00:00:01:movie info: DIV3 704x384 29.97fps 694.5 MB|/SubEdit b.4056 (http://subedit.com.pl)/ 00:04:02:-Pomocy! Tutaj! 00:04:05:-Ktokolwiek! 00:04:07:Komisarzu Crane! 00:04:09:Ihabod Crane!|Czy to ty? 00:04:12:Ten sam.|I nie tylko ja. 00:04:15:Znalaz�em co�, 00:04:17:co do niedawna by�o cz�owiekiem. 00:04:22:-Spali� to!|-Tak jest. 00:04:26:Chwil�,|nie znamy jeszcze przyczyny zgonu. 00:04:29:Znaleziono go w rzece,|wi�c uton��. 00:04:32:Mo�liwe, je�li woda jest w p�ucach, 00:04:35:ale m�g� by� ju� martwy|przed tym jak znalaz� si� w rzece. 00:04:38:Musz� zbada� cia�o. 00:04:40:R�bcie co m�wi�em.|Jeste�my poganami? 00:04:43:Co mu si� sta�o? 00:04:46:Nic, panie.|Aresztowany za w�amania. 00:04:54:-Dobra robota. 00:04:57:Zbli�a si� milenium, 00:05:01:za par� miesi�cy b�dziemy �yli w XIX wieku. 00:05:04:Tymczasem nasze s�dy|wci�� stosuj� �redniowieczne tortury. 00:05:08:-Przesta�!|-Nie przestan�! Dla rozs�dku i sprawiedliwo�ci! 00:05:12:Wi�zienia s� pe�ne m�czyzn i kobiet 00:05:15:-skazanych jak ten.|-Komisarzu Crane! 00:05:20:To �piewka, kt�r� s�yszeli�my|ju� nie raz od pana. 00:05:23:Wobec tego pozostaj� mi dwa wyj�cia. 00:05:28:Pierwsze - och�onie pan w celi,|gdzie nauczy si� pan respektu. 00:05:34:Bez obrazy!|Wyja�niam, �e istnieje 00:05:35:tylko jedna droga do|wykrycia i ukarania zbrodni, 00:05:39:a jest ni� rozs�dne rozumowanie, 00:05:43:dowody i u�ywanie naukowych|metod �ledczych. 00:05:48:Pozostaje mi wi�c drugie wyj�cie. 00:05:52:Jest pewne miasto, oddalone o dwa dni w g�r� 00:05:56:rzeki Hudson. 00:05:58:Nazywa si� Sleepy Hollow. 00:06:01:S�ysza�e� o nim? 00:06:03:Nie. 00:06:05:Odizolowana spo�eczno�� rolnik�w,|g��wnie Holendr�w. 00:06:08:Zamordowano tam trzy osoby|i do tej pory nie wykryto sprawcy. 00:06:13:Wszystkie cia�a znaleziono 00:06:16:-z odci�tymi g�owami.|-Z odci�tymi g�owami? 00:06:19:Oczywiste morderstwo. 00:06:23:Pojedziesz ze swoimi eksperymentami|do Sleepy Hollow, 00:06:28:gdzie znajdziesz morderc� 00:06:33:i przywieziesz go tu,|przed oblicze sprawiedliwo�ci. 00:06:37:Zrobisz to? 00:06:40:Zgoda. 00:06:44:Pami�taj, �e to ty, 00:06:47:Ichabod Crane, 00:06:49:zostajesz teraz|poddany testowi. 00:07:34:SLEEPY HOLLOW|JE�DZIEC BEZ G�OWY 00:11:55:�lepa wied�ma, �lepa wied�ma, 00:11:58:kogo poca�uje �lepa wied�ma?|�lepa wied�ma. 00:12:03:�lepa wied�ma.|Kogo poca�uje �lepa wied�ma? 00:12:08:Czy to Teodor? 00:12:10:Nie, jestem przybyszem. 00:12:12:Wi�c dam ci ca�usa a konto. 00:12:22:Szukam Baltusa van Tassel. 00:12:25:Jestem jego c�rk�,|Katrina van Tassel. 00:12:28:A kim ty jeste�?|Nie znamy jeszcze twego imienia. 00:12:31:Jeszcze go nie poda�em.|Przepraszam. 00:12:33:-Potrzebujesz wychowania.|-Brom! 00:12:36:Opanujcie gniew,|nie psujcie ducha zabawy 00:12:38:w tych ci�kich czasach 00:12:41:dla mnie i mej ma��onki,|organizator�w tego przyj�cia. 00:12:45:Witamy pana, cho�by�|nawet by� sprzedawc�. 00:12:50:Dzi�kuj�. 00:12:51:Jestem komisarz Ihabod Crane.|Przys�ano mnie z Nowego Yorku 00:12:54:aby wykry� morderc�|w Sleepy Hollow. 00:12:56:Wi�c Sleepy Hollow jest wdzi�czne panu,|komisarzu Crane. 00:13:00:Mamy nadziej�,|�e b�dzie pan naszym go�ciem. 00:13:03:Dobrze m�wisz, kochanie. 00:13:05:Niech pan uda si� z nami do swego pokoju.|Muzyka gra�! 00:13:14:Prosz� mi wybaczy�. 00:13:22:Dzi�kuj�. 00:13:24:Prosz� powiedzie� panu van Tassel,|�e zaraz zejd�. 00:13:27:Dobrze panie. 00:13:32:Dzi�ki Bogu, �e pan przyjecha�. 00:13:44:Doskonale!|Prosz� wej��. 00:13:47:Zostaw nas kochanie. 00:13:53:Prosz� pozna�|Doktora Tomasa Lancaster'a, 00:13:55:Wielebny Steenwyck, 00:13:57:nasz S�dzia Samuel Philps, 00:14:00:i ostatni, ten uczony m��|to James Handerbrok. 00:14:04:-Nasz notariusz.|-I pan? 00:14:07:Zwyk�y rolnik,|kt�remu si� powiod�o. 00:14:11:Miasto wybra�o mnie|swoim przyjacielem i radnym, 00:14:14:W�adc� ziemi i bankierem.|Czy mo�emy zacz��? 00:14:16:Dzi�kuj�. 00:14:20:Wi�c... 00:14:24:trzy osoby zamordowane. 00:14:27:Pierwszy Peter van Garret 00:14:31:i jego syn|Derek van Garret, 00:14:34:oboje silni|i zdrowi m�czy�ni, 00:14:40:znalezieni razem, 00:14:42:z odci�tymi g�owami. 00:14:47:Tydzie� p�niej,|wdowa Winship. 00:14:50:Tak�e odci�to jej g�ow�. 00:14:55:Musz� zada� panom wiele pyta�. 00:15:00:Ale najpierw,|pozw�lcie, �e spytam: 00:15:03:Czy kogo� podejrzewacie? 00:15:08:Jak du�o prze�o�eni powiedzieli|panu o sprawie, komisarzu? 00:15:13:Tylko tyle, �e znaleziono ich|w szczerym polu 00:15:18:a ich g�owy by�y odci�te od cia�. 00:15:22:Ich g�owy nie by�y odci�te,|ich g��w wcale nie znaleziono. 00:15:29:-G�owy zagin�y?|-Zabrane. 00:15:34:Zabrane przez|Je�d�ca Bez G�owy, 00:15:37:zabrane z powrotem do piek�a. 00:15:40:Przepraszam, ja nie... 00:15:43:Mo�e lepiej pan usi�dzie. 00:15:46:Tak. 00:15:53:Je�dziec by� heskim najemnikiem 00:15:55:przys�anym przez niemieck� ksi�niczk� 00:15:58:aby utrzyma� Amerykan�w|pod angielsk� kontrol�. 00:16:01:Nie by� patriot�,| nie przyby� tu r�wnie� dla pieni�dzy, 00:16:05:przyby� z mi�o�ci do rzezi. 00:16:09:By� zawsze tam, gdzie toczy�a si� bitwa. 00:16:16:Je�dzi� na czarnym rumaku,|zwanym �mia�kiem... 00:16:22:Lubi� na nim wje�d�a�|w sam �rodek bitwy 00:16:26:i �cina� wrogom g�owy|w czasie jazdy. 00:16:29:Opi�owa� sobie z�by na ostro, 00:16:33:�eby nada� sobie straszny wygl�d. 00:16:44:Przyszed� i koniec dla|szale�ca w zimie 1871 roku, 00:16:51:niedaleko st�d|w naszym lesie. 00:17:49:�cieli mu g�ow�|jego w�asnym mieczem. 00:17:51:Nawet dzi�, las jest|uwa�any za miejsce nawiedzone, 00:17:55:kt�re omijaj� najodwa�niejsi. 00:18:00:Tego dnia gdy spocz��|pod ziemi�, zasadzono 00:18:03:ziarno z�a. 00:18:08:I tak by�o przez 20 lat. 00:18:10:Ale teraz,|Je�dziec si� zbudzi�. 00:18:12:W swej w�ciek�o�ci,|�cina g�owy napotkanym ludziom. 00:18:21:Wi�c chce pan powiedzie�,|�e w to wierzycie? 00:18:27:Zobaczy�, znaczy uwierzy�. 00:18:31:M�wili mi,|�e czyta pan ksi��ki i szuka 00:18:33:naukowych wyja�nie�. 00:18:36:Oto jedyna ksi��ka,|kt�r� panu polecam przeczyta�. 00:18:47:Wi�c dobrze, 00:18:51:Wielebny Steanwick,|panowie, 00:18:57:morderc� nie musi by�|trup powsta�y z grobu. 00:19:00:W Nowym Yorku mamy dosy� morderstw|bez pomocy strzyg i goblin�w. 00:19:05:Jest pan daleko|od Nowego Yorku, komisarzu. 00:19:09:Zab�jca to cz�owiek|z krwi i ko�ci 00:19:13:i ja go znajd�. 00:19:56:Chod� diable. 00:20:50:Nazywa si� Proch. 00:20:52:My�l�, �e b�dzie dobry.|Dzi�kuj�. 00:20:56:Gdyby pan czego�|potrzebowa�, prosz� mnie zawo�a�. 00:21:00:Prosz� si� o to nie martwi�, 00:21:03:wszystko b�dzie dobrze. 00:21:07:Tomas! Do �rodka! 00:21:09:Biegnij na �niadanie. 00:21:11:Poca�uj mam� raz od ciebie|i dwa razy ode mnie. 00:21:15:-Morderstwo!| Je�dziec zabi� znowu! 00:21:19:Dobrze Prochu, jedziemy. 00:21:24:-Nie, nie w t� stron�,|zawracaj, zawracaj. 00:21:32:Dobry konik. 00:21:45:Panie Miller, 00:21:47:-wracajcie i pilnujcie miasta.|-Dobrze, panie. 00:21:50:Reszta was,|b�d�cie czujni. 00:21:53:Spokojnie, ju� jestem. 00:22:20:Czwarta ofiara,|Jonathan Masbath. 00:22:26:Zobaczmy. 00:22:28:A... g�owa? 00:22:32:Zabrana. 00:22:34:Zabrana. 00:22:36:Interesuj�ce. 00:22:38:-Bardzo interesuj�ce.|-Co? 00:22:40:W wi�kszo�ci podobnych przypadk�w 00:22:43:g�ow� usuwa si�|by uniemo�liwi� identyfikacj�. 00:22:46:Ale my wiemy,|�e to by� Jonathan Masboth. 00:22:49:Dok�adnie.|Wi�c dlaczego usuni�to g�ow�? 00:22:52:-Dlaczego?|-W�a�nie. 00:22:56:-Czy ruszy� pan cia�o? |-Tak. 00:22:58:-Nigdy nie wolno rusza� cia�a!|-Dlaczego? 00:23:01:Dlatego. 00:23:17:�lady s� ogromne. 00:23:20:Je�dziec powali� Masbetha, 00:23:24:zawr�ci� konia. 00:23:27:Wr�ci�.|Wr�ci�, by zabra� g�ow�. 00:23:48:Tak.|Zachodzi chemiczna reakcja, wi�c 00:23:52:to by�o jedno proste,|silne ci�cie w szyj�. 00:24:20:Interesuj�ce. 00:24:22:Co to jest? 00:24:25:Ci�cie jest bardzo czyste,|�adnych skrzep�w ani krwi. 00:24:31:Rana jest opalona,|jak gdyby ostrze by�o rozgrzane. 00:24:35:Nie ma �adnych skrzep�w, przypalonego cia�a. 00:24:40:To ogie� piekielny. 00:24:49:"B�d� czujny,"|jak m�wi ewangelia �w. Piotra, 00:24:54:Rozdzia� 5, wers 8. 00:24:56:"poniewa� tw�j wr�g, diabe�, 00:24:58:jak rycz�cy lew, 00:25:03:przychodzi i szuka ofiary". 00:25:06:Spoczywaj w spokoju|Jonathanie Masboth. 00:25:34:Panie komisarzu. 00:25:37:M�odszy Masboth. 00:25:41:By�em m�odszym Masbothem,|ale teraz jestem jedynym. 00:25:45:do twych us�ug... 00:25:47:Chc� ci pom�c|i pom�ci� swego ojca. 00:25:51:M�odszy Masboth,|dzi�kuj� ci bardzo 00:25:54:ale matka b�dzie potrzebowa�|ci� bardziej ni� ja. 00:25:57:Moja matka jest w niebie, panie, 00:25:59:teraz ma ojca, �eby si� ni� opiekowa�. 00:26:02:A ty nie masz s�u�by,|b�d� twoim s�u��cym, panie. 00:26:06:To bardzo odwa�ne,|ale nie mog� si� tob� opiekowa�. 00:26:12:Przykro mi z powodu twojego ojca. 00:26:27:-Komisarzu Crane.|-Tak? 00:26:31:O czym� powinien pan wiedzie�. 00:26:34:Jonathan Masboth nie by�|czwart� ofiar�, lecz pi�t�. 00:26:39:-Pi�t�?|-Tak. 00:26:41:Pi�� ofiar|w czterech grobach. 00:26:55:M�ody Masboth! 00:26:58:przyjd� do domu van Tassel'a,|obud� mnie przed �witem. 00:27:02:Mam nadziej�,|�e masz silne nerwy. 00:27:06:Peter Van Garret. 00:27:09:Derek van Garret. 00:27:12:Jonathan Masboth. 00:27:14:Pi�� ofiar, cztery groby 00:27:30:i wdowa Winship. 00:27:58:Wnie�cie wdow� do �rodka. 00:28:01:To nie przystoi,|komisarzu. 00:28:06:Wiem, ale rozwi�zanie sprawy|tego wymaga. 00:28:08:Potrzebna b�dzie operacja. 00:28:10:Operacja?|Ona nie �yje. 00:28:13:Gdy m�wi�em operacja,|mia�em na my�li st� operacyjny. 00:28:21:Jeszcze raz,|opalona ci�ta rana szyi, 00:28:25:oraz przebity �o��dek. 00:28:30:Ale czego to dowodzi? 00:28:32:Pytanie, czego pan chce dowie��. 00:28:35:Co to za instrumenty? 00:28:38:Niekt�re s� mojego projektu. 00:28:41:Dobrze.|Wyjd� na zewn�trz, m�ody Masboth, 00:28:43:dzi�kuje panu bardzo|za pomoc panie Killian. 00:28:46:I je�li pan wybaczy,|doktorze. 00:28:48:Koncentruj� si� lepiej|pracuj�c w samo...
d_a_r_s_i