Kawaly o motocyklistach.doc

(28 KB) Pobierz
Egzaminator: Krzyżówka: Ma pan tutaj skrzyżowanie; tu stoi sam osobowy, po lewej ma tramwaj, a po prawej autobus

Egzaminator: Krzyżówka: Ma pan tutaj skrzyżowanie; tu stoi sam osobowy, po lewej ma tramwaj, a po prawej autobus. Kto odjedzie pierwszy?

 

Zdający: Motocyklista

 

Egzaminator: A skąd się wziął motocyklista, przecież na tej krzyżówce go nie ma?

 

Zdający: A hu.. go wie skąd oni się biorą, ale odjeżdżają zawsze pierwsi!

***************************************************************************************

Do ośrodka zdrowia w Trybszu przyjechał nowy lekarz i tak się złożyło, że w ciągu tygodnia odebrał 12 porodów. Wszystkie świeżo upieczone matki - choć pochodziły ze wszystkich okolicznych wiosek zgodnie twierdziły, że ojcem jest Jan Chowaniec z Lasa.

Lekarz się zdziwił, a że młody i ambitny był, to znalazł rzeczonego Jana Chowańca z Lasa i przedstawił mu sprawę, na co góral spokojnie rzekł:

- dyć to prowda, jo jes ociec tyk siyćkik dziecysków

- panie, ale to jest niemożliwe !!

- mozliwe, mozliwe, bo jo mom motór !

****************************************************************************************

Jechał sobie motocyklista, latem, ale wiadomo, na motorze zawsze piździ więc założył sweterek, taki z dekoltem w serek. Ale mu wiewało od góry więc przełożył tył sweterka na przód. Wjechał do wsi, przeląkł się krowy co szła drogą, zbyt ostro skręcił i ryms w drzewko. Zbiegli się ludziska ratować nieszczęśnika a na koniec przybył wioskowy policjant. Woła z daleka - żyje? A jeden z gospodarzy - "jakżeśma dobiegli to jeszcze dychał, ale jak mu żeśma głowę naprostowali to już nie.

Morał - motocykliści - używajcie swetrów bez dekoltów.

******************************************************************************************

Pani pyta dzieci w szkole, kim chcą zostać w przyszłości.

- Prawnikiem. Lekarzem. - odpowiadają dzieci.

- Harleyowcem - wyrywa się z ostatniej ławki Jasio!!!

- A co robi taki Harleyowiec? - pyta Pani.

- Jak to co?? Jeździ na Harleyu, pije piwo i posuwa panienki...

- Jasiu, no wiesz co?!

- A ja już jestem młodym Harleyowcem - odpowiada Jasio.

- A co robi młody Harleyowiec?

- Młody Harleyowiec jeździ na rowerze, pije oranżadę i się onanizuje...

 

ten mi się strasznie podoba ;P:

 

Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoly.

Podjezdza motocykl. Kierowca podnosi szybke kasku i mowi :

- Wsiadaj to dam Ci 10 zlotych i lizaka !

Chlopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Motocykl powoli toczy sie za nim.

Znowu się zatrzymuje przy krawezniku ...

- No wsiadaj! Dam Ci 20 zlotych, lizaka i chipsy !

Chłopczyk ponownie kreci głowa i przyspiesza kroku ...Motocykl nadal

powoli jedzie za nim. Znowu sie zatrzymuje ...

- No nie badz taki .. wsiadaj ! Moja ostatnia oferta - 50 zlotych, chipsy,

cola i pudelko chupa-chups !

- Oj odczep sie Tato! Kupiles yamahe to musisz z tym życ ...

 

 

 

Pewnego dnia przyjeżdża niedźwiedź do zająca na motorze Yamaha.

- siadaj zając przejedziemy sie.

Jadą 100 km/h, 180 km/h, 220 km/h. W końcu niedziwiedź mowi:

- zając posikałeś sie już??

na to zając:

- tak, lepiej sie zatrzymaj.

Drugiego dnia zając podjeżdża na Harley'u Dawidsonie pod dom niedźwiedzia.

- siadaj niedźwiedź, przejedziemy się - mówi zając.

Jadą 100km/h, 180 km/h, 220 km/h

Zając pyta sie niedźwiedzia:

- niedźwiedź! ?!?!

- co ?? - odpowiada niedźwiedź

posikałes sie już??

- no - odpowiada niedźwiedź.

- no to zaraz sie posrasz bo nie dosiegam do hamulca.

*********************************************************************************

Wchodzi facet do sklepu cukierniczego.

- Poproszę 10 pączków.

Sprzedawca kładzie 10 pączków na ladzie a gościu przytyka sobie lewa

dziurkę do nosa i prawa ... sru ... wciąga 10 pączków do nosa.

- Poproszę jeszcze 10.

Sprzedawca znowu kładzie 10 pączków na ladzie a gościu przytyka sobie

teraz prawa dziurkę do nosa i lewa ... sru ... wciąga 10 pączków do

nosa.

Zastanawia sie przez chwile ...

- A niech pan da jeszcze 10.

Znowu 10 pączków na leży ladzie, facet ... sru ... obiema dziurkami,

wciąga 10 pączków do nosa, po 2 na raz. Sprzedawca cały czas sie na

niego patrzy, w końcu nie wytrzymuje i pyta:

- Przepraszam, czy Pan czasem nie jest motocyklista?

- Tak a skąd Pan wie?

- Bo motocykl stoi przed sklepem ...

******************************************************************************

Siedzi w pubie przy piwku kilku motocyklistów ... ciągle gadają o swoich maszynach ... ile palą , jakie osiągi ... co się zepsuło ... itp...

W końcu jeden nie wytrzymał i mówi :

- Panowie siedzimy tu kilka godzin i ciągle to samo... motocykle i motocykle , może zmienimy temat ?

- O'key , to o czym pogadamy ?

- No ... o... dupach

I nastało milczenie ...

W końcu jeden nie wytrzymał ciszy :

- Mam !!!

- Co ??? - odkrzyknęli chórem pozostali ...

- Moja tylna opona jest już do dupy !!!

***********************************************************************************

Zgłoś jeśli naruszono regulamin