Opracowała:
Krystyna Gontarek
TRUDNOŚCI ADAPTACYJNE DZIECI NOWO PRZYJĘTYCH DO PRZEDSZKOLA
Kolorowy wrzesień jawi się rodzicom trzylatków w czarnych barwach. Rodzice z niepokojem myślą o pierwszych dniach swojego dziecka w przedszkolu. To wielkie przeżycie dla całej rodziny nie musi być jednak przeżyciem traumatycznym.
Trzeba pogodzić się z myślą, że oderwanie dziecka od domu (szczególnie jeśli przez trzy lata zajmowała się nim mama) nie będzie dla niego przyjemnym przeżyciem. Warto mieć świadomość tego, co może przeżywać dziecko, po to, aby mu pomóc. Tak naprawdę wszystkie te złe odczucia są naturalną obroną trzylatka przed tym co nowe, nieznane i można je złagodzić lub całkowicie wyeliminować przez odpowiednie działania wychowawcze.
Część dzieci przystosowuje się dość szybko, inne natomiast bardzo przeżywają rozstanie z najbliższymi, pomimo wszelkich umów i zapewnień ze strony mamy czy taty. Objawem tych przeżyć może być utrata apetytu, moczenie się, obniżenie poziomu aktywności itp. Te wczesne urazy psychiczne mogą mieć wpływ na przyszłość i dezorganizować szeroko pojęte funkcjonowanie społeczne dziecka, blokując jego potencjał rozwojowy.
Nie mniej przykre uczucia towarzyszą rodzicom rozstającym się ze swoimi pociechami. Często to oni bardziej przeżywają rozłąkę. Pomimo, że na jednym biegunie pojawia się niepokój, strach, lęk, niepewność, poczucie winy, żal, na przeciwnym rodzi się nadzieja na rozwój dziecka w grupie, na poznanie innych poglądów na wychowanie oraz różnych form pracy z dzieckiem, czego rezultatem będzie efektywniejsze przygotowanie do szkoły.
Rodzice dzieci trzyletnich lub starszych idących po raz pierwszy do przedszkola musza odpowiedzieć sobie na pytanie „Czego tak naprawdę obawiam się w związku z przedszkolem”. Jest to bardzo ważne, ponieważ podświadomie przekazujemy dziecku lęk i niepokój.
Oto kilka obaw wystraszonych rodziców, które tak naprawdę od lat są niezmienne (tak jak ponadczasowa i niezmienna jest rodzicielska miłość i troska o dziecko).
· Kto przytuli dziecko, kiedy będzie płakało?
· Kto pomoże mu jeść?
· Jak dziecko poradzi sobie w łazience?
· Czy dziecko będzie umiało bawić się z innymi dziećmi?
· Czy pani go polubi?
· Czy pani nie będzie na niego krzyczała?
· Czy dziecko będzie zmuszane do spania?
Ważne jest przede wszystkim wzajemne zaufanie pomiędzy rodzicami, a osobami opiekującymi się dziećmi podczas pobytu w przedszkolu tj. nauczycielami, pomocą nauczyciela i woźną. Nauczycielki mają przygotowanie pedagogiczne i psychologiczne, mają wcześniejsze doświadczenia w pracy z małymi dziećmi i potrzebne jest zawierzenie rodziców i umożliwienie im przeprowadzenia dzieci przez trudny dla nich czas ich adaptacji do społeczności przedszkolnej. Prof. dr Marta Bogdanowicz zauważa że: „Żyjemy w społeczeństwie „bezdotykowym”, rezygnujemy z emocjonalności i bliskości. A do najmłodszych trzeba mówić, słuchać ich, przytulać je i nosić, głaskać po główce, kroczyć palcami po pleckach”. Przez takie działanie mówimy dzieciom: skoro cię dotykam, kocham cię i akceptuję, takim, jakim jesteś. Wtedy najnieznośniejszy trzylatek wycisza się, uspakaja i relaksuje”. Słowa te powinny przyświecać wszystkim osobom pracującym z małymi dziećmi i być mottem ich działania. Dzieci pragną bliskości, czułości, zachwycania się ubraniem, ale przede wszystkim pragną aby zauważać ich osiągnięcia i sukcesy i jak najczęściej chwalić, aby podnieść ich samoocenę.
Małe dziecko oderwane od domu płacze, grymasi, jest wystraszone, ponieważ:
· Traci poczucie bezpieczeństwa, które zapewniała mu obecność bliskim osób;
· Nie potrafi jeszcze samodzielnie zadbać o swoje potrzeby (potrzebuje pomocy podczas jedzenia, ubierania, korzystania z toalety).Dotychczas dbali o to rodzice, teraz musi zaufać obcym osobom (na to potrzebuje czasu). Dlatego już u dwulatka warto rozwijać samodzielność;
· Nie umie jeszcze bawić się z rówieśnikami, więc różnymi sposobami zwraca na siebie uwagę nauczycielki;
· Czuje się zagubione w nieznanych pomieszczeniach przedszkola;
Większość trzylatków jest już psychicznie gotowa na nowe doświadczenia i tęskni za kontaktem z rówieśnikami.
Aby zapobiec wszystkim negatywnym przeżyciom przy przekraczaniu progu przedszkola organizowane są spotkania adaptacyjne, mające na celu:
· Zapoznanie dzieci z pomieszczeniami przedszkolnymi i nauczenie korzystania z nich;
· Zorientowanie się w rozkładzie dnia w przedszkolu;
· Nawiązanie kontaktu z rówieśnikami;
· Obserwacja dzieci chodzących do przedszkola podczas zabaw dowolnych, zabaw zorganizowanych, zajęć, wyjść do ogródka oraz podczas zajęć dodatkowych (rytmika, język angielski, taniec towarzyski);
· Zapoznanie z personelem przedszkola (dyrektor, nauczycielki, woźne, kucharki);
· Znalezienie odpowiedzi na nurtujące rodziców pytania dotyczące przedszkola;
Ważne są również spotkania rodziców z nauczycielkami, w czasie których można spróbować oswoić lęki rodziców i rozwiać mity na temat przedszkola.
ROZSTANIE
To dla wszystkich najtrudniejsza chwila, więc jeśli nie ma takiej potrzeby lepiej jej nie przeciągać. Oczywiście, każde dziecko jest inne i różne są też jego relacje, jednak z naszych doświadczeń wynika, że rozstania są mniej bolesne, gdy:
· Pożegnanie jest serdeczne , ale krótkie;
· , le przelą z dzieckiem porę odbioru z przedszkola (oczywiście tak, żeby mogli zawsze dotrzymać danego słowa);
· Zdarza się, że dzieci bardzo rozpaczają podczas pożegnania (wpadają w histerię, trzymają się kurczowo mamy lub taty, krzyczą, tupią , biją). Nie jest dobrą metoda odrywanie płaczącego dziecka od matki, ponieważ czuje ono wtedy siłę nauczyciela, więc postrzega go jako osobę zagrażającą zwraca się przeciwko niemu. Jeśli jest taka konieczność, to rodzice powinni przekazać dziecko nauczycielowi. Dzieci wtedy podświadomie szukają ciepła i troski, przytulają się do nauczyciela, uspakajają i szybko nawiązują emocjonalną więź, która jest podstawą budowania dziecięcego poczucia bezpieczeństwa.
LEŻAKOWANIE
Warto zrozumieć, że poobiedni relaks jest niezbędny dla zdrowia małego dziecka. Intensywne zajęcia , nowe doświadczenia, a nawet swobodna zabawa to dla maluch ciężka praca, po której musi zregenerować siły (odpocząć fizycznie i wyciszyć psychicznie). Leżakowanie jest mniej bolesne jeżeli:
· Dziecko nie jest zmuszane do spania (dziecko nie musi zasypiać), ale nie może w tym czasie rozmawiać czy wstawać bez powodu:
· Dziecko może przytulać ulubioną przytulankę z przedszkola lub przyniesioną z domu;
· W czasie odpoczynku dzieci słuchają muzyki relaksacyjnej:
· W czasie leżakowania dzieci słuchają bajek z kaset magnetofonowych lub czytanych przez nauczycielkę;
· Zaproponujmy przyniesienie przez dziecko ulubionej książki, którą nauczyciel przeczyta całej grupie;
· Starajmy się nie przekazywać dziecku swoich obaw i niepokojów związanych z odpoczynkiem.. Jeśli coś nas niepokoi, poprośmy nauczyciela o rozmowę. Nidgy nie rozmawiajmy jednak przy dziecku.
JEDZENIE
„Proszę pani on nie lubi takich potraw, a tego to już w ogóle nie jada, więc proszę mu nawet na talerz nie wkładać” – tłumaczą szczegółowo rodzice wychowawcy, kucharkom, a czasem dla pewności nawet dyrektorowi. Tymczasem dzieci w grupie zachowują się zupełnie inaczej niż w domu. Nawet jeśli nigdy nie chciały jeść jakiejś potrawy, to zdarza się, że zachęcone przez nauczyciela, widząc, że koledzy zjadają je z apetytem, postępują podobnie. Zaufajmy pracownikom przedszkola. Mają oni świadomość, że przejmują opiekę nad dzieckiem muszą zadbać o dostarczenie jego organizmowi podstawowych składników odżywczych. Posiłki przygotowywane są najczęściej przez doświadczone kucharki w czystych, spełniających warunki higieniczne przedszkolnych kuchniach, według jadłospisów ułożonych przez dietetyka.
UBIÓR TRZYLATKA
Ubranie dziecka powinno być wygodne, przewiewne, lekkie oraz łatwe do zakładania i zdejmowania. Warto również pamiętać, że małe dzieci nie tylko biegają, ale również skaczą, turlają się, czworakują, leżą, siedzą itd. Dlatego wybierając ubranie dla dziecka kierujmy się zasadą: „Maluch powinien czuć się w nim dobrze”.
· Ubranie bez zbędnych guzików, sprzączek, ozdób;
· Spodnie lub spódniczka na gumkę (bez skomplikowanych dla trzylatka szelek i pasków);
· Ubranie na „cebulkę” pozwoli nauczycielowi dostosować ubiór dziecka do warunków atmosferycznych i temperatury w sali;
· Najlepsze są buty na sztywnej podeszwie (nie klapki), zapinane na rzepy;
· Długie włosy można związać lub spiąć tak, aby nie zasłaniały oczu ( bez niepotrzebnych, ozdobnych spinek)
· Kolczyki (jeżeli nie można z nich w ogóle zrezygnować) powinny mieć formę małych wkrętów, a dziecięca biżuteria musi być wykonana z bezpiecznego, lekkiego plastiku;
· Pamiętajmy o ubraniu na zmianę. Nawet jeśli nasze dziecko w domu korzysta z toalety, to w przedszkolu może zdarzyć się, że podczas wesołej zabawy zapomni o swoich fizjologicznych potrzebach. Poza tym maluch często się zalewają i brudzą podczas jedzenia. W tym wieku to sprawa naturalna i nauczyciele chętnie przebiorą dziecko, jeśli tylko będą mieli dodatkowe ubrania. Powieśmy w szatni worek z majteczkami, skarpetkami, rajstopami, bluzeczką i spodenkami na zmianę.
Drodzy rodzice, zamiast myśleć o ciemnych stronach adaptacji w przedszkolu, lepiej potraktować te chwile jako ważne i niezwykłe dla całej rodziny. Pamiętajmy również o tym, że edukacja przedszkolna (rozpoczęta już w wieku trzech lat) jest bardzo ważna dla rozwoju dziecka i nie można jej zaniedbywać. Zachęcam do odsunięcia od siebie niepokoju, wspólne wybranie się na lody i zakomunikowanie dziecku: :Kochanie, masz już trzy lata , wiec możesz iść do przedszkola”. Wesołe uśmiechy rodziców, spokój oraz słowo „możesz” zamiast „musisz”, zupełnie inaczej nastawią dziecko do zmian, które je czekają.
Literatura:
1. J. Lubowicka –„Przystosowanie psychospołeczne dziecka do przedszkola”
2. E. Gruszczyk-Kolczyńska, E. Zielińska – „Wspomaganie rozwoju umysłowego trzylatków i dzieci starszych wolniej rozwijających się”
annas1