Hipopotam
Jan Brzechwa
1. Zachwycony jej powabem
Hipopotam błagał żabę:
„Zostań żoną moją, co tam,
jestem wprawdzie hipopotam.
2. Kilogramów ważę z tysiąc,
ale za to mógłbym przysiąc,
że wzór męża znajdziesz we mnie
i że ze mną żyć przyjemnie.
3. Czuję w sobie wielki zapał.
Będę ci motylki łapał
i na grzbiecie, jak w karecie,
będę woził cię po świecie.
A gdy jazda już cię znuży,
wrócisz znowu do kałuży.
4. Krótko mówiąc – twoją wolę
zawsze chętnie zadowolę.
Każdy rozkaz spełnię ściśle.
Co ty na to?”
„Właśnie myślę...
5. Dobre chęci twoje cenię,
a więc – owszem. Mam życzenie...”
„Jakie, powiedz? Powiedz szybko,
moja żabko, moja rybko.
I nie krępuj się zupełnie,
twe życzenie każde spełnię.
Nawet całkiem niedościgłe...”
„Dobrze, proszę: nawlecz igłę!”
Rybuniagrazia