Czarne dziury.pdf

(39 KB) Pobierz
Microsoft Word - Czarne dziury
2007-11-22 Jarosław Chrostowski
Jasna strona czarnych dziur
S Ģ czarne, g ħ ste, trudne do zauwa Ň enia i zawsze siej Ģ zniszczenie. Oto obraz czarnych dziur
wykreowany przez literatur ħ SF i media. Krótko mówi Ģ c: same bzdury.
Zazwyczaj czarne dziury funkcjonuj Ģ w naszej Ļ wiadomo Ļ ci jako kwintesencja zła,
wpisanego w prawa fizyki naszego wszech Ļ wiata. Utkane z samej czasoprzestrzeni, kryj Ģ si ħ
w jej zakamarkach, by znienacka zaatakowa ę przelatuj Ģ c Ģ w pobli Ň u materi ħ , przybieraj Ģ c Ģ
niekiedy – do Ļę pechowo – form ħ astronauty. Ów obraz czarnych dziur, aczkolwiek do Ļę
romantyczny, jest jednak bardzo uproszczony. Zgadza si ħ z wiedz Ģ naukow Ģ , ale t Ģ sprzed
ładnych kilkudziesi ħ ciu lat. Współczesna fizyka wyró Ň nia kilka rodzajów czarnych dziur, z
którymi zwi Ģ zane s Ģ Ň norodne i skomplikowane procesy fizyczne. Ich pobie Ň ne omówienie
wymagałoby całej ksi ĢŇ ki. Z tego powodu medialny stereotyp czarnych dziur spróbujemy
zburzy ę za pomoc Ģ obiektów tylko jednego typu. Przyjrzymy si ħ władcom czarnych dziur –
gigantom licz Ģ cym od setek tysi ħ cy do dziesi Ģ tków miliardów mas Sło ı ca. S Ģ to tzw.
supermasywne czarne dziury, oznaczane skrótem SMBH (Supermassive Black Hole).
ĺ ródgalaktyczne monstra
Najbli Ň sza nam supermasywna czarna dziura, Sagittarius A*, znajduje si ħ w j Ģ drze Drogi
Mlecznej, w odległo Ļ ci ok. 26 tysi ħ cy lat Ļ wietlnych od Ziemi. Sk Ģ d wiemy, jak masywny jest
ów obiekt? W ci Ģ gu ostatnich kilkunastu lat astronomowie obserwowali ruch 200 gwiazd w
jego pobli Ň u. Zarejestrowane zachowanie gwiazd mo Ň na było wytłumaczy ę tylko wtedy,
gdyby w centrum Drogi Mlecznej kryło si ħ monstrum o masie 3,7 ± 0,2 mln mas Sło ı ca. Przy
okazji namierzono rekordzistk ħ pod wzgl ħ dem zbli Ň enia do Sagittariusa A*: okazała si ħ ni Ģ
gwiazda S0-16, która przeleciała zaledwie 45 jednostek astronomicznych od centrum,
poruszaj Ģ c si ħ przy tym z zawrotn Ģ pr ħ dko Ļ ci Ģ 12 000 km/s!
Materia spadaj Ģ ca na supermasywn Ģ czarn Ģ dziur ħ tworzy wokół niej wir, tzw. dysk
akrecyjny. Cz Ģ stki tego wiru, przyspieszane niemal do pr ħ dko Ļ ci Ļ wiatła, emituj Ģ
promieniowanie o coraz wi ħ kszych energiach i w rezultacie okolica czarnej dziury jest
Ņ ródłem olbrzymich dawek promieniowania, zwłaszcza rentgenowskiego. W przestrzeni
kosmicznej Ņ ródłem tego promieniowania s Ģ m.in. kwazary i j Ģ dra aktywnych galaktyk, w
których, jak si ħ przypuszcza, znajduj Ģ si ħ wła Ļ nie supermasywne czarne dziury.
W porównaniu do innych SMBH, czarna dziura w centrum Drogi Mlecznej wydaje si ħ do Ļę
spokojna. Niektóre obserwacje astronomiczne sugeruj Ģ jednak, Ň e w j Ģ drze naszej galaktyki
mogło niedawno doj Ļę do rozerwania i „połkni ħ cia” gwiazdy. Z symulacji komputerowych
wynika, Ň e gdyby czarna dziura rozerwała gwiazd ħ rozmiarów czerwonego olbrzyma i
wyprodukowała w pobli Ň u horyzontu dysk akrecyjny, rezultatem byłby intensywny strumie ı
protonów, poruszaj Ģ cych si ħ z pr ħ dko Ļ ciami bliskimi c i emitowanych przez kilka tysi ħ cy lat.
Oddziaływałby on z g ħ stym gazem w pobli Ň u, a to prowadziłoby do emisji promieniowania o
energiach rz ħ du teraelektronowoltów. I takie wła Ļ nie Ņ ródło promieniowania odkryto
niedawno w centrum Drogi Mlecznej.
Zdolno Ļę czarnych dziur do generowania olbrzymich dawek promieniowania wykorzystano
do oszacowania liczby SMBH w obserwowalnej cz ħĻ ci Wszech Ļ wiata. U Ň yto w tym celu
dwóch kosmicznych teleskopów: Chandra i Hubble'a. Ten pierwszy działa w zakresie
rentgenowskim, wyłapuje wi ħ c promieniowanie, które powinno by ę emitowane z dysków
akrecyjnych. Porównanie Ņ ródeł emisji rentgenowskiej ze zdj ħ ciami w Ļ wietle widzialnym,
wykonanymi za pomoc Ģ teleskopu Hubble'a, pozwoliło stwierdzi ę , Ň e obiekty te w wielu
przypadkach pokrywały si ħ z obrazami odległych o miliardy lat Ļ wietlnych galaktyk.
Poniewa Ň liczb ħ tych ostatnich potrafimy w miar ħ oceni ę , liczb ħ supermasywnych czarnych
dziur dost ħ pnych dzi Ļ naszym obserwacjom oszacowano na ok. 300 milionów. Przy okazji
stwierdzono, Ň e aby po Ň re ę mas ħ odpowiadaj Ģ c Ģ milionom mas Sło ı ca i zacz Ģę wytwarza ę
promieniowanie rentgenowskie, SMBH potrzebuje ok. 700 milionów lat. W skali
geologicznej to mo Ň e nie mgnienie oka, ale i tak niezbyt długo.
Supermasywn Ģ czarn Ģ dziur ħ nietrudno wi ħ c dostrzec z odległo Ļ ci nawet miliardów lat
Ļ wietlnych. Lecz aktywny obiekt tego typu zaznacza sw Ģ obecno Ļę nie tylko
promieniowaniem – cz ħ sto wytwarza dwie naprawd ħ wyra Ņ ne „strzałki”. S Ģ nimi tzw. d Ň ety,
czyli strugi materii, wystrzeliwane z okolic biegunów czarnej dziury. Za ich istnienie jest w
zasadzie odpowiedzialne to samo zjawisko, które… pozwala utrzyma ę równowag ħ na
rowerze. I tu, i tu mamy do czynienia z momentem p ħ du. Materia spadaj Ģ ca na czarn Ģ dziur ħ
kr ĢŇ y wokół niej z coraz wi ħ kszymi pr ħ dko Ļ ciami i w rezultacie czarna dziura musiałaby
ci Ģ gle zwi ħ ksza ę szybko Ļę wirowania. Tak si ħ jednak nie dzieje. Cz ħĻę materii jest bowiem
transportowana nad horyzontem ku biegunom, sk Ģ d nast ħ pnie zostaje wystrzelona w kosmos
z pr ħ dko Ļ ciami zbli Ň onymi do pr ħ dko Ļ ci Ļ wiatła – tak czarna dziura pozbywa si ħ nadmiaru
momentu p ħ du (gdy wi ħ c, czytelniku, nast ħ pnym razem wsi Ģ dziesz na rower, z nale Ň ytym
respektem potraktuj utrzymuj Ģ ce ci ħ na nim prawa fizyki).
W rzeczywisto Ļ ci proces powstawania d Ň etów nie jest jednak a Ň tak prosty jak tu opisano, bo
zaanga Ň owane jest tu m.in. pole magnetyczne czarnej dziury i wiele ró Ň nych oddziaływa ı .
Mo Ň na jednak powiedzie ę , Ň e supermasywna czarna dziura jest niezwykle efektywnym
„urz Ģ dzeniem”, zamieniaj Ģ cym ruch obrotowy (materii w dysku) w ruch liniowy (cz Ģ stek w
d Ň etach). Rezultaty tego procesu s Ģ imponuj Ģ ce: d Ň ety wystrzeliwane z j Ģ dra galaktyki NGC
6251 przez licz Ģ c Ģ miliard mas Sło ı ca czarn Ģ dziur ħ maj Ģ długo Ļę ok. 1,5 miliona lat
Ļ wietlnych. W ka Ň d Ģ ze stron, co daje struktur ħ rozci Ģ gaj Ģ c Ģ si ħ na 3 miliony lat Ļ wietlnych –
dystans ponad dziesi ħę razy wi ħ kszy od Ļ rednicy Drogi Mlecznej!
Cie ı niewidocznego
Je Ļ li jaki Ļ obiekt manifestuje swoj Ģ obecno Ļę na odległo Ļ ciach liczonych w milionach lat
Ļ wietlnych, raczej nie mo Ň na go uwa Ň a ę za trudny do zauwa Ň enia. Niestety, widzimy
wówczas nie sam Ģ czarn Ģ dziur ħ , a materi ħ z jej najbli Ň szej okolicy. Czy zatem samej
galaktycznej czarnej dziury naprawd ħ nie wida ę ? Ale Ň sk Ģ d! ĺ wiec Ģ ca wokół niej materia
tworzy przecie Ň jasne tło i nic nie stoi na przeszkodzie, aby Ļ my mogli zobaczy ę czarn Ģ dziur ħ
– w dokładnie taki sam sposób, w jaki widzimy nasz cie ı . Astronomowie ju Ň dzi Ļ szukaj Ģ
cienia SMBH w Drodze Mlecznej. Próbuj Ģ tego dokona ę za pomoc Ģ wielu radioteleskopów,
działaj Ģ cych w zakresie fal radiowych o długo Ļ ci milimetra i krótszych, sprz ħŇ onych ze sob Ģ
metodami interferencyjnymi. Gwarantuje to uzyskanie du Ň ej rozdzielczo Ļ ci k Ģ towej, która w
powstaj Ģ cych instrumentach powoli zbli Ň a si ħ do wymaganej do bezpo Ļ redniego
zaobserwowania naszej SMBH. Mo Ň na zatem przypuszcza ę , Ň e pierwsza fotografia czarnej
dziury zostanie wykonana w ci Ģ gu najbli Ň szych kilku lat.
Supermasywne czarne dziury nie s Ģ zatem tak czarne, jakby sugerowała ich nazwa. Odbiegaj Ģ
od stereotypu tak Ň e innym parametrem: g ħ sto Ļ ci Ģ . Decyduj Ģ cy o rozmiarach sferycznej
czarnej dziury tzw. promie ı Schwarzschilda – odległo Ļę horyzontu zdarze ı od Ļ rodka obiektu
– jest wielko Ļ ci Ģ wprost proporcjonaln Ģ do masy. Natomiast g ħ sto Ļę jest odwrotnie
proporcjonalna do obj ħ to Ļ ci sferycznej czarnej dziury. Jak wiemy, obj ħ to Ļę kuli to tak Ň e
funkcja promienia, lecz a Ň w trzeciej pot ħ dze. Zatem im wi ħ ksza czarna dziura, tym rzadsza,
bo promie ı Schwarzschilda ro Ļ nie znacznie wolniej od obj ħ to Ļ ci. W rezultacie dostatecznie
szalony przedstawiciel której Ļ z naprawd ħ wysoko zaawansowanych cywilizacji mógłby si ħ
pokusi ę o wykorzystanie zawarto Ļ ci supermasywnych czarnych dziur do… wypełniania
balonów atmosferycznych. Byłoby to – przynajmniej teoretycznie – sensowne, bo g ħ sto Ļę
materii najwi ħ kszych czarnych dziur mo Ň e by ę mniejsza nawet od g ħ sto Ļ ci powietrza.
Los astronautów w pobli Ň u supermasywnej czarnej dziury tak Ň e nie byłby a Ň tak niemiły,
jakby si ħ z pozoru wydawało (przynajmniej na pocz Ģ tku). W przypadku małej czarnej dziury,
o masie – powiedzmy – 8 mas Sło ı ca, siły pływowe rozerwałyby nas najprawdopodobniej ju Ň
w odległo Ļ ci kilkuset km od Ļ rodka obiektu (horyzont w tym przypadku znajdowałby si ħ w
odległo Ļ ci zaledwie 24 km od centrum). W przypadku SMBH horyzont zdarze ı jest jednak Ň e
w du Ň ej odległo Ļ ci od Ļ rodka czarnej dziury i siły pływowe działaj Ģ ce na załog ħ nie byłyby
Ļ miertelne nawet w chwili jego przekraczania. Szacuje si ħ , Ň e zakrzywienie czasoprzestrzeni
przy horyzoncie czarnej dziury w j Ģ drze Drogi Mlecznej jest zaledwie dwadzie Ļ cia razy
wi ħ ksze od zakrzywienia czasoprzestrzeni wywołanego obecno Ļ ci Ģ Ziemi, a tego ostatniego
nie jeste Ļ my przecie Ň nawet w stanie wyczu ę . Dopiero pó Ņ niej, w pobli Ň u Ļ rodka czarnej
dziury, sytuacja astronauty mogłaby si ħ znacznie pogorszy ę . Mogłaby, gdy Ň w zasadzie nikt
nie wie, co napotkamy pod horyzontem czarnej dziury.
Nie taki władca straszny
Wydawałoby si ħ , Ň e takie monstrum jak SMBH niepodzielnie włada czasoprzestrzeni Ģ i nie
ma si ħ czego obawia ę . Ponownie daliby Ļ my si ħ zwie Ļę pozorom. Supermasywne czarne
dziury tkwi Ģ bowiem w j Ģ drach galaktyk, a te – jak wiemy cho ę by po przykładzie Drogi
Mlecznej – cz ħ sto uczestnicz Ģ w kolizjach. W wyniku takiej kolizji SMBH mo Ň e zosta ę
wyrzucona z j Ģ dra własnej galaktyki. Spor Ģ szans ħ na bycie takim „czarnym
supersamotnikiem” ma odległy o 3 mld lat Ļ wietlnych kwazar HE0450-2958, gigant o masie
400 milionów mas Sło ı ca. Kwazary to w zasadzie j Ģ dra wielkich, odległych galaktyk.
Problem w tym, Ň e HE0450-2958 nie ma Ň adnej galaktyki. W odległo Ļ ci ok. 20 tys. lat
Ļ wietlnych od niego znajduje si ħ natomiast galaktyka, w której zachodz Ģ intensywne procesy
formowania gwiazd – efekt, którego nale Ň ałoby si ħ spodziewa ę po galaktycznej kolizji.
Wydaje si ħ wi ħ c, Ň e ok. 100 milionów lat temu HE0450-2958 została wyrzucona z j Ģ dra
macierzystej galaktyki z pr ħ dko Ļ ci Ģ ok. 300 km/s, prawdopodobnie wskutek efektu „katapulty
grawitacyjnej” – tego samego mechanizmu, który wykorzystujemy do przyspieszania naszych
sond kosmicznych w polach grawitacyjnych planet (inna, wci ĢŇ brana pod uwag ħ mo Ň liwo Ļę ,
to prowadz Ģ ca do odrzutu anizotropowa, gwałtowna emisja fal grawitacyjnych przez czarn Ģ
dziur ħ – a wi ħ c naturalny silnik grawitacyjny).
Najbardziej zaskakuj Ģ c Ģ cech Ģ supermasywnych czarnych dziur jest jednak fakt, Ň e potrafi Ģ
sprzyja ę nie tylko zniszczeniu, ale równie Ň kreacji. W j Ģ drze Drogi Mlecznej odkryto
pier Ļ cie ı jasnych gwiazd o niewielkiej masie, kr ĢŇĢ cych w odległo Ļ ci zaledwie jednego roku
Ļ wietlnego od Sagittariusa A*. Obecne analizy pozwalaj Ģ odrzuci ę mo Ň liwo Ļę , Ň e gwiazdy te
przew ħ drowały w pobli Ň e czarnej dziury z dalszych rejonów (byłby to tzw. scenariusz
migracji). Znacznie bardziej prawdopodobny jest wariant, Ň e g ħ sto Ļę materii w dysku
akrecyjnym jest wystarczaj Ģ ca, aby przezwyci ħŇ y ę siły pływowe czarnej dziury. W rezultacie
materia kondensuje, prowadz Ģ c do narodzin gwiazd. Sagittarius A* nie tylko gwiazdy po Ň era,
lecz równie Ň produkuje – i to w niezłej liczbie, ocenia si ħ bowiem, Ň e w pier Ļ cieniu znajduje
si ħ około 10 tysi ħ cy gwiazd. Niektóre z nich podczas zbli Ň e ı do czarnej dziury mog Ģ nawet
dosta ę „grawitacyjnego kopniaka” i uzyska ę pr ħ dko Ļę dostatecznie du ŇĢ , aby opu Ļ ci ę
galaktyk ħ (pr ħ dko Ļę ucieczki z Drogi Mlecznej szacuje si ħ na 300 km/s w odległo Ļ ci 50
kiloparseków od centrum). Odkryto ju Ň kilka takich gwiazd, okre Ļ lanych jako HVS
(Hipervelocity Star), poruszaj Ģ cych si ħ z pr ħ dko Ļ ciami dochodz Ģ cymi do 700 km/s w
odległo Ļ ciach 55-75 kiloparseków od centrum. Mamy wi ħ c przekonuj Ģ ce wskazówki, Ň e
Sagittarius A* potrafi rozsiewa ę gwiazdy nie tylko w obr ħ bie swojej galaktyki, ale tak Ň e poza
ni Ģ .
Siewcy Ň ycia
Na tym si ħ nie ko ı czy. Ciepły gaz, unosz Ģ cy si ħ znad supermasywnych czarnych dziur, mo Ň e
wywiewa ę w przestrze ı kosmiczn Ģ ci ħŇ sze pierwiastki, takie jak w ħ giel czy tlen. Tak
zachowuje si ħ czarna dziura w galaktyce NGC 4051, gdzie Ņ ródło materii znajduje si ħ w
odległo Ļ ci zaledwie 2000 promieni Schwarzschilda od centrum SMBH (w tym przypadku jest
to odległo Ļę pi ħ ciokrotnie wi ħ ksza od odległo Ļ ci Neptuna od Sło ı ca). Z opadaj Ģ cej na czarn Ģ
dziur ħ materii 2-5% ulatuje w kosmos z pr ħ dko Ļ ciami dochodz Ģ cymi do 6-7 mln km/h.
Wydmuchiwany z okolic galaktycznych czarnych dziur pył mo Ň e zawiera ę nie tylko ci ħŇ kie
pierwiastki, ale nawet minerały. Niedawno w otoczeniu kwazara PG2112+059
zaobserwowano Ļ lady sugeruj Ģ ce obecno Ļę krystalicznych krzemianów, na Ziemi
wyst ħ puj Ģ cych zazwyczaj jako składniki piachu czy marmurów (ba, doszukano si ħ nawet
Ļ ladu... rubinów!). Materia ta trafia do mi ħ dzygwiezdnych obłoków, z których z czasem
kondensuj Ģ gwiazdy i planety.
Okazuje si ħ zatem, Ň e cz ħĻę materii niezb ħ dnej do powstania Ň ycia pochodzi nie tylko z
wybuchów supernowych, lecz jest równie Ň rezultatem aktywno Ļ ci obiektów do niedawna
kojarzonych wył Ģ cznie z niszczeniem. Wplecione w struktur ħ czasoprzestrzeni zło okazuje si ħ
mie ę drug Ģ , tym razem jasn Ģ stron ħ .
Zgłoś jeśli naruszono regulamin