[70][96]Gdybym nie wrócił w godzinę,|musisz wezwać policję. [100][114]Edmundzie! [125][150]Droga Effie, nie denerwuj się.|Nic mi nie będzie. [150][175]Musimy dotrzeć do sedna tej|mrocznej i dziwnej sprawy, [175][189]bez względu na skutki. [329][345]Pani Gillyflower! [345][384]Słyszałymy o twoim mężu, moja droga.|Tragedia. [384][398]Mój mšż? [398][421]Twój ... zmarły mšż. [422][466]Musiała zajć jaka pomyłka. |Mój mšż miewa się całkiem niele. [546][569]Jest nam bardzo przykro z powodu twojej straty. [606][634]Na ognie piekielne! To robi wrażenie. [655][671]Jeszcze jeden! Kolejny? [671][705]Nie on pierwszy trafił do mnie|z takim wyglšdem. [706][741]Szkarłatna groza!|Tak to nazywajš! [741][775]Nie bawiš mnie żałosne wybryki jak|w szmatławych pimidłach. [775][804]Hej, hej. Płacimy z góry, kwiatuszku. [856][875]Sporo ryzykuję, rozumiesz. [876][908]Zrobiliby z moich organów struny |do wiolonczeli, gdyby wiedzieli. [908][949]Pozwolę ci zerknšć na jednego|z tych cennych sztywniaków. [949][973]Ten "sztywniak" to mój brat. [973][1000]Przyjechałem tu z Londynu,|by zabrać go do domu. [1000][1015]Ach tak? [1015][1035]Dziękuję, że zgdzilicie się|ze mnš zobaczyć. [1035][1069]Powiedziano mi, że zajmujecie się |dochodzeniami w dziwnych sprawach. [1070][1089]Czytałam o mierci pańskiego brata. [1089][1117]Kolejna ofiara Szkarłatnej Grozy, jak sšdzę? [1117][1131]Tak twierdzš. [1131][1177]Był dziennikarzem. |Wraz z młodš kobietš pracowali pod przykrywkš. [1177][1216]Proszę powiedzieć, Madame,|czy wie pani czym jest optogram? [1216][1243]To głupi przesšd, sir. [1243][1282]Wiara, że oko ludzkie potrafi utrwalić|ostatniš rzecz jakš widziało. [1444][1457]A niech mnie! [1457][1468]O Boże! [1545][1566]Wielkie nieba! [1566][1603]Mylę, Madame, że planujemy |wyjazd na Północ! [1688][2016]Napisy: MemoryOnSmells UKsubtitles.ru|Tłumaczył: SyBiR cospieprzylem.blogspot.com [2024][2056]Zgodnie z moim wywiadem,|włacicielka Sweetville [2056][2088]rekrutuje członków |do jej małej społecznoci. [2088][2125]Interesujš jš tylko |najpiękniejsi i w najlepszej formie. [2125][2150]Może pani na mnie polegać. [2168][2190]Właciwie to mówiłam do Jenny. [2208][2224]Jenny? [2244][2283]Jeli ten słaby i pulchny chłopiec|ma nas reprezentować, [2283][2318]stanowczo zalecam wydanie|granatów tnšcych, [2318][2354]mgły zapomnienia|i trójostrzowych przecinaczy mózgu. [2354][2370]Do czego? [2370][2436]Tak ogólnie.|Proszę pamiętać, że udajemy się na Północ. [2482][2514]Bradford,|ten Babilon naszych czasów, [2514][2542]z jego kryształowymi żyrandolami|i wszystkimi tymi błyskotkami. [2542][2590]Aż roi się od nędznych| wraków człowieczeństwa. [2590][2632]Mężczyni i kobiety zgnieceni|diabelskš mocš. [2651][2696]Moralna podłoć może zmieć|najdelikatniejsze z żyć. [2696][2733]Wierzcie, Ja to wiem.|Ja wiem. [2757][2777]Moja własna córka. [2777][2820]Olepiona przez mego zmarłego męża,|w pijackim szale. [2842][2908]Jej niegdy, piękne oczy,|dzi wyblakłe niczym owoce jemioły. [2919][2951]A jaka jest wasza historia, przyjaciele? [2951][2989]Co was czeka, gdy nadejdzie|kres dni, [2990][3029]gdy deszcze sšdu, obmyjš nas wszystkich? [3029][3076]Czy zostaniecie ocaleni|od nadchodzšcej apokalipsy? [3087][3135]Nie traćcie nadziei!|Ja mam dla was rozwišzanie! [3136][3172]Istnieje inna droga!|Sweetville! [3245][3306]Przyłšczcie się! Przyłšczcie się do nas|w lnišcym miecie na wzgórzu! [3321][3389]/ Podaj mi mój łuk płonšcego złota [3389][3447]/ Podaj mi moje strzały pożšdania ... / [3473][3490]Chciałaby dołšczyć do nas, skarbie? [3490][3517]Jeli nie robi to pani różnicy. [3517][3541]Och nie skarbie. Postšpisz bardzo mšdrze. [3582][3610]Jeli nasza strategia się sprawdzi, Jenny zinfiltruje [3610][3638]dogłębnie, mroczne serce tego miejsca. [3638][3653]A jak zlokalizuje Doktora? [3654][3691]By go znaleć, musi tylko ignorować|wszystkie znaki zakazu wstępu, [3691][3712]przejć przez wszystkie zamknięte drzwi, [3712][3751]biec naprzeciw każdej formie zagrożenia, jaka się pojawi. [3752][3772]Zatem, normalny dzień pracy. [3772][3788]Normalny dzień pracy. [4134][4174]Mylałe, że o tobie zapomniałam, drogi potworze? [4372][4401]Przyjechałem z Londynu, by zobaczyć się|z Madame Vastra. [4401][4433]Dobry człowieku, byłby tak miły i |zapowiedział mnie. [4434][4454]Kogo mam zapowiedzieć? [4530][4571]To poprosiło, by je wpucić,|a potem upadło. [4571][4593]Co z tym zrobimy? [4593][4635]Mylę, że pan Thursday chciałby|wiedzieć jakie postępy robimy. [4636][4653]Pytanie brzmi, [4653][4695]jak obraz Doktora zachował się|w oku nieboszczyka? [4695][4717]To wbrew nauce. [4718][4738]Zastanawiam się jak radzi|sobie Jenny. [4738][4764]Jeli nie zgłosi się do zmroku, [4764][4801]sugeruję zmasowany atak frontalny na fabrykę,|Madame. [4802][4835]Straty mogłyby ograniczyć się tylko|do 80%. [4835][4874]Mylę, że może być delikatniejsze rozwišzanie, Strax. [4874][4895]Jak wolisz. [5045][5065]Jestem miertelnie przerażona, a ty? [5066][5106]Muszš mieć pewnoć, wiesz.|W Sweetville jest miejsce tylko dla najlepszych! [5106][5128]Mam nadzieję, że zęby mnie nie zdyskwalifikujš. [5147][5160]Jestem Abigail. [5160][5177]Miło cię poznać. [5177][5203]Nie jeste stšd, prawda?|Nie, aż z Londynu. [5203][5221]Jest tu inaczej, prawda? [5222][5244]O tak! Jak na końskim jarmarku. [5266][5289]Znasz kogo, kto tu mieszka? [5289][5311]Mam na myli Sweetville. [5312][5337]Ja ... miałam koleżankę, która przyjechała tu|trzy miesišce temu. [5337][5363]Pisała do mnie, by opisać |jak cudowne to miejsce. [5363][5398]Dziwne. Potem nie słyszałam o niej|ani słówka. [5398][5415]Następny proszę! [5415][5434]Trzymaj się, posuwamy się do przodu. [5512][5526]Co ty robisz? [5526][5546]Zrób nam obu przysługę.|Wywołaj zamieszanie. [5546][5561]Co? [5561][5588]Omdlenie. Drgawki|Histeria. [5588][5603]Oszalała? [5603][5634]No dalej. |Dostaniesz gwineę. [5634][5660]Załatwione. [6191][6237]Ci nowi fabrykanci, mogš zrobić człowiekowi|straszne rzeczy. [6237][6255]Straszne. [6255][6301]Widziałem na własne oczy co,| od czego bielejš włosy [6301][6326]nieżno białe, jak szczyt Buckden Pike. [6338][6362]Wiesz czego szukam. [6362][6399]O tak. Szczštków znalezionych w kanale. [6399][6420]Szkarłatna Groza! [6544][6567]To raczej niemożliwe. [6580][6594]Mylę ... [6606][6636]Mylę, że widziałam już takie objawy. [6636][6652]Ach tak? [6652][6665]Dawno temu. [6666][6683]Ach tak? Jak dawno? [6683][6714]Około 65 milionów lat! [6764][6791]Ufam, że dzień miała udany,|Mamo? [6791][6807]Znony. [6832][6867]Czy pan Sweet kiedy zaszczyci nas na obiedzie,|Mamo? [6867][6903]Obawiam się, że pan Sweets jest już zmęczony. [6950][6995]O jejku, ależ ze mnie niezdara. [6996][7017]By diabeł miał co robić. [7900][7937]Dobra kole.|Tylko spokojnie [7989][8032]Mogłabym otworzyć te drzwi.|Chciałby? [8052][8066]Mylę, że by chciał. [8081][8132]Ale musimy się umówić, rozumiesz? [8169][8197]Teraz ładnie się odsuń.|Słyszysz? [8197][8213]Nie zrobię ci krzywdy. [8213][8254]Jeli będziesz próbował sztuczek,|to zostawię cię tu by zgnił. [8254][8274]Zrozumiano? [8294][8309]Dobra. [8413][8430]Doktor? [8465][8485]Co ci się stało? [8540][8562]Nie możesz mówić? [8635][8658]Jasne. Wynosimy się stšd. [8775][8800]Chod! [8820][8838]Chod! [9220][9241]O mój Boże. [9394][9439]Jeste wszystkim co mam, potworze.|Wszystko będzie dobrze. [9440][9485]Ułomni jak my, znajdš swe miejsce w |nowym Jeruzelem. [9606][9657]Nie.... NIE! Gdzie jeste potworze?|Gdzie się podziałe? [9718][9746]O co chodzi?|Chcesz tam wejć? [10077][10094]Aha! Tęskniła?|Doktorze! [10094][10119]Jenny! Jenny, Jenny, Jenny! [10120][10141]Nie mogłem się doczekać mojej ulubionej [10142][10178]włamywaczki - wiktoriańskiej pokojówki! [10178][10193]Jenny! [10231][10269]Nie masz pojęcia, jakie to wspaniałe uczucie!|Racja! panno Gillyflower! [10269][10293]Musimy jš zatrzymać!|A potem po Clarę. Biedna Clara. [10294][10312]Gdzie jest Clara?|Claro? [10312][10336]Doktorze stój!|Nie mogę. Clara. Muszę jš znaleć. [10336][10370]Co ci się stało?|Jak długo byłe w tym stanie? [10370][10404]Dni. Tygodnie. Nie wiem.|Długa opowieć. Ale w skrócie. [10447][10495]OK. To nie jest Londyn 1893. [10495][10525]Yorkshire 1893. Wystarczajšco blisko. [10525][10555]Zaczyna ci to wchodzić w krew.|Gubienie się. [10555][10579]Przepraszam.|I tak jest lepiej niż przedtem. [10580][10603]Kiedy spędziłem cholernie dużo czasu,|na próbie dostarczenia [10604][10626]pyskatej Australijki|na lotnisko Heathrow. [10626][10656]Po co?|Nie mam pojęcia. W każdym razie ... [10682][10698]Odwagi, Claro! [10748][10777]Następna, widzicie?|Kolejna ofiara! [10777][10791]Dlaczego nikt z was nie słuchał mnie? [10792][10808]My posłuchamy. [10818][10845]Pani Winifred Gillyflower.|Niesamowita kobieta. [10845][10873]Nagradzany chemik i inżynier mechaniki.|Więc dlaczego ... [10874][10909]Więc dlaczego zdecydowała się otworzyć |fabrykę zapałek w jej rodzinnym miecie? [10910][10947]I nikt, kto tu wchodzi,|nigdy już nie wraca. [10995][11011]To samo co u reszty. [11011][11047]Wszyscy zmarli z nieznanej przyczyny|a ich tkanki ... jarzš się. [11047][11072]Jak co ohydnego |w komórce na węgiel. [11072][11110]Pojawiajš się w kanale. |Szkarłatna Groza! [11110][11164]O, wietna nazwa. Niezła, prawda?|Szkarłatna Groza! [11180][11198]Ciekawe co to jest. [11212][11245]Claro, znasz ten stary cygański zabobon? [11245][11273]Że oko zmarłego utrwala obraz [11273][11287]ostatniej rzeczy, którš widziało? [11287][11300]To oczywicie bzdura. [11300][11324]Chyba, że skład chemiczny ciała [11324][11340]został znaczšco zmieniony. [11407][11457]To jest paskudne. |Organiczna trucizna. Rodzaj jadu. [11457][11480]Mylisz, że to wišże się z Sweetville? [11480][11494]Ta...
jarekjarek90