Zając „Kicuś”- kic, kic, kic,
Skacze sobie, niby nic
Ogon macha: mach, mach, mach,
Rusza mu się, że aż strach!
Uszy stoją jak słuchawki,
Oczy wypatrują trawki.
Wąsem robi niby sum,
Tak, jak każdy jego kum.
Oto macie portret własny:
Zając- szarak, ciemny? Jasny?
Kica zając: kic, kic, kic,
Nie boi się nic, a nic
Choć mówią na niego „trusia”,
On słucha swego tatusia.
I unika myśliwego.
A wiecie dzieci, dlaczego?
ddoroch