Niebiosa rosę.doc

(64 KB) Pobierz

Niebiosa, rosę spuśćcie nam z góry

 

 

 

1. Niebiosa, rosę spuśćcie nam z góry,

    Sprawiedliwego wylejcie chmury:

    O, wstrzymaj, wstrzymaj, Twoje zagniewanie,

    I grzechów naszych zapomnij, już Panie.

 

2. Niebiosa, rosę spuśćcie nam z góry,

    Sprawiedliwego wylejcie, chmury.

    Grzech nas oszpecił i w nędznej postaci,

    Stoim przed Tobą, jakby trędowaci.

 

3. Niebiosa, rosę spuśćcie nam z góry;

    Sprawiedliwego wylejcie, chmury.

    O, spojrzyj, spojrzyj na lud Twój znękany,

    I ześlij Tego, co ma być zesłany.

 

4. Niebiosa, rosę spuśćcie nam z góry,

    Sprawiedliwego wylejcie, chmury.

    Pociesz się ludu, pociesz w tej niedoli,

    Już się przybliża kres twojej niewoli.

 

5. Niebiosa, rosę, spuśćcie nam z góry,

    Sprawiedliwego wylejcie, chmury.

    Roztwórz się, ziemio i z łona Twojego,

    Wydaj nam, wydaj już Zbawcę naszego.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin