Na kocyku.doc

(23 KB) Pobierz

Na kocyku

Siedzimy sobie na kocyku
przy jakimś zagajniku.
Gdy próbuję rozpiąć Ci sweterek, rękę mi odpychasz,
jednocześnie jakoś dziwnie wzdychasz,
lecz ja wcale się nie poddaję
i już na tobie sukienka i bluzka tylko zostaje,
ty mi się wnet rewanżujesz
i koszulę mi zdejmujesz.
Słoneczko coraz mocniej grzeje,
a ty lubieżnie do mnie się już śmiejesz,
więc bluzeczkę z biustonoszem z Ciebie zrywam
i swym ciałem cię nakrywam.

-, Co ty robisz? Spodnie mi ściągasz?
Widzę, że zalotnie się przeciągasz.
Ja Ci lekko i powoli piersi masuję,
twą rękę zaś na mym członku czuję.
O, co się z nim dziś dzieje?
Tak szybko rośnie i prężnieje.
W usta go bierzesz?
Ja po prostu w to nie wierzę.
Czuję się prawie jak w niebie
i coraz bardziej mam ochotę wejść w Ciebie.
Więc ściągam Ci sukienkę
i do twych majteczek wsadzam rękę,
szparka Twoja z pożądania mokra cała.
Co ssać mojego ptaszka już przestałaś?
Powoli i delikatnie na mnie siadasz
i do swej dziurki już go wsadzasz.
Piersi Twe tak cudownie się bujają,
że aż me usta do siebie przyciągają,
sutki twarde się zrobiły
i smak Twego ciała taki miły.
Po pewnym czasie składam Ci propozycję.
- Może skarbie zmienimy pozycję?
Choć rytmicznie ruszać się nie przestajesz,
to po namyśle na nią przystajesz.
Teraz ja na Tobie się powoli układam

i ponownie mego członka Ci wkładam,
Ty na mych plecach nogi krzyżujesz
i Swym ciałem równomiernie balansujesz.
Tak mnie to bardzo rajcuje,
że chyba zaraz eksploduję.
Przed samym finałem nagle przerywasz
i z ziemi naga się zrywasz.
Stajesz przy pochylonym drzewie
i czekasz aż ponownie wejdę w Ciebie.
Tym razem od tyłu członka Ci wsadzam
i jak mogę tak Ci dogadzam,
Ty aż jęczysz z zadowolenia
i oprócz seksu nic nie ma dla Ciebie znaczenia,
tak się zapamiętale kochamy,
że wspólnie razem orgazm osiągamy!

 

Rawa Mazowiecka 18.04.2007

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin