Pyszne resztki - czyli Bigos wszystko przyjmie :)
Kochani a o to kolejny przepis z cyklu jedzenia niewolno wyrzucać. Z poświętnych resztek postanowiłam coś przygotować. Jak wiadomo bigos to jedno z tych dań, które wszystko przyjmie :) dlatego padło na niego.
Składniki:
pół główki białej kapusty
4 łyżki przecieru pomidorowego
wędlina wszelakiej maści, u mnie:
4 białe kiełbasy
2 kabanosy
4 kiełbasy wędzone
Przyprawy:
liść laurowy, 2 jagody jałowca, sól, pieprz,
Wykonanie:
Kapuste poszatkować, zalać wrzącą wodą i gotować aż zmieknie. wędlinę drobno pokroić, podsmażyć na tłuszczu (smalcu, oleju, oliwie - co tam tylko chcecie). Z kapusty odlać wodę, dodać wędlinę i przyprawy, gotować aż smaki się połączą, pod koniec gotowania dodać przecier i zagotować.
Najlepszy bigos to taki, który był przynajmniej kilka razy odgrzewany. Można też pomieszać kilka rodzajów kapusty np. białą z kiszoną, do tego dodać kilka grzybków suszonych, a nasz bigos nabiera zupełnie innego wyrazu, ale jak mówiłam mój dzisiejszy bigos to efekt opróżniania lodówki :)
Smacznego!
Autor: kaśka lewandowska o 22:23 3 komentarze:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze Facebook
Linki do tego posta
Etykiety: KUCHNIA
xyzgeo