Przepisy.txt

(8 KB) Pobierz
Witam! Na jednej ze stron znalazłem przepisy na piwo tradycyjne (przynajmniej z grubsza) i dziewiętnastowieczny na piwo z ziemniaków (sic!). Niestety nie pamiętam adresu tej strony, w każdym razie dotyczyła Wrocławia i Dolnego lšska:)
O to te przepisy:
"Piwo---

Przepis na piwo jasne - publikujemy go dla tych, którzy być może znudzili się ofertš sklepów i browarów.
Składniki: 0,4 kg jęczmienia, 0,4 kg żyta, 0,8 kg mški razowej, 0,25 kg mški gryczanej, 12 l wody, 60 g drożdży.
Jak zrobić.
Zaczynamy od zesłodowania zboża. W tym celu należy zamoczyć je na 24 godziny, potem przecedzić, włożyć do miski, nakryć mokrš cierkš i mieszać kilka razy w cišgu dnia. Trzymamy je w misce pod ciereczkš dopóki nie wypuci kiełków o długoci 2-3 mm.
Następnie musimy słód dokładnie wysuszyć. W domowych warunkach możemy to zrobić na blasze w piekarniku. Trzymamy go w niezbyt wysokiej temperaturze dopóki nie nabierze złocistego koloru. Potem wysuszone zboże musimy zmielić, sparzyć goršcš wodš (1,25 l) i takie mokre wymieszać do uzyskania konsystencji jak na kładzione kluski. Ciasto trzymamy w temperaturze pokojowej przez 12 godz.
Następnie wkładamy je do 15-litrowego pojemnika, mieszamy z 10 l przegotowanej i ostudzonej wody i odstawiamy na godzinę. Osobno mškę gryczanš i drożdże urabiamy na gęste ciasto.
Kiedy ciasto się podniesie łšczymy z nim przecedzony roztwór słodowy. Musimy je dobrze wymieszać i uzupełnić wodš do pojemnoci 12 l i pozostawić pojemnik w temperaturze 25-30st.C przykryciem na 5-6 godz.
Póniej musimy już tylko piwo przecedzić przez płótno i wlać do czystych butelek, które szczelnie zamykamy.
Można je przechowywać kilka tygodni. "

I piwko z ziemniaków dr Franciszka Betzholda:

1.Wypłukane kartofle należy utrzeć albo na ręcznej tarce albo na młynku do tarcia. To wszystko jedno, lecz im więcej się utrš, tym większš moc będzie miało piwo.
2.Utartš masę dopóki się czystš wodš płucze dopóty jej nie przestanie farbować i dopóki stojšca nad niš woda nie utraci koloru i przeroczysta się nie stanie.
3.Dobrze wypłukanš kartoflanš papkę należy przełożyć w drewniane naczynie z nakrywš i podwójnym dnem pamiętajšc o wieżej słomie pomiędzy tymi częciami. Potem dolewamy goršcej wody i mieszamy aż do ostudzenia tzn. dopóki termometr Reaumura 53° nie pokaże( około 65° C ). Wtedy dodajemy dziesięć procentów wagi kartoflów słodu suszonego na powietrzu. Dobrze mieszamy, przykrywamy naczynie i pół godziny ma tak postać.
4.Po półgodzinie znowu się papkę zmięsza i dolewa tyle goršcej wody, aż termometr pokaże 57° Reaumura( około 71°C ), poczem znów się naczynie przykrywa i przez godzinę w spokojnoci zostawia".
5.Po godzinie gdy krochmal przez działanie zawierajšcej się w słodzie djastazy scukrza się, cišga się co płynne i do kotła przelewa, a na zacier naprzód dolewa się goršcej potem zimnej wody aż do czasu kiedy straci smak słodki.
6.Zaprawę w kotle gotujemy i jak tylko wrzeć zaczyna trzeba jš starannie oczyszczać z szumowin i tak długo gotować dopóki szumować nie przestanie, na co trzeba kwadrans czasu.
7.Następnie słomę z podwójnego dna drewnianego naczynia wymieniamy na wieżš i przelewamy do niego zawartoć kotła. Pozostawiamy jš tam na pół godziny albo i dłużej, aby męty w niem spokojnie opadły.
8.W tym czasie gotujemy chmiel. Do jednego funta chmielu osiem garncy wody się dolewa i tak długo gotuje dopóki woda w połowie nie wyparuje. ( Niestety autor nie okrelił iloci chmielu w stosunku do iloci ziemniaków ).
9.Następnie dodajemy brzeczkę ( tu podobne zaniedbanie  nie wiemy ile brzeczki ma przypać na nasz wywar ) i gotujemy wszystko przez godzinę.
10.W tym czasie do wody w osobnym naczyniu dodajemy kwartę wierzchnich drożdży, które się miesza aż do rozpoczęcia roboty czyli fermentacji i stawia spokojnie na stronie.
11.Potem wszystko razem zlewamy do beczek.. Pamiętajmy, że muszš się one znajdować w chłodnym pomieszczeniu, ale też że stawia się je na mocnych legarach aby przy dalszym postępowaniu beczki nie ruszały się, bo inaczej piwo byłoby mętne.
12.Robota zaczyna się po kilku godzinach i póniej tak się staje silnem, że wyrzuca drożdże do otworu szpuntowego, dlatego trzeba pod nie co postawić i dolewać dwa razy dziennie do beczek z których wyciekły.
13.Gdy trzeciego lub czwartego dnia główna fermentacja się skończy, a w otwartych kufach nawet po dwóch dniach, cišga się piwo do mniejszych beczułek, w których szpunt zabija się lekko pierwszego dnia ale następnego mocno. No i nadszedł wreszcie upragniony moment  w kilka dni można piwo cišgać do butelek, albo i prosto toczyć do picia.
Sam nie próbowałem, bo do niedawna miałem problemy ze znalezieniem chmielu i jęczmienia, może teraz się za nie zabiore. Jeli kto owe przepisy wypróbuje - prosiłbym o informację jak smakuje:)
Pozdrawiam DziubeckŽ Magister Curie Vexilli Militibus Silesie Wratislavia 











No, nareszcie mam możliwoć wklepania tego przepisu. smile.gif Oto on:

"Dwa litry jęczmienia wsypać do ciepłej wody i odstawić na kilka godzin, po czym odlać i zostawić w kamiennym garnku, w którym się moczył. Garnek obwišzać ciereczkš, nakryć kocem i postawić w ciepłym miejscu, dopóki jęczmień nie zacznie kiełkować (12-14 dni). Wykiełkowane ziarno wsypać do 8 litrów zagrzanej wody i gotować 3 godziny. Osobno ugotować syrop z 2 litrów wody i 2 kg cukru. Jeszcze w innym garnku 20 dkg chmielu zalać 2 l wody i gotować 3 godziny. Odwary jęczmienia i chmielu przecedzić, połšczyć w glinianym garncu lub emaliowanym wiadrze i wlać syrop, wymieszać. Płyn przestudzić do temperatury 30'C, dodać 5 dkg drożdży rozpuszczonych w letniej wodzie. Płyn wymieszać, naczynie obwišzać gazš i odstawić na 24 godziny. Po tym czasie przecedzić, wlać do butelek ze szczelnym zamknięciem lub specjalnej beczułki i odstawić na tydzień w chłodne miejsce. Po tym czasie piwo nadaje się już do picia [...]."

Smacznego. I powiedzcie mi, proszę, jak to jest z tym cukrem? Był w redniowieczu, czy używali miodu?

Pozdrawiam,
Słodziutki. 

















Langus
06:50 24.10.2003
Hejo!

Podam przepis na to piwko miodowe które ja zrobiłem.

1,5 litra miodu pszczelego,
20 gramów chmielu goryczkowego,
10 gramów jałowca,
9 litrów wody,
20 gramów drożdży piekarskich bšd piwowarskich.

Miód w tym przepisie zastępuje po prostu słód którego w przypadku innych piw rolę spełnia słód jęczmienny itp.
Na poczštku należy zaznaczyć sobie poziom cieczy w garnku - póniej po wygotowaniu należy ten poziom uzupełnić. Miód z wodš doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na wolnym ogniu. Brzeczka powinna cały czas delikatnie wrzeć. Podczass gotowania zbierajš się szumowiny (wytwarza się piana) którš należy zebrać. Piana wytwarza się mniej więcej przez pół godziny i po tym czasie do brzeczki wrzucamy chmiel i jałowiec. Gotujemy pod przykryciem na wolnym ogniu przez następne pół godziny.
Przecedzamy cały wywar przez czyste płótno - doskonale do tego nadajš się dziecięce pieluchy (czyste!). Uzupełniamy do pierwotnego poziomu wodš. Przecedzona brzeczka musi uzyskać temperaturę pokojowš (20-25 stopni). Rozpuszczamy drożdże w szklance ciepłej (25-30 stopni) wody. Po około 15 minutach dodajemy drożdże do brzeczki i całopć odtawiamy pod przykryciem w ciepłe miejsce. Nie zamykamy szczelnie! Przykrywamy jedynie jakš pokrywkš.
Po 5 dniach filtrujemy przez płótno (np. pielucha złożona w 8 warstw) przelewajšc płyn do balonu bšd innego naczynia które trzeba szczelnie zamknšć i odstawić w zimne miejsce. Naczynie to lub balon powinno mieć objętoć dużo przekraczajšcš objętoć płynu - płyn powinien wypełniać naczynie więcej niż 3/4 objętoci. Od czasu do czasu - w przypadku szklanego balony należy rozlunić zaknięcie aby uniknšć detonacji (: Po tygodniu znów filtrujemy przez płótno (uwaga! po tych zabiegach pielucha nie będzie nadawać się już do właciwych sobie zadań (: ). Piwo zlewamy do butelek i kapslujemy (no chyba że zdobędziemy takie butelki z zamknięciem) i odstawiamy w zimne miejsce. Po tygodniup iwko możmna pić. Uprzednio można je sobie schłodzić w lodówie.

Zdróweczko (:

ps. Ja nie zamknšłem szczelnie swojego piwa w butli. Piwo wyklarowało mi się w butelkach już po 2 dniach. Gdybym szczelnie zamknšł piwo w butli to najprawdopodobniej do butelek zlewałbym już wyklarowane całkowicie piwo. Klarowanie przebiegłoby szybciej ponieważ w butli zrobiłoby się cinienie włanie takie jakie powstało w butelkach. Moje piwo jestw wyklarowane idealnie - tylko trzeba uważać na osad przy przelewaniu z butelek do kufla.
Czyli. Jeżeli zamkniemy szczelnie butlę w drugiej fazie produkcji - piwo w dyżum stopniu albo całkowićie się wyklaruje. Wtedy to nie filtrujemy już przez płótno tylko za pomocš rurki scišgamy piwo z nad osadu (zupełnie jak wino). Tylko czasami strasznie opornie to idzie bo jest strasznie mocno gazowane.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin