Zako�czenie ...Patrz� na to, co napisa�em, z pewn� obaw�, poniewa� powiedzia- �em o staro�ytnej wiedzy wi�cej, ni� - jak s�dzi wielu moich przyjaci� - powinienem wyjawi�. (W. B. Yeats, Magic, za: W. B. Yeats, Selected Criticism, ed. by A. Norman Jeffares, 1970, s. 93). Jakie wnioski wyci�gamy z naszych bada� nad Nostradamusem? By� mo�e najwa�niejsze jest stwierdzenie, �e Propheties dowodz�, bez cienia w�tpliwo- �ci, mo�liwo�ci przepowiadania przysz�o�ci na wiele stuleci naprz�d. Oczy- wi�cie, nie jest Nostradamus pod tym wzgl�dem postaci� wyj�tkow�. Inni prorocy r�wnie� pisali o przysz�o�ci i niekiedy potrafili j� przepowiada� r�wnie precyzyjnie jak wizjoner z Salon. Naszym zdaniem Nostradamus by� jednak prorokiem wyj�tkowym. �wiadczy o tym nie tylko niezwyk�e bogactwo jego wizji, nie tylko warto�� literacka jego dzie�a, lecz r�wnie� wykorzystane w Propheties techniki okul- tystyczne. Niejednokrotnie, wesp� z innymi komentatorami, u�alali�my si� nad niejasno�ci� jego czterowierszy. Nierzadko stawali�my bezradni wobec termin�w Zielonego J�zyka czy astrologicznych odniesie�. Jednak te niejas- no�ci nas nie zdziwi�y. Na tym bowiem polega istota stylu Nostradamusa: niejasno�� stanowi podstaw� jego wyj�tkowych proroctw. Je�li nasze badania czegokolwiek nas nauczy�y, to z pewno�ci� tego, i� mo�emy w�tpi� we w�asne mo�liwo�ci intelektualne w pojmowaniu dzie�a Nostradamusa, ale nigdy w profetyczny geniusz wizjonera z Salon. Nostradamus konstruowa� swoje czterowiersze w taki spos�b, aby ich znaczenie stawa�o si� oczywiste dopiero po spe�nieniu si� zawartych w nich przepowiedni. Przestudiowali�my wiele rozmaitych dzie� po�wi�conych wi- zjonerowi z Salon i okaza�o si�, �e �aden komentator nie zdo�a� prawid�owo odczyta� przes�ania czterowierszy przed spe�nieniem si� proroctwa. Bez w�t- pienia w przypadku osoby tak s�awnej jak Nostradamus stanowi to osi�gni�cie warte odnotowania. Wydaje si�, �e Nostradamus do�wiadczy� wizji przysz�o�ci, ale nie wszy- stkie przekaza� potomnym. Z pewno�ci� jest to frustruj�ce dla tych, kt�rzy pragn� spojrze� w przysz�o��, jednak w pewien spos�b dowodzi to dodatko- wo wyj�tkowo�ci geniuszu m�drca z Salon. Sp�dzili�my na lekturze czterowierszy wystarczaj�co du�o czasu, aby przekona� si� o zami�owaniu Nostradamusa do zabaw s�ownych, sekretnych odwo�a�, kt�re nawet do�wiadczonych ezoteryst�w potrafi� doprowadzi� do szale�stwa. Sk�onno�� do tajemniczo�ci dostrzec mo�na r�wnie� w jego in- nych dzie�ach, np. w Fardemens (traktat o kosmetykach) czy w almanachach, adresowanych do szerszego grona odbiorc�w. Z zachowanych list�w wynika, �e i na gruncie prywatnym lubi� wyra�a� si� niejasno, otacza� si� nimbem tajemniczo�ci. Te jego cechy t�umacz� zami�owanie do zagadek literackich. Mimo wszystko trudno powstrzyma� si� przed odruchami zniecierpliwienia przy lekturze czterowierszy. Propheties stanowi� jedno z najwspanialszych dzie� �redniowiecznego ezoteryzmu, s� dzie�em literackiego geniuszu wizjo- nera z Salon. Niemniej nasuwa si� pytanie, czy warte jest ono tych wszystkich wysi�k�w, jakich wymaga jego lektura? Czy mo�na powa�nie traktowa� autora, kt�ry pisze w spos�b ca�kowicie niezrozumia�y dla czytelnik�w? Powy�sze pytania maj� sens jedynie w kontek�cie naszych w�asnych do�wiad- cze� kulturowych. Jeste�my bowiem przyzwyczajeni do tego, �e celem autora publikuj�cego sw� ksi��k� jest przekonanie odbiorc�w do prezentowanych w niej koncepcji. Ze wzrastaj�cym zniecierpliwieniem zaczynamy si� zasta- nawia� nad sensem tych wszystkich niejasno�ci i wieloznaczno�ci, w kt�re obfituj� czterowiersze Nostradamusa. Dok�adna analiza czterowierszy przekonuje, �e wszystko ma jaki� cel. Nostradamus r�wnie� pragn��, aby tekst by� zrozumia�y, ale jego zamierzenia nale�y ocenia� w kategoriach epoki, w kt�rej �y�, a nie tej, w kt�rej nam przysz�o �y�. Jego dzie�o wpisuje si� w literack� tradycj�, kt�rej nie znamy i kt�ra nie stanowi ju� przedmiotu naszej edukacji. Rozumiej�c to, przesta- niemy rozpacza� nad niejasno�ci� sformu�owa� Nostradamusa i zaczniemy wreszcie smakowa� niezwyk�o�� jego geniuszu. Musimy bowiem przyj�� do wiadomo�ci, �e by� on wyj�tkowym prorokiem, kt�ry uznawa� tylko "re- trospektywne proroctwa" i prowadzi� z histori� oraz swoimi czytelnikami skomplikowan� gr�. Je�li spojrzymy bez uprzedze� na Propheties, odkryjemy w�wczas, �e Nostradamus przemawia do nas nie z przesz�o�ci, lecz z przysz�o�ci. Na tym polega jego wielka tajemnica. Niezrozumienie wynika z naszej niewiedzy. O�lepia nas tera�niejszo�� i uniemo�liwia dokonanie skoku w przysz�o��, ukryt� w jego s�owach. W odr�nieniu od Nostradamusa jeste�my przywi�- zani do materialnego kr�lestwa cienia. Nie znamy przysz�o�ci, p�ki nie stanie si� ona nasz� tera�niejszo�ci�. Nie potrafimy zajrze� za zas�on� czasu, nie rozumiemy wi�c sensu czterowierszy. Nostradamus to prawdziwy mistrz gry. Polega ona na zabawie z Czasem. Prorokowane wydarzenia odkrywaj� czterowiersze, a nie (jak nale�a�oby si� spodziewa�) profetyczne czterowiersze otwieraj� przysz�o��. Nostradamus ograniczy� swoj� gr� do Europy, ale nie ograniczy� jej - jak si� zdaje- w czasie. Za ka�dym razem, kiedy jakie� wydarzenie si� spe�nia, czterowiersz staje si� zrozumia�y. Nadal uczestniczymy w tej grze z przysz�o�ci�, kt�r� stworzy� Nostrada- mus w po�owie XVI wieku i kt�ra (je�li mu wierzy�) trwa� b�dzie jeszcze prawie trzy stulecia. Na tym polega prawdziwy sekret Nostradamusa. Nie na tym, �e przemawia do nas z przesz�o�ci, lecz �e nadal prowadzi z nami gr� zza zas�ony przysz�o�ci. Rzecz jasna, wiele pyta� dotycz�cych Nostradamusa i jego Propheties pozostaje nadal bez odpowiedzi. Nadal nie wiemy, w jakim celu napisa� swoje sekretne wiersze. Nie dlaczego napisa� je w tak niejasny, tajemniczy spos�b i nie dlaczego w og�le je napisa�. Z jego profetycznych wizji i sposobu, w jaki je utrwali�, wynika niezbicie, �e by� wtajemniczonym (zob. Aneks III). By� mo�e by� jednym z Syn�w Wdowy, jednak nie szko�a jego inicjacji jest tu najwa�niejsza. Bez w�tpienia by� jednym z sapientiae - "cz�owiekiem wiedzy", jak cz�sto nazywano wta- jemniczonych w �redniowiecznej literaturze. Dzi�ki temu mia� swobodny dost�p do obu �wiat�w - �wiata materii i �wiata ducha. Inicjacja nak�ada wiele obowi�zk�w na wtajemniczonego. Dysponuje on wiedz� o przesz�o�ci i przysz�o�ci, niedost�pn� zwyk�ym ludziom, i jest za- zwyczaj zobowi�zany do zachowania milczenia. W istocie w wi�kszo�ci szk� wtajemniczenia zasada milczenia nale�y do podstawowych regu�. Dla- czego zatem Nostradamus uwa�a�, i� ma prawo - chocia�by w niejasny spos�b - podzieli� si� sw� wiedz�? Czy z�ama� w ten spos�b �lub milczenia? Czy okaza� si� niegodny wtajemniczenia i ujawni� postronnym sekretn� wie- dz�? Czy zatem, odwo�uj�c si� do s��w innego wtajemniczonego, Agrippy von Nettesheima, karmi� wr�ble cukrem i rzuca� per�y przed profan�w? Czy z�ama� obowi�zuj�ce zasady i przem�wi�, pomimo i� powinien zachowa� milczenie? To pewne, �e Nostradamus rzuca� per�y - Propheties nale�� do najwspa- nialszych osi�gni�� literatury Zielonego J�zyka. Zawarta w niej wiedza jest dost�pna jedynie nielicznym. Nie rzuca� wi�c pere� przed profan�w. Jego dzie�o mog�o by� zrozumia�e jedynie dla tych, kt�rzy dysponowali t� wiedz�. On wierzy� w to, i� przekazuj�c swoje proroctwa w tak zagadkowy spos�b, zachowuje �lub milczenia. W tym kontek�cie zrozumia�e staje si� d��enie wizjonera, aby jego proroctwa sta�y si� w pe�ni czytelne dopiero po spe�nieniu si� zapowiadanych w nich zdarze�. W pewnym sensie zachowa� wi�c milcze- nie do czasu, kiedy s�owa nie wyrz�dz� ju� �adnej szkody. Uda�o mu si� tym samym unikn�� b��du, jaki sta� si� udzia�em wielu jasnowidz�w, i nie przy- czyni� si� do spe�nienia si� swego proroctwa. Co w�a�ciwie osi�gn�� Nostradamus? Z jednej strony, mo�na s�dzi�, �e zdoby� jedynie s�aw� bohatera kultury masowej, Z drugiej jednak strony, spod jego pi�ra wyszed� jeden z najbardziej zadziwiaj�cych tekst�w tradycji her- metycznej. Propheties uzna� nale�y za szczytowe osi�gni�cie Zielonego J�- zyka, kt�re w�a�ciwie oceni� potrafi� nieliczni, dysponuj�cy w�a�ciw� wie- dz�. Jak pisa� Nostradamus w Li�cie do Henryka II, jego strofy s� tak trudne, �e w istocie wymykaj� si� pr�bie wszelkiej interpretacji. Mo�na zatem okre- �li� ten rodzaj literatury mianem literatury okultystycznej skierowanej do okultyst�w. Nostradamus napisa� utw�r, kt�rego zewn�trzna forma wprowadza w b��d i zak�opotanie, a pod ni� ukrywa si� prawdziwa tre�� przeznaczona dla sa- pientiae. Czy zatem jego celem by�o stworzenie najbardziej skomplikowanego dzie�a w historii europejskiego ezoteryzmu? Mo�emy si� jedynie domy�la�, czym si� kierowa�, kiedy nadawa� swym czterowierszom tak zadziwiaj�c� form�. By� mo�e sekret polega na tym, �e Propheties stanowi� zabytek astrologicznego Zielonego J�zyka, naszej trady- cji literackiej. Niewykluczone, �e Nostradamus swoim okiem jasnowidza dostrzeg�, i� w nadchodz�cych stuleciach astrologia - boska nauka sapien- tiae - oderwie si� od swoich duchowych korzeni i stanie si� jedynie narz�- dziem s�u��cym do zadowolenia ego. Czy przeczuwa�, �e jego przezna- czeniem jest pos�u�y� si� �wi�t� sztuk� czytania w gwiazdach i sekretnym j�zykiem wtajemniczonych, aby stworzy� ostatnie wielkie dzie�o my�li okul- tystycznej? Czy czu� si� zmuszony do uj�cia w literack� form� najwspanial- szych przyk�ad�w przepowiedni, kt�re mia�y swe �r�d�a w g��bokiej staro- �ytno�ci? By� mo�e uzna�, �e jest ostatnim z wielkich wtajemniczonych prorok�w i dlatego przypad�o mu w udziale zgromadzenie tej wiedzy w jed- nym z najbardziej znacz�cych dzie� �redniowiecznego �wiata? W takiej perspektywie nowych znacze� nabieraj� s�owa Nostradamusa, jakie skierowa� w Li�cie do Henryka II. Pisz�c o zwi�zkach tradycji ze swoj� prorocz� dzia�alno�ci�, wspomnia� o "naturalnym instynkcie, jaki otrzyma�em od moich przodk�w". S�dzi si� zazwyczaj, �e Nostradamus mia� ...
MONIKA.SZADURA