Rozdzia� VIII Wiek XVIII Des le Xe siecle, Albumasar avait calcule que l'annee mil sept cent quatre-ving-neuf serait feconde en revolutions sociales, a cause de L'une des grandes conjonctions de Saturne. L'astrologie est vanite, erreur, mensonge, tout ce que vous voudrez; mais enfin voila une prediction d'une authenticite irrecusable. W X wieku Albumasar stwierdzi�, �e z powodu wielkich koniunkcji Saturna rok tysi�c siedemset dziew���dziesi�ty drugi obfitowa� b�dzie w rewolucje spo�eczne. Astrologia jest pe�na b��d�w, bezsensownych mrzonek i czego tylko chcesz; niemniej w tym przypadku mamy do czynienia z przepowiedni� o nienagannej autentyczno�ci. (Migne, Dictionaire des Propheties, ii., 339, zaczerpni�te z Albuma- sar, De Magnis Conjunctionibus, Trakt. II.B, cytat za Charles Ward, Oracles of Nostradamus, 1891) Nostradamus, przebijaj�c si� przez wizje przysz�o�ci zawarte w kronikach akaszik i przygl�daj�c si� Pary�owi lat dziewi��dziesi�tych XVIII wieku- by� mo�e nawet bohaterskiej �mierci Marii Antoniny - m�g� zobaczy� pos�g Wolno�ci przybrany w rzymsk� tunik�. Ogromny pos�g spogl�da� na Place de la Revolution, nazwany p�niej nieco eufemistycznie Place de la Concorde. Wzniesiono go na tym samym cokole, na kt�rym sta� niegdy� pos�g Ludwi- ka XV kt�rego imi� nosi� pierwotnie ten plac. Siedz�ca posta� mia�a na g�owie czapk� wolno�ci, kt�rej pierwowzorem by�o frygijskie nakrycie g�owy u�ywane w staro�ytnych misteriach w charakterze symbolu najwy�szego wta- jemniczenia. W istocie, jak uj�to to z poetyck� precyzj�, pos�g Wolno�ci stanowi� "upostaciowanie odwiecznej my�li ludzkiej... obce cz�owiekowi", poniewa� jego kamienne oczy pozostawa�y nieczu�e na rozgrywaj�ce si� na placu ludzkie dramaty. Nie ulega w�tpliwo�ci, �e Nostradamus musia� do- �wiadcza� podobnej wizji, gdy� w jednym ze swoich wierszy wspomina o Castulon monarque, a jak wiadomo, uwieczniona w kamieniu Wolno�� by�a okryta rzymsk� tunik�, castula. Na Placu Zgody stoi obecnie inny tajemniczy obiekt - pot�ny obelisk z Luksoru, przyozdobiony hieroglificznymi napisami wyrytymi ku chwale faraona Ramzesa II. Obelisk ten w 1836 roku podarowa� kr�lowi Francuz�w Ludwikowi Filipowi w�adca Egiptu Muhammad Ali Pasza. Przyjmuje si�, �e postawiono go dok�adnie w miejscu stracenia Ludwika XVI. Odnosi si� wra�enie, �e Nostradamus z niezwyk�� precyzj� wyczuwa� puls przysz�ych dziej�w Francji, gdy� w jego czterowierszach znale�� mo�na wzmianki za- r�wno o Ludwiku Filipie, �mierci Ludwika, jak i zainteresowaniu Egiptem, wywo�anym wypraw� Napoleona do Afryki. Nies�usznie przyjmuje si�, �e Nostradamus przepowiedzia� wybuch rewo- lucji francuskiej na rok 1792. Przypuszczenie powy�sze wynika z nieporozu- mienia: Nostradamus dok�adnie przepowiedzia� wybuch rewolucji na rok 1789 i okre�li� daty wielu innych rewolucyjnych wydarze�, w tym ustanowie- nie w roku 1792 nowego rewolucyjnego kalendarza. Ca�y zestaw czterowier- szy po�wi�conych rewolucji francuskiej pora�a wprost czytelnika swoj� nie- samowit� precyzj� i bogactwem szczeg��w. Czytaj�c je, odnosi si� wra�enie, �e jest to praca historyczna, a nie proroctwo dotycz�ce odleg�ej przysz�o�ci. Nostradamus niezwykle g��boko prze�ywa� rewolucj� francusk� i po�wi�ci� jej ponad czterdzie�ci czterowierszy. Poni�ej zajmiemy si� kilkoma przepo- wiedniami dotycz�cymi burzliwych lat rewolucyjnego przewrotu. Czterowiersze I.3, I.14, I.53, VII.14 i VI.23 wydaj� si� bezpo�rednio od- nosi� do wypadk�w rewolucyjnych w Pary�u. Czterowiersz IX.20 jest po- �wi�cony ucieczce Ludwika i Marii Antoniny w roku 1791. Wiele czterowier- szy prorok po�wi�ci� wydarzeniom z roku 1792. Na przyk�ad w czterowierszu IX.34 jest mowa o Tuileries i szczeg�ach udaremnienia ucieczki rodziny kr�lewskiej przez Sauce'a, rojalistycznego mera Varennes. W czterowierszu VIII.BO prorok z Salon zawar� wizj� krwawych zamieszek rewolucyjnych, w czterowierszu X.1 widzia� Mari� Antonin� i jej c�rk� w wi�zieniu. W czte- rowierszu I.42 znajduje si� wzmianka o Zgromadzeniu Rewolucyjnym, a w czterowierszu I.82 opis gilotyny i wojny francusko-austriackiej. Wypad- kom roku 1793 po�wi�ci� czterowiersz VIII.46, w kt�rym przedstawi� obl�e- nie Lyonu, a w czterowierszach X.43 i VIII.87 - �mier� Ludwika XVI. Czte- rowiersz I.57 przedstawia dzie� �ci�cia kr�la, a czterowiersz VI.92 pogrzeb monarchy. Nast�pstw kr�lob�jstwa dotyczy czterowiersz X.9, w kt�rym No- stradamus zawar� te� obraz uwi�zionego w Temple delfina. Straszliwy dla rojalist�w rok 1792 podsumowuje czterowiersz IX.77, zawieraj�cy dodatkowe wiadomo�ci o �mierci Ludwika XVI, Marii Antoniny, delfina i Madame Du- barry. S�dzimy, �e dalsze wyliczanie "rewolucyjnych" czterowierszy Nostra- damusa by�oby w tym miejscu zbyteczne, do niekt�rych z nich przyjdzie nam jeszcze zreszt� powr�ci�. Gilotyna Jednym z najbardziej poruszaj�cych obraz�w, jakie wysz�y spod pi�ra Nostradamusa, jest przedstawienie dzia�ania gilotyny. Przyjrzyjmy si� wi�c czterowierszowi I.82: Quand les colomnes de bois grande tremblee, D'auster conduicte couverte de rubriche, Tant vuidera dehors une assemblee, Trembler Vienne & le pays d'Austriche. Na razie mo�emy go przet�umaczy� nast�puj�co: Kiedy wielkie drewniane kolumny trz�s� si�, Kierowany z po�udnia, pokryty rubryk�, Nast�pnie wyrzucone ze zgromadzenia, Wiede� i kraj Austrii zatrz��� si�. Obraz wielkich drewnianych kolumn (colomnes de bois grande), kt�re drgaj� na skutek upadku ci�kiego ostrza, kieruje nasz� uwag� ku gilotynie, pozwalaj�c tym samym dok�adnie umie�ci� w czasie opisywane przez Nostra- damusa wydarzenia. Urz�dzenie do �cinania g��w, przedstawione Zgromadze- niu w 1789 roku przez doktora Guillotina (kt�ry jednak, wbrew cz�sto spo- tykanej opinii, nie by� jego tw�rc�), zosta�o po raz pierwszy u�yte podczas egzekucji 15 kwietnia 1792 roku. Z kolejnych wers�w czterowiersza mo�emy wnosi�, �e dotyczy on wydarze� rozgrywaj�cych si� w okresie wielkiego terroru, mi�dzy sierpniem 1792 roku a majem roku 1793. S�owo auster wyst�puj�ce w drugiej linijce oznacza "po�udniowy wiatr". Jednak�e, odwo�uj�c si� do gry s��w, nale�y je rozpatrywa� razem ze s�owem Austria ostatniego wersu. W roku 1792 Austria i Prusy zaatakowa�y Francj�. Stoj�cy na czele po��czonych si� austriacko-pruskich ksi��� Brunszwiku og�o- si� odezw�, kt�ra w tek�cie Nostradamusa kryje si� zapewne pod wyra�eniem "rubryka". Ten dziwny termin zosta� w tym kontek�cie u�yty z pewno�ci� ze wzgl�du na swoje dodatkowe znaczenie, kt�re pozwala odnie�� go do tekstu, w kt�rym ksi��� grozi Francuzom przelewem krwi. Ksi��� napisa� j� bowiem kolorem czerwonym. Warto jednak zauwa�y�, �e armia zaatakowa�a Francj� nie z po�udnia, lecz po�udniowego wschodu. W trzeciej linijce spotykamy si� ze s�owem godnym szczeg�lnej uwagi, assemblee, zgromadzenie. Mo�na si� domy�la�, �e chodzi o Zgromadzenie Prawodawcze z 1 pa�dziernika 1791 roku, kt�re og�osi�o wojn� z Austri� i zawiesi�o Ludwika XVI w jego kr�lewskich obowi�zkach. Pod wyst�puj�cym w ostatniej linijce s�owem Vienne kryje si� zapewne Wiede�, stolica Austrii, a nie francuskie miasto Vienne w departamencie Isere. Austriacy, kt�rzy si� zatrz�s� (tremblee), to wojska austriackie, kt�re razem z si�ami pruskimi zosta�y pokonane najpierw pod Valmy, a nast�pnie rozbite w kolejnych kampaniach przez Napoleona. Kr�tkie przypomnienie wypadk�w rozgrywaj�cych si� w okresie opisywa- nym w czterowierszu u�atwi zrozumienie jego znaczenia. W 1791 roku Au- stria i Prusy dosz�y do porozumienia w sprawie konieczno�ci podj�cia dzia�a� przeciwko ogarni�tej rewolucj� Francji. Ksi��� Brunszwiku otrzyma� polece- nie uderzenia na Pary� na czele stutysi�cznej armii austriackiej, wspartej znacznie skromniejszymi si�ami pruskimi. Ze wzgl�du na koronacj� cesarza Franciszka II do inwazji dosz�o dopiero w nast�pnym roku. 25 lipca 1792 roku ksi��� Brunszwiku wyda� manifest, w kt�rym grozi� Francuzom znisz- czeniem i krwawymi represjami w razie wyrz�dzenia krzywdy rodzinie kr�- lewskiej. Rewolucjoni�ci wykorzystali manifest ksi�cia do oskar�enia Ludwi- ka XVI o wsp�dzia�anie z wrogami Francji. Rodzina kr�lewska w obawie o swoje bezpiecze�stwo szuka�a pomocy w Zgromadzeniu. Zgromadzenie jednak zawiesi�o kr�la w obowi�zkach i wprowadzi�o w �ycie zrewindyko- wan� konstytucj�. Nied�ugo potem Danton zaprowadzi� rz�dy terroru. Prusacy, wspierani przez Austriak�w, zaatakowali Lotaryngi�. Szybko za- j�li Longwy, a we wrze�niu Verdun. Jednak pod Valmy ofensywa sprzymie- rzonych zosta�a powstrzymana - nie tyle na skutek dzia�a� militarnych Fran- cuz�w, ile dyzenterii. Tego samego dnia Zgromadzenie odby�o posiedzenie w Tuileries i nazajutrz zdecydowa�o o zniesieniu monarchii. �mier� Ludwika XVI Zdaniem Warda jeden z czterowierszy jest po�wi�cony po�miertnym dzie- jom najs�awniejszej ofiary gilotyny. O wydarzeniach tych opowiada cztero- wiersz VI.92. W tym miejscu zacytujemy dwa ostatnie wersy: La cite au glaive de poudre face aduste, Par trop grand meurtre le chef du Roy hay. Miasto miecza prochu, kt�ry spala oblicze, Przez zbyt wielkie morderstwo, g�owa kr�la nienawidzona. W obrazie miasta miecza lub miasta poddanego mieczowi (la cite au glaive) Nostradamus zawar� znakomity opis Pary�a poddanego terrorowi gilotyny, codziennie �cinaj�cej g�owy u st�p pos�gu Wolno�ci. Nale�y podzi- wia� zwi�z�o��, a jednocze�nie trafno�� okre�le� Nostradamusa, co podkre�la� s�usznie Ward, wskazuj�c na niezwyk�� zdolno�� proroka z Salon dok�adnego opisywania zdarze�, do kt�rych dochodzi�o niekiedy wiele stuleci po jego �mierci. Pal�cy si� proch (poudre... aduste), kt�ry ��czy si� ze stalowym mieczem (glaive) to niegaszone wapno. Po straceniu Ludwika XVI cia�o i g�ow� znienawidzonego kr�la (Roy hay) w�o�ono do kosza i przewieziono na cmen- tarz Madeleine4. D�, do kt�rego je wrzucono, mia� 12 st�p g��boko�ci i wobec tego cia�o posypano niegaszonym wapnem. Po 24 latach od �mierci kr�la (zbyt wielkim morder...
MONIKA.SZADURA