Gwiazda wieczorna.pdf
(
92 KB
)
Pobierz
Gwiazda wieczorna
Lato było w pełni,
Noc w pełni. Plejadą
Gwiazdy przez powiat
Migotały blado,
Gdy kiżyc lniąc zimno
Wród planet-wasali
Smug blaku z niebio
Kładł na morkiej ali.
W umiechu na licach
Zimnych kiżyca
-Zbyt zimnych! - patrzyłem chwil.
Skrył go pomału
Obłok jak całun.
Ku tobie oczy zwróciłem,
Gwiazdo wieczorna
W chwale dalekiej
Mojemu ercu tak miłej!
Z radocią zawze
Na ciebie patrz,
Gdy w górze dumną maz wart.
Wol twe błyki
W dali niż blikie
To wiatło - zimne i martwe.
Plik z chomika:
aska12345
Inne pliki z tego folderu:
Annabel Lee.pdf
(96 KB)
Ballada ślubna.pdf
(95 KB)
Dla Ani.pdf
(103 KB)
Do Frances S. Osgood.pdf
(91 KB)
Do Heleny.pdf
(101 KB)
Inne foldery tego chomika:
Nowele
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin