{15}{97}/Poprzednio w Spartacus: Gods of the Arena... {114}{153}Wykup przejazd daleko od Kapui. {154}{189}I tego wszystkiego,|co ci wyrzšdzono. {190}{227}Pewnego dnia się zobaczymy. {228}{278}Id. {321}{386}/Dagan teraz nie dostrzeże|/ciosów z prawej strony. {387}{499}/Patrzeć na ciebie każdego dnia|/i nie mogšc dotknšć... {506}{547}/Czemu się odsłoniłe? {548}{582}Jeste teraz mistrzem. {583}{634}Tylko to ma znaczenie. {635}{701}/Przyszedłem to zadoćuczynić. {704}{734}Podarunkiem. {735}{808}Potrzebne było trwalsze|rozwišzanie między nami. {809}{878}/Które dodałam do daru Tulliusza. {879}{933}Napiłabym się. {1021}{1108}/Kwintus nie wybaczy tego Tulliuszowi. {1109}{1203}/I mierć Gai zostanie pomszczona. {1214}{1288}{c:$00008B}Spartacus: Gods of the Arena [01x06] {1289}{1395}{c:$00008B}Tłumaczenie: Yungar|{c:$00008B}Korekta: Igloo666 {1396}{1450}{c:$00008B}Gorzki koniec {1451}{1525}{c:$00008B}.:: GrupaHatak.pl ::. {2204}{2259}Ciężki to widok... {2260}{2348}gdy ojciec tak silny za życia,|nie może już powstać. {2349}{2407}Odczułem to dotkliwie. {2408}{2477}Tytus był wielce|kochany przez to miasto. {2488}{2545}Niech pocieszy cię ta wiedza. {2739}{2808}Sam sędzia składa wyrazy szacunku? {2809}{2856}To wielki zaszczyt. {2857}{2916}Dla mojego ojca. {2928}{3055}Przez lata pragnšłem, by złagodniał,|a teraz pragnę jego cierpkich słów. {3092}{3167}Wiem, że nie chciałe,|by odszedł w taki sposób. {3174}{3254}Ja także,|mimo dzielšcych nas różnic. {3280}{3338}Jednak tak zasšdzili bogowie. {3339}{3417}Bogowie nie przyłożyli do tego ręki. {3418}{3496}To sam Tulliusz|spowodował tragedię. {3519}{3584}I jak na niš odpowiesz? {3585}{3622}Wybaczcie. {3623}{3689}Pojawił się niechciany goć. {3782}{3848}Wetiusz. {3857}{3909}Opanuj emocje|i powitaj go stonowanym głosem. {3910}{4013}Konfrontacja przy sędzim|w niczym ci nie pomoże. {4018}{4073}Zacny Batiatusie. {4074}{4156}Wyrazy współczucia|z powodu mierci ojca. {4157}{4240}To tytan, przewyższajšcy|wszystkich następców. {4241}{4266}Przybywasz bez Tulliusza? {4267}{4352}Mylałem, że nic go nie powstrzyma|przed oglšdaniem takiej tragedii. {4353}{4414}Naradza się|z dygnitarzami z Antiochii. {4415}{4444}Antiochii? {4445}{4534}Prowadzi tam interesy|ku większej chwale Republiki. {4535}{4609}Bardzo żałuje,|że nie mógł przybyć. {4610}{4666}I przypomina, {4667}{4759}że przed mierciš twój ojciec|zawarł z nim umowę. {4760}{4817}Dotyczšcš sprzedaży Ganikusa. {4818}{4898}miesz o tym mówić|w ten cholerny dzień? {4917}{5008}Z szacunkiem odczekalimy|aż minie osiem dni. {5027}{5094}Twój okres żałobny dobiega końca. {5106}{5223}Jutro słońce powita dziewišty dzień|i wraz z nim oczekujemy dostawy Ganikusa. {5224}{5296}Lepiej oczekujcie szczyn i bdziny. {5297}{5356}Wtedy będziecie wielce zadowoleni. {5357}{5398}Zatem Tulliusz będzie|zmuszony wycofać ofertę, {5399}{5487}dotyczšcš występu twych ludzi|na igrzyskach otwarcia nowej areny. {5489}{5555}I wszystkich następnych. {5998}{6053}Wybacz. {6054}{6121}Batiatus wzywa ludzi. {6363}{6439}Zakopiesz jej prochy w ziemi? {6455}{6517}Taki jest zwyczaj jej ludzi. {6537}{6591}Nie wiedziałem o tym. {6603}{6685}Nie zapytałem jej o wiele rzeczy. {6708}{6777}Teraz wypełniajš mnie pytania. {6778}{6880}Przemów do niej w chwili spokoju,|a ona ci odpowie. {6939}{6989}Ojnomausie... {7070}{7135}Była wyjštkowš kobietš. {7158}{7287}Pięknym i współczujšcym kwiatem|w wiecie pełnym gówna. {7298}{7402}Zajšłbym jej miejsce, by raz jeszcze|rozbrzmiał jej miech. {7414}{7468}Nie chciałaby tego. {7526}{7577}Miłowała cię. {7626}{7674}Jak brata. {7708}{7771}Ja także jš miłowałem. {8007}{8122}Znamy agonię serca wyrwanego z piersi,|lecz wcišż jeszcze bijšcego. {8123}{8221}A jednak stoimy tutaj. {8229}{8319}Nieszczęcie nie jest obce|domowi Batiatusa. {8328}{8372}Takoż i okrutne zachcianki bogów {8373}{8441}oraz nikczemnych ludzi,|którzy za takich się uważajš. {8442}{8529}A jednak stoimy tutaj! {8583}{8682}Ten dom zbudowano|na niezachwianych fundamentach... {8683}{8756}Na honorze i szacunku. {8771}{8842}I nikt bardziej|nie uosabiał tych cnót {8843}{8917}niż Tytus Lentulus Batiatus. {8947}{9065}Uczczę pamięć mojego ojca,|wynoszšc dom Batiatusa {9066}{9144}ponad wszelkie wyobrażenia|moich przodków. {9145}{9210}Wszyscy będziecie mi do tego potrzebni. {9211}{9295}Ludzie znajšcy swój cel|i przeznaczenie. {9296}{9395}Odrzućmy poprzednie decyzje. {9396}{9493}Nikogo nie odelę do kopalń,|niezależnie od pozycji! {9634}{9697}Słońce rozpoczyna nowš erę. {9710}{9807}więtujmy imię|Tytusa Lentulusa Batiatusa {9808}{9867}winem i szczękiem mieczy, {9868}{9941}które odprowadzš|mego ojca w zawiaty! {10057}{10115}Zajšć miejsca! {10173}{10213}Będziesz walczył do końca? {10214}{10276}Czy odsłonisz się|i pozwolisz na czcze zwycięstwo, {10277}{10327}jak zrobiłe to ze mnš|przed Tytusem? {10328}{10370}Jeste teraz mistrzem. {10371}{10435}Nie poruszaj już pieprzonego tematu. {10449}{10492}Niech piasek spłynie waszš krwiš, {10493}{10636}lecz żyjcie, by pewnego dnia|zginšć w blasku i chwale na arenie! {11160}{11206}Zaczynać! {11784}{11853}Tylko to pozostaje... {11854}{11938}gdy opada dym i wygasa żar. {11974}{12061}Oto dorobek ludzkiego życia. {12177}{12275}To była ostatnia wola|mojego ojca przed mierciš. {12300}{12382}Dokument sprzedaży,|przenoszšcy prawo twojej własnoci. {12390}{12475}To powód, dla którego chciałe audiencji|w dzień, w którym spłonšł mój ojciec? {12476}{12522}Wybacz, panie. {12523}{12554}Nie mogłem dłużej czekać. {12555}{12649}By uhonorować życzenie ojca,|mam przekazać cię wrogowi. {12650}{12731}Jeli odmówię, ten dom zostanie|wykluczony z igrzysk na nowej arenie. {12732}{12806}Każda decyzja|kończy się kutasem w dupie. {12837}{12928}Przemów i daj mi powód,|by to dołšczyło do prochów mego ojca. {12929}{13000}Nie pragnę tego. {13001}{13074}Przyszedłem prosić,|by uhonorował umowę. {13106}{13147}Chcesz opucić ten dom? {13148}{13201}Chcę przelać krew. {13202}{13314}Oddaj mnie pod opiekę Tulliusza,|a odda życie za twojego ojca. {13368}{13435}Mój ojciec ani razu cię nie pochwalił. {13436}{13541}Jednak usilnie prosisz,|by zostać narzędziem jego pomsty? {13548}{13645}Czy pragniesz jej dla kogo innego? {13696}{13764}Powięciłby swoje życie|ku jej pamięci? {13765}{13850}Powięciłbym i tysišc,|gdybym tyle miał. {13869}{13919}Jeli miałe takie uczucia do Melitty, {13920}{14006}to czemu nie walczyłe lepiej|w turnieju mojego ojca? {14016}{14106}Mogłe pokonać Kriksosa i zostać tutaj,|bliski pragnieniom swojego serca. {14107}{14160}Przegrałem pojedynek,|nim jeszcze podniosłem miecz. {14161}{14214}To samo można powiedzieć|o twoim planie przeciwko Tulliuszowi. {14215}{14266}Wiecznie otaczajš go|nie tylko jego ludzie, {14267}{14356}ale także dobrzy obywatele, którzy szybko|przyszliby z pomocš tak zacnemu Rzymianinowi. {14357}{14400}Zatem także polegnš. {14401}{14434}Ty, kurwa, nie mylisz! {14435}{14545}To czyni cię własnociš Wetiusza,|kundelka Tulliusza! {14546}{14598}Wysłanoby cię do ludus chłopaka|w pierdolonej Noli. {14599}{14672}Mógłby minšć rok,|zanim zbliżyłby się do Tulliusza. {14673}{14737}Cierpiałbym całe życie,|żeby mieć szansę uderzyć. {14738}{14808}Ucierpiałby na tym ten dom! {14809}{14921}Najlepszy gladiator Republiki|walczy przez rok dla tych szczurów! {14922}{15041}Przez rok musiałby wygrywać|każdš walkę przeciwko moim ludziom, {15042}{15146}liczšc na zdobycie|audiencji u Tulliusza. {15147}{15242}Kiedy przybędę, nie zechce zobaczyć człowieka,|o którego tak usilnie zabiegał? {15243}{15307}Chwalę sobie twoje pragnienia. {15323}{15447}Ocenię argumenty|i powiadomię o swojej decyzji. {15457}{15542}Panie. {15647}{15712}Przynie więcej wina. {15732}{15787}Wetiusz przyszedł nie w porę. {15788}{15854}To tylko pies,|którego nikt nie nauczył, gdzie srać. {15855}{15927}Bardziej martwi mnie dłoń,|która dzierży jego smycz. {15928}{15997}Czy Kwintus powiedział,|co zamierza z Tulliuszem? {15998}{16059}Jeszcze nie. {16060}{16174}Jednak co by zrobił każdy z nas,|by pomcić mierć naszych ukochanych? {16175}{16226}Włanie to mnie niepokoi. {16227}{16303}Każdy ruch przeciwko Tulliuszowi|grozi miertelnymi konsekwencjami. {16304}{16376}Wielokrotnie atakował nasz dom.|Wolisz, bymy nic nie robili? {16377}{16434}Wolę, żeby żyła. {16436}{16522}Jeli sytuacja z Tulliuszem|pogorszy się jeszcze bardziej... {16523}{16619}wiedz, że zawsze możesz szukać|schronienia pod moim dachem. {16679}{16716}Jako przyjaciółka. {16717}{16759}Gdzie to pierdolone wina? {16760}{16833}Naevia udała się po więcej. {16834}{16922}- Powinienem wracać.|- Nie, zostań. Chcę się ciebie poradzić. {16923}{16986}Ganikus nalega,|by uhonorować warunki jego sprzedaży. {16987}{17058}- Zatem sprawa rozwišzana.|- Do kutasa z takim rozwišzaniem. {17059}{17157}Pragnie tylko zbliżyć się do Tulliusza|i zacisnšć ręcę na gardle drania. {17158}{17245}Zabiłby dla nas Tulliusza?|Wierzysz, że to możliwe? {17246}{17290}To szaleństwo! {17291}{17358}Tulliusz jest zbyt ostrożny,|by kiedykolwiek się odsłonić. {17359}{17438}Zwłaszcza w obecnoci człowieka|wiernego domowi Batiatusa. {17439}{17500}A cóż zrobiłby dzielny Soloniusz|na moim pieprzonym miejscu?! {17501}{17560}Odwrócił wzrok|od zabójcy swojego ojca?! {17561}{17636}Upewniłby się,|że atakuje właciwy cel. {17643}{17693}A jeli Tulliusz|nie brał w tym udziału? {17694}{17748}To jego wino miertelnie zatruto. {17749}{17795}Ale czy przez Tulliusza? {17796}{17856}Czy może innego,|kierowanego podobnym żalem? {17857}{17914}A jeli to Wetiusz|jest prawdziwym winowajcš? {17915}{17977}Dobrze znana jest|jego nienawić do ciebie. {17992}{18030}Masz rację. {18031}{18145}Zemsta byłaby niepełna, gdybym nie dokonał jej|na wszystkich, którzy skrzywdzili ten dom. {18146}{18211}- Razem z...
randewoo