Elektronik 2009 03.pdf

(25345 KB) Pobierz
Elektronik 3 2009
Elektronik
marzec
9,50zł (w tym 0%VAT)
Wywiad: rozmowa ze Zdzisławem Piekarzem, str. 34
ISSN -1248-4030
INDEKS 340 731
MAGAZYN ELEKTRONIKI PROFESJONALNEJ
W numerze
Optymistyczne prognozy dla brany LED
Chiny – zmienny rynek
Zapotrzebowanie
na półprzewodniki
w Chinach stanowi
już jedną trzecią
całkowitej produk-
cji, a tempo, w jakim wzrasta popyt
na układy scalone, jest zaskocze-
niem dla analityków. Patrz str. 8
Pomimo pesymistycznych
prognoz dotyczących o-
gólnej kondycji branży
półprzewodników w nad-
chodzących miesiącach,
rynek LED w bieżącym
roku ma szansę na wzrost.
Obroty wzrosną o 2,9%,
napędzane w głównej mie-
rze popytem ze strony
producentów telewizorów
LCD. Szacuje się, że war-
tość sprzedanych diod do
podświetlania telewizorów
LCD wzrośnie do 163 mln
dolarów, o 221,9% więcej
niż w 2008 r. Do 2012 r.
kwota ta wzrośnie pra-
wie dziewięciokrotnie, do
wartości 1,4 mld dolarów.
Chociaż wzrost na pozio-
mie 2,9% jest znaczącym
spowolnieniem dynamiki,
jest to jeden z nielicznych
sektorów, które zakończą
rok na plusie.
Rynek DRAM nadal traci
Do niedawna większa część firm
z branży DRAM w 2008 r. przyjmo-
wała taktykę zwiększania wolu-
menu produkcji, licząc na zyskanie
znaczących udziałów w rynku oraz
zmuszenie konkurencji do wyco-
fania się. Jak błędna była to strate-
gia, można wywnioskować, śledząc
wyniki nansowe branży za 2008 r.
Obroty branży LED w najbliższych latach
według iSuppli
Nadciga fala zwolnie w Philipsie
Szybkie i bezpieczne ado-
wanie akumulatorów
Problem, jaki mają
osoby podróżujące,
jest znalezienie op-
tymalnego sposo-
bu ładowania urzą-
dzeń elektronicznych. Konieczne
jest zabieranie ze sobą kilku łado-
warek i przejściówek do gniazdek
elektrycznych. Tymczasem rozwią-
zaniem jest użycie do ładowania
portu USB.
Patrz str. 84
Czołowy europejski producent
elektroniki konsumenckiej,
grupa Royal Philips Electro-
nics, zamierza w 2009 r. zre-
dukować swój personel o ok.
6 tys. pracowników na całym
świecie oraz zatrzymać pro-
gram wykupu własnych akcji.
W IV kw. 2008 r. rma odno-
towała straty 1,47 mld euro,
pierwsze od prawie 6 lat, sprze-
daż spadła o 8,9%.
W skali całego roku Philips
stracił netto 186 mln euro –
jest to wynikiem m.in. spadku
wartości oddziału LED Lumi-
leds oraz słabych notowań
akcji NXP i LG Display.
nej mierze zadecydowało po-
gorszenie koniunktury w os-
tatnich miesiącach roku,
szczególnie odczuwalne na
polu elektroniki konsumenc-
kiej i oświetlenia. Dotychczas,
wostatnim kwartale firma
zwolniła 3 tys. pracowników.
Rezonansowe i pseudore-
zonansowe przetwornice
napicia
Rosnące koszty energii i problemy
związane z obciążalnością źródeł
energii i ochroną środowiska kie-
rują aktywność regulacji prawnych
Unii Europejskiej i innych państw
na zwiększenie sprawności energe-
tycznej urządzeń elektronicznych.
Zwiększenie sprawności przetwa-
rzania daje wykorzystanie układów
rezonansowych.
Całkowita wartość sprzeda-
ży produktów rmy wyniosła
26,4 mld euro, o 1,5% mniej
niż w 2007 r., o czym w głów-
Gerard Kleisterlee, prezes
Royal Philips Electronics:
„Wyniki finansowe w ostatnim
kwartale 2008 roku odzwiercie-
dlają problemy, jakie przyniósł
światowy kryzys w gospodarce.
Dlatego wdrażamy program
restrukturyzacji, który, mam
nadzieję, przyniesie pierwsze
efekty już w połowie 2009 roku”.
3 / 2009
78155474.087.png 78155474.098.png 78155474.109.png 78155474.120.png 78155474.001.png 78155474.012.png 78155474.022.png 78155474.033.png 78155474.041.png 78155474.042.png 78155474.043.png 78155474.044.png 78155474.045.png 78155474.046.png 78155474.047.png 78155474.048.png 78155474.049.png 78155474.050.png 78155474.051.png 78155474.052.png 78155474.053.png 78155474.054.png 78155474.055.png 78155474.056.png 78155474.057.png 78155474.058.png 78155474.059.png 78155474.060.png 78155474.061.png 78155474.062.png
Od redakcji
Nowe oblicze zielonej
elektroniki
Specjalici oceniaj, e
poruszajc si w obsza-
rze klasycznej technologii
CMOS, nie da si real-
nie obniy poboru mocy
o wicej ni 30%, bo ju
dawno zostaa ona zop-
tymalizowana. Dlatego
celem s technologie
zapewniajce redukcj
poboru mocy przez ukady
elektroniczne od minimum
10 do nawet 100 razy po
to, aby do zasilania mona
byo wykorzysta energi
wolnodostpn
Szybko drożejąca energia elektryczna,
i ogólne spowolnienie w światowej gospo-
darce spowodowały, że w ostatnich mie-
siącach ponownie gorącym tematem stały
się zagadnienia związane z minimaliza-
cją poboru mocy, ograniczaniem zużycia
energii elektrycznej, czyli innymi słowy,
wszystkie technologie ekologiczne, które
określa się terminem zielona elektronika.
Te m at y k a z w i ą z a n a z o s z c z ę d no ś c i ą
energii zasilającej nie jest niczym nowym
i chyba każdy w pewnym momencie się
z nią zetknął. Co więcej, wydaje mi się, że
większość konstruktorów uodporniła się
w dużym stopniu na zieloną elektronikę
i termin ten nie wywołuje już tylu pozy-
tywnych reakcji, jak kiedyś pecet z nalep-
ką „Green” i gwiazdą „Energy Star”.
Niski pobór mocy, mniejszy niż wcze-
śniej to mantra producentów komponen-
tów i systemów, powtarzana przy pro-
mocji każdej nowości, a także traktowa-
na jako znak postępu, technologicznego
zaawansowania i szeroko pojętego dąże-
nia do ideału. Nie ma w tym nic złego,
ale tym samym niski pobór mocy staje
się niedoścignioną granicą, która niczym
linia horyzontu oddala się od nas, w mia-
rę jak się do niej zbliżamy. Ponieważ na
rynku stale pojawiają się nowe, bardziej
oszczędne podzespoły i systemy, w prak-
tyce nigdy nie da się powiedzieć, że nasz
wyrób jest satysfakcjonująco „zielony”.
Cykl projektowania i przygotowywania
produkcji trwa na tyle długo, że zawsze
w międzyczasie pojawi się coś bardziej
ekologicznego.
Można też powiedzieć, że zielona elek-
tronika na przestrzeni lat spowszedniała
dlatego, że tak samo jak nie da się obni-
żyć poboru mocy do ideału, czyli zera, tak
samo nie da się być wystarczająco zielo-
nym i ekologicznym, i w rozgrywce z ryn-
kiem zawsze stoimy na spalonej pozy-
cji. Czy zatem to zainteresowanie nie jest
zwykłym szumem medialnym i marketin-
gowym? Jeśli do zagadnienia podejdziemy
z perspektywy obecnego stanu technologii
i produktów, jakie są na rynku, to faktycz-
nie trudno o inne skojarzenia. Telefony
komórkowe i cały sprzęt przenośny zasi-
lany z baterii to z pewnością grupa wyro-
bów, gdzie oczekiwania są największe.
Jednak w obecnych staraniach producen-
tów półprzewodników nie chodzi o po-
wolną ewolucję i walkę o pojedyncze pro-
centy zużycia energii, ale o zupełnie nowe
podejście i oblicze zielonej elektroniki.
Zainteresowanie przemysłu wdraża-
niem nowych technologii jest największe
w ciężkich czasach. To dlatego, że spadek
popytu wymusza głębokie zmiany w pro-
duktach, takie które zostałyby ocenione
jako duża zmiana jakościowa, warta wyda-
nia każdych pieniędzy. W takim okresie
rmy mają również więcej czasu i chętnie
podejmują się pracy nad rozwiązaniami,
które w czasie szybkiego wzrostu zosta-
ły odłożone na później. Nowe oblicze zie-
lonej elektroniki nie dotyczy zatem tego,
co dzisiaj jest w sprzedaży, tym bardziej że
w praktyce bilans energetyczny wielu prze-
nośnych gadżetów niewiele da się popra-
wić. Specjaliści oceniają, że poruszając się
w obszarze klasycznej technologii CMOS,
nie da się realnie obniżyć poboru mocy
o więcej niż 30%, bo już dawno została
ona zoptymalizowana. Dlatego celem są
technologie zapewniające redukcję poboru
mocy przez układy elektroniczne od mini-
mum 10 do nawet 100 razy po to, aby do
zasilania można było wykorzystać energię
wolnodostępną, na przykład mikrogene-
rator termoelektryczny korzystający z cie-
pła ludzkiego ciała. Takie wyzwania niesie
za sobą nowy obszar aplikacji wiążących
się z zapewnieniem szeroko rozumianej
wysokiej jakości życia. Mają to być minia-
turowe systemy kontrolujące nasze zdro-
wie, otoczenie i reagujące na pojawiające
się zagrożenia. Zasilanie dla takich zasto-
sowań, gdy podchodzimy do tego w spo-
sób tradycyjny, przekreśla możliwość
miniaturyzacji. Z kolei wykorzystanie
energii wolnodostępnej jest możliwe tylko
po obniżeniu poboru mocy.
Taki skok jakościowy nie będzie z pew-
nością łatwy i ma się opierać na wykorzy-
staniu oszczędnych energetycznie ukła-
dów analogowych. Z pewnością będzie
uważany za przełom lub nowe oblicze eko-
logicznej elektroniki, jednak trudno ocze-
kiwać, że będzie to koniec czegokolwiek.
Rozwój technologii nigdy nie pozwoli, aby
producent mógł uznać się za wystarcza-
jąco zielonego, ale na szczęście to nie jest
celem, do którego dążymy.
Robert Magdziak
4
Marzec 2009
Elektronik
78155474.116.png 78155474.117.png 78155474.118.png 78155474.119.png 78155474.121.png 78155474.122.png 78155474.123.png 78155474.124.png 78155474.125.png 78155474.126.png 78155474.127.png 78155474.128.png 78155474.129.png 78155474.130.png 78155474.002.png 78155474.003.png 78155474.004.png 78155474.005.png 78155474.006.png 78155474.007.png 78155474.008.png 78155474.009.png 78155474.010.png 78155474.011.png 78155474.013.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin