5 Turner Jonathan - Struktura teorii socjologicznej - CAŁOŚĆ.doc

(1326 KB) Pobierz

Wczesne amerykańskie intuicje interakcjonistyczne

Synteza myśli Meada

Wprawdzie nazwiska Williama Jamesa, Charlesa Hortona Cooleya i Johna Deweya
zajmują wybitne miejsce w rozwoju interakcjonizmu, to jednak zasługą jest
połączenie pojęć stosowanych przez tych autorów w koherentną perspektywę
teoretyczną, która ukazała powiązanie ludzkiego umysłu, jaźni społecznej i struk-
tury społeczeństwa w związku z procesem interakcji społecznej George'a Herber-
ta Meada1. Mead rozpoczął swą syntezę od dwóch podstawowych założeń:
(1) biologiczna słabość organizmów ludzkich wymusza na nich wzajemną współ-
pracę w grupach w celu przetrwania oraz (2) te procesy w obrębie organizmów
ludzkich oraz pomiędzy nimi, które ułatwiły im kooperację i co za tym idzie, ich
przetrwanie lub przystosowanie, będą utrzymane. Wychodząc od tych założeń,
Mead był zdolny do takiego przeformułowania pojęć swych poprzedników, by
określały one, jak powstał umysł, jaźń społeczna i społeczeństwo i jak były one
podtrzymywane poprzez interakcję.

Umysł. Idąc za przykładem Deweya Mead „uznał, iż swoistą cechą umysłu
ludzkiego jest jego zdolność (1) do stosowania symboli w celu oznaczenia obiektów
w środowisku, (2) do analizowania alternatywnych linii działań skierowanych na te
obiekty oraz (3) do powstrzymywania niewłaściwych linii działania i wyboru
odpowiedniego kierunku działania. Mead nazwał ten proces myślowego stosowania
symboli lub języka próbq generalną w wyobraźni, podkreślając, że jego pojęcie umysłu
jest raczej procesem niż strukturą. Poadto Mead potraktował istnienie i trwanie
społeczeństwa, lub też współdziałanie w zorganizowanych grupach, jako coś, co
jest zależne właśnie od tej zdolności ludzi do przeprowadzenia próby generalnej
w wyobraźni testującej linie działania skierowanego na innych ludzi i tym samym
umożliwiającej wybór tych zachowań, które mogłyby ułatwić wpółdziałanie.

Większość analiz Meada koncentrowała się nie tyle na umyśle dojrzałych
organizmów, ile na obserwacji wczesnych faz jego rozwoju. Jeżeli dzieci nie będą
zdolne do rozwoju umysłowego, nie będzie mogło istnieć ani społeczeństwo, ani
jaźń. Zgodnie z zasadami behawioryzmu, darwinizmu i pragmatyzmu Mead

1 Wiele z wpływowych idei George'a Herberta Meada można odnaleźć w opublikowa-
nych notatkach z jego wykładów, przygotowanych przez studentów. Najważniejszą prezenta-
cją interakcjonizmu jest Umysł, osobowość i społeczeństwo, tłum. Zofia Wolińska, Warszawa
1975, PWN. Inne pożyteczne źródła to Selected Writtings, Andrew J. Reck (red.), In-
dianapolis 1964, Boobs-Merrill i George Herbert Mead on Social Psychology, Anselm L.
Strauss (red.), Chicago 1964, University of Chicago Press. Zob. też znakomite opracowania
myśli Meada: Tamotsu Shibutani, Society and Personality: An Interactionist Approach,
Englewood Cliffs, N.J. 1962, Prentice Hall; Anselm L. Strauss, Mirrors and Masks: The
Search for Identity, Glencoe, III. 1959, Free Press; Bernard N. Meltzer, Mead's Social
Psychology, w: The Social Psychology of George Herbert Mead, Ann Arbor, Mich. 1964,
Center for Sociological Research, s. 10-31; Jonathan H. Turner, Returning to Social Physics:
lllustration from George Herbert Mead, „Perspectives in Social Theory" 1981, 2 oraz id.,
A Theory of Social Interaction, Stanford, Cal. 1988, Stanford University Press; zob. też:
Jonathan H. Turner, Leonard Beeghley, Charles H. Powers, The Emergence of Sociological
Theory, Belmont, Cal. 1998, Wadsworth. Szerszy przegląd idei Meada, zob. w: John D.
Baldwin, George Herbert Mead: A Unifying Theory for Sociology, Beverly Hills, Cal. 1986,
Sage.              401


Cz. V. Rozdz. 26. Powstanie teorii interakcjonistycznej i fenomenologicznej

podkreśla, że umysł wytwarza procesy selekcji, w których szeroki początkowo
zakres przypadkowych gestów wysyłanych przez dziecko ulega zawężeniu, wtedy
gdy pewne gesty przynoszą oczekiwane reakcje ze strony tych, od których zależy
jego przetrwanie. Taka selekcja gestów ułatwiająca przystosowanie może doko-
nać się albo metodą prób i błędów, albo za pomocą świadomego treningu
podjętego przez osoby, z którymi dziecko musi współdziałać. Ostatecznie w jed-
nym z tych procesów gesty zaczynają mieć wspólne znaczenie zarówno dla
dziecka, jak i dla jego otoczenia. Dzięki temu gesty oznaczają teraz te same
przedmioty i dostarczają podobnych wskazówek wszystkim uczestnikom interak-
cji. Gdy gesty wskazują taki wspólny sens, Mead nazywa je gestami konwencjonal-
nymi. Gesty konwencjonalne wpływają na wzrost efektywności interakcji pomię-
dzy jednostkami, albowiem umożliwiają bardziej precyzyjne przekazywanie dążeń
i potrzeb, jak też zamierzonych kierunków działania, zwiększając przez to
zdolność organizmów do wzajemnego przystosowania się.

Możność użycia i objaśnienia wspólnego sensu gestów konwencjonalnych
stanowi istotny krok w rozwoju umysłu, jaźni i społeczeństwa. Postrzegając
i interpretując gesty, ludzie mogą teraz uznać perspektywę (dyspozycje, potrzeby,
wymagania i skłonności do działania) tych, z którymi muszą współdziałać w celu
przetrwania. Odczytując i interpretując w myślach gesty konwencjonalne, jednostki
potrafią szczegółowo analizować w wyobraźni alternatywne kierunki działania,
które ułatwią dostosowanie się do innych. Umieją więc wyobrazić sobie siebie na
miejscu kogoś innego lub w sytuacji „przyjmowania roli innego", używając pojęcia
Meada, mogą wprowadzić myślowe próby generalne działań na nowy poziom
efektywności; aktorzy bowiem potrafią lepiej oszacować konsekwencje swych
działań w stosunku do innych i zwiększyć przez to prawdopodobieństwo współdzia-
łania w interakcji.

Tak więc gdy organizm uzyskuje zdolność (1) rozumienia gestów konwen-
cjonalnych, (2) zastosowania tych gestów w celu przyjmowania roli innych oraz
(3) podejmowania w wyobraźni prób generalnych alternatywnych kierunków dzia-
łań, organizm taki zdaniem Meada posiada „umysł".

Jaźń. Wykorzystując dorobek Jamesa i Cooleya, Mead podkreśla, że tak jak
ludzie mogą oznaczać symbolicznie inne jednostki w swym otoczeniu, tak też
mogą symbolicznie przedstawiać samych siebie jako obiekt. Interpretacja gestów
może zatem nie tylko ułatwiać współpracę, lecz także służyć jako podstawa do
samookreślenia i samooceny. Zdolność do wytworzenia wizji siebie jako obiektu
oceny w trakcie interakcji jest zależna od procesów umysłu. To co zdaniem
Meada jest istotne w tych procesach, to fakt, że gdy organizmy osiągają próg
dojrzałości, krótkotrwałe „wyobrażenia o samym sobie" tworzone w każdej
sytuacji interakcyjnej dzięki określonym innym jednostkom ulegają ostatecznie
krystalizacji w postaci mniej lub bardziej stałej „koncepcji samego siebie". Wraz
z powstaniem koncepcji samego siebie działania według Meada stają się koherent-
ne, albowiem dokonują się za pośrednictwem spójnego i stałego zespołu postaw,
dyspozycji lub znaczeń odnoszących się do kogoś jako osoby pewnego typu.

Mead uznaje za istotne trzy stadia w rozwoju jaźni, z których każde oznacza
nie tylko zmianę w krótkotrwałych wyobrażeniach o samym sobie, jakie jednostka
może wyprowadzić, podejmując rolę, lecz także wzrastającą krystalizację bardziej
402 trwałej koncepcji samego siebie. Początkowe stadium przyjmowania roli, w trak-


Wczesne amerykańskie intuicje interakcjonistyczne

cie którego można wyprowadzić wyobrażenia o samym sobie, Mead określa jako
zabawę. W trakcie zabawy organizmy dziecięce są zdolne do przyjęcia perspek-
tywy tylko ograniczonej liczby osób, najpierw jednej lub dwóch. Później, na
skutek dojrzewania biologicznego i zdobywania doświadczenia w przyjmowaniu
roli, dojrzały organizm staje się zdolny do przyjęcia roli wielu innych osobników
uwikłanych w zorganizowaną działalność. Mead nazwał to stadium grą, albowiem
wyznacza ona zdolność jednostek do wyprowadzenia wielości wyobrażeń o sa-
mym sobie z reakcji grupy jednostek uwikłanych w pewną skoordynowaną
działalność zakładającą wzajemną współpracę. (Mead zazwyczaj ilustruje to sta-
dium dając przykład gry w piłkę, w której zawodnicy, jeśli chcą osiągnąć efekty,
muszą w sposób symboliczny wyobrazić sobie rolę wszystkich pozostałych graczy
w zespole). Ostatnie stadium rozwoju jaźni następuje wówczas, gdy jednostka
może przyjąć rolę „uogólnionego innego" lub inaczej - akceptować „wspólnotę
postaw" istniejącą w społeczeństwie. Jednostki będące w tym stadium przed-
stawia Mead jako osobniki zdolne do wyobrażenia sobie całościowej perspektywy
społeczności lub też ogólnych wierzeń, wartości i norm. Znaczy to, że jednostki
są zdolne zarówno do (1) zwiększania adekwatności swoich reakcji w stosunku
do innych, z którymi muszą wchodzić w interakcję, jak i (2) rozszerzenia
oceniających wyobrażeń o sobie samym, tworzonych z oczekiwań określonych
innych, na wyobrażenia ze strony szerszej społeczności. Tak więc stadia w roz-
woju jaźni wyznaczane są przez stale rosnącą zdolność do przyjmowania ról oraz
nieustannie rozszerzający się obszar innych.

Społeczeństwo. Dla Meada społeczeństwo lub „instytucje", jak je często nazy-
wał, są zorganizowanymi interakcjami pomiędzy rozmaitymi jednostkami, za-
chodzącymi według określonych wzorów1. Taka organizacja interakcji uzależ-
niona jest od umysłu. Nie mając zdolności do przyjmowania ról i do prze-
prowadzania w wyobraźni prób generalnych alternatywnych linii działania, jedno-
stki nie mogłyby skoordynować swych działań. Mead podkreślał:

Bezpośredni rezultat takiego działania przejawia się w tym, że jednostka potrafi
regulować swoją reakcję. Regulowanie działania jednostki w procesie zbiorowym
[współdziałania - J.S.\ może następować w postępowaniu samej jednostki, jeżeli
może ona przyjąć rolę innego. Właśnie to regulowanie reakcji jednostki dzięki
przyjmowaniu przez nią roli innego tworzy wartość tego rodzaju komunikacji z punktu
widzenia organizacji postępowania w grupie2.

Społeczeństwo jest także uzależnione od zdolności jaźni, w szczególności
od procesu oceny siebie z perspektywy „uogólnionego innego". Bez zdolności do
postrzegania i oceniania siebie jako obiektu z perspektywy „wspólnoty postaw";
kontrola społeczna mogłaby oprzeć się wyłącznie na samoocenach wyprowadzo-
nych na podstawie przyjmowania roli określonych i bezpośrednio dostępnych

1              Dokładniejszą analizę zob. w: Jonathan H. Turner, A Note on G. H. Mead's
Behavioristic Theory of Social Structure, „Journal for the Theory of Social Behaviour" 1982,
12, s. 213-222.

2              Mead, Umysł, osobowość i społeczeństwo, s. 351-352.              403


Cz. V. Rozdz. 26. Powstanie teorii interakcjonistycznej i fenomenologicznej

innych. Czyniłoby to koordynację różnorodnych działań pomiędzy większymi
grupami skrajnie trudną1.

Chociaż Mead był żywotnie zainteresowany tym, jak społeczeństwo i jego
instytucje utrzymują się i trwają dzięki zdolnościom umysłu i jaźni, to jednak
pojęcia te umożliwiły mu także rozpatrywanie społeczeństwa jako czegoś ustawicz-
nie płynnego i obfitującego w możliwości zmiany. Fakt, iż proces przyjmowania
roli oraz owe próby generalne w wyobraźni są procesami zachodzącymi pomię-
dzy uczestnikami w każdej sytuacji interakcyjnej, ujawnia możliwość, jaką procesy
te dają jednostkom w przystosowaniu i ponownym dopasowaniu swych reakcji.
W dodatku wprowadzenie do procesów interakcji jaźni jako obiektu podkreśla
fakt, że wynik interakcji będzie rezultatem sposobów, w jaki koncepcje samego
siebie zmieniają pierwotne odczytanie gestów i wynikające z nich drobiazgowe
próby generalne alternatywnych linii zachowania. W perspektywie tej kładzie się
zatem nacisk na to, że społeczeństwo i różnorodne wzory organizacji społecznej
są zarówno utrwalane, jak i zmieniane dzięki przystosowawczym zdolnościom
umysłu i mediacyjnemu wpływowi jaźni:

Instytucje społeczne są więc formami aktywności grupowej lub społecznej zorganizowa-
nymi w ten sposób, że indywidualni członkowie społeczeństwa mogą działać w sposób
odpowiedni i społecznie, przyjmując w stosunku do tych działań postawy innych. [...]
Nie istnieje żadna konieczna i nie dająca się uniknąć przyczyna, by instytucje społeczne
miały być uciskające lub ultrakonserwatywne, a nie - jak to często bywa - giętkie
i sprzyjające postępowi, pobudzające indywidualność, a nie niszczące ją2.

W fragmencie tym znajdujemy wskazówkę, jakie są źródła trwałej awersji
Meada do sztywnych, ograniczających jednostkę wzorów organizacji społecznej.
Postrzega on społeczeństwo jako zjawisko konstruowane, powstające w efekcie
przebiegających między jednostkami interakcji o wyraźnie przystosowawczych
funkcjach; jako takie, społeczeństwo może być zmienione lub odbudowane dzięki
procesom oznaczonym przez pojęcia umysłu i jaźni. Jednak Mead często zdaje się
iść o jeden krok dalej w celu podkreślenia, że zmiana jest nie tylko możliwia, lecz
jest także często nieprzewidywalna nawet dla tych, którzy podejmują działania
zmierzające do niej. W celu wytłumaczenia indeterministycznego charakteru
działania Mead używa dwóch pojęć, po raz pierwszy wprowadzonych przez
Williama Jamesa, pojęcia , ja" (/) i pojęcia „mnie" (me)3. Dla Meada ,,ja" dowodzi
istnienia impulsywnych tendencji w jednostkach, podczas gdy „mnie" jest wyob-
rażeniem o swoim zachowaniu po fakcie jego zrealizowania. Mead podkreśla za
pomocą tych pojęć, że „ja" lub zachowanie impulsywne nie może być przewidzia-
ne, albowiem jednostka może jedynie „poznać doświadczalnie", co się aktualnie
wydarzyło („mnie"), i jakie były konsekwencje „ja" dla aktualnej interakcji.

W rezultacie więc społeczeństwo stanowi dla Meada skonstruowane wzory
uporządkowanego działania, które utrzymują się i zmieniają przez interakcję
symboliczną zachodzącą pomiędzy jednostkami i wewnątrz nich. Zarówno utrzy-
mywanie, jak i zmiana społeczeństwa zachodzą wobec tego dzięki procesom
umysłu i jaźni. Chociaż wiele z interakcji wywołujących zarówno trwałość, jak

1 Ibid., s. 353-354. 2 Ibid., s. 361, 362.

404 3 Zob. James, Prlnclples of Psychology, s. 135-176.


Wczesne amerykańskie intuicje interakcjonistyczne

i zmianę w grupach Mead traktuje jako przewidywalne, to jednak prawdopodob-
ne są także działania spontaniczne i nieprzewidywalne, mogące zmienić istniejące
wzory interakcji.

Ta tradycja pojęciowa miała ogromny wpływ na pokolenie amerykańskich
socjologów jeszcze przed pośmiertnym wydaniem wykładów Meada z 1934 r.
Jednakże już w tym czasie stawało się jasne, że pomimo sugestywności pojęć
Meada nie podjął on w zadowalający sposób kilku istotnych kwestii teoretycznych.

Najistotniejsza z tych kwestii dotyczyła braku precyzji jego pojęć w ozna-
czeniu natury organizacji społecznej lub społeczeństwa oraz wyraźnych punktów
styczności pomiędzy społeczeństwem a jednostką. Mead widział społeczeństwo
jako zorganizowaną działalność regulowaną przez uogólnionego innego, w której
jednostki przystosowują się wzajemnie do siebie i współpracują ze sobą. Przy-
stosowanie i współpraca, którą jednostki osiągają, jest zatem możliwa na mocy
zdolności „umysłu" i „jaźni". Chociaż umysł i jaźń same wyłaniają się z ist-
niejących wzorów organizacji społecznej, utrzymywanie lub zmiana takiej or-
ganizacji była dla Meada z kolei odbiciem procesów jaźni i umysłu. Jakkolwiek
te i inne odpowiadające im pojęcia schematu Meada wskazywały na wzajemną
interakcję społeczeństwa i jednostki i chociaż pojęcia umysłu i jaźni oznaczały
procesy kluczowe, poprzez które utrzymywana była ta tendencja, to jednak
nie umożliwiały one analizy zmienności we wzorach organizacji społecznej
oraz rozróżnienia wielu sposobów, za pomocą których jednostki są uwikłane
w te wzory.

Konceptualizacja struktury i roli

Chociaż Mead w swojej syntezie dokonał wstępnego przełomu pojęciowego, nie
udało się jeszcze rozwiązać zadowalająco tego, jak uczestnictwo w strukturze
społeczeństwa kształtuje postępowanie jednostki i vice versa. W celu rozwikłania
tej zagadki dociekania socjologiczne skupiły się na pojęciu „roli". Jednostki
rozpatrywano jako osobniki grające role powiązane z pozycjami w szerszych
układach. Mając taką wizję, w latach 1920-1939 zintensyfikowano wysiłki zmie-
rzające do lepszego zrozumienia struktur społecznych oraz uwikłania w nie
jednostek. Ten kierunek poszukiwań stał się znany jako teoria roli....

Zgłoś jeśli naruszono regulamin