00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:07:M*A*S*H 00:00:53:Usztywniam tyle ko�ci, w udzie, | w biodrze, w kolanie. 00:00:57:Nie widzia�em tylu ko�ci | od meczu piechota - marynarka w 1924 roku. 00:01:00:- A reprezentacje jakich uczelni tam gra�y? | - Nie wiem. Mia�em kiepskie miejsce na trybunach. 00:01:04:Ci marines mog� by� wielkimi wojownikami, | ale za to s� n�dznymi kierowcami. 00:01:07:Nie jest �atwo dla takiej | za�ogi ci�ar�wki zrobi� w ty� zwrot, tak jakby | na statku omijali jak�� ska��. 00:01:10:W�a�ciwie to ci ch�opcy s� ca�kiem szcz�liwi. | Omijaj� ich wszystkie okropno�ci wojny. 00:01:14:Wcale tak nie jest. Oni te� walcz�. | Szczeg�lnie jak przyjdzie im si� wycofywa�. 00:01:17:Tego faceta co� waln�o | w praw� stron� klatki piersiowej. 00:01:19:Ma po�amane �ebra i poszarpane p�uco. | B�d� musia� mu wyci�� uszkodzony kawa�ek. 00:01:22:Je�li to dla ciebie zbyt du�y problem, | Hunnicut, to ja mog� si� nim zaj��. 00:01:25:W zamian oddam ci tutaj | z�aman� ko�� udow�. 00:01:27:Mnie jest bez r�nicy, Charles, | ale takich ko�ci robi�em ju� ponad 50. 00:01:30:Naprawd�? | To i tak jest dopiero po�owa takich operacji, | kt�re ja robi�em. 00:01:33:Przepraszam, nowicjuszu, | ale podczas jakiej to by�o wojny? 00:01:35:Podczas takiej jednej... | wojny doje�d�aj�cych do pracy w Bostonie. 00:01:39:Nie ma takiej ewentualno�ci, | na kt�r� nie by�bym przygotowany. 00:01:41:Nazwij to jak chcesz. | Wszystkie te operacje zako�czy�y si� sukcesem. 00:01:43:Tak? A czy kiedykolwiek usuwa�e� | brzuszny skrzep t�tniczy? 00:01:46:Przed, czy po uko�czeniu | studi�w medycznych? 00:01:48:Punkt dla dra Winchester'a , | on prowadzi 1:0. 00:01:50:Czy�by? A operowa�e� | brzusznego aortowego t�tniaka? 00:01:53:- Tak, ale to by�o bardzo trudne. | - Och, to jednak co� ci sprawi�o trudno��. 00:01:57:Oczywi�cie, �e tak! Operowa�em podczas | przerwy w dostawach pr�du. 00:02:00:Nic dziwnego, bo zim� �nieg | tutaj grubo zalega na drutach. 00:02:01:Ilu na tej sali mo�e powiedzie�, | �e dokonali sztuki za�o�enia zacisku na �y��? 00:02:05:- Ja mog� robi� za gwiazd�. | - Podczas appendektomii. 00:02:07:- Tak my�la�em. | - Gem, set i mecz dla majora Winchester'a. 00:02:11:On niczego nie wygra�. | Jeste�my tak samo dobrzy, jak on. 00:02:14:Teraz ko�� biodrow� po��czymy | z ko��mi szyi. 00:02:16:Nie, nie, po��czymy j� z ko�ci� udow�... | Nie, nie, poczekajcie chwilk�. 00:02:18:Pewnie same obrzydliwo�ci dzisiaj | serwujesz, Miller. 00:02:21:Jak ju� nie rozr�niasz zapach�w, | to mo�esz poliza� �y�k�. 00:02:23:Radz� ci rozda� ziemniaki. | Mo�esz poda� te� gulasz. 00:02:26:- To jest twoja chochla. | - Och, dzi�kuj�. To jest bardzo mi�e. 00:02:28:- To jest zatkane? | - �e co, prosz�? 00:02:31:Tylko testuj�. | Raz, dwa, trzy, test. 00:02:33:�wietnie dzia�a. 00:02:35:Bardzo zabawne. 00:02:37:Ludzie, pora na obiad! | We�cie tac� i sobie na��cie. 00:02:40:- Mo�e gulasz, pu�kowniku? | - A z czego on jest? 00:02:43:Albo z wo�owiny, b�d� te� z wieprzowiny, | albo z bawo�a. 00:02:45:Nigdy si� nie dowiemy, | a on nam na pewno nie powie. 00:02:47:Dobrze, o ile to jest martwe. | Na�� mi, synu. Byle bez tost�w. 00:02:51:Jedna br�zowa mama�yga. | Nie radz� bra�. 00:02:55:My�l�, �e te� si� | na to za�api�. 00:02:58:Nie radzi�bym, Rabbi. | To mo�e nie by� koszerne. 00:03:00:Nie ma problemu. | Nie jestem ortodoksyjny. 00:03:03:Nie wiem, dlaczego tak | si� tutaj rz�dzisz, Miller... 00:03:06:...ale r�b to gdzie� indziej. 00:03:09:- Albo s�uchajcie tego? | - Czego? 00:03:11:Gruby Gus pobi� | sw�j rekord. 00:03:13:To jest niewiarygodne. | A co on takiego zrobi�? 00:03:15:On jest najwi�kszym ��opusiem piwa | na Zachodzie. Pisz� tutaj... 00:03:18:...�e on wychla� ca�e p� beczki | na festiwalu drwali. 00:03:22:Dla takiego kloca | nie jest to takie trudne. 00:03:24:Opowiem wam o Skowhegan Seth, | naszym starym przewodniku rybackim. 00:03:28:On raz wpad� do g��bokiej | na siedem st�p beczki z piwem. 00:03:31:Z pewno�ci� by uton��, | gdyby nie wypi� a� pi�ciu st�p piwa. 00:03:35:Wyobra�cie sobie, jakby | tak z nim by�y precle. 00:03:37:Panowie, wasze opowiastki s�... | ma�o zabawne. 00:03:41:Chcecie us�ysze� jedn� prawdziw�? 00:03:43:Zbierzcie si� tu wszyscy | dooko�a ogniska. 00:03:45:Stary Gabby Winchester otworzy | garnek bosto�skich bzdur. 00:03:49:- Ch�opaki nigdy nie daj� za wygran�, co? | - Moj� histori� mo�na chocia� zweryfikowa�. 00:03:52:Mam tutaj Bibli�, je�li | chcia�by� na ni� z�o�y� przysi�g�. 00:03:55:To mo�e p�niej. 00:03:59:Paddy O'Gorman, | by� kiedy� nasz� z�ot� r�czk�... 00:04:01:...i mistrzem w piciu. 00:04:04:Podczas �lubu mojej siostry, kiedy nadszed� | czas na wzniesienie toastu... 00:04:07:...nie mo�na by�o znale�� | ani jednej butelki szampana. 00:04:09:Spojrzeli�my na przej�cie mi�dzy rz�dami | i tam Paddy wr�cz wymiotowa� szampanem. 00:04:14:Poustawia� puste butelki | i pr�bowa� gra� w kr�gle. 00:04:17:Odebra�e� mu je. | Nawet nie musisz m�wi�. 00:04:20:Jako� nie chce mi | si� w to wierzy�. 00:04:22:Pucybut Miller przyby� do Korei, | gdzie s� pro�ci ludzie. 00:04:27:Mo�na to pozna� po ich g�osach. 00:04:29:Oto przeprowadzam wywiad z | najodwa�niejszymi m�odymi �o�nierzami. 00:04:33:Jak masz na imi�, �o�nierzu | i co tutaj robisz? 00:04:35:Nazywam si� pu�kownik Potter, �o�nierzu | i zamykam takie m�drale, jak ty. 00:04:40:Ci ch�opcy z Brooklynu m�wi� | takim ich w�asnym j�zykiem. 00:04:43:A co ty powiesz, �o�nierzu? 00:04:45:- Prosz�, nie. Mam niez�ego stracha. | - Cze��, mamo. 00:04:48:- Klinger, ty odpowiadasz za tego cz�owieka? | - Miller, oddaj mi to. 00:04:51:Zostaw! Lecimy na �ywo w radio. 00:04:53:- Klinger, on ci naprawd� podlega? | - A co ty my�lisz, �e on zwariowa�? 00:04:56:Pos�uchaj, tutaj nie ma miejsca | dla dw�ch wariat�w. Oddaj to! 00:04:59:Aha! Tutaj mamy m�odego ch�opca | z policzkami pulchnymi jak brzoskwinie. 00:05:04:- Ile masz lat, synku? | - Synku? Co si� tutaj dzieje? 00:05:07:- Kolego, tylko bez nerw�w. | - Dlaczego ten cz�owiek m�wi do chochli? 00:05:11:- Bo nie ma widelca. | - Trzymaj si� z daleka ode mnie. | Nie wystarczy wam jeden wariat? 00:05:15:- Ale� pani major! | - A teraz zr�bmy przerw�... 00:05:17:...na muzyczne pozdrowienia | dla tych m�odych �o�nierzy. 00:05:20:To jest Rosemary Clooney | i "Chod� do mojego domu." 00:05:35:Klinger, lepiej miej oko | na t� pomylon� Rosemary. 00:05:38:- Kelly, chod� tutaj. 00:05:40:- On ma du�e b�le. | Gdzie jest ta przekl�ta morfina? | - Radar st�uk� nowe pude�ko. 00:05:44:Ka� mu teraz po tym chodzi�. | Ten dzieciak bardzo cierpi. 00:05:46:- Kiedy b�dziesz ju� j� mia�a, daj | mu 8 miligram�w. | - Tak jest. 00:05:48:Psst! Panowie? 00:05:51:Pos�uchajcie, | to jest ostatnie pude�ko. 00:05:54:- Zosta�o tylko to n�dzne pude�ko? | - Jest na to takie zapotrzebowanie, �e nie | mo�e le�e� na p�kach. 00:05:58:Je�li ci�ar�wka z dostaw� | nie przyjedzie tutaj na godzin� 18.00... 00:06:00:...to b�dziemy musieli poczeka� do jutra. | - A kt�ra jest teraz godzina? 00:06:02:- Ju� 18.30. | - To powinno wystarczy� dla pacjent�w | na ca�� noc. 00:06:05:- Doktorze, szybko! 00:06:12:On jest ca�y rozpalony. 00:06:14:To mo�e by� reakcja na gor�czk�. | Mo�e ta morfina jest zanieczyszczona. 00:06:16:- Albo jest jaka� inna przyczyna infekcji. | - On wygl�da �le. 00:06:19:My�l�, �e weszli�my tutaj w sam� por�. | Kelly, natrzyj go alkoholem. 00:06:21:Tak go och�adzaj | i podawaj penicylin�. 00:06:23:- Dop�ki nie dowiemy si�, co mu jest. | - Tak jest. 00:06:26:- Co si� sta�o? | - Nie jeste�my pewni. 00:06:28:Ten dzieciak nieciekawie reaguje | na dawk� morfiny. 00:06:29:- Jeste� pewien, �e to przez morfin�? | - To pierwsza rzecz, jak� sprawdzi�em. 00:06:32:Albo dostali�my zanieczyszczon� morfin�, | albo jest to jaka� infekcja. 00:06:34:Nie mo�na ryzykowa�. | Otw�rz nast�pne pude�ko. 00:06:37:- No c�... | - Co� jest nie tak? 00:06:41:Mo�emy porozmawia� gdzie indziej? 00:06:44:- No dobra, o co chodzi? | - To jest ostatnia morfina do jutra. 00:06:46:Och, �wietnie. Chocia� raz chcia�bym, | aby zaopatrzenie przyjecha�o wcze�niej, | ani�eli z�o�y�bym zam�wienie. 00:06:50:Mo�e traktowaliby szczeg�lniej swoich | sta�ych klient�w. 00:06:52:Radar, powiedz tym biurokratom w Seulu, | �e mo�emy mie� problemy. 00:06:55:- Powiem im, �e chcemy tego wi�cej. | - Zam�w tego jak najwi�cej, i to szybko. 00:06:57:Zapowiada si� d�uga noc. 00:07:02:Zosta� tam, �o�nierzu! Jestem z wiadomo�ci | telewizyjnych i chc� ci� sfilmowa�. 00:07:05:Zachowuj si� naturalnie, | pozosta� w tym �wietle. 00:07:08:Daj spok�j, Miller. | Kogo ty chcesz nabra�? 00:07:10:Nie mo�esz zrobi� zdj�cia | z mikrofonem. 00:07:12:�adnych uj�� z profilu, prosz�. | Nie mam obiektywu szerokok�tnego. 00:07:15:Ok, do�� tego! 00:07:18:Siadaj. 00:07:21:Pora na rozmow� jak �wir ze �wirem. | Wychodzi ci to bardzo profesjonalnie. 00:07:25:M�g�by� dosta� kategori� "A" | za wytrwa�o��. 00:07:28:Ten kawa�ek mikrofonu jest | wy��cznie dla chorych psychicznie. 00:07:31:A to jest ju� �wiatowa liga, kolego. 00:07:33:Do tego ci jeszcze troch� brakuje. 00:07:35:Od teraz daj sobie spok�j, | od�� t� chochl� i popatrz na mnie. 00:07:39:- No dobra. | - W porz�dku. Nie chc� znowu ci o tym m�wi�. 00:07:43:- Nie b�dziesz musia�. | - To dobrze. Teraz po��my si� spa�. 00:07:46:Mamy wart� za dwie godziny. 00:07:50:- Dobranoc, Miller. | - Dobranoc, Klinger. 00:07:53:Dobranoc, panie bucie. 00:07:56:�e co? 00:07:58:Jak m�g�bym zapomnie�? 00:08:04:Dobranoc, pani skarpetko. | I nie martw si� o t� ma�� dziur�. 00:08:09:Pan palec to troch� zaniedba�. 00:08:11:Dobrej nocy. 00:08:13:�pij s�odko. 00:08:19:Panowie, mamy niez�� �amig��wk� | w naszych r�kach. 00:08:21:Nieporz�dek z rannymi... 00:08:24:...zanieczyszczon� morfin�. 00:08:27:- A co z Seulem? | - Nic nie wy�l� do jutra. 00:08:30:Wi�c teraz nasuwa si� pytanie: | "Co w tym czasie b�dziemy robi�?" 00:08:3...
survey