file.pdf

(35 KB) Pobierz
456462483 UNPDF
Syndykalista.org
Ani pacyfi¶ci ani Czarny Blok
Autor: Piotr Ciszewski
10.03.2004.
Zmieniony 23.07.2007.
W tocz±cej siê ostatnio dyskusji na temat strategii ruchu przeciwników kapitalistycznej globalizacji
(potocznie zwanych antyglobalistami) wielu działaczy, a nawet całe grupy, zajmuj± skrajne stanowiska.
Jedni s± wrêcz zafascynowani przemoc± i uwa¿aj± ¿e tylko w ten sposób mo¿na co¶ osi±gn±æ. Drudzy
chc± wyrzec siê wszelkich radykalnych działañ, które mogłyby w kogo¶ godziæ. Według nich protesty
powinny przypominaæ pokojowy piknik.
Zarówno jedno, jak i drugie podej¶cie do działania ruchu jest szkodliwe. Stosowanie skrajnych rozwi±zañ
mogłoby wrêcz doprowadziæ do rozpadu ruchu lub utraty jakiejkolwiek skuteczno¶ci i sympatii społecznej.
Czarny Blok
Zwolennicy Czarnego Bloku i jego rewolucyjnej taktyki zdaj± siê nawi±zywaæ do wydarzeñ z lat 60 i 70,
kiedy to przez Europê przetoczyła siê fala młodzie¿owej rebelii, w wielu wypadkach poł±czona ze
strajkami robotniczymi. To z tamtego okresu pochodzi hasło "barykada zamyka ulicê, ale otwiera
horyzonty". Wtedy równie¿ narodził siê ruch nowej lewicy, do którego w wielu elementach nawi±zuje
Czarny Blok. Podobne jest na przykład podej¶cie do walk z policj± i radykalizowania protestów poprzez
propagandê czynem. Tyle ¿e taktyka ta okazała siê ju¿ dawno temu nieskuteczna. Stosuj±ca j± młodzie¿
nie umiała nawi±zaæ wspólnego jêzyka z robotnikami i wszystko skoñczyło siê jedynie na kontestacji
systemu, bez wypracowania realnej alternatywy. Ta sama choroba trawi w znacznej mierze równie¿
obecny ruch anarchistyczny. Jego czê¶æ zwraca siê ku zadymiarstwu w stylu Czarnego Bloku, nie
podejmuj±c ¿adnej próby podjêcia dyskusji na temat zachodz±cych procesów. Naiwnym byłoby
twierdzenie, ¿e przeciwnicy obecnego porz±dku powinni mieæ pełn± alternatywê dla niego. Zostanie ona
wypracowana w działaniu, pod wpływem okoliczno¶ci. Ludzie którzy mówi± ¿e maj± odpowied¼ na
wszystko, przewa¿nie odwołuj±c siê całkowicie do teoretyków marksizmu i anarchizmu pozostan± wtedy
na uboczu, snuj±c jedynie swe dogmatyczne wywody. Niechêæ do dyskusji nad alternatywami dla
kapitalizmu, jak± wyra¿aj± ruchy takie jak Czarny Blok jest jednak równie gro¼na. Prowadzi do tego ¿e
działanie staje siê jedynie mod±, któr± system jest w stanie skanalizowaæ. Ju¿ teraz widaæ zreszt±, ¿e
wiele koncernów stara siê na tej modzie zarobiæ, sprzedaj±c "rewolucyjne" koszulki czy ubrania
wzorowane na noszonych przez aktywistów Czarnego Bloku.
U¿ywanie nadmiernej przemocy i atakowanie przy ka¿dej okazji policji mo¿e jedynie prowadziæ do
izolowania przeciwników globalizacji kapitalizmu od bazy społecznej, na której powinni siê oprzeæ, czyli
pracowników najemnych (nie piszê o robotnikach, gdy¿ jest to tylko element klasy pracowniczej, o coraz
mniejszym znaczeniu, w wyniku przemian ekonomicznych). Sytuacja taka miała ju¿ miejsce w latach 60 i
70 zeszłego wieku, kiedy to nowa lewica stwierdziła, ¿e klasa pracuj±ca została przekupiona przez
kapitalistów, a najbardziej radykaln± grup± społeczn± jest rewolucyjna młodzie¿. System nie mógł
otrzymaæ od swoich przeciwników lepszego prezentu.
Dzisiaj uczestnicy Czarnego Bloku równie¿ nie wywodz± siê w wiêkszo¶ci ze ¶rodowisk pracowniczych.
Podobnie zreszt± rzecz siê ma z wiêkszo¶ci± "rewolucyjnych" organizacyjek, prawi±cych frazesy o
"wyzwoleniu proletariatu", a tak na prawde działaj±cych na zasadzie "awangardy proletariatu" bez
proletariatu.
Wielu zwolenników stosowania przemocy w walce z globalnym kapitalizmem wrêcz pogardza
pracownikami. Nie s± oni przecie¿ tak radykalni. Maj± za du¿o do stracenia, aby przy ka¿dej okazji rzucaæ
koktajlami mołotowa. Tyle ¿e podpalanie policyjnych samochodów i bicie policjantów w oderwaniu od
szerszej walki ekonomicznej do niczego nie prowadzi. Pó¼niej bandyci w mundurach mog± bezkarnie braæ
odwet na protestuj±cych, wiedz±c ¿e ka¿dy s±d przyzna im racjê, gdy¿ działali "w obronie własnej". Jak
pokazał przykład Genui nie zostan± skazani nawet za morderstwo.
Same szkody powodowane przez Czarny Blok te¿ nie s± wbrew pozorom tak powa¿ne, aby mogły
finansowo nadwyrê¿yæ kieszenie przeciwników. Zniszczenie siedzib kilku banków czy koncernów jest
wrêcz dla ich tub propagandowych po¿ywk±. Wol± straciæ trochê pieniêdzy na renowacjê zniszczonych
budynków, a pó¼niej mieæ sposobno¶æ oczernienia protestuj±cych i przedstawiania siê jako niewinnych
ofiar.
Zamierzeniem twórców Czarnego Bloku nie było zreszt± tworzenie jakiej¶ osobnej grupy politycznej, a
http://www.syndykalista.org/portal
Kreator PDF
Utworzono 9 March, 2011, 18:05
456462483.001.png
 
Syndykalista.org
jedynie zapewnienie ochrony demonstracji. Pomysł miał słu¿yæ usprawnieniu przebiegu protestów i
unikaniu prowokacji. Tymczasem wynik był zupełnie odwrotny. Gdy grupa stworzona w konkretnym celu,
próbuje zdominowaæ ruch i wyrosn±æ na now± siłê ideologiczn± i polityczn±, znaczy to, ¿e nie dzieje siê
dobrze.
Pacyfi¶ci
Krytyka Czarnego Bloku z jego metodami nie oznacza jednak poparcia drugiej skrajnej opcji, czyli
pacyfistów. Wyzbycie siê wszelkiej przemocy i agresji przez przeciwników globalizacji kapitalizmu
prowadziłoby do zbytniego "ugrzecznienia" ruchu. Musimy braæ pod uwagê ¿e nie protestujemy przeciw
uczciwym ludziom, do których trafiaj± rzeczowe argumenty. Instytucje globalnego kapitalizmu
odpowiadaj± za popieranie zbrodniczych re¿imów, ¶mieræ setek tysiêcy ludzi i spychanie wiêkszo¶ci
mieszkañców Ziemi w nêdzê. Nie przejm± siê wiêc nawet najwiêkszymi pokojowymi demonstracjami.
Chodz±c jedynie z transparentami nic siê nie zmieni, a ludzie po pewnym czasie zniechêc± siê, poniewa¿
dochodz± do wniosku, ¿e i tak nic od nich nie zale¿y. Czasem jedynym sposobem na przemówienie do
przeciwnika jest wyrz±dzenie mu jakiej¶ dotkliwej szkody. Poł±czenie pokojowych działañ ze strajkami,
radykalniejszymi wyst±pieniami czy w niektórych przypadkach nawet sabota¿em, przynosi efekty. Widaæ
to na przykładzie protestów antywojennych. Kilkusettysiêczne marsze odbiły siê mniejszym echem ni¿
kilka dobrze zaplanowanych aktów sabota¿u, wymierzonych w mienie NATO. W Irlandii aktywistom
pokojowym udało siê nawet doprowadziæ do zamkniêcia dla amerykañskich samolotów bazy lotniczej,
gdy¿ po zniszczeniu kilku z nich władze stwierdziły, ¿e nie s± w stanie zapewniæ bezpieczeñstwa sprzêtu
wojskowego. Dlatego niewła¶ciwe jest okre¶lanie wszystkich przeciwników tej czy innej wojny
pacyfistami. Wrêcz przeciwnie, najbardziej sprawie sprzeciwu wobec agresji USA na Irak przysłu¿yli siê
aktywi¶ci, którzy nie s± pacyfistami.
Taktyka pacyfistów okazuje siê nieskuteczna równie¿ podczas samych protestów. Paradoksalnie,
podobnie jak Czarny Blok, w niektórych momentach wrêcz prowokuj± policjê do interwencji. Dzieje siê
tak, poniewa¿ nie odpowiadaj± na ¿adne zaczepki, ani agresywne działania ze strony sił porz±dkowych.
Te widz±c tak± sytuacjê czuj± ¿e mog± posuwaæ siê coraz dalej, bez obawy przed konsekwencjami.
Twierdzenie, jakoby pokojowy protest nie mógł zostaæ zaatakowany i rozbity przez policjê, jest bardzo
naiwne. Je¶li ruch ma byæ dobrze przygotowany, musi byæ gotowy równie¿ na starcia i aktywn± obronê.
Pacyfistów daj±cych siê biernie pałowaæ i aresztowaæ, lub przygl±daj±cych siê, jak pałowani s± inni,
mo¿na podziwiaæ za przywi±zanie do zasad, ale na pewno nie za inteligentne postêpowanie. Gdyby tak
działali wszyscy nawet najwiêksza demonstracja mogłaby zostaæ rozbita przez niewielkie siły policji. Nie
nale¿y równie¿ liczyæ, ¿e działanie takie spotka siê na przykład z napiêtnowaniem ze strony mediów.
Korporacyjne ¶rodki przekazu i tak napiêtnuj± demonstrantów jako gro¼nych zadymiarzy.
Równie¿ forma protestu, przyjmowana przez przeciwników wszelkiej przemocy jest jak najbardziej
niewła¶ciwa. Chcieliby oni aby wszystkie demonstracje przypominały rodzinny piknik, z przyjemn±
muzyk±, kolorowymi ubraniami i tañczeniem. Wszystko oczywi¶cie powinno byæ legalne, poniewa¿
"policjanci s± naszymi przyjaciółmi" lub dlatego ¿e "nie mo¿na przeszkadzaæ innym w ich codziennych
czynno¶ciach". Czasami podobna taktyka siê sprawdza. Rzeczywi¶cie spokojne protesty te¿ s± potrzebne.
Tyle ¿e je¶li postawimy tylko na nie i wyrzekniemy siê wszelkiej agresywno¶ci strac± one siłê przebicia.
Twierdzenia zwolenników pokoju za wszelk± cenê mog± czasem wrêcz doprowadziæ niektórych do
w¶ciekło¶ci. Ci±głe powtarzanie, ¿e powinni¶my byæ wobec wszystkich mili i spokojni to kpina. Trafne jest
stwierdzenie ¿e "pacyfi¶ci odbieraj± z r±k uciskanych broñ do walki z uciskaj±cymi". Sprawy przeciw
którym wystêpujemy s± zbyt powa¿ne, aby w ka¿dej sytuacji zachowywaæ siê pokojowo. Czy strajk
okupacyjny albo blokada drogi nie s± działaniami godz±cymi bezpo¶rednio w interesy przeciwnika, a
nawet w osoby trzecie? W imiê nagło¶nienia jakiego¶ działania nale¿y czasem posun±æ siê nawet do
przemocy. Oczywi¶cie zawsze powinna byæ ona wymierzona w czyje¶ zyski lub interesy, ale nie w osoby.
Wa¿ne jest równie¿ aby takie działanie nie stało siê celem samym w sobie i aby miało poparcie społeczne.
Tylko ł±cz±c metody pokojowe z bardziej radykalnymi i umiej±c elastycznie reagowaæ na zmieniaj±c± siê
sytuacj± przeciwnicy obecnego systemu s± w stanie co¶ osi±gn±æ. Konieczne jest tu poparcie ze strony
¶rodowisk pracowniczych. Ju¿ dzisiaj wiêkszo¶æ ludzi krytycznie podchodzi do systemu kapitalistycznego.
Chodzi jedynie o to aby przekonaæ ich ¿e istnieje alternatywa, a do tego potrzebne s± przemy¶lane
działania, czasem pokojowe, czasem bardziej radykalne.
http://www.syndykalista.org/portal
Kreator PDF
Utworzono 9 March, 2011, 18:05
456462483.002.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin