How.Do.You.Know.2010-BRRip.XviD-VIP3R.txt

(66 KB) Pobierz
00:00:04:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:31:Dawaj, Lisa! Biegnij!
00:01:34:Na drugš bazę!
00:01:41:Będzie ciężko.
00:01:47:Złoty medal|dla Stanów Zjednoczonych!
00:01:50:Udało ci się!
00:01:56:Brawo, Lisa!
00:01:58:Więc zostało nam|ostatnie miejsce i trzy zawodniczki.
00:02:01:Lisa przyszła porozmawiać.|Dobrze, że się z niš spotykasz,
00:02:04:bo w jej przypadku|to nie statystyki sš najważniejsze.
00:02:08:Jest siłš napędowš drużyny od 12 lat.
00:02:10:Pozwól mi się zastanowić.
00:02:12:Na olimpiadzie i mistrzostwach wiata|nie popełniła ani jednego błędu.
00:02:15:- Ćwiczy.|- Przez trzy godziny każdego dnia.
00:02:18:Wszyscy się tu na niej wzorujš.|Trenerze?
00:02:21:Jestem tu nowy,|więc mam wieższy punkt widzenia.
00:02:23:Lisa ma trzydzieci jeden lat.
00:02:25:Ma 0,3 sekundy opónienia|przy pierwszej bazie,
00:02:28:a nie mogę jej krytykować,|bo traktujecie jšjak autorytet.
00:02:33:Nikt go nie przekona. To koniec.
00:02:36:- Co takiego?|- To twoja decyzja.
00:02:38:Hurra! Dziękuję bardzo!
00:02:40:Przynajmniej powiedz jej dzisiaj.|Musi zmienić całe swoje życie.
00:02:43:Wszyscy dowiedzš się ze strony|internetowej. żadnych wyjštków.
00:02:47:Nie traktujmy jej jak dziewczynki
00:02:49:tylko dlatego, że kończy karierę.
00:02:52:Jasna cholera.
00:02:53:Słucham?
00:02:56:Przepraszam.
00:02:58:Co się ze mnš dzieje?
00:03:00:Nie umiem się już umiechać do drani.
00:03:07:Jednak potrafię.
00:03:10:Poprosić jš?
00:03:11:- Nie teraz. Jestem zajęty.|- Co słychać u ciebie?
00:03:18:Arlington, Virginia - kilka dni póniej...
00:03:23:Więcej życia, dziewczyny!
00:03:25:- Szybciej!|- Niezły lizg, Drobino!
00:03:29:Dawaj, mała!
00:03:31:Szybciej!
00:03:35:Czyj telefon?
00:03:40:- W porzšdku?|- Tak.
00:03:42:Oby to było ważne.
00:03:44:Lepiej uważaj.
00:03:49:Tu George Madison.
00:03:51:Wiesz, że Riva|dała mi twój numer?
00:03:56:Nie, nie wiedziałam.
00:03:58:Zaproponowała, żebymy|umówili się na kolację.
00:04:01:Zadzwonię do niej.|A kiedy chciałby się umówić?
00:04:03:Nie, nie dzwonię,|żeby się umawiać.
00:04:06:{y:i}Nie wiedziała,|{y:i}że z kim się spotykam.
00:04:09:I że to się rozwija.
00:04:12:Przynajmniej z mojej strony.
00:04:15:Naprawdę nam się układa.
00:04:17:Więc dzwonisz,|żeby ze mnš zerwać?
00:04:20:- Nie może pani tak po prostu wchodzić.|- Nie, tylko nie mylałem...
00:04:23:George Madison.
00:04:24:Przepraszam. Trochę się rozkojarzyłem.|Na czym skończyłem?
00:04:27:Mówiłe, że nie mylałe.
00:04:30:Tak, tak. Dziękuję.
00:04:33:- Dziękuję.|- Proszę bardzo.
00:04:36:Dziękuję, że poczekała.
00:04:38:{y:i}Więc nie mylałem,|{y:i}że byłoby uprzejmie nie zadzwonić,
00:04:41:kiedy wzišłem twój numer,|a ty oczekiwała mojego telefonu.
00:04:45:OK, to miło, że zadzwoniłe.
00:04:49:Jasne.
00:04:52:Przepraszam, za zawracanie głowy.
00:04:54:{y:i}Do widzenia.
00:04:55:Na razie.
00:04:57:Dziwak. Zabiję Rivę.|Zaczynajmy!
00:05:00:Dobra, gramy!
00:05:07:Stany Zjednoczone|przeciwko George'owi Madisonowi
00:05:11:O, mój Boże.
00:05:14:Więc dała mu mój numer?
00:05:17:Ledwo go znam,|ale studiował z moim bratem.
00:05:21:Więc czemu dała mu mój numer?
00:05:23:Nie pamiętasz, co mówiła|w rodę wieczorem?
00:05:26:Powiedziała, że spotykała się|wyłšcznie ze sportowcami.
00:05:29:"Powinnam się spotykać z kim,|kto nie jest sportowcem, Riva".
00:05:33:Nie słuchaj mnie,|kiedy piję Guinnessa.
00:05:35:Ale tylko wtedy się zwierzasz.
00:05:38:Mam nadzieję, że to nieprawda.
00:05:41:To zadanie jest na następne zajęcia.|Dziękuję.
00:05:48:George.
00:05:50:Nie mówiłam ci, że pracuję|dzisiaj nad mojš ksišżkš?
00:05:52:Tak, mówiła. Nie zostanę.
00:05:55:Może tak będzie lepiej.
00:05:58:Jeli się martwisz nami teraz,|kiedy zaangażowalimy się,
00:06:03:wszystko jest w porzšdku.|Jestem zajęta,
00:06:06:więc nie okażę ci tego,|na te różne sposoby,
00:06:09:takie jak skupianie się na tobie,
00:06:12:ale jeli możesz mi uwierzyć,
00:06:14:dopóki nie będę miała mniej pracy,|to naprawdę mi pomożesz.
00:06:17:I nam.
00:06:20:Mylę, że to słowo|bardziej mi odpowiada.
00:06:23:My.
00:06:25:Dzisiaj...
00:06:30:Miło było cię zobaczyć przez moment.|To mnie uspokaja.
00:06:34:wietny mecz wczoraj, Matty!|Kim jest twoja dziewczyna?
00:06:37:Jeste ich najlepszym miotaczem!
00:06:38:- Czy mogę dostać autograf?|- Masz długopis?
00:06:40:- Jest najprzystojniejszym miotaczem!|- Masz doskonały sezon!
00:06:43:Chwilę. Gotowi? OK.
00:06:49:Na prawo!
00:06:54:- Dzięki za wszystko.|- Jeste wietny!
00:07:02:Noc jest piękna.|Wyglšdasz licznie.
00:07:04:Po prostu musiałem cię złapać.|Już jestemy.
00:07:07:- Dobry wieczór, panie Reynolds.|- Hej, Tom.
00:07:10:Matty, chyba zmieniłam zdanie
00:07:13:na temat|odwiedzenia twojego mieszkania.
00:07:15:Mam teraz dużo spraw na głowie.
00:07:17:Jeste pewna?
00:07:19:Więc...
00:07:21:Nie.
00:07:22:Nie ma żadnego przymusu.|Powinna sama tego chcieć.
00:07:24:To miłe.
00:07:26:Dzięki.
00:07:28:Czemu się odsuwasz?
00:07:30:Chcę ci dać przestrzeń do namysłu.
00:07:49:Wyglšda na to, że będziesz mnie|kosztował dużo zachodu.
00:07:51:Mam nadzieję.
00:07:54:Lepiej oszczędzaj siły.
00:08:10:Musisz tego spróbować.|Hałas cię obudził?
00:08:14:Jest tego warte.|Będziesz zachwycona.
00:08:23:Niesamowity seks!
00:08:26:Sportowcy sš niesamowici!
00:08:30:Dzięki, ale mógłby to potraktować|bardziej indywidualnie?
00:08:33:Jasne, jasne.|Mówię to włanie do ciebie. Lisa,
00:08:37:to było...|To było niezwykłe!
00:08:42:Czekasz na komplement?
00:08:45:Czekam na radoć! No już!
00:08:48:Było dobrze.
00:08:52:Proszę.
00:09:03:- To jest dobre.|- To jest wietne.
00:09:05:- Jest wietne.|- I proszę bardzo.
00:09:10:Muszę się zbierać.|Gdzie jest łazienka?
00:09:13:Tam.
00:09:16:Wypiję do końca,
00:09:18:bo to bardzo miłe,|że zrobiłe to dla mnie.
00:09:21:Jest wietne.
00:09:23:Znasz tak wiele kobiet w sporcie?
00:09:26:Tak.
00:09:27:Liczę też cheerleaderki, ale tak.
00:09:35:Szczoteczki sš w szufladzie|po prawej.
00:09:38:A, jasne!
00:09:49:Nie musisz w tym wracać.
00:09:52:Chod tutaj.
00:09:55:Jaki nosisz rozmiar?|S czy XS?
00:09:58:Co to jest?
00:10:02:To, za tobš.
00:10:06:To obrzydliwe. Ta sterta.
00:10:09:Nie.
00:10:11:Nie, po prostu jestem|dobrym gospodarzem.
00:10:14:Nie. Nie. Nie.
00:10:17:Czuję się jak na tamie produkcyjnej,|która zrzuca kolejne dziewczyny.
00:10:21:le na to patrzysz. To jest...
00:10:23:Chociaż kiedy o tym mylę, czego nie|robiłem, zanim tego nie powiedziała,
00:10:26:wszyscy jestemy na takiej tamie,|przewijajšc się przez życie innych.
00:10:31:Do dnia kiedy zamkniesz fabrykę,
00:10:34:wemiesz jeden produkt i będziesz|używać tylko jego do końca życia.
00:10:39:To ja pomyliłam się, Matty.|Zapomnijmy o tym.
00:10:42:To nie pomyłka.|Więc jeli bym
00:10:45:dał ci jeden i schował resztę,|byłbym wietnym facetem.
00:10:48:- Ale byłem szczery.|- Powiedziałam: zapomnijmy o tym!
00:11:07:Matty, co ja robię?
00:11:09:Sama się przyłapałam.
00:11:11:Nie osšdzaj,|póki nie osšdzisz siebie.
00:11:13:Jeli to twoja wina,|napraw sytuację.
00:11:19:Jestem zdenerwowana|własnymi problemami.
00:11:22:Trafiłam na atrakcyjnego faceta,
00:11:24:którego traktowanie jako poważnego|partnera byłoby głupim błędem.
00:11:28:A tak, i seks był niesamowity.
00:11:31:Ale ja mam do niego pretensję,|za to, że jest, jaki jest.
00:11:38:To wyłšcznie moja wina.
00:11:40:Przepraszam.
00:11:43:Proszę, wybacz mi.
00:11:46:Ty mnie przepraszasz?
00:11:49:Jeli naprawdę przepraszasz, to być|może jeste mojš dziewczynš marzeń.
00:11:53:Usłyszałem kroki i pomylałem:
00:11:55:"Kto szalony wraca|jeszcze poszaleć".
00:11:58:A teraz przeprosiny? Możesz być|mojš dziewczynš marzeń.
00:12:03:Tak.
00:12:31:Ogłoszenie kadry drużyny USA 2011
00:12:34:Wybór przyszłorocznej drużyny|jest opóniony
00:12:47:Powiedzieli mi, że tu będziesz.
00:12:51:Czy jest bardzo le?
00:12:57:Prowadzš dochodzenie majšce|ustalić czy firma popełniła oszustwo.
00:13:01:- Na podstawie czego?|- Nie muszš nas informować.
00:13:04:Ale żšdajš wszystkiego na temat|naszych interesów za granicš.
00:13:07:- Nie powiedziałe ojcu, co?|- Oczywicie, że powiedziałem.
00:13:10:- Nie!|- Tak!
00:13:12:Spotka się z nami w moim biurze.
00:13:15:- Obawiasz się, że...|- Wcale się nie obawiam.
00:13:18:Więc lepiej chodmy.
00:13:21:Chodmy.
00:13:25:- Dzień dobry.|- Dzień dobry, tato.
00:13:31:Potrzebujemy do tego prawnika|firmowego? O co chodzi?
00:13:40:- Może jeszcze buziaka?|- Nie dzisiaj.
00:13:43:- Nie czytałe tego?|- Tylko raz.
00:13:45:Uważajš,
00:13:47:że przeszacowalimy zobowišzania,|żeby podnieć zyski.
00:13:50:- Oszustwo giełdowe.|- Co wiesz na ten temat?
00:13:52:Nic. Ale jestem odpowiedzialny.
00:13:55:Chcesz się zachować szlachetnie?
00:13:56:Tak twierdzi ustawodawstwo.
00:13:59:Jeli tak było, a nie wiedziałem,|to powinienem był wiedzieć.
00:14:01:Możesz poprosić swojš asystentkę?|Musimy natychmiast odpowiedzieć.
00:14:08:Annie, możesz przyjć?|I we laptopa.
00:14:14:To wszystko, o czym piszš.
00:14:16:Musiałe sprawdzać, czy mamy|pokwitowania na te fundusze,
00:14:19:zanim przekazałe to analitykowi.
00:14:22:Nie, większoć z nich pochodziła|od taty, więc zakładałem,
00:14:27:- że wszyscy pracujš...|- Nie masz zakładać!
00:14:30:Masz nikomu nie ufać!
00:14:32:Ani jemu, ani mnie!
00:14:33:Cynizm zapewnia przetrwanie.
00:14:35:To niestety dobra rada.
00:14:37:Zakładałem, że kiedy wszyscy|pracujš kreatywnie nad nowš liniš...
00:14:41:"Kreatywnie".
00:14:43:Chwileczkę, tato.
00:14:44:- Teraz.|- Pozwól mi skończyć.
00:14:46:Nie! Nie należy kończyć bzdur!|Bzdury należy przerwać!
00:14:51:Czy mogę dostać...?
00:14:53:Kształtowanie kult...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin