1 00:00:59,442 --> 00:01:00,828 Ah, jeste�. 2 00:01:00,928 --> 00:01:04,665 -Przepraszam. -Nie. Zaczekaj. 3 00:01:05,906 --> 00:01:06,945 Wejd�. 4 00:01:14,799 --> 00:01:19,569 Trzeba za�atwi� pewn� spraw� zwi�zan� z maj�tkiem. 5 00:01:19,665 --> 00:01:23,781 Wezwa�em Lusha �eby ci to wyt�umaczy�. 6 00:01:23,881 --> 00:01:28,500 -Mam nadziej�, �e nie masz nic przeciwko. -Dobrze wiesz, �e mam. 7 00:01:28,600 --> 00:01:32,093 Pewne sprawy trzab za�atwi�. 8 00:01:32,193 --> 00:01:36,282 Je�li zatrudniam Lusha, musisz to przyj�� do wiadomo�ci. 9 00:01:36,693 --> 00:01:41,906 Nie stroi� foch�w. Nie potrz�sa� g�ow� i nie zagryza� warg. 10 00:01:43,173 --> 00:01:45,863 Rozumiesz? 11 00:01:47,285 --> 00:01:48,535 Dobrze. 12 00:01:53,128 --> 00:01:59,134 Teraz wychodz�. Wr�c� na czas na przeja�d�k�. 13 00:02:00,320 --> 00:02:02,226 B�d� gotowa. 14 00:02:11,113 --> 00:02:14,704 Usi�dziemy? 15 00:02:27,052 --> 00:02:33,789 Te papiery zawieraj� informacje na temat woli pana Grandcourta. 16 00:02:34,318 --> 00:02:36,611 M�w co masz do powiedzenia. 17 00:02:37,647 --> 00:02:43,320 Musz� pani przypomnie� o czym� co si� wydarzy�o przed pani zar�czynami z panem Grandcourt, 18 00:02:46,366 --> 00:02:51,276 pozna�a pani kobiet� w dzie� pikniku �uczniczego. 19 00:02:51,376 --> 00:02:54,662 Je�li pani pami�ta. 20 00:02:56,144 --> 00:03:04,925 Pan Grandcourt uwa�a, �e jego intencje co do tej kobiety powinny by� jasne dla pani. 21 00:03:07,428 --> 00:03:11,754 Mo�e powinienem na�wietli� spraw� maj�tku. 22 00:03:11,854 --> 00:03:17,551 Je�li nie b�dzie syna z pani ma��e�stwa z panem Grandcourtem, 23 00:03:19,106 --> 00:03:25,620 -ma�y chlopiec, kt�rego widzia�a pani w Cardell Chase... - Ma na imi� Henley. 24 00:03:26,036 --> 00:03:30,623 B�dzie dziedzicem pana Grandcourta. 25 00:03:32,979 --> 00:03:35,513 To wszystko? 26 00:03:48,200 --> 00:03:56,718 Mo�esz powiedzie� panu Grandcourt, �e jego przygotowania s� tym czego najbardziej pragn�am. 27 00:04:11,850 --> 00:04:15,568 Musimy mie� w�asny kraj po stuleciach prze�ladowa�. 28 00:04:15,668 --> 00:04:19,854 Jeste�my narodem. Musimy mie� znowu w�asny kraj, albo jeste�my niczym. 29 00:04:19,954 --> 00:04:22,351 Ale poczucie narodowo�ci zanika. 30 00:04:22,451 --> 00:04:27,827 Narody si� odradzaj�. Popatrzcie co sta�o si� z Arabami. 31 00:04:27,927 --> 00:04:30,821 Kt�rych zainspirowa� nowy zapa�. 32 00:04:30,921 --> 00:04:36,745 Wszyscy marzymy o ziemi obiecanej. Ale mieszkamy teraz tutaj, Mordechai. 33 00:04:36,845 --> 00:04:41,493 Kto pojedzie z tob�? Garstka ludzi? 34 00:04:41,593 --> 00:04:48,204 Jedn agarstka to wioska, dwie miasteczko, trzy miasto. Musimy od czego� zacz��. 35 00:04:48,819 --> 00:04:53,172 -Mog� co� powiedzie�? -Oczywi�cie. Wszyscy tu jeste�my r�wni. 36 00:04:53,517 --> 00:05:00,019 -Nie lepiej zacz�� od asymilacji? -Dobrze powiedziane. Tak m�wi prawdziwy liberalny Anglik. 37 00:05:00,119 --> 00:05:03,297 Co to za �yd kt�ry nie jest dumny ze swojego narodu? 38 00:05:03,397 --> 00:05:09,149 Wszyscy jeste�my tacy sami, nie powinni�my oczekiwa� zbyt wiele. 39 00:05:09,249 --> 00:05:12,824 Nasz� tragedi� jest, ze nie mamy �adnych oczekiwa�. 40 00:05:12,924 --> 00:05:17,786 Czy nie widzicie, �e kiedy udajemy kogo� kim nie jeste�my tracimy cz�stk� swojej duszy? 41 00:05:17,886 --> 00:05:20,424 Musimy by� dumni z tego kim jeste�my! 42 00:05:20,524 --> 00:05:25,598 Je�li zebraliby�my wszystkich mogliby�my si� sta� narodem. 43 00:05:25,698 --> 00:05:27,834 I mie� g�os po�r�d narod�w tego �wiata! 44 00:05:27,934 --> 00:05:30,519 I tak si� stanie! B�d�cie pewni! 45 00:05:45,515 --> 00:05:47,984 My�lisz, �e jestem zwyk�ym marzycielem? 46 00:05:50,155 --> 00:05:54,482 Zama�o wiem, zeby to stwierdzi�. Kto� podziela twoje idee? 47 00:05:54,706 --> 00:05:58,825 Niewielu. Ma�e grupy w Europie, nawet w Anglii. 48 00:05:58,925 --> 00:06:04,514 Niekt�rzy porzucili wszystko i za�o�yli ma�e osady w Izraelu. 49 00:06:05,109 --> 00:06:10,507 Nasz lud nigdy nie b�dzie w stanie wype�ni� swego przeznaczenia je�li nie b�ziemy mieli w�asnego kraju. 50 00:06:10,607 --> 00:06:16,686 Potrzebujemy przyw�dc�w. Chcia�em by� jednym z nich, Daniel. 51 00:06:16,786 --> 00:06:20,882 Ju� wyrusza�em na Wsch�d tego brzemiennego w skutki dnia w Trie�cie. 52 00:06:20,982 --> 00:06:26,503 Ju� wchodzi�em na pok�ad. 53 00:06:26,603 --> 00:06:31,546 Podszed� cz�owiek: "Ezra, Ezra, przyszed� do ciebie list z Anglii". 54 00:06:31,646 --> 00:06:33,234 Ezra? Nazywasz si� Ezra? 55 00:06:33,334 --> 00:06:40,423 Tak. To by� lost od matki. Zabrano jej dziecko. 56 00:06:41,081 --> 00:06:47,175 Moj� ma�� siostr�. Ojciec j� zabra�, nie wiedzia�a dok�d. 57 00:06:47,275 --> 00:06:55,300 Wi�c musia�em wr�cic, zrezygnowa� z marze� i pocieszy� moj� biedn� matk�. 58 00:06:57,331 --> 00:07:01,667 I to by� pocz�tek tej powolnej �mierci. 59 00:07:02,448 --> 00:07:07,348 Byli�my bez �rodk�w do �ycia. Ten cz�owiek zostawi� d�ugi, wszystko zosta�o skonfiskowane. 60 00:07:07,819 --> 00:07:13,690 Musialem pracowa� w dw�ch miejscach i to spowodowa�o, ze jestem takim szkieletem jak widzisz. 61 00:07:13,790 --> 00:07:18,292 Ale najgorsze, �e nie wiedzieli�my co sta�o si� z Mirah. 62 00:07:18,392 --> 00:07:22,676 -Obawiali�my si� najgorszego... -Mirah? 63 00:07:22,776 --> 00:07:27,803 -Powiedziale� Mirah? -tak, tak ma na imi�. 64 00:07:27,903 --> 00:07:35,413 -Modli�em si� o ni� w noc smierci naszej matki. -I od tamtej pory nigdy nie s�ysz��e� o swojej siostrze? 65 00:07:35,513 --> 00:07:36,613 Nie, nigdy. 66 00:07:42,916 --> 00:07:44,072 Mirah. 67 00:07:47,246 --> 00:07:51,337 Nie, nie. 68 00:07:54,729 --> 00:07:58,285 -Przeszkadzam ci. -Nie, prosz�. 69 00:08:00,031 --> 00:08:01,507 Zosta�. 70 00:08:06,411 --> 00:08:09,810 -Modli�a� si�. -Tak. 71 00:08:14,766 --> 00:08:19,973 -Ty si� nie modlisz? -Nie, rzadko. 72 00:08:22,139 --> 00:08:27,203 -Niekt�rzy potrafi� �y� bez wiary. -te� tak my�lalem. 73 00:08:28,090 --> 00:08:30,045 Teraz nie jestem taki pewny. 74 00:08:31,860 --> 00:08:34,141 Zazdroszcz� ci. 75 00:08:36,606 --> 00:08:40,078 zazdro�cisz mi? 76 00:08:44,004 --> 00:08:49,890 Mirah, mam dla ciebie nowiny. 77 00:09:34,667 --> 00:09:41,517 "Drogi panie Deronda: Prosz�, niech pan mnie odwiedzi w �rod� pomi�dzy 17 a 18." 78 00:09:41,617 --> 00:09:47,140 "B�d� bardzo wdzi�czna. Gwendolen Grandcourt." 79 00:09:54,902 --> 00:10:00,230 -Daniel? Wychodzisz? -Tak, o co chodzi? 80 00:10:00,330 --> 00:10:04,483 chod�. Mam ci co� do powiedzenia. 81 00:10:08,027 --> 00:10:09,965 Wejd� i usi�d�. 82 00:10:18,058 --> 00:10:27,712 Dosta�em wiadomo�� od twojej matki. Po tych wszystkich latach zdecydowa�a, ze chce ci� zobaczy�. 83 00:10:48,653 --> 00:10:51,715 "Do mojego syna, Daniela Derondy:" 84 00:10:51,815 --> 00:10:55,496 "M�j dobry prezyjaciel, Sir Hugo, powiedzia� ci, ze chc� si� z tob� spotka�." 85 00:10:55,596 --> 00:10:59,684 "prosz�, przyjed� do Hotelu Inglaterra w Genui i tam na mnie poczekaj." 86 00:10:59,938 --> 00:11:04,958 "Do�acz� do ciebie tak szybko jak b�d� mogla. Hrabina Mar�a Carissi." 87 00:11:10,653 --> 00:11:17,499 -Moja matka jest hrabina? -Tak a nawet wi�cej. 88 00:11:22,045 --> 00:11:25,904 Zawsze my�lalem, ze jest bardzo biedna. 89 00:11:27,405 --> 00:11:32,079 -Dlaczego mnie porzuci�a? -Sama ci to powie, Dan. 90 00:11:32,612 --> 00:11:36,424 Je�li tam pojedziesz. 91 00:11:38,317 --> 00:11:44,347 A m�j ojciec? Jeste� moim ojcem? 92 00:11:46,142 --> 00:11:46,892 Nie. 93 00:11:55,080 --> 00:12:02,719 Mo�e �le zrobi�em. Ale to wszystko co pozwoli�a mi dla siebie zrobi�. 94 00:12:05,802 --> 00:12:10,219 By�a mi�o�ci� mojego �ycia. 95 00:12:11,235 --> 00:12:18,891 Nie zawsze �enisz si� z mi�o�ci� swojego �ycia. 96 00:12:20,641 --> 00:12:26,814 Zrobi�bym dla niej wszystko. Wszystko. 97 00:12:29,283 --> 00:12:31,940 Rozumiesz? 98 00:12:33,500 --> 00:12:39,041 Mo�e chcia�em za bardzo mie� ci� tylko dla siebie. 99 00:12:43,987 --> 00:12:53,959 Je�li zada�em ci b�l, kt�rego mo�na by�o unikn�c, mam nadziej�, ze mi wybaczysz. 100 00:12:58,095 --> 00:13:03,880 Nie, nigdy nie sprawi�e� mi b�lu. 101 00:13:10,719 --> 00:13:15,586 By�e� najlepszym ojcem. 102 00:13:15,686 --> 00:13:22,085 A ty najlepszym synem. 103 00:13:30,789 --> 00:13:34,741 Nie idziesz dzisiaj do klubu? 104 00:13:38,490 --> 00:13:40,667 To nuda. 105 00:14:00,934 --> 00:14:04,069 Ale tu te� jest nudno. 106 00:14:07,388 --> 00:14:11,543 Nie b�dzie mnie par� godzin. 107 00:14:32,266 --> 00:14:35,393 Pan Deronda, madame. 108 00:14:44,421 --> 00:14:48,874 Ciesz� si�, �e przyszed�e� nie pytaj�c o pow�d. 109 00:14:49,319 --> 00:14:53,098 Teraz kiedy tu jeste� nie wiem od czego zacz��. 110 00:14:53,198 --> 00:15:00,797 My�lisz, �e jestem ignorantk�, i tak jest. Ale c�z mog� zrobi� je�li nie zaapelowa� do ciebie? 111 00:15:00,897 --> 00:15:05,421 -Przykro mi, �e okaza�em si� ma�o u�yteczny. -Nie, nie m�w tak. By�e� jedynym... 112 00:15:08,892 --> 00:15:13,988 Chcialabym powiedzie�, ze stara�am si� by� lepsz� osob�. 113 00:15:14,197 --> 00:15:18,005 Mniej samolubn�. 114 00:15:18,105 --> 00:15:23,519 Ale ni...
MateuszH7896