I Cing - Księga Przemian.rtf

(4193 KB) Pobierz

I Cing (Księga Przemian)
 

 

I Cing jest starożytną chińską księgą wróżebną, związaną z tradycją taoizmu. Taoizm jest nie tyle religią (nie wspomina się w nim o Bogu), co pewnego typu filozofią czy światopoglądem. Centrum tej doktryny jest przekonanie o jedności wszystkiego, będącej wynikiem wzajemnego przenikania się pierwiastka żeńskiego (Yin) i męskiego (Yang). Symbol Yin-Yang (zamieszczony obok) pokazuje to bardzo obrazowo.
Księga została przyswojona kulturze Zachodu za sprawą Carla Gustava Junga, znanego z niekonwencjonalnych przedsięwzięć naukowych (badał np. rzeczywistą wartość astrologii w kojarzeniu par małżeńskich). Jak sam pisze, w związku z I Cingiem doznał zdumiewającego uczucia obcowania z inteligentną istotą, która sensownie i zaskakująco odpowiada na zadane pytania. Wielu ludzi podziela te odczucia, z kolei innych I Cing pozostawia doskonale obojętnymi.

 

 

 

Chińczycy zadawali pytania I Cingowi przekładając w odpowiedni sposób łodygi krwawnika. Na Zachodzie natomiast dopuszcza się rzucanie trzema monetami, co za każdym razem generuje jeden z czterech możliwych wyników: OOR (Yin, linia przerywana), ORR (Yang, linia ciągła), OOO (Yang zmienne, przechodzące w Yin), RRR (Yin zmienne, przechodzące w Yang). Prawdopodobieństwa wynoszą tu odpowiednio: 3/8, 3/8, 1/8, 1/8. Monetami rzuca się sześć razy, co doprowadza do powstania jednego z 64 heksagramów, z których każdy składa się z dwóch trygramów: dolnego i górnego (patrz ilustracje poniżej). Trygramy noszą po polsku następujące nazwy: niebo, ziemia, piorun, woda, góra, wiatr, ogień, jezioro/bagno, a heksagram jest stosunkiem dwóch trygramów obrazującym określoną (obecną) sytuację. Linie zmienne pokazują przemianę tej sytuacji w następną, symbolizowaną przez nowy heksagram, w którym zmienne Yin przeszło w Yang, a zmienne Yang w Yin. Z tego powodu I Cing jest nazywany także Księgą Przemian.

 

 

 

Symbolika księgi jest mocno zakorzeniona w chińskiej kulturze, a dla nas całkowicie niezrozumiała. Dlatego wszystkie zachodnie wydania I Cinga zaopatrzone są w obszerne wyjaśnienia, mające zrekompensować naszą niewiedzę. Cierpi na tym, niestety, uniwersalność przekazu, dostosowanego w założeniu do każdej możliwej sytuacji. Werbalizacja jest z natury ułomna, dlatego komunikat bywa niejasny. Istnieją na szczęście wydania spreparowane przez różnych autorów, może się więc zdarzyć, że natrafi się na wykładnię porażającą swoją adekwatnością.
Ze słynną powieścią Philipa K. Dicka Człowiek z Wysokiego Zamku I Cing jest związany podwójnie: jako ważna składowa historii oraz "współautor" (określenie Lawrence Sutina), gdyż Dick konsultował z Księgą Przemian wszystkie zwroty akcji. Jeśli chodzi o mnie, to I Cing pomógł mi w swoim czasie pomyślnie przezwyciężyć trudną sytuację życiową, "namówił" mnie też do wegetarianizmu, czego nigdy nie żałowałem.
 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin