Lie.to.Me.S03E10.HDTV.XviD-LOL.txt

(27 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1666}{1707}Co tu robisz, Noah?
{1745}{1896}Szukałem kluczy od garażu George'a,|chciałem popracować przy motorze.
{1896}{1940}Wielkie nieba!
{1990}{2040}Ile tu może być, mamo?
{2165}{2234}To nie nasza sprawa,|odłóż to na miejsce.
{2234}{2273}Lily, wróciłem!
{2374}{2403}Pomóż mi z tym!
{2435}{2527}Cholerne szopy,|znowu rozgrzebały mieci.
{2593}{2686}Cztery mile, siedem minut na każdš.|No, prawie.
{2686}{2752}Trochę zaokršgliłem redniš.
{2752}{2862}Tak czy siak,|przydałby mi się twój masaż.
{2941}{3016}Czeć Noah.|Wybacz, nie spodziewałem się ciebie tutaj.
{3016}{3067}Szukał twoich kluczy do garażu.
{3067}{3115}Cišgnie cię do dwóch kółek?
{3123}{3152}Sš w samochodzie.
{3152}{3220}Szybki prysznic|i zaraz do ciebie dołšczę.
{3571}{3663}Cholerne szopy.|Nie ma na nie rady.
{4045}{4126}- Gotowy?|- Szczerze wštpię.
{4196}{4287}A niech mnie!|Jak ci na imię, młoda damo?
{4287}{4311}Nie żartuj.
{4336}{4430}A wszystko to na jeden wieczór|z mamš w Chicago?
{4430}{4498}Tak, to będzie bardzo ważny|bal charytatywny wród polityków.
{4498}{4607}- O tym włanie mówię.|- Powiedz mi szczerze, co sšdzisz?
{4607}{4719}Wyglšda trochę jak jedna z sukienek|twojej mamy, nieprawdaż?
{4719}{4776}- Zatem podoba ci się?|- Jak najbardziej.
{4793}{4872}Zawsze miała nienaganny gust.|Na ten przykład, wemy mnie.
{4872}{4943}- I zaczyna się...|- Mam dla niej prezent.
{4980}{5085}- Sam zapakowałem.|- No nie pitol!
{5085}{5152}Taki język zachowaj na bal.
{5279}{5387}- Co tam jest?|- To, co jest w rodku, jest delikatne.
{5398}{5465}Poza tym to niespodzianka.|Będzie wniebowzięta.
{5502}{5599}- Nie podoba ci się moja kreacja?|- Nic takiego nie powiedziałem.
{5599}{5679}O której masz samolot?|Powinnimy się zbierać.
{5679}{5782}Wiesz, że jestem trochę twoja,|ale i trochę mamy.
{5782}{5873}- Róża z kolcami.|- Co w ten deseń.
{5998}{6037}Wyglšdasz przelicznie, Em.
{6076}{6094}Naprawdę.
{6129}{6160}Olniewajšco.
{6187}{6213}Chodmy.
{6648}{6768}Pani wybaczy,|czy to Stifflewitz, Cookstein & Johnsonberg?
{6791}{6842}Kancelarie adwokackie|sš na następnym piętrze.
{6842}{6901}To jest najwyższe piętro, kochana.
{6901}{6972}- Chodziło mi o poprzednie.|- Jeste pewna?
{6972}{6997}Całkowicie.
{7254}{7321}Ten łysy zgred|to Gandhi.
{7373}{7450}To jest jakie studio fotograficzne?
{7450}{7505}To sš przykłady|ekspresji twarzy.
{7506}{7531}Fascynujšce.
{7548}{7649}- Jeli to cię kręci.|- Tym się tu zajmujš.
{7649}{7712}- Czym?|- Czytaniem z twarzy.
{7712}{7836}- Po co?|- Zapytaj mojej mamy.
{7895}{7981}A co o tym powiesz?|Wyglšda na zadowolonego.
{7981}{8077}To Dick Cheney.|Raczej wyglšda na zezłoszczonego.
{8077}{8201}Wyglšdasz trochę jak ten tutaj,|tylko bez dziwek.
{8230}{8370}Nie szuka pan kancelarii adwokackich.|Pan tu pracuje.
{8383}{8513}Jeli jeste taki dobry w te klocki,|to czego twoja mama szuka u nas?
{8513}{8671}Kim pan jest?|Pan czyta ze mnie?
{8710}{8776}LIE TO ME 3x10 - REBOUND
{9390}{9441}Tłumaczenie: mihaw|Korekta: jahcob
{9443}{9523}Kochasz go, ale mu nie ufasz.|Czy adekwatnie to ujęłam?
{9523}{9613}- Żałuję, że znalazłam te pienišdze.|- Przecież to Noah je znalazł.
{9626}{9683}Lily Marber, poznaj Cala Lightmana.
{9693}{9755}- Witam.|- Witam również.
{9755}{9809}Włanie sobie pogawędziłem|z twoim synkiem.
{9809}{9880}Miły chłopak.|Mówi do rzeczy.
{9880}{10019}- Też wolałby, żeby to się nie wydarzyło.|- Noah bardzo przywišzał się do George'a.
{10019}{10191}- Jeste pewna, że szukał wtedy kluczy do garażu?|- Absolutnie, razem odrestaurowali stary motor.
{10191}{10215}Rozumiem.
{10395}{10466}Stara się, by jego mamusia|nie zrobiła z siebie kretynki.
{10466}{10519}- To jego słowa?|- Nie, moje.
{10580}{10659}- George Walker to dobry człowiek.|- Z walizkš pełnš szmalu.
{10659}{10747}{10659}{10747}I notatnikiem|pełnym znaków stenograficznych.
{10747}{10876}Jest lobbystš.|Na pewno jest na to wyjanienie.
{11003}{11090}Muszę to odłożyć na miejsce,|zanim się zorientuje, że go brakuje.
{11090}{11147}Najpierw jednak zrobimy kopię.
{11170}{11225}To znaczy, że zrobicie to dla mnie|i sprawdzicie George'a?
{11226}{11298}Nie dla ciebie,|dla twojego syna.
{11777}{11864}Daj mi hot doga|ze wszystkimi dodatkami.
{11875}{11913}I serwetki do tego.
{13001}{13083}- Bardzo pana przepraszam!|- Gdzie ty masz oczy, gociu?
{13084}{13133}Ale ciamajda!|Ze mnie, rzecz jasna.
{13134}{13194}- Zajmę się tym.|- Niech pan da spokój.
{13194}{13246}- Zajmę się tym!|- Nie trzeba, dziękuję.
{13247}{13304}Jeszcze pan to bardziej rozmazał.|Co niebywałego.
{13304}{13370}- To może chociaż zapłacę za pralnię?|- Proszę się nie martwić.
{13370}{13449}Ale nalegam.|Proszę nie odmawiać.
{13525}{13547}Dobra, w porzšdku.
{13604}{13680}Proszę.|I wielkie dzięki.
{13680}{13739}Jest pan adwokatem rozwodowym?|Co za zbieg okolicznoci!
{13739}{13807}Nie chcę wyjć na gbura,|ale już jestem spóniony na spotkanie.
{13807}{13894}Jasne, rozumiem.|Mam zadzwonić do pańskiej sekretarki i umówić się?
{13894}{13948}Do mojego asystenta!|Dzięki!
{13948}{13986}To ja dziękuję!
{14002}{14123}Jest w nim co takiego,|że nie wyglšda jak przeciętny bywalec kręgów władzy.
{14123}{14217}- To fachowa opinia?|- Nie, to tylko moja intuicja.
{14218}{14329}- Typowy lobbysta.|- Elokwentny, uroczy i ma syte konto w banku.
{14329}{14403}- Republikański lobbysta.|- Nie w twoim typie?
{14404}{14458}Nie twierdzę,|że dałabym się porwać.
{14458}{14489}- Porwać przez kogo?|- Raczej komu.
{14489}{14578}- Czy to było odwrócenie uwagi?|- George Walker jest tym, kto mógłby jš porwać.
{14578}{14663}Komu dałabym się porwać.|Zresztš nieważne, to tylko żarty.
{14663}{14741}- Raczej żšdza.|- W czym mogę ci pomóc, Lokerze?
{14741}{14842}Prosiła, bym pokopał w przeszłoci George'a,|chyba dokopałem się do złota.
{14846}{14955}Ten tu łajdak włanie wsunšł Walkerowi|kopertę w parku.
{14955}{15036}- Co w niej było?|- Zgaduje w ciemno, że pienišdze.
{15036}{15128}- Będę u siebie, a wy pracujcie ospale.|- Kto już na ciebie czeka.
{15128}{15155}- Mówisz?|- Tak.
{15155}{15250}- Kroi się co dobrego.|- Tam jest kobieta, trochę zdenerwowana.
{15250}{15298}Pomylałem, że skorzysta|ze spokoju u ciebie.
{15298}{15387}- Czemu nie w biurze Torres?|- Bo przyprowadziłem jš do ciebie.
{15387}{15417}Naprawdę?
{15711}{15780}- Dziękuję za przyjcie.|- Jestem najszybciej, jak mogłam.
{15780}{15831}Padła sygnalizacja na Vermont.
{15889}{15939}George mi się owiadczył.
{15947}{16022}To wyjania,|po co miał tyle kasy w walizce.
{16063}{16199}- Mylisz, że nie powinnam mu wierzyć?|- Też mam nadzieję, że po to mu były.
{16434}{16501}- O co tu chodzi?|- O Noah.
{16506}{16559}Zapamiętaj to sobie.
{16578}{16602}Zapraszam.
{16640}{16796}Przyszła pani Walkerowa|niech pozna obecnš paniš Walkerowš.
{16888}{17018}Liczyłem, że się o niego pobijecie,|ale widzę, że o niej wiedziała.
{17050}{17174}Powiedział mi, że czeka tylko,|aż nadejdš papiery rozwodowe.
{17174}{17225}Więc to żadna tajemnica dla mnie.
{17225}{17300}Powiedzieli mi, że w to wszystko|wplštał się twój syn.
{17300}{17352}Paulo, czy ty z Georgem|mielicie dzieci?
{17352}{17507}- George ma w nosie dzieci.|- Nie chce ich mieć czy ogólnie ma je w nosie?
{17507}{17564}Z tego, co wiem,|to jedno i drugie.
{17565}{17683}Zatem teraz \"ma\" dzieciaka,|w pełni przywišzanego do siebie.
{17695}{17775}George nie nosi garniturów.|Chodzi w dżinsach, z paskiem z narzędziami.
{17775}{17852}- Jest budowlańcem.|- Musimy mówić o dwóch różnych facetach.
{17852}{17929}Chciałabym, by okazało się to prawdš.
{17965}{18072}George i Paula byli małżeństwem|tylko przez 6 miesięcy.
{18111}{18287}Ciężko mi uwierzyć, że kto mógłby tak szybko|i tak diametralnie się zmienić.
{18287}{18332}Daj spokój.
{18519}{18549}Może się zmienił.
{18564}{18693}Może znowu się zmieni,|za następne 6 miesięcy.
{19133}{19176}Brudne wiece iskrowe?
{19326}{19365}George'a nie ma.
{19459}{19503}Może ja zobaczę.
{19529}{19641}Sprawdzę, czy uda nam się odpalić|tego starego rzęcha.
{19823}{19896}Więc wcale nie ufasz George\'owi|bardziej od mamy?
{19896}{20035}- Ona go kocha.|- Bardzo by chciała, tak samo jak i ty.
{20035}{20061}Nie ma w tym nic złego.
{20061}{20227}Dla niej|cišgle jeste najważniejszy.
{20297}{20339}Spróbuj teraz.
{20647}{20690}Warto było spróbować.
{20730}{20825}A teraz do rzeczy, dobrze wiem,|że wcale nie szukałe jego kluczy.
{20825}{20913}Co odkryłe,|bawišc się w detektywa?
{21431}{21495}Znalazłem je w szufladzie,|pod skarpetami.
{21495}{21640}Wiesz co, chrzanić George\'a,|na twoim miejscu buchnšłbym mu motocykl.
{21640}{21699}Po naszemu: "ukradł".
{21804}{21906}Spójrz, Noah,|co ten wyraz ci mówi?
{21931}{21956}Noah, to proste.
{21993}{22036}Używa tego motocyklu,|by manipulować twojš mamš,
{22036}{22152}bo wie, że szalejesz za nim.|Powiedziałbym, że mi przykro...
{22152}{22219}ale ty już to wiesz, prawda?
{22328}{22493}- George cišgle trzyma twoje zdjęcia.|- Jak mnie znalelicie?
{22493}{22623}Nasz człowiek w policji namierzył cię|po tablicy rejestracyjnej na tym zdjęciu.
{22634}{22705}Powiedziano mi,|że George ma kłopoty.
{22740}{22816}- Jak długo bylicie małżeństwem?|- Znasz odpowied.
{22816}{22926}6 miesięcy, tylko 6 miesięcy,|dlatego tak się w tobie gotuje.
{22926}{22984}Musimy w ten sposób rozmawiać?|To w końcu prywatne sprawy.
{22984}{23029}Cišgle go kochasz?
{23091}{23152}Dzisiaj go kochasz,|jutro nienawidzisz, Ingrid?
{23152}{23276}Kiedy go poznałam,|przechodziłam przez paskudny rozwód.
{23276}{23339}A on sprawił,|że czułam się pożšdana.
{23339}{23424}- A co z pieniędzmi?|- Nie polubił mnie...
{23489}{23543}Nigdy nie poruszalimy|kwestii pieniędzy.
{23543}{23673}Czujesz, jak oddychasz?|Płytkie wdechy, serce ci...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin