Obe, LD - Techniki.doc

(174 KB) Pobierz
Po wizycie na moich stronach dotyczących OBE mat6@ napisał do mnie z prośbą, abym pomógł mu wywołać własne OBE

Technika Oobe

Kładę się i dobieram sobie taką pozycję, żeby nic mnie nie uwierało, nie gniotło, abym nie spadał na jeden bok, bo wtedy muszę napinać mięśnie aby leżeć prosto - ma być idealnie. Już samo te jest trudne. Zamykam oczy...

Następnie oddycham.... Otwieram usta (pozwalam aby same się otwarły - aby szczęka opadła - pamiętaj, że nie wolno pracować mięśniami). Opada mi szczęka. Oddycham bardzo powoli. Powoli wdycham powietrze, ale dużo wolniej wydycham. Pod koniec wydechu przychodzi stan "błogości". Jest miło....... (tak przez kilka minut)

Teraz zastanów się nad swoim ciałem. Przecież miało być rozluźnione!

jest kilka rozluźnień. Jeżeli ułożyłeś się wygodnie, myślałeś, że się rozluźniłeś. Nie prawda: ułożyłeś się

wygodnie! Dopiero gdy "pooddychasz" widzisz, jak jesteś spięty.

              Gdy dochodzi do Ciebie, ile masz jeszcze napiętych mięśni - same Ci się rozluźnią. Zwłaszcza masz napięty kark i kręgosłup wypycha klatkę piersiową do góry. Gdy dowiesz się o tym to "opadasz" - wręcz wgniatasz się w łóżko.

Teraz pomyśl o głowie. Skóra na głowie też pracuje. Nie poczujesz tego, ale i ona Ci się rozluźni. Teraz czoło. Przecież oczy miały być zamknięte w ten sposób, że powieki są opuszczone, a nie ty siłą mięśni je zamykasz! Rozluźnij...... Tak samo policzki....

              Przeskocz teraz na stopy. Prawa: pomyśl sobie, że jesteś dmuchanym manekinem. Z góry, z całego ciała przepychasz powietrze do stopy. Ale nie jest to powietrze - zamienia się ono nagle w energię, czujesz, jak z całego ciała ona idzie do stopy. Stopa odpływa, czujesz najpierw mrówki, potem przestajesz ją czuć. Chwilami zastanawiasz się, czy ona jeszcze tam jest. To samo z drugą stopą.

Potem identycznie z dłońmi - ale to już powinno zadziałać na całą rękę.

Jesteś teraz jak "kłoda". Nie ruszasz się, nie czujesz rąk ani nóg. Ale masz brzuch. Zastanów się nad drogą, jaką pokonuje wdychane przez ciebie powietrze.... z ust, przez gardło, oskrzela, płuca.... Pomyśl, ze tam się zamienia na energię, która idzie dalej, niżej i wciąż niżej... Że wypełnia Ciebie całego. Masz SGR.

Mniej więcej teraz ((może wcześniej, może za kilka minut) powinieneś osiągnąć SGR - Stan Głębokiego Relaksu. Możesz go poznać po pulsujących falach ciśnienia uderzającego Ci do głowy. Teraz pozwól mi chwilę ponaszywać i dookreślać to, żebyś wiedział o czym mówię: to jest takie uczucie, jakbyś: bardzo się przestraszył, szybko wstał i zaszumiało ci w głowie, naćpałbyś się i miałbyś "odloty", szybko zmienił "poziom nad poziomem morza", był bardzo głęboko pod wodą.... nie wiem. Ale sam to powinieneś rozpoznać. Chodzi o to, że te całe praktyki często sprowadzają się do SGR-u samego w sobie. Przebywasz sobie w nim przez kilkanaście minut i potem np. wracasz do pracy. Całkowicie "zrelaksowany" - po prostu nowo narodzony.

WAŻNE!!!! SGR bardzo łatwo uzyskuje się np. po 1,2 lub więcej nieprzespanych nocach, nad ranem, gdy się kładziesz i 1/2 przytomny balansujesz pomiędzy snem a jawą.

Jeżeli po kilku minutach nie masz SGR-u to dzisiaj nic z tego. Powoli dochodź do siebie, "materializuj" swoje ciało, porusz ręką, nogą, usiądź.... nie wstawaj gwałtownie - nie jest to najmilsze

Jeżeli masz SGR, to maksymalizuj go. Myśl o czyś lekkim, lekkim, fruwającym, przyjemnym (chmury, niebo, ptak, szum, Ty lekki, swobodny itd. pomyśl, że wstajesz, pomyśl, że podnosisz rękę, pomyśl, że widzisz (a oczy masz zamknięte. Pomyśl, że podnosisz obie ręce i dotykasz jedną drugą.

Zauważ, że w SGR-rze najważniejsza jest myśl. Tak właściwie to już nie jesteś połączony ze swoją powłoką cielesną, ale nie możesz jeszcze z niej wyjść. Tak teraz, jak i w OBE sterujesz myślą. Nie możesz napiąć mięśni i wstać - musisz pomyśleć, że wstajesz. Nie możesz otworzyć oczu - musisz pomyśleć, że widzisz.

Takie próby mogą trwać nawet do godziny, ale mogą w ogóle być nie potrzebne - zależy to od pogody, Twojego samopoczucia, zdrowia (gdy Ci coś dolega, to raczej nic z tego - zadowól się SGR-em). Zdarza się (samemu mi się zdarzyło), że w pewnym momencie myślisz: "nic z tego, mam to gdzieś - wstaję!") i....... wstajesz nie z łóżka tylko wychodzisz z ciała w OBE!!! To może już przebiegać najróżniej. Może być kontrolowane (najpierw wysuwam z ciała rękę, potem głowę....) a może być nagłe (nagle spadasz z łóżka albo wyrywasz się pod sufit). Jeżeli nie leżysz na plecach, tylko na boku, to możesz próbować "przekręcić się" - wtedy ciało dalej leży na boku, ale Ty już nie. Właściwie wyjście jest najtrudniejsze - ale chyba najmilsze. Moment wyjścia jest rewelacyjny - porównywalny z orgazmem - wielki szum (tak, jakby nad tobą przelatywał samolot - cicho, głośniej, głooooośniej, wielki szum i nagle cisza - jesteś w OBE.

To byłoby na tyle, uprzedzam, że możesz próbować dziesiątki razy i nie uda się, a możesz osiągnąć OBE już za pierwszym razem.

Metody osiągania OOBE

1 - Jedna z metod jest metoda wizualizacji, kiedy kładziemy się i wyobrażamy sobie przed sobą siebie samego jak najdokładniej, aż nie będziemy pewni, czy jesteśmy tu, czy w drugim ciele.

2 - Metodą uważaną za trochę prostszą jest metoda liny:

a) rozluźnij się dokładnie.

b) oczyść umysł przez ćwiczenie koncentracji na oddechu.

c) Wejdź w głęboki relaks wyobrażając sobie, że spadasz z każdym wydechem coraz niżej w czerń.

d) wyobraź sobie, że masz astralne, niematerialne ręce. Wyciągnij je i chwyć nimi mocną wyobrażoną linę wiszącą przed tobą. Podciągaj się na niej powoli. Nie wizualizuj jej, czuj tylko jak się po niej wspinasz w ciemności. Jeśli wszystko dobrze poszło powinieneś poczuć lekkie zawroty w ciele. Pochodzą one z uwalniającego się ciała astralnego. Musisz zignorować wszystkie odczucia, nie możesz się rozproszyć. Skoncentruj się jedynie na wspinaniu. Skieruj na tę akcje całą swoją energię, ale nie napinając ciała fizycznego.

e) Powinieneś poczuć ciężkość, nacisk na ciało astralne sprawi, że wejdziesz w trans. Nie zwracaj na to uwagi, dalej się wspinaj.

f) Poczujesz, że wychodzisz z ciała. Nareszcie się udało.

Jak Opuszczać ciało każdego ranka?

Poniższy tekst jest tłumaczeniem metody z angielskiego forum. Tłumaczenia autorstwa Emjotes'a. Dzięki Ci ;)

Jest to bardzo prosta i efektywna technika która nie wymaga żadnych zdolności mentalnych czy dyscypliny. Po pierwszych dwóch tygodniach stosowania okazało się, że jej efektywność wynosi ponad 80% w moim przypadku.

Technika ta bazuje na metodach „Wstań i wróć do łóżka” czy „Inkubacja snu”. Wszystko co musisz zrobić to wprowadzenie ciała w stan „wybudzony umysł / śpiące ciało” przez zapadnięcie w sen i wybudzenie się rankiem. Właśnie poranek jest najlepszym czasem do osiągnięcia tego stanu, ponieważ wtedy Twój poziom melatoniny jest optymalny.

Ważne jest aby zastosować tą technikę dokładnie tak jak jest ona opisana, dokładnie co do słowa. Próby w których mi się nie udało wyjść, to właśnie były próby w których chciałem coś zmienić.

Dla niektórych ludzi ta metoda może być trudna do wykonania, gdyż nie potrafią oni po przebudzeniu ponownie zapaść w sen, albo po wyłączeniu budzika kładą się spać nie nastawiając go ponownie. Gdy jednak wyeliminujesz te dwa przypadki zawsze uda Ci się uzyskać jakiś efekt, za pierwszym razem mogą być to wibracje aż w końcu doznasz OBE.

Aby zminimalizować te dwie wymienione trudności, mocno zaleca się aby przed snem wykonać „sleep training routines - trening spokojnego śnienia”.

Opis techniki obe*  Potrzebnym nam będzie budzik, musisz mieć pewność, że dzwonek w budziku jest głośny na tyle, abyś się obudził dokładnie gdy zadzwoni, a nie 2 czy 3 min później.

* Alarm w budziku ustaw na trzy godziny przed tym jak wstajesz normalnie.

* Dźwięk w budziku powinien być ustawiony na najgłośniejszy jaki jest możliwy.

* Połóż się spać o normalnej porze.

* Jeśli zdarza Ci się usypiać od razu po przebudzeniu i nie jesteś tak bardzo głodny to trzyma Cię to sennym, więc możesz dalej kontynuować. Ale jeśli zdarzy Ci się coś przez co nie będziesz mógł ponownie zasnąć, to powinieneś robić coś przez około 2 godziny. Po tym czasie powinieneś czuć się dostatecznie zmęczony aby usnąć. Jest to właśnie moment, w którym „sleep training routines” jest pomocny. Pomaga on w poznaniu na jaki okres czasu powinieneś pozostawać przytomny po przebudzeniu jeśli nie możesz zasnąć.

* Jeśli jesteś bardzo głodny, zjedz coś lekkostrawnego w niewielkiej ilości, najlepiej aby to był owoc lub napój – nie słodki i bez dużej ilości protein.

* Ustaw alarm swojego budzika na godzinę w której normalnie się budzisz plus jedną godzinę.

* Włóż zatyczki do uszu.

* Użyj techniki MILD. Podświadomość będzie odpowiadać na Twoje myśli ponieważ będziesz zapadać w sen, a więc powiedz sobie w myślach skierowaną do siebie prośbę: „Łatwo zapadam w sen, a gdy się obudzę będę gotowy na OBE”; „Jeśli będę śnił, pozostanę tego świadomym i z LD automatycznie przejdę w OBE”.

* Ustaw alarm na 4minuty.

* Zrelaksuj się i spróbuj ponownie zapaść w sen relaksując się przy tym jak najbardziej. Wykonując „rhythm napping” łatwo można pomieszać myśli, przez co gdy nastąpi separacja Ty dalej będziesz uważał, że jesteś w ciele fizycznym. Gdy budzik wyłączy się a Ty będziesz siedział i głowił się nad dziwnym wyglądem budzika okaże się, że jesteś właśnie poza ciałem! Gdy budzik zacznie dzwonić zrób RT (reality test - test rzeczywistości) ponieważ możesz wyjść z ciała nawet o tym nie wiedząc. Moim ulubionym RT jest sprawdzenie czy mój palec przejdzie przez ścianę, możesz również postarać się wydłużyć swoje ręce lub palce.

* Im mniej ruchów będziesz wykonywał tym efektywniejsza będzie ta technika. Pozostawaj w jednej pozycji, staraj się nie poruszać nawet swoimi oczami. Jeśli będziesz resetował budzik, staraj się zrobić to bez otwierania oczu poruszając tylko kciukiem.

* Gdy Budzik zadzwoni, zrób RT i nastaw dzwonienie na 8 min. po czym staraj się zasnąć.

* Gdy Budzik zadzwoni, zrób RT i nastaw dzwonienie na 12 min. po czym staraj się zasnąć.

* Gdy Budzik zadzwoni, zrób RT i nastaw dzwonienie na 16 min. po czym staraj się zasnąć.

* Gdy Budzik zadzwoni, zrób RT i nastaw dzwonienie na 20 min. po czym staraj się zasnąć.

* Gdy Budzik zadzwoni, zrób RT i nastaw dzwonienie na 20 min. po czym staraj się zasnąć.

* W końcu nastaw budzik aby dzwonił co 4min w kółko aż alarm się wyłączy albo zadecydujesz o zakończeniu.

Czego oczekuję  Zwykle udaje mi się wyjść w pierwszych 10 minutach pierwszego albo drugiego 20 minutowego okresu. Jeśli docierasz do 4minutowego powtarzania prawdopodobnie zaczynasz wkraczać w LD (Lucid Dreams - Świadomy Sen)

Najprawdopodobniej uda Ci się wyjść albo co najmniej doświadczysz rzeczy wymienionych w książce „How To Tell How Close You Are To An OBE”. Jeśli chcesz ponownie wyjść zacznij z 4 minutowym okresem dzwonienia budzika, a później 8min itd. Musisz zacząć od samego początku ponieważ inaczej Ci się nie uda.

Za każdym razem po przebudzeniu staraj się nie poruszać i spróbuj ponownie zasnąć. Paraliż senny jest wtedy bardziej prawdopodobny. 100% paraliżu jest idealnym stanem by wyjść gdyż wyeliminowana jest wtedy pomyłka i jeśli tylko wiesz co masz robić nie może Ci się nie udać. Spokojnie zacznij głęboko oddychać aż wyjdziesz. Więcej o paraliżu przeczytasz w sekcji „Paraliż”.

Jeśli wkraczasz w LD możesz przejąć kontrolę nad snem i chyba wiesz co robić dalej. Alternatywnie możesz rozkoszować się samym snem albo teleportować się do swojego ciała i spróbować wyjść z niego, co oznacza przejście w OBE .

Jeśli obudzisz się z uczuciem ciężkości i wibracjami postaraj się poruszyć całym ciałem a nie jego częściami. Gdy jesteś początkujący i starasz się poruszać swoim astralnym ramieniem aby wejść na linę (technika Liny) albo wytoczyć się ze swojego ciała to istnieje spora szansa na to, że poruszysz swoim fizycznym ciałem niwecząc cały wysiłek. Lepszym rozwiązaniem jest koncentrowanie się na sile grawitacji aby wypchnęła Cię poza ciało. Możesz też użyć do tego metody „Gravity Press Exit Method”.

Wibrująca przestrzeń energetyczna

Technika ta polega na przemieszczeniu obrazu mentalnego mającego aspekty wibrującej przestrzeni energetycznej, na ciało fizyczne, które w tym czasie pogrążone jest w stanie relaksu. Efektem końcowym jest eksterioryzacja.

1. Relaksacja. Połóż się i zrelaksuj. Technika, za pomocą jakiej to zrobisz, nie odgrywa tutaj większej roli, ważny jest sam stan: "umysł świadomy, ciało śpiące", do jakiego musisz się doprowadzić...

2. Wizualizacja. Z zamkniętymi powiekami zwizualizuj sobie obraz mentalnego wiru lub wibrującej (nie mylić z "wirującej") przestrzeni energetycznej, mającej aspekty trójwymiarowej głębi. Ciemne tło (jak dla mnie) daje najlepsze efekty...

3. Przeistaczanie. Zachowując swój obraz w stanie nienaruszonym (w ciągłym ruchu), przenieś powoli uwagę na ciało fizyczne. Następnie wyobraź sobie, jak przestrzeń oplata Twoje ciało fizyczne swoim wibrowaniem, z każdej możliwej strony, pobudzając przy tym wibracje ciała fizycznego.

4. Koncentracja. Utrzymaj nie rozproszoną koncentrację z jednoczesnym utrzymaniem (bądź pogłębieniem) relaksacji - efekt wibracji (ciała fiz.) powinien pojawić się po około 5 do 15 min. W miarę dalszego utrzymywania tego stanu wibracje zaczną przybierać na sile, co w efekcie końcowym wywoła stan eksterioryzacji.

5. Akceleracja - Aby to (eksterioryzacja) się stało szybciej niż normalnie, należy skoncentrować się (z zachowaniem koncentracji właściwej) na następującym wyobrażeniu: wibrująca przestrzeń, jaką sobie stworzyłeś, w gruncie rzeczy jest energią, która oprócz tego, że wywołuje wibracje (ciała fiz.), może również przemieszczać inne energie. Skup się więc na głębszym odprężeniu i pozwól, by wibrująca przestrzeń jaka oplata Twoje ciało fizyczne (powodując wibracje), poniosła je delikatnym ruchem w górę lub w bok - tu kierunek nie gra roli, czyli wedle upodobań... Z początku może powstać efekt przesuwu krokowego, jaki przemieszcza ciało energetyczne stopniowo, ruchem skokowym (co zależy również od stopnia wibracji...), ale w miarę praktyki i ćwiczeń w tym kierunku, będzie coraz to lepiej. Niemniej jednak ruch skokowy prowadzi do tego samego efektu, jedyny mankament w szybkości z jaką zachodzi właściwe oddzielenie... Aczkolwiek najlepszy z możliwych efektów może pojawić się również już za pierwszym podejściem, przy czym wszystko zależne jest od indywidualnych preferencji.

Rozwój czakramów Technikę "wibrującej przestrzeni..." możemy również wykorzystać do pracy z punktami energetycznymi, tzw. "czakrami"... W tym celu powróćmy do punktu 3-go i zamiast przenosić uwagę na ciało fizyczne, należy przenieść ją (z zachowaniem wytycznych...) na punkt umiejscowienia danego czakramu, np. na czakram korony... [Aczkolwiek jest to tylko przykład, jak wiadomo czakramy powinno się rozwijać od dołu w górę, a nie odwrotnie...] Po niedługim czasie koncentracji (patrz punkt 4-ty), powinno się pojawić odczucie (połączone z wibracjami) jakie towarzyszy danemu kanałowi energetycznemu w czasie jego aktywności, przy czym każdy z czakramów wyróżnia się zwykle odmiennym odczuciem... Można również włączyć w to akcelerację (patrz punkt 5-ty)...

Sposób na Lucid Dream(świadomy sen) według teorii wibrującej przestrzeni energetycznej

      Gdy już zwizualizujesz sobie wibrującą przestrzeń (tak jak to zostało już nadmienione w punkcie 2-im), przeskocz od razu do punktu 4-go (koncentracja), z tym że efekt wibracji, jaki zostanie uzyskany, wykorzystaj do wejścia w stworzoną przez siebie wizję. W tym celu należy użyć dopalacza (akceleracja - punkt 5-ty), jakim wykorzystamy energię z wibracji ciała fizycznego, lecz tym razem w odmiennym kontekście. Mianowicie gdy już wibracje osiągną zadowalający stan (tutaj potrzebne jest wyczucie...) zastosuj "pętle wstecznego obiegu". Polega ona na przetransformowaniu energii odczuwanej jako wibracja (ciała fiz.) w wyobrażenie substancji lotnej (można wspomóc się kolorami i odczuciem...), wchłanianej bezpośrednio przez głębię naszej wibrującej przestrzeni energetycznej. W efekcie wraz z energią uzyskaną z wibracji, w głębię wibrującej przestrzeni przeniesiona zostaje także część energii naszego ciała energetycznego (świadomość lub jej część...), która jest już wstępnie zaadoptowana przez wibracje z naszej wizji... Prowadzi to oczywiście w wielką podróż w krainę bezkresu podświadomości, lub po prostu w efektywny Lucid Dream

 

TECHNIKA ADAMA BYTOFA

A. W czasie dnia:

1. Przyjrzyj się dokładnie temu, co widzisz i odpowiedz sobie na pytanie "czy to sen, czy nie". Na chwilę zatrzymaj oddech, zwróć uwagę na swoją percepcję i charakter rzeczywistości, której doświadczasz. Przyjrzyj się, czy wszystko jest OK, czy nie ma w pobliżu jakiegoś znaku snu (najlepiej z twojej głównej kategorii znaków snu), albo czy możesz zmienić jakiś szczegół samą siłą woli.

2. Gdy stwierdzisz jasno, że nie śnisz, wyobraź sobie, że to jednak sen i powiedz do siebie: "Wszystko jest snem, ja jestem snem". Pomyśl, że świat dookoła, twoje ciało i ty sam(a), twoja świadomość, również jest snem. Twoja myśl, że "wszystko jest snem" jest snem! Zrób z tego zabawę, wprowadź swój umysł w zabawne pomieszanie. Wyobraź sobie, że przekształcasz rzeczywistość, na przykład zmieniasz kolor jakiegoś przedmiotu lub sprawiasz, że zaczyna on lewitować. Wyobraź sobie, że dokonujesz tego samą siłą woli. Oddychaj głęboko i pobudź swoje emocje. Poczuj niezwykłą, niesamowitą atmosferę stanu podwyższonej świadomości.

3. Gdy to robisz, powiedz do siebie: "następnym razem, gdy będę śnił(a), będę pamiętać, by rozpoznać sen." W czasie gdy to mówisz, na chwilę wstrzymaj oddech. Powtórz to kilkakrotnie, póki nie poczujesz, że to zapamiętałeś(aś).

4. Zaplanuj chwilę powtórzenia ćwiczenia przy jakiejś okazji, która zdarzy się za kilkadziesiąt minut. Użyj do tego wyobraźni.

B. Przed snem:

1. Przeczytaj kilka snów z dziennika snów.

2. Przypomnij sobie wydarzenia dnia od chwili przebudzenia do teraz ale udawaj, że wszystko było snem, tzn. wyobraź sobie, że przypominasz sobie sen.

3. Zasypiaj z postanowieniem zapamiętania snów, powiedz do siebie: "Mogę zapamiętać swoje sny, mogę również ich nie zapamiętać, ale jutro, gdy się obudzę BĘDĘ je pamiętać".

C. Obudź się ze snu po 4,5 lub 6 godzinach i:

1. Nie poruszaj się, przypomnij sobie sen.

2. Otwórz oczy i zapisz sen.

3. Wstań. Zrób test rzeczywistości.

4. Rób cokolwiek przez 10 - 20 minut, np. czytaj opisy świadomych snów innych oneironautów lub swoje. Pomoże ci to rozbudzić w sobie emocje pragnienia (tęsknoty) osiągnięcia świadomego snu. Możesz zaplanować najbliższy świadomy sen. Uwzględnij przy tym emocje pozytywne: radość, fascynację, dumę, satysfakcję, przyjemność, rozkosz, poczucie wolności i mocy itp. Zrób test rzeczywistości kilka razy (pkt. A 1,2,3).

(5). W ciągu 3 - 4 minut wykonaj własnoręcznie "mandalę snu". Uwzględnij w niej temat snu, zwróć uwagę na rodzaj emocji.

D. Połóż się do snu i:

1. Głęboko oddychaj i przypomnij sobie sen.

2. Wyobraź sobie, że w pewnym momencie snu, na skutek zauważenia znaku snu lub pojawienia się określonej emocji we śnie, zatrzymujesz oddech, zwracasz swoją uwagę na percepcję i świat dookoła i rozpoznajesz, że śnisz. Czujesz w tym momencie ogromną satysfakcję i podekscytowanie. (Ci, którzy zauważą, że często w tym momencie towarzyszy im "senny lot" powinni wyobrazić sobie, że i tym razem zaczynają lecieć we śnie.) Następnie przystępujesz do działania, które jest celem twojego snu.

3. Powtarzaj: "w moich snach mogę pamiętać, by rozpoznać, że śnię i mogę tego nie pamiętać, ale w najbliższym moim śnie BĘDĘ PAMIĘTAĆ, by rozpoznać, że śnię." (Przypomnij sobie od czasu do czasu o spoczywającej pod poduszką "mandali".)

4. Powtarzaj pkt. 2 i 3 przez co najmniej 15 minut, aż do zaśnięcia.

E. Jeżeli jeszcze nie śpisz lub przebudziłeś(aś) się ze snu:

1. Nie poruszaj się i nie otwieraj oczu.

2. Patrz przed siebie i obserwuj ciemność oraz wszystko co widzisz za zamkniętymi powiekami, wyobraź sobie, że patrzysz w głąb, ok. dwa metry przed siebie.

3. Poczuj swoje ciało, jego rozluźnienie (może paraliż) i wrażenia kinestetyczne.

4. Oczekuj pojawienia się dziwnych zjawisk, czyli hipnagogii wzrokowych i kinestetycznych, ale pozostań bierny(a). Powtarzaj: WSZYSTKO JEST SNEM w sposób mechaniczny, bez specjalnej koncentracji na znaczeniu słów, słuchaj ich jak gdyby brzmiały w tle twojego umysłu, gdzieś z oddali, bardzo delikatnie.

Część A służy doskonaleniu pamięci o przeprowadzaniu testów rzeczywistości. "Jasność" świadomości, krytyczne przyglądanie się rzeczywistości jest takie samo na jawie i we śnie. Jego następstwem jest "rozpoznanie" stanu jawy, bądź snu. Pojawienie się "jasności świadomości" na jawie, na skutek zaistnienia "przyczyny", którą wcześniej ustaliliśmy i zgodnie z naszym postanowieniem, jest jedyną możliwością "treningu" tej zdolności. Jeżeli działa to na jawie, zadziała również we śnie. Punkt C5. Jest to punkt dodatkowy, który nie musi być uwzględniany w codziennej praktyce. "Mandala snu" to schematyczny rysunek ujmujący w prosty sposób wolę osiągnięcia świadomości we śnie. Może zawierać również temat snu (główne emocje), lub nawet krótkie pytanie, na które chcielibyśmy otrzymać odpowiedź. Podświadomość lubi odwoływać się do materialnych, zmysłowych konkretów, szczególnie odpowiada jej "rytuał" sporządzania "mandali" i umieszczania jej pod poduszką lub w pobliżu śniącego. Punkt D3. Sformułowanie swojego postanowienia rozpoznania snu w ten sposób, pozwala ominąć problem zbyt silnego pragnienia, które bywa przeszkodą. Ponadto wprowadza ono element wiary - pewności, że świadomy sen zdarzy się, choć nie musi.

TECHNIKA DON JUANA

Technika don Juana polega na umiejętności spojrzenia we śnie na własne dłonie. Gdy zobaczymy własne dłonie we śnie skojarzymy to ze świadomością. Aby tak się stało należy 4-5 razy dziennie powtarzać krótkie ćwiczenie. Polega ono na tym by:

1. Usiąść wygodnie i uspokoić swoje myśli, obserwując swój oddech. Nie zamykamy oczu, lecz pozwalamy rozluźnić się im. Powoduje to efekt nieostrego widzenia, jakby za mgłą. Oczy bardzo delikatnie "zezują" do środka, są totalnie rozluźnione, ale otwarte.

2. Podnosimy swoje dłonie tak, by znalazły się w polu widzenia, przed oczami. Oczy cały czas są rozluźnione, a obraz dłoni nieostry.

3. Teraz powoli wyostrzamy swój wzrok i dokładnie przyglądamy się swoim dłoniom. Cały proces podobny jest do zmiany ostrości kamery telewizyjnej. Wyobrażanie sobie, że nasze oczy są obiektywem kamery bardzo pomaga w tym ćwiczeniu. Wyostrzanie wzroku trwa 2-3 sekundy. Przyglądając się swoim dłoniom, należy zwrócić swoją uwagę na wrażenia wizualne, przenieść uwagę na proces percepcji. W czasie przyglądania się własnym dłoniom należy powtórzyć dwa, trzy razy zdanie: "Widzę swoje dłonie we śnie, wiem, że teraz śnię".

4. Następnie pozwalamy sobie na rozluźnienie wzroku i uwagi. Obraz dłoni znowu staje się nieostry, a uwaga nie jest skupiona na niczym.

5. Teraz znowu powtarzamy punkt 3, a potem 4. Zmiana ostrości widzenia i uwagi następuje 4-5 razy, a ostatnim razem odbywa się w wyobraźni po zamknięciu oczu. Wtedy możemy sobie wyobrazić, że w jakiejś scenie ze snu podnosimy dłonie do góry, przyglądamy im się i uświadamiamy sobie: "Widzę swoje dłonie we śnie, wiem, że teraz śnię".

6. Na koniec należy posiedzieć w spokoju przez parę minut, nie myśląc o niczym i wstać, przechodząc do codziennych zajęć.

Całe ćwiczenie należy powtórzyć przed położeniem się spać, oczekując, że obraz naszych dłoni pojawi się we śnie, a my rozpoznamy dzięki temu, że śnimy. Kenneth Keltzer, autor książki "Słońce i Cień", stosując tą technikę uzyskał efekt w postaci pojawienia się świadomego snu po dwóch tygodniach praktyki, niektórzy jednak z pewnością nie będą potrzebować aż tyle czasu.

INNE TECHNIKI

Technika PILD (Punishment Induced Lucid Dream) - "technika kary". Stosujemy ją każdorazowo, karając siebie kiedy nie mieliśmy świadomego snu. Zasypiając mówimy sobie, że "muszę mieć świadomość we śnie, bo w przeciwnym razie będę ukarany rano, po obudzeniu". Można stosować różne "kary": zimny prysznic, odmówienie sobie zjedzenia czegoś, co lubimy lub przyłożenie do języka 9V bateryjki :)Ta technika powinna być stosowana razem z techniką MILD.

Technika RILD (Reward Induced Lucid Dream)- technika "nagrody". Działa na zasadzie nagrody, którą dajemy sobie po nocy w której uzyskaliśmy świadomość we śnie. Nagrodą może być: zjedzenie czegoś dobrego, zrobienie czegoś co lubimy etc. Nagradzać należy się zaraz po obudzeniu (oczywiście jeśli mieliśmy LD).

Technika TILD (Thirst Induced Lucid Dream) - "metoda spragnionego". Technika ta opisywana była już na grupie, ale przypomnę ją jeszcze raz. Na długi czas przed zaśnięciem nie należy nic pić i unikać wszelkich posiłków zawierających duże ilości wody, tak aby uzyskać uczucie wyraźnego pragnienia. Następnie należy położyć się normalnie spać i obudzić się po 5-6 godzinach, załatwiając ew. potrzeby fizjologiczne. Przy łóżku należy postawić szklankę zimnej wody i dla pogłębienia pragnienia zjeść trochę soli (pieprzu, chili), następnie zasnąć, myśląc o wodzie stojącej przy łóżku wykonując często testy rzeczywistości. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziemy śnić o piciu i w konsekwencji dojdziemy do wniosku że to sen.

Technika UILD (Urinate Induced Lucid Dream) - "metoda uryny" Jest to technika trochę ryzykowna, ze względu na pęcherz moczowy, ale jest. Polega na wypiciu dużej ilości wody przed snem i pamiętaniu o zrobieniu testów rzeczywistości, za każdym razem gdy jesteśmy w ubikacji. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że właśnie o tym będziemy śnić i co najważniejsze przeprowadzimy test rzeczywistości.

Technika SILD ( Sexual Induced Lucid Dream) Polega ona na myśleniu o przeprowadzeniu testu rzeczywistości każdorazowo kiedy myślimy o seksie, partnerze/-erce, miłości etc. Każdorazowo kiedy myślimy o tych właśnie rzeczach należy przeprowadzić test rzeczywistości, może nawet pomyślny. Dodatkowo można stosować witaminę B3 (niacyna), melatoninę, serotyne, które to w największym skrócie zwiększają produkcję hormonów a co za tym idzie "produkują" więcej snów o podtekście erotycznym. Podobne efekty daje czekolada oraz kofeina (zwiększa znacznie "pamięć snów").

Technika LILD ( Letter Induced Lucid Dream) - "metoda litery" Technika ta wykorzystuje literę jako symbol, do wywołania świadomości snu. Jako że wspomnienia z dnia poprzedzającego sen (zwłaszcza z popołudnia) występują często we śnie, dlatego też można to wykorzystać do "ujarzmienia świadomości". Należy wstać po 5-6 godzinach snu i przez około 40 do 60 minut koncentrować się na literze "Ś" jak "Świadomość". Wizualizuj siebie samego jak widzisz tą literę i jak nagle przeprowadzasz test rzeczywistości. Staraj się nie myśleć o niczym innym. Podczas dnia, kiedykolwiek zobaczysz tą literę przeprowadź test rzeczywistości. Symbol litery możesz zastąpić jakimkolwiek innym. Świadome śnienie

Sposób na LD by F-S  Przychodzisz  ze szkoły i kładziesz się spać na 1,5 h. nie dłużej przedtem medytujesz 10 min max i mówisz w myślach ze będziesz miał ld, będziesz pamiętał potem. kładziesz się spać, na 1,5 h ( max ) kładziesz koło siebie dużo drobnych rzeczy... i kładziesz się na czymś twardym ale małym i na tyle abyś mógł zasnąć. Potem zasypiasz. w 99% masz sen i ld bo przed medytacja przypominasz sobie o ld, ze masz pamiętać potem rozglądasz się czy widzisz wokoło siebie małe przedmioty jak nie to znaczy ze masz ld (w ld nie dostrzegamy małych przedmiotów dopóki sami tego nie chcemy) wiec jak zauważysz ze niema małych przedmiotów to znaczy ze masz w 100% ld :)I to wszystko. będziesz je pamiętał pod warunkiem ze nie będziesz spal dłużej niż. 1,5 h bo wtedy umysł wchodzi w głębszy sen i zapominasz jak się budzisz a tak będziesz to pamiętał i nie mów zarazie nic - spróbuj tego sposobu przez 2 tyg. codziennie jak nie chodzisz do szkoły to musisz cos rano zrobić tak aby twój umysł bym przepełniony wiedza ;/ myślał o szkole lub czym innym.

Słup białego światła

Wyobraźcie sobie słup białego światła wychodzący z czakry korony, i pozwólcie aby was wessał w gore  (no i trzeba pozbyć się strachu, ale to szczegóły ) Wyobrażasz sobie ze cię wsysa, godne uwagi jest to ze świadomość ciała nie zasypia wiec się przełączasz miedzy ciałami  rozluźnij się  weź głęboki wdech nosem i wypuść powietrze ustami (3x), poczuj jak cię energetyzuje i oczyszcza kiedy poczujesz się gotowy, wyobraź sobie (albo poczuj) słup światła otaczający cię całkowicie, wciągnij światło nosem i poczuj jak wypełnia głowę, czakrę korony, i schodzi do stop  możesz poczuć ciepło albo łaskotanie/prąd kiedy cię wypełni, siedź w nim ile chcesz kiedy już się rozluźnisz i wypełnisz światłem, wyobraź sobie ze lecisz w góry tym słupem światła, poczuj to gdzie polecisz zależy od ciebie  możesz wylądować w miejscu spotkań i poznać przewodników/opiekunów, to dopiero początek                              Zrób sobie 20-30 naprawdę głębokich wdechów i wydechów przed kolejna medytacja. Jeżeli się uda, do momentu aż wystąpi uczucie mrowienia na twarzy, po tym zacznij oddychać normalnie. Połóż się, albo usiądź jak wolisz i po tym obserwuj swój umysł. Nie staraj się niczego dostrzec ani niczego nie oczekuj. Po prostu bądź, po wystarczająco długim czasie (w zależności od Ciebie) połóż się spać. Postaraj się wybudzić naturalnie, nie za wcześnie (np. po 4-5h-no chyba ze tylko tyle potrzebujesz) ani za pomocą budzika, bo możesz nic nie pamiętać.

Nie będę Ci mówił co może się przydarzyć podczas nocy, może uda mi się Ci sprawić niespodziankę 

Mam nadzieje, ze czujesz się podekscytowany

Metody osiągnięcia projekcji astralnej Wprowadzenie

Jest wiele metod wywołujących projekcję astralną, z których większość używa siły koncentracji i relaksacji do uzyskania oddzielenia. Są to najczęściej używane metody. Również czasami są wykorzystywane różne środki odurzające, jednak ze względów zdrowotnych są one absolutnie nie zalecane.

Hipnoza może być także pomocna do uwolnienia się z ciała, ale ta metoda powinna być brana pod uwagę jedynie wtedy, gdy mamy do czynienia z wykwalifikowanym hipnotyzerem mającym duże doświadczenie w tej materii.

Wymagania

Bardzo ważnymi elementami do udanej projekcji astralnej jest czas i miejsce eksperymentowania oraz posiadane umiejętności. Aby stosowane metody były najbardziej efektywne rozważ następujące punkty:

Bez rozpraszania

Miejsce, które wybrałeś do praktykowania projekcji astralnej powinno być wolne od wszelkich zakłóceń typu: kot łaszący się do nogi, młodszy brat wpadający do pokoju po długopis, itp. Ułóż się na łóżku lub w fotelu (najlepiej takim, który zapewni podparcie pod głowę i ręce).

Przyciemnione światło

Pokój powinien być w miarę chłodny i przyciemniony. Za dużo światła rozprasza w trakcie próbowania projekcji, natomiast całkowita ciemność może być bardzo nieprzyjemna, jeżeli już dokonamy projekcji (zwłaszcza dla początkujących).

Wygodna pozycja

Jeżeli używasz łóżka, powinieneś leżeć na plecach, nogi proste a ramiona przy ciele. Gruba poduszka jest niewskazana, gdyż głowa nie będzie ułożona w naturalnej pozycji względem ciała. Zdejmij obcisłe, niewygodne ubranie. Niewskazana jest również ciężka kołdra, gdyż niektóre techniki wymagają wizualizacji unoszenia się, co bywa trudne pod jej ciężarem. Jeżeli wybrałeś fotel, usiądź w nim wygodnie. W zależności od rodzaju fotela, możesz podłożyć sobie małe poduszki np. pod plecy, głowę lub ramiona. Dobierz pozycję tak, aby nie wywoływała ona żadnych napięć mięśni. Zwróć uwagę, że wiele opisywanych metod zakłada, iż leżysz na łóżku.

Relaksacja

Jednym z najważniejszych wymagań dla udanej projekcji astralnej jest zdolność osiągania głębokiego relaksu. Możliwość jego osiągnięcia jest zależna od umiejętności osoby, ale również od pory jaką wybraliśmy. Preferowanymi porami na projekcję astralną jest wieczór lub wczesny ranek. Wieczorem, kiedy często jesteśmy zmęczeni, twoje próby z reguły będą się kończyły snem. W takim wypadku warto wcześniej przespać się z godzinę lub dwie. Najlepszą porą jest ranek, gdyż tuż po obudzeniu się jesteśmy bardzo dobrze zrelaksowani. Całkowitą relaksację możemy osiągnąć na wiele sposobów (np. napinanie i rozluźnianie kolejnych partii mięśni).

Wyciszanie umysłu

W trakcie eksperymentowania cały czas będą nam przeszkadzały różne powierzchowne myśli. Ich obecność jest bardzo ważna w trakcie naszego codziennego życia, gdyż one zwracają nam uwagę na wszystko, co się dookoła nas dzieje, przypominają, komentują. Nazywane jest to również wewnętrznym dialogiem. Z reguły nie zwracamy na to uwagi. Jednak jest to duży problem, gdy próbujemy wyciszyć, zrelaksować i skupić nasz umysł. Nie będziesz w stanie w pełni się skupić na projekcji astralnej dopók...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin