2 gospodarka rynkowa.doc

(219 KB) Pobierz
PODSTAWY TEORII RYNKU

Gospodarka rynkowa. Analiza popytu i podaży.

Strona 1 z 14

Slajd 2

Metoda analizy ekonomicznej

Ekonomia badająca procesy gospodarowania posługuje się określonymi me­todami oraz narzędziami badawczymi.

Rzeczywistość gospodarcza jest niezwykle złożona. Produkcja odbywa się w setkach tysięcy przedsiębiorstw wytwarzających ogromne ilości różnorodnych dóbr. Miliony konsumentów decydują codziennie o rozmiarach i rodzaju swojej konsumpcji. W każdym momencie odbywają się miliony operacji handlowych (sprzedaży i kupna), którym towarzyszą równie liczne operacje finansowe.

W gospodarowaniu udział biorą rozliczne podmioty gospodarcze (przedsiębior­stwa, konsumenci, banki, instytucje ubezpieczeniowe, instytucje administracji państwowej, organizacje związków zawodowych, organizacje międzynarodowe, ttp.), między którymi powstaje ogromna i skomplikowana sieć powiązań i współ­zależności.

Niezwykła złożoność rzeczywistości gospodarczej sprawia, że badając zacho­dzące w niej zjawiska musimy uciekać się do znacznych uproszczeń. Opisanie rzeczywistości gospodarczej i stworzenie jej syntetycznego obrazu polega na wyodrębnieniu najistotniejszych elementów procesu gospodarczego oraz pominięciu zbędnych szczegółów. Postępowanie takie nosi nazwę abstrakcji teoretycznej.

 

Narzędziem, które umożliwia tworzenie syntetycznego obrazu zjawisk gospo­darczych jest model ekonomiczny. Po przyjęciu niezbędnych założeń uprasz­czających rzeczywistość gospodarczą można zbudować uproszczony model gospodarki i analizować zachodzące w niej powiązania między gospoda­rującymi podmiotami. Z charakteru tych powiązań oraz z występujących między nimi prawidłowości można następnie wnioskować o zachowaniu się podmiotów w rzeczywistości gospodarczej.

Posługiwanie się modelami ekonomicznymi daje wiele korzyści. Jedną z waż­niejszych korzyści jest możliwość eksperymentowania gospodarczego bez ponoszenia poważnych kosztów. Na makiecie lub planie domu możemy dokony­wać wielu eksperymentów: możemy zmieniać kształt dachu, ustawienie i rozkład pomieszczeń, możemy zmieniać układ instalacji, itp. Koszty takich zmian są bar­dzo małe w porównaniu do kosztów podobnych eksperymentów dokonywanych, na wybudowanym już domu. Podobnie jest w przypadku rzeczywiście funkcjonującej gospodarki. Koszty eksperymentowania na „żywym organizmie" gospodarczym mogą okazać się ogromne. Badanie przy pomocy modelu reakcji podmiotów gospodarczych na zmiany warunków gospodarowania (np. na zmiany polityki gospodarczej, które rząd zamierza wprowadzać do praktyki) pozwala na znaczne ograniczenie kosztów tych zmian.

 

Slajd 3

Pojęcie rynku i jego klasyfikacja

Pojęcie rynku jest jedną z podstawowych kategorii w ekonomii. Tradycyjnie rynek oznacza miejsce, zazwyczaj zorganizowane w sensie instytucjonalnym, gdzie dokonują się transakcje kupna i sprzedaży czynników produkcji oraz wy­tworzonych dóbr i usług. Dla istnienia rynku niezbędne jest występowanie co najmniej dwóch podmiotów wymiany, tj. producenta - sprzedawcy i konsu­menta - nabywcy. Jednakże współczesna technika gromadzenia i przetwarzania informacji sprawia, że w wielu wypadkach obecność na rynku kupującego i sprze­dającego w celu dokonania transakcji nie jest konieczna. Nawiązywanie stosun­ków wymiennych może się odbywać na odległość, za pomocą telefonu, internetu itp.

 

Rynek to jest proces, w trakcie którego podmioty (kupujący i sprze­dający) ustalają przedmiot i warunki wymiany dóbr i usług (rodzaj, ilość i cenę dóbr i usług, formę zapłaty, warunki transportu, gwarancji etc.).

Przedmiotami obrotu rynkowego są nie tylko dobra materialne i usługi, lecz również wartości intelektualne i artystyczne, jak informacja, patenty, dzieła sztuki, spektakle teatralne itp. Przedmiotem wymiany staje się również sam pie­niądz (krajowy i dewizowy), sprzedawany i kupowany w kantorach, bankach i na giełdach. Ogólnie można stwierdzić, że przedmiotem obrotu rynkowego może być wszystko to, co znajduje nabywcę.

 

Rynki mogą być klasyfikowane według różnych kryteriów:

Slajd 4

1. Z punktu widzenia ich zasięgu terytorialnego możemy mówić o rynku lokalnym (np. krakowski), rynku regionalnym (np. śląski, wielkopolski), rynku krajowym - obejmującym cały obszar kraju, rynku międzynarodowym - obejmującym grupę krajów (np. Unii Europejskiej) i rynku światowym - obejmują­cym wszystkie kraje świata.

 

2. Według przedmiotu obrotu możemy wyróżnić: rynek dóbr i usług kon­sumpcyjnych (np. rynek artykułów żywnościowych, gospodarstwa domowego, usług lekarskich, adwokackich etc.) oraz rynek czynników wytwórczych (kapi­tału, pracy, ziemi). Należy podkreślić, że niektóre przedmioty wymiany w za­leżności od swego przeznaczenia mogą znaleźć się równocześnie w kilku seg­mentach rynku.

 

Slajd 5

3. Z punktu widzenia branżowego możemy wyodrębnić takie rynki, jak: mięsny, cukru, zbożowy, węglowy, samochodowy etc. Inaczej mówimy o nich, że są to rynki homogeniczne, czyli jednorodne.

 

4. W zależności od sytuacji rynkowej rozróżniamy: rynek zrównoważony (gdy wielkość popytu równa jest wielkości podaży, a ceny są względnie stabilne) oraz rynek niezrównoważony, który może mieć postać rynku sprzedawcy (gdy wielkość popytu jest większa od wielkości podaży, a ceny wzrastają) lub rynku nabywcy (gdy wielkość podaży jest większa od wielkości popytu, a ceny spadają).

 

Slajd 6

5. Z punktu widzenia legalności można wyróżnić: rynki legalne i nielegalne. Przykładem rynku nielegalnego może być wytwarzanie i sprzedaż dóbr lub świadczenie usług przez osoby nie prowadzące oficjalnie działalności gospodar­czej, obrót towarami nieewidencjonowanymi przez wytwórców w celu uniknię­cia opodatkowania, spekulacja (wykup towarów po cenach niższych i sprzedaż po wyższych), zatrudnianie na „czarno". Występowanie rynków nielegalnych nazywane jest w ekonomii gospodarką drugiego obiegu lub gospodarką niefor­malną, czy też szarą strefą.

 

6. W zależności od liczby podmiotów występujących na rynku, możemy wyróżnić: rynek wolnokonkurencyjny, oligopolistyczny i monopolistyczny. Ry­nek wolnokonkurencyjny to taki, na którym występuje bardzo duża liczba ku­pujących i sprzedających, przy czym żaden z nich indywidualnie nie ma wpływu na poziom cen. Ceny kształtuje rynek w wyniku interakcji popytu i podaży. Z rynkiem oligopolistycznym mamy do czynienia wówczas, gdy na rynku wy­stępuje kilku sprzedających i wielu kupujących. Z kolei rynek monopolistyczny charakteryzuje się tym, że po stronie podaży występuje jeden sprzedający, a po stronie popytu - wielu kupujących. Zarówno w przypadku rynku oligopolistycznego, jak i monopolistycznego sprzedający są cenotwórcami, kupujący zaś –cenobiorcami.

 

Z powyższego wynika, że zakres pojęciowy rynku jest bardzo zróżnicowany. Poszczególne podziały rynków zachodzą na siebie. Występują tu zarówno pew­ne powiązania, jak i bariery. Oczywiście przedstawiona wyżej klasyfikacja ryn­ków nie wyczerpuje w pełni tego zagadnienia, niemniej uświadamia złożoność problemu.

Cechą charakterystyczną rynku, niezależnie od jego formy, jest to, że dopro­wadza on do kontaktu kupujących i sprzedających, w wyniku czego kształtuje się określona cena. Cena ta wywiera wpływ zarówno na decyzje konsumentów, jak i producentów. Zadaniem teorii ekonomii jest zbadanie prawidłowości w za­chowaniu się konsumentów i reakcji producentów wobec zmiennych informacji napływających z rynku.

 

Slajd 7

Popyt i jego determinanty

Z powyższych rozważań wynika, że podstawowymi elementami rynku są: popyt, podaż i cena. Prawidłowości powiązań i współzależności przyczynowo--skutkowych między popytem, podażą i ceną nazywane są prawem popytu i podaży.

 

Popyt jest relacją między ceną dobra (usługi) a jego ilością, którą konsumenci są skłonni i są w stanie nabyć w danym czasie, przy zało­żeniu, że wszystkie inne czynniki wpływające na popyt pozostają bez zmian (ceteris paribus).

Popyt pokazuje więc różne ilości dóbr i usług, które konsumenci nabędą przy różnych poziomach cen. Od popytu należy odróżnić wielkość popytu (rozmiary popytu), która oznacza konkretną ilość dobra, jaką chce i może nabyć konsument przy konkretnej cenie.

 

Slajd 8

Popyt można odnieść zarówno do indywidualnego nabywcy, i wtedy mamy do czynienia z popytem indywidualnym na określone dobro, jak i do wszyst­kich nabywców danego dobra i wtedy mówimy o popycie rynkowym. Tak więc popyt rynkowy na dane dobro jest sumą popytów indywidualnych, zgłaszanych przez poszczególnych nabywców, przy różnych możliwych cenach tego dobra.

W obu tych przypadkach rozmiary popytu mierzy się w jednostkach fizycznych. Zarówno popyt indywidualny, jak i rynkowy mieści się w analizie mikroekono­micznej. W ujęciu makroekonomicznym możemy mówić o popycie globalnym na wszystkie dobra i usługi, lub ich określone grupy, ze strony wszystkich na­bywców. Tak zagregowany popyt ujmuje się wartościowo, przy określonym po­ziomie cen. Przedmiotem dalszych naszych rozważań będzie popyt rynkowy.

 

Slajd 9

Popyt na dane dobro jest funkcją ceny tego dobra, ale także funkcją wielu innych czynników. Czynniki te określamy mianem pozacenowych determinant kształtujących popyt. Do najważniejszych z nich należą:

1) dochody kupujących;

2) poziom cen dóbr komplementarnych i substytucyjnych;

3)  liczba nabywców, ich struktura według wieku, płci, wykształcenia, zawo­dów;

4) preferencje nabywców (upodobania, gusty wynikające z tradycji, zwy­czajów, naśladownictwa, mody itp.; upodobania kształtują się w znacznym stop­niu pod wpływem reklamy w środkach masowego przekazu);

5) oczekiwania co do zmiany cen i dochodów w przyszłości;

6) sytuacja gospodarcza i polityczna kraju.

 

Czynniki pozacenowe mogą działać w rożnych kierunkach, wzajemnie się kompensować lub kumulować. Ostateczne ukształtowanie się popytu i jego zmiany są wypadkową siły ich oddziaływania. Badanie łącznej funkcji popytu na dane dobro jest dość skomplikowanym przedsięwzięciem. Do tego celu zo­stały wypracowane różne metody ekonometryczne. W dalszym ciągu będziemy prowadzić analizę funkcjonalnych zależności między popytem a ceną lub popy­tem a poziomem dochodu przy upraszczającym założeniu, że pozostałe czynniki wpływające na popyt nie ulegają zmianie.

 

Slajd 10

Zależność między popytem a ceną

W przeważającej liczbie przypadków wielkość popytu (d - ang. demand) zmienia się w przeciwnym kierunku w stosunku do zmiany ceny (p — ang. price), tzn. wraz ze wzrostem ceny ilość sprzedanego dobra spadnie i odwrotnie - jeśli cena dobra spada, ilość sprzedanego dobra rośnie. Prawidłowość tę nazywamy prawem popytu. Funkcjonalną zależność między ilością dobra, którą nabywcy chcą kupić przy różnych poziomach ceny (ceteris paribus), ilustruje krzywa popytu. Jest to funkcja liniowa o nachyleniu ujemnym.

 

Slajd 11

 

Reakcję wielkości popytu na zmianę ceny analizujemy posuwając się wzdłuż krzywej popytu, w dół - gdy cena spada, w górę - gdy cena rośnie.

 

Slajd 12, 13

 

Jeśli na popyt mają wpływ czynniki pozacenowe, to - w zależności od kie­runku ich zmian - mogą one powodować przesuwanie się krzywej popytu bądź w lewo (gdy popyt maleje), bądź w prawo (gdy popyt rośnie). Przy tym samym poziomie ceny popyt pod wpływem innych czynników może się zwiększać z q2 do qr3 lub może spadać z q2 do q1.

Rys.. Przesuwanie się krzywej popytu pod wpływem czynników niecenowych

 

Slajd 14

Zwykle wielkość popytu kształtuje się w kierunku odwrotnym niż cena. Możliwe są jednak zachowania jednokierunkowe, gdy rosnącej cenie odpowiada wzrost rozmiarów popytu i odwrotnie - spadkowi ceny odpowiada spadek wiel­kości popytu. Wyróżnia się trzy przypadki występowania takich sytuacji, które z uwagi na nietypowość zostały nazwane paradoksami: Giffena, Veblena oraz spekulacyjnym.

 

Angielski statystyk Robert Giffen (1837-1910), badając konsumpcję nie­zamożnej ludności, stwierdził ze zdziwieniem, że „im chleb jest droższy, tym więcej się go spożywa". Zjawisko to spowodowane było faktem, że przy szyb­kim wzroście cen wszystkich artykułów żywnościowych, chleb stał się substy­tutem innych, relatywnie droższych dóbr żywnościowych (np. mięsa). Paradoks Giffena dotyczy dóbr podstawowych.

 

Slajd 15

Amerykanin Thorstein Veblen (1857-1929) zwrócił z kolei uwagę na pre­stiż społeczny płynący z konsumpcji dóbr drogich, luksusowych. Wzrost cen samochodów był powodem zwiększonych ich zakupów. U podstaw tego zjawi­ska tkwi chęć ukazania przez zamożne grupy ludności swego statusu material­nego, snobizm wyrażający się w nabywaniu dóbr luksusowych, których cena wzrasta, w celu swoistego dowartościowania swojej osobowości. Jest to tzw. efekt snoba.

 

Paradoks spekulacyjny wiąże się natomiast z przewidywaniami dotyczą­cymi kształtowania się ceny (cen) w przyszłości. Jeśli panuje przekonanie, że cena na dane dobra w przyszłości będzie rosła, wielkość popytu na nie rośnie, mimo wzrostu ich cen. Nabywcy robią np. zapasy dóbr konsumpcyjnych, w ocze­kiwaniu na jeszcze większy wzrost cen, licząc na określone korzyści. Podobnie też spadkowi cen może towarzyszyć spadek wielkości popytu, jeśli konsumenci przewidują, że w najbliższym okresie ceny będą nadal spadać. W tej sytuacji konsumenci powstrzymują się od nabywania dóbr w oczekiwaniu, aż ich ceny osiągną najniższy poziom. Takie zjawiska mogą zachodzić w nieustabilizowanej gospodarce i są przejawem zakłócenia prawidłowych związków (odwrotnych zależności), jakie występują w normalnie funkcjonującej gospodarce między ceną a wielkością popytu.

 

We wszystkich tych trzech przypadkach, krzywe popytu są krzywymi rosną­cymi.

 

Dotychczasowe rozważania dotyczyły jednej strony zależności, a mianowi­cie wpływu ceny na kształtowanie się wielkości popytu. Spróbujmy na ten pro­blem spojrzeć z drugiej strony, a mianowicie, jak reaguje cena na zmianę popy­tu. Ta relacja zależności między ceną i popytem ma charakter dodatni - im większy popyt, tym wyższa jest cena, im mniejszy popyt, tym cena niższa (ceteris paribus). Zależność tę nazywamy giętkością cen względem popytu lub fleksybilnością cen.

 

Elastyczność popytu

 

Slajd 16

Prosta cenowa elastyczność popytu

Elastycznością popytu nazywamy stosunek względnej (procento­wej) zmiany wielkości popytu do względnej (procentowej) zmiany czynnika, który zmianę popytu wywołał.

Czynniki kształtujące popyt są mierzalne i niemierzalne. Oczywiste jest, że elastyczność popytu możemy określić tylko w stosunku do czynników mierzal­nych.

Stopień reakcji wielkości popytu na określone dobro (usługę) na zmianę ceny tego dobra (usługi) nazywamy prostą cenową elastyczno­ścią popytu.

 

Istnieją dwa sposoby mierzenia cenowej elastyczności popytu: elastyczność popytu punktowa i łukowa (w przedziale).

 

Współczynnik elastyczności punktowej stosuje się w przypadku, gdy zmiany cen są niewielkie i oblicza się go dla konkretnych punktów leżących na krzywej popytu.

 

Slajd 17

Współczynniki prostej cenowej elastyczności popytu oblicza się na podsta­wie następującej formuły:

gdzie:

Ed - współczynnik prostej cenowej elastyczności popytu,

Δd - przyrost (lub spadek) wielkości popytu na skutek zmiany ceny,

d- dotychczasowa wielkość popytu na dane dobro przy cenie,

Δp - przyrost (lub obniżenie) ceny danego dobra,

- dotychczasowa cena danego dobra.

 

Slajd 18

Powyższą formułę możemy więc zapisać:

Ed= procentowa zmiana wielkości popytu/ procentowa zmiana ceny

 

Jeżeli spadek ceny o 4% zwiększa rozmiary popytu o 2%, to elastyczność cenowa popytu wynosi -0,5, z kolei, jeśli wzrost ceny o 1% zmniejsza wielkość popytu o 3%, to elastyczność popytu wynosi -3. Ogólnie możemy powiedzieć, że współczynnik elastyczności cenowej popytu informuje o ile procent zmieni się wielkość popytu, jeśli cena zmieni się o jeden procent.

 

W celu uniknięcia ujemnych współczynników, wynikających z faktu od­wrotnie kierunkowych zależności między ceną a wielkością popytu, przed for­mułą umieszcza się znak minus (-), aby otrzymać wynik dodatni. W tej też po­staci będziemy te współczynniki interpretować.

 

Współczynnik cenowej elastyczności popytu informuje nas o sile reakcji konsumenta na rynku na zmieniające się ceny dóbr i usług. Współczynnik ten może przyjmować wartości z przedziału (O, +∞). Między tymi skrajnymi przy­padkami można wyróżnić kilka rodzajów popytu.

 

Slajd 19

Tabela. Rodzaje elastyczności cenowej popytu

 

Rodzaj (nazwa) popytu

Opis słowny

Wskaźnik liczbowy

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin