Przysłowia różnych narodów.doc

(1985 KB) Pobierz

Przysłowia różnych narodów

 

Abchaskie

 

Aby jelenia upolować, trzeba go wprzódy ujrzeć.

Człowiek nie może pracować bez odpoczynku, ale odpoczynek bez pracy nie daje zadowolenia.

Gdy kiepski drwal idzie do lasu, drżą wszystkie drzewa.

Głupi nienawidzi swojego nauczyciela.

Hałaśliwy kot nigdy nie schwyci myszy.

Nie kupuj skórki, póki łasica na drzewie.

 

Abisyńskie

 

Antylopa skacze, wyskakuje, ale zawsze na ziemię opadnie.

Biedak, którego napadną prosi o przebaczenie.

Bogactwem biednego są łzy.

Brak mięsa kłuje jak igła.

Bydło lęka się przepaści, człowiek – nienawiści.

Była droga – poszedł przez las; miał muła – poszedł piechotą.

Cechą króla jest samemu gromadzić i niszczyć samemu.

Ci, którzy razem wzrośli, wzajemnie sobą pogardzają.

Co słońce ogląda i człowiek zobaczy.

Cudzoziemiec nigdy się nie zadomowi.

Człowiek robi dla przyjaciela, naczelnik dla psa.

Człowiek w trudnej sytuacji żeni się z ciężarną.

Człowiek widzi mrużące się oko, Bóg – potykające się serce.

Człowiek wytrwały w przyjaźni, wytrwały będzie w nienawiści.

Człowiek, który się nie myli, drzewo, które się nie pali – nie istnieją.

Czoło – nie patrzące oko.

Czym budzi się szacunek? Władzą? – Nie! Słowami.

Darmozjad i dygnitarz nie oddalają się bez przyczyny.

Deszcz i dziecko darzy się nieszczerą pochwałą.

Dokąd wymyka się dziecko i dym – nigdy nie wiadomo.

Duża siła – mała zręczność.

Dziecko, które nie zna pieszczoty, mówiąc nie uśmiecha się.

Dzięki soli chwali się pieprz.

Dom bez książek to dom bez okien.

Gazela jak lew chciała zawyć; pękła z wysiłku.

Gdy brakuje piwa, nie ma zgody męża z żoną.

Gdy deszcz nie pada, dach zostaje cały; kobieta wtedy cała, gdy gość nie przybywa.

Gdy pan domu odpoczywa, gość się pożywia.

Gdy zjada się świętego orła, nazywa się go perliczką.

Gdzie jest kobiet za wiele, tam kapusta się przypala.

Głupi gospodarz doprowadza do upadku własny dom.

Głupiec mnoży sobie świąteczne dni.

Głupotę wykształconego można przyrównać górze.

Gość i śmierć przychodzą niespodzianie.

Gość jest najpierw jak złoto, potem – jak srebro, w końcu ciąży jak żelazo.

Gość zaproszony, wół zjedzony.

Grzech zmazuje skrucha, obelgę – grzywna.

Gwiżdże się potem – najpierw układa się wargi.

I uprawne pole, i usta nie zawsze ofiarowują pożywienie.

Igła, nie wiedząc o swej własnej dziurce, służy do łatania dużych dziur.

Interes zależy od gwarancji, odpowiedź – od języka.

Jak bliskie wydaje się niebo, gdy nie sięga się po nie.

Jak kolec jest sprawcą czyjegoś bólu – tak dzieło dokucza swojemu twórcy.

Jak niebo niedotykalna jest rzecz powierzona.

Jaka potrawa jest najsmaczniejsza? Ta, którą się je o głodzie.

Jakie jest zadanie szyi? Umożliwić rozglądanie się wokół.

Jakie to dziwne, gdy złodziej okrada złodzieja!

Jakie trudności mogą grozić rodzinie, która się wzajemnie wspomaga?

Jeden dzień grzechu – rok skruchy.

Jedność daje siłę, wolność powiększa wiedzę.

Jedynak trzyma raz z matką, raz z ojcem.

Jeśli nie mielesz, nie zakurzysz się; oczerniają cię, gdy cię nie ma.

Kamień, podrzucony w górę, spadając uderza w głowę.

Każdy całuje swoje dziecko, tak jak każdy zbiera swoje zasiewy.

Każdy dzień przynosi jakieś zło.

Kłamstwem nie zyskuje się życzliwości.

Kobieta wzgardzona, talerz pusty, dom opuszczony – to jest zupełnie to samo!

Kochać swego niewolnika jest głupotą.

Kolacja i światło dzienne, synowa i teściowa – to nie są sprawy do pogodzenia.

Koń będzie prowadził, ale nie będzie walczył.

Koń, któremu ufano, zrzucił jeźdźca przez łeb.

Kopnięty pies nie wyje tak, jak jego serce.

Kora jednego drzewa nie przylega do innego.

Koza urodziła bliźnięta: jedno na kowalski miech, drugie na pergamin do pisania.

Król bez doradców nie będzie rządził nawet roku.

Kto jest nieufny, niech ogradza swój dom.

Kto kocha kobiety, wpada w ogień piekielny.

Kto ma dziecko, sam jest jak dziecko.

Kto ma wszystkiego w bród, traci rozsądek.

Kto nie zna miary w jedzeniu, noc spędza na wymiotowaniu.

Kto nienawidzi swojego ojca, tego wygna ojciec cudzy.

Kto przeklina (swoją) rodzinę, cuchnie.

Kto sprzecza się z ojcem, tego usta staną się trędowate.

Kto ukrywa chorobę, nie znajdzie leku.

Kto wie, strzeże się; kto zapomina, tego zranią.

Kto żyje poza swoim krajem, jest jak osioł objuczony i koń spętany.

Któż orze zepsutym pługiem? Któż wytacza proces, jeżeli czuje strach?

Kwiat nie daje słomy.

Lepiej być rozjemcą niźli uczonym; wysuszać lepiej aniżeli myć; niźli wędrować lepiej się dowiadywać.

Lepiej jest powodować dary, niż dawać samemu.

Lepiej jest przyjeżdżać niż wyjeżdżać.

Lepiej strzec się niż pokutować.

Lepszy pobożny wróg od bezbożnego przyjaciela.

Lira śpiewa w ręku człowieka, lecz milknie gwałtownie schwycona.

Mężczyzna mówi – dzień mija, kobieta – rok.

Miasto młodych w ciągu roku staje się pustynią.

Mimo swego wykształcenia – nie dyskutuj z sędzią.

Mucha nie wpada do ust, które milczą.

Myj ręce aż po łokcie, krzywdy naprawiaj z głębi serca.

Na ołtarzu krzyż, za ołtarzem – fetysz.

Nad tysiąc sług lepsza jest jedna nowina.

Nad wszystko płonie serce i bardziej niż wszystko marznie serce.

Nałogowy złodziej i ze stołu będzie kradł.

Nawet gazela nie zapomina swojej matki.

Nawet połówką chleba można przekupić człowieka bez wartości.

Nie beczy cielę, które ssie.

Nie bij za pomocą dwóch kijów; nie wnoś sprawy przed dwóch sędziów.

Nie chwytaj lamparta za ogon, ale jeśli chwyciłeś – nie puszczaj!

Nie ciąży kłoda tysiącowi ludzi.

Nie da się ukryć tarczy i czoła.

Nie dotrzymałeś obietnicy – to tak jakbyś spalił kościół.

Nie istnieje dom, gdy kobieta hula.

Nie ładuj na osła zbyt wiele.

Nie ma deszczu bez chmury ani sprawy bez przyczyny.

Nie ma zdrowia po dziewięćdziesiątce.

Nie odmawiaj przyjęcia podarunku, nie zapominaj oddanej ci przysługi.

Nie pokazuje się słabego słonia i ubóstwa bogacza.

Nie pożyczaj – nie będziesz się kłopotać.

Nie prowadź długich rozmów z tym, którego serca nie pozyskałeś.

Nie przyprowadzaj do nas złośliwego wołu i gadatliwej kobiety.

Nie uspokoi się kobiety, która wprowadza niezgodę.

Nie widziałeś matki, nie żeń się z córką!

Nie wiedzą, co znaczy pamięć – woda i kobieta.

Nie wygrywając sprawy, nie staniesz się silny.

Nie żałuj przeszłości, na przyszłość nie daj się oszukać!

Niech nie umiera trefniś! Któż będzie nas bawił?

Niestety, człowiek jest jak bliźnięta, z których jedno kocha to, co drugie nienawidzi.

Niewygodnie jest przekląć to, co się przedtem chwaliło.

Nikt nie rozpacza po śmierci publicznej dziewki.

Noc mija szybko, gdy myśli biegną daleko.

Noga jest sługą.

O sercu mówi się po śmierci skromnego człowieka; po śmierci króla jest mowa o pałacu.

O swoim sercu rozpowiada tylko głupiec i człowiek, który jest ulubieńcem chwili.

Od domu lekkoducha lepszy jest dom trędowatego.

Od porywu ognia gorsza jest napaść kobiety.

Od zagmatwanych wróżb lepsza jest ludzka rada.

Odrobinkę trzeba by zranić oko i przyjaciela.

Ogień stłumiony popiołem wydaje się ugaszony. Śmierć, gdy się opóźnia, wydaje się możliwa do uniknięcia.

Ojczyzną kobiety jest jej mąż.

Oko lamparta spoczywa na kozie; na liściach – oko kozy.

Opłakiwać śmierć – to nadgryzać kamień.

Osiągnięcia ojca są pożyteczne dla syna.

Osłu miód nie smakuje.

Pierwszy łyk – rozgrzewa, trzeci – miecz wydobywa.

Podnieś upadłego, nie zapominaj o zmarłym.

Podróże kształcą.

Podróży końcem jest dom, ziemia – końcem życia.

Pokaż żarłokowi kawałek chleba umoczony w sosie, a zeżre choćby krowie łajno.

Pokój nie przerwany – oko nie stracone.

Posłuszny podwładny robi te same błędy, co przełożony.

Przebaczać – to, czego trzeba się uczyć.

Przyjaciel przychodzi z daleka, wróg – z własnej piersi się wywodzi.

Przywary domu wychodzą na rynek.

Pustka jest domem pyszałka.

Pytamy się o strój, lekceważąc istotę człowieka.

Radziłeś – nie posłuchał: nieszczęście mu rady udzieli!

Rogi, chociaż pojawiają się później, rosną większe niż uszy, które pojawiają się wcześniej.

Rzadkie i cudowne zachwyca najwyżej przez tydzień.

Same nadejdą: przywołany pies i naznaczony dzień.

Sami nakładamy sobie na głowę turban z węża.

Samotna szarańcza staje się świerszczem.

Sądź muła według chodu, według pracy – sługę.

Sędziwa ziemia rodzi chwasty.

Siwy włos rzekł: „Przyszedłem i nie odejdę już”.

Słowo raz rzucone budzi niechęć w człowieku.

Słuch pozostaje mimo obciętych uszu.

Słuchaj uważnie, gryź dokładnie.

Słuchaj, patrz, milcz.

Spowiadaj się u kapłana, miłości szukaj u rajfurki.

Stań się panem: będzie wtedy, jak zechcesz.

Strzeż słomy, gdy ogień drzemie.

Subtelność ukryta w głębi serca – to światło schowane w garnku.

Syty nie myśli o głodzie.

Szata w biegu zawiązana, w biegu się rozwiąże.

Szlachetne serce jest lepsze od stu pięćdziesięciu psalmów.

Szybko dane – potem żałowane.

Śmierć, gdy się opóźnia, wydaje się możliwa do uniknięcia.

Świat jest oszukańczy, jak zwodniczy osioł.

Tajemnicę powierzać roztrzepanemu, to napełnić prosem dziurawy worek.

Tchórz chowa się za matkę.

Trzeba wstawiennictwa Boga, żeby wytrzymać ranek na targu!

Trzy razy zysk, trzy razy strata.

Usta są połową siły.

W niezgodnym domu kury zdychają.

Wełna grzeje, muślin stroi – każdy sam wie, co woli.

Wesele swojej córki wypraw poza domem.

Wiatr nie owocuje.

Wierzyć człowiekowi to garścią nabierać wodę.

Wieśniak obawia się tych, którzy go chwalą.

Własną ręką uciąłem sobie rękę!

Wolę jego twarz niż jego chleb.

Wszyscy słyszą, gdy mówi jeden; któż słyszy, gdy wszyscy mówią?

Wyklęty człowiek jest jak koń okiełzany.

Wyrwij chwiejący się ząb, który nie wypada.

Z biegiem czasu poznaje się ciężar naczelnika i bawełny.

Z gadaniny kobiety tyle, co ze strachu muła.

Z małym się naradzaj, z dużym napadaj!

Z mleka skrzepłego powstaje masło; skupienie człowieka wróży doskonałość.

Za pomocą dwóch nóg nie wejdzie się na dwa drzewa.

Zalicz się do przyjaciół wroga, od którego jesteś słabszy.

Załatwiaj sprawę u znawcy, żelazo kuj u kowala.

Zamieszanie to radość dla złodzieja.

Zanim biedak się wzmocnił, wyrósł jego morderca.

Zaproś sytego, wyproś nienasyconego.

Zazdrość przeżera kości.

Zdrowiejący chory zapomina o Bogu.

Ziarno ze swym zjadaczem, człowiek ze swoim zabójcą – żyją blisko,

Zjadłem swoje własne jagnięta, gdy zabrakło mi doradcy.

Zjedzenie ryby też wymaga zręczności.

Zręczne ręce – wyzwolenie, złote usta – wyniesienie.

Zwyczaje ludu sprawiają kłopoty królowi.

 

Afgańskie

 

Ja emir i ty emir. Kto więc będzie poganiał osły?

Ja i mój brat jesteśmy przeciw kuzynowi, a my trzej stoimy razem przeciw reszcie świata.

Jednym okiem na Boga, drugim – na swoje dobro.

Jeżeli pierwszy lepszy człowiek traktuje cię jak konia, nie zwracaj na niego uwagi. Jeżeli drugi człowiek traktuje cię jak konia, poważnie się zastanów. Jeżeli trzeci człowiek traktuje cię jak konia, postaraj się o siodło.

Król i amant nie lubią wspólników.

Na ustach imię boże, a w duszy myśl o rabunku.

Złamana ręka może pracować, ale złamane serce nie.

 

Afrykańskie

 

Błazeństwu mężczyzny nie nadaje się takiego rozgłosu, jak kobiety.

Brzuch mężczyzny i brzuch kobiety – to 2 różne rzeczy. Mężczyzna lubi, żeby oba były pełne.

Cierpliwość jest kluczem pocieszenia.

Cierpliwy mężczyzna nawet kamień ugotuje.

Dobra krew nie może kłamać.

Do psa, który ma pieniądze, mówią ludzie „panie psie”.

Gość jest najpierw jak złoto, potem – jak srebro, w końcu ciąży jak żelazo.

Jak kolec sprawia ból, tak dzieło dokucza swemu twórcy.

Jak wychowujesz dziecko, tak też ono rośnie.

Jaka potrawa jest najsmaczniejsza? Ta, którą się je o głodzie.

Jeżeli chcesz mieć psa, to musisz być także przygotowany na pchły.

Krwią brudu nie zmyjesz.

Kto lubi miód, nie powinien bać się pszczół.

Kto upił się winem, otrzeźwieje, ale kto upił się bogactwem, trzeźwy nie będzie nigdy.

Lenistwo mówi: „Wykształcony człowiek – to oszust”.

Mężczyzna jest jak pieprz, gdy go rozgryziesz, poczujesz jak piecze.

Milczenie jest mową.

Młodość szybko zapomina o tych, którzy jej wyrządzili krzywdę.

Morze kłamstwa jest płytkie.

Najlepszym lekarstwem dla człowieka jest drugi człowiek.

Nawet mędrzec popełnia błędy.

Nie wiesz, jak wielki jest ciężar, którego nie niesiesz.

Nie mamy żadnego pojęcia, jak ciężki jest ten ciężar, którego my nie dźwigamy.

Obietnica to dług.

Oklaski i kłamstwa są rodzeństwem.

Płaczącemu nie patrz nigdy w oczy!

Siła kobiety – w jej języku.

Wielu małych ludzi w wielu małych miejscowościach, którzy czynią wiele małych rzeczy, mogą przemienić oblicze świata.

Zło jest pagórkiem: każdy stoi na swoim i pokazuje na drugiego.

 

Akadyjskie

 

Człowiek niczego nie zdobywa bez wysiłku.

Jeśli uderzysz mrówki, nie przyjmą ciosu spokojnie, lecz ugryzą rękę tego, co je uderzył.

Kobieta bez męża podobna jest do roli pozbawionej uprawy.

 

Albańskie

 

Jak się nie zmęczysz, nie odpoczniesz.

Kto stoi pod drzewem, je jego owoce.

 

Angielskie

 

Kto stoi pod drzewem, je jego owoce.

Bez trudów nie ma korzyści.

Bezczynny mózg jest warsztatem diabła.

Bóg obiecuje bezpieczne lądowanie, ale nie spokojny lot.

Cała mądrość nie mieści się w jednej głowie.

Chętnie byłby tchórzem, tylko boi się.

Chirurg powinien mieć oko orła, serce lwa i rękę kobiecą.

Chleb zawsze spada na stronę posmarowaną masłem.

Choroba ujawnia, jacy jesteśmy.

Ci, którzy mieszkają w szklanych domach, nie powinni obrzucać ich kamieniami.

Ciche wody są najgłębsze.

Cierpliwość to kwiat, który nie w każdym ogrodzie rośnie.

Co ojciec nakapie, jego syn rozdrapie.

Czas stoi, my biegniemy.

Często prawdę wypowiada się żartem.

Często widziana dziewczyna i często noszona suknia tracą na wartości.

Człowiek dobrze wychowany w towarzystwie nie ma przekonań.

Człowiek ma tyle lat, na ile się czuje.

Człowiek żyje ze swej myśli, zwierzę żyje ze swych zębów.

Czterdziestu dowcipnych przypada na jednego, co ma zdrowy rozsądek.

Dobre słowo nie kosztuje więcej niż złe.

Dobrze jest mieć przyjaciół, źle – potrzebować ich pomocy.

Dobroczynność należy zaczynać od własnego domu.

Dom się wali, gdy gospodyni odchodzi.

Dyskretna kobieta nie ma oczu i uszu.

Dziewczęta są do oglądania, a nie do słuchania.

Dzień ma oczy, noc ma uszy.

Fortuna jest dla jednych matką, dla innych teściową.

Gdzie bocian na gnieździe, tam piorun nie uderzy.

Grosz zaoszczędzony jest groszem zarobionym.

Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem a szaleństwem.

Jeżeli siałeś kolce, nie będziesz zbierał róż.

Jeżeli wspominasz miniony rok, a z oczu nie płyną Ci łzy smutku ani radości, uważaj ten czas za stracony...

Jeśli muszę pójść do dżungli, to najlepiej, gdy będę miał za towarzysza Polaka.

Kapitan, którego statek rozbił się powtórnie, nie powinien wszystkiego zrzucać na Neptuna.

Kobieta ujawnia swój wiek przed śniadaniem, mężczyzna po kolacji.

Kompromis to sztuka dzielenia ciasta tak, aby każdy myślał, że dostał największy kawałek.

Kto żyje nadzieją, tańczy bez muzyki.

Leniwemu baranowi ciąży jego wełna.

Lepiej późno niż wcale.

Lis nie powinien być sędzią na procesie gęsi.

Lepiej stracić okazję do żartu, niż przyjaciela.

Mężczyźni budują domy, ale to kobiety je tworzą.

Nie dawaj rad ani soli, zanim cię o to nie poproszą

Nie dowcipkuj kosztem przyjaciela, chyba że dowcip jest lepszy od przyjaciela.

Nikt nie trafia do piekła tylko po to, aby odnaleźć tam swoich przyjaciół.

Panna i wiśnia malowane brzydsze.

Smutne godziny trwają długo.

Ten jest dobrym przyjacielem, kto mówi dobrze o nas za naszymi plecami.

Wszystko dobre, co się dobrze kończy.

Wśród ślepców jednooki jest królem.

Zła wymówka jest lepsza niż żadna.

 

Angolskie

 

Nie wyśmiewaj małego ziarenka – pewnego dnia będzie ono drzewem palmowym.

Śmiech nie tylko czyści zęby, lecz także oczyszcza zmarszczki z kurzu.

 

Arabskie

 

Absurdem jest żądać pięciu rzeczy od pięciu osób: szac...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin