7749f1eełoszak_4.pdf

(3929 KB) Pobierz
480539833 UNPDF
ISSN 2081-1349
Kwartalnik Kampinoskiego Parku Narodowego dla dzieci i młodzieży
Czasopismo bezpłatne
Drodzy Czytelnicy
Przed nami miły, wakacyjny czas, na
który wszyscy czekają z niecierpliwością.
Niektórzy z Was wyjadą zapewne daleko,
inni zostaną w domu. Mamy nadzieję,
że letnie wydanie naszego kwartalni-
ka urozmaici Wam choć trochę wolne
chwile. Zapraszamy do lektury Łoszaka ,
w którym tym razem m.in. więcej krzy-
żówek, rebusów i zagadek do rozwią-
zywania, a także coś do pokolorowania.
W cztery oczy z przyrodnikiem
spotykamy się z dr Bogumiłą Olech
z Działu Nauki i Monitoringu Przyrody
Kampinoskiego Parku Narodowego,
z którą rozmawiamy na temat ptaków
drapieżnych mieszkających w naszym
parku.
Interesujący i godny polece-
nia tekst o kleszczu czeka na Was
w dziale Tajemnice świata przyrody .
Czytając go dowiecie się czy rzeczywi-
ście warto bać się kleszcza, czym on się
żywi i gdzie najczęściej można go spo-
tkać. W tym samym dziale także tekst
o kropiatce – ciekawym i płochliwym
ptaszku.
Tradycyjnie do przeczytania legendy
zaprasza Was Dziadek Gajowy . Tym ra-
zem gawęda o kwiecie paproci.
Zapraszamy Was też do zapoznania
się z Ilustrowanym Kodeksem Praw-
dziwego Turysty . Dowiecie się z niego
co można, a czego absolutnie nie wol-
no robić w parku narodowym. Plakat
możecie sami pokolorować i powiesić
w wybranym miejscu w domu, szkole
lub przedszkolu.
Ponadto listy, ciekawostki i po raz
pierwszy – rozmowa z jedną z naszych
Czytelniczek.
Mamy nadzieję, że wakacyjne wyda-
nie Łoszaka umili Wam czas i zachęci do
letniego odkrywania przyrody Kampino-
skiego Parku Narodowego.
W NUMERZE
Ptaki drapieżne
w Kampinoskim
Parku Narodowym
Czy jeż lubi jabłka?
Redakcja
Ilustrowany kodeks
prawdziwego turysty
Legenda o kwiecie
paproci
Krzyżówki, rebusy,
zagadki
- 1 -
Nr 2(4) 2010
480539833.017.png 480539833.018.png 480539833.019.png 480539833.020.png 480539833.001.png 480539833.002.png 480539833.003.png 480539833.004.png 480539833.005.png 480539833.006.png 480539833.007.png 480539833.008.png 480539833.009.png
W CZTERY OCZY Z PRZYRODNIKIEM
Ptaki drapieżne intrygowały ludzi od zarania dziejów. Ich wizerunki używane były jako godła państw, her-
by miast, symbole odwagi i wolności. O tych pięknych ptakach rozmawiamy dzisiaj z dr Bogumiłą Olech
z Działu Nauki i Monitoringu Przyrody w Kampinoskim Parku Narodowym.
i wyprowadzają jeden lęg w roku.
Samiec bierze udział w opiece nad
potomstwem, a u wielu gatunków
dostarcza pokarm także wysiadu-
jącej samicy, która wtedy nie poluje.
U większości ptaków drapieżnych
samce są mniejsze od samic.
staniu stosowania DDT liczebność
wielu gatunków ptaków drapież-
nych wzrosła. Spośród 67 gatunków
lęgowych ptaków, uznawanych za
zagrożone na ziemiach polskich,
aż 14 gatunków, to ptaki drapież-
ne. W latach sześćdziesiątych ptaki
drapieżne były prawnie chronione
z wyjątkiem jastrzębi, krogulców
i błotniaków stawowych. Obecnie
wszystkie gatunki ptaków drapież-
nych w Europie objęte są całkowitą
ochroną, w Polsce obowiązuje ona
od 1976 r. Niestety nadal nie są bez-
pieczne na trasach przelotów, gdzie
ciągle jeszcze trwa ich tradycyjny
odstrzał w basenie Morza Śród-
ziemnego – głównie w Hiszpanii
i we Włoszech. Także w okresie lęgo-
wym bywają prześladowane przez
człowieka. Dlatego też w Polsce 10
szczególnie zagrożonym gatunkom
ptaków drapieżnych przysługuje
dodatkowo tzw. „ochrona strefowa”,
polegająca na tym, że teren wokół
gniazd w promieniu 100-200 m na
Czy ptaki drapieżne w Polsce ob-
jęte są ochroną?
Gdybyśmy chcieli w kilku zda-
niach scharakteryzować ptaki
drapieżne, to jak brzmiałaby taka
deinicja?
– Działania człowieka były przyczy-
ną dwukrotnego znacznego spad-
ku liczebności ptaków drapieżnych,
a wynalezienie około 200 lat temu
broni palnej doprowadziło do ich
przetrzebienia w Europie. Drugim
krytycznym momentem był okres
stosowania chemicznych środków
ochrony roślin na bazie DDT (lata
1950-70). Substancja ta i jej pochod-
ne miały bardzo negatywny wpływ
na organizmy ptaków. Powodowały
zaburzenia w procesie formowania
się jaj i zmniejszenie skuteczności
rozrodu. Na szczęście po zaprze-
– Ptaki drapieżne w większości są
średnich lub dużych rozmiarów.
Mają charakterystycznie zaostrzone
pazury (szpony) i zagiętą w dół gór-
ną częścią dzioba, który u nasady
pokryty jest specjalnie uformowa-
ną skórą w kolorze żółtym, czasem
szarym lub niebieskim, zwaną wo-
skówką. Wśród nich są gatunki osia-
dłe (np. myszołów, jastrząb, bielik)
i odbywające dalekodystansowe wę-
drówki (np. trzmielojad), gnieżdżące
się w lasach i na terenach otwar-
tych, polujące na ptaki (krogulec, ja-
strząb), ssaki (myszołów), częściowo
lub wyłącznie żywiące się padliną
(bielik). Ptaki drapieżne są zwykle
monogamiczne, czyli przynajmniej
jeden sezon lęgowy spędzają ze sta-
łym partnerem. Są przywiązane do
raz zajętego rewiru gniazdowego.
Budują stosunkowo duże gniazda
Myszołów - GO
2
PTAKI DRAPIEŻNE
480539833.010.png 480539833.011.png
Bielik - GO
wiosna, czyli okres godowy. Wówczas
ptaki wykazują charakterystyczne loty
tokowe (błotniaki, myszołów, orlik,
trzmielojad) lub głośne nawoływania
(jastrząb, bielik). Jednak już w okresie
wysiadywania jaj zapada cisza. Tak-
że w okresie karmienia piskląt ptaki
zachowują się niezwykle dyskretnie.
Dopiero po wylocie z gniazda jeszcze
niesamodzielne młode głośno wabią
rodziców i wtedy można je zauważyć.
stałe i w promieniu 500 m w okresie
lęgowym ma zapewniony status
obszaru ochrony ścisłej .
– W ciągu ostatniego półwiecza
przestały się gnieździć, a jedynie od-
wiedzają teren Puszczy Kampinoskiej
cztery bardzo nieliczne w skali kraju
gatunki: gadożer, sokół wędrowny, ka-
nia czarna i błotniak zbożowy. Są też
inne gatunki częściej lub rzadziej tu
zalatujące: orzeł przedni, orzełek, ry-
bołów, myszołów włochaty, błotniak
blady, białozór, drzemlik i kobczyk.
Czy Kampinoski Park Narodowy
to dobre i bezpieczne miejsce dla
nich? Czy ptaki mogą czuć się tu
pewnie, czy też jest coś, co może
im ewentualnie zagrażać?
– Puszcza Kampinoska to swoista
wyspa lasów na Mazowszu. Teren
podlegający ochronie z niewielką
liczbą osiedli ludzkich i dróg. Szcze-
gólnie obszary ochrony ścisłej, do któ-
rych ludzie nie mają dostępu, są rajem
dla ptaków drapieżnych, gdzie czują
się one bezpiecznie. Dowodem tego
może być znalezienie po 16 latach
samicy jastrzębia, obrączkowanej
tu jako pisklę, w odległości 6 km od
miejsca urodzenia. Jedynym wrogiem
ptaków drapieżnych jest człowiek.
To ludzie stanowią dla nich zagro-
żenie bezpośrednie, celowo niszcząc
ich gniazda, zabijając dorosłe ptaki,
a także niepokojąc je czy likwidując
ich żerowiska.
Ile i jakie gatunki ptaków drapież-
nych występują w Kampinoskim
Parku Narodowym?
– Spośród 36 gatunków dzien-
nych ptaków drapieżnych w Polsce,
w tym 19 uznawanych za lęgowe,
w Puszczy Kampinoskiej w ostatnim
półwieczu gnieździło się 14 gatun-
ków. Obecnie jest ich 10: bielik, orlik
krzykliwy, myszołów, trzmielojad, ja-
strząb, krogulec, błotniak stawowy,
błotniak łąkowy, kobuz i pustułka.
Gdzie możemy spotkać niektóre
z omawianych gatunków?
– Ptaki drapieżne możemy spotkać
zarówno w lasach, jak i na terenach
otwartych. Są też takie, które prowa-
dzą bardzo skryty tryb życia i widu-
je się je bardzo rzadko. Najbardziej
sprzyjającym okresem obserwacji jest
Które z nich są gatunkami naj-
liczniejszymi, które nielicznymi
w Kampinoskim Parku Narodo-
wym?
– Najliczniejsze (choć ich liczebność
waha się w kolejnych latach) są ptaki
drapieżne średniej wielkości: myszo-
łów – około 130 par oraz jastrząb –
około 50 par. Do nielicznych (poniżej
10 par) należą kobuz, pustułka i błot-
niaki – stawowy i łąkowy. Największe,
ale nieliczne, to bielik, który gniazduje
tu od 2001 r. w ilości 2 - 4 pary i orlik
krzykliwy – 1 - 3 pary.
Jak na przestrzeni ostatnich pięć-
dziesięciu lat zmieniała się liczba
tych ptaków na terenie Kampino-
skiego Parku Narodowego?
Jastrzębie - TH
3
480539833.012.png
Błotniaki stawowe - GO
wszystko zależy od konkretnej sytuacji
lub, jeśli ktoś woli – od strategii przy-
jętej przez dany gatunek. U naszych
dwóch najliczniejszych gatunków
– jastrzębia i myszołowa – jest ona
zupełnie inna. Myszołów wysiaduje
niezbyt wytrwale i często opuszcza
gniazdo, pozwalając nawet na wy-
chłodzenie jaj. Na widok człowieka
wcześnie zrywa się i oba ptaki krążą
nad gniazdem głośno krzycząc. W ten
sam sposób zachowują się przy ma-
łych pisklętach w gnieździe. Nigdy jed-
nak nie atakują. Tymczasem jastrząb
od chwili rozpoczęcia wysiadywa-
nia zachowuje się bardzo cicho i nie
opuszcza gniazda nawet przy bezpo-
średnim zagrożeniu. Dopiero w mo-
mencie klucia się piskląt oboje rodzice
są bardzo podekscytowani, krzyczą
głośno, a nawet atakują. Trwa to kilka
dni, po czym milkną i tylko z daleka
śledzą podchodzącego do gniazda in-
truza, a rosnące pisklęta muszą same
sobie radzić. Karmione są początkowo
przez matkę delikatnymi kawałecz-
kami mięsa wprost do dzioba, pod
koniec okresu gniazdowego dostają
już oiary w piórach i uczą się same je
skubać, tak jak to będą później robiły
w dalszym życiu. Wysiadywanie jaj,
które trwa stosunkowo długo, bo
u wielu gatunków ponad cztery ty-
godnie, i wychowanie młodych nie
kończy się na okresie gniazdowym.
Jeszcze przez 1-2 miesiące młode trzy-
mają się w okolicy gniazda i liczą na
pokarm przynoszony przez rodziców.
Tak więc dorosłe ptaki około 1/3 roku
poświęcają na wychowanie piskląt.
Czym najchętniej żywią się ptaki
drapieżne i czy mogą być niebez-
pieczne dla człowieka?
jaj i wychowaniu kilku młodych, któ-
rych ciężar w połączeniu z ciężarem
dwojga rodziców może być znaczny.
W przypadku małego krogulca, który
waży ok. 300 g (130 g samiec i 350 g
samica) i składa 4-6 jaj, gniazdo będzie
musiało wytrzymać obciążenie do
2 kg – dlatego jest dość delikatne i bu-
dowane na niezbyt starych drzewach,
często w drzewostanach sosnowych
w wieku 30-40 lat. Inaczej jest z gniaz-
dem bielika: dorosłe ptaki ważą od
3 do 7 kg i wychowują 2, wyjątkowo
3 młode o podobnym ciężarze. Dla-
tego gniazdo bielika ma potężną
konstrukcję, obliczoną na obciążenie
nawet 20-25 kg, umieszczoną na po-
tężnych drzewach, najczęściej bardzo
starych, ponadstuletnich sosnach.
– Pokarmem ptaków drapieżnych są
zwykle inne zwierzęta, na które polują
aktywnie. Niektóre gatunki żywią się
także, lub przede wszystkim, padliną.
Jednak wszystko zależy od sytuacji
pokarmowej. Na przykład myszołów,
który najchętniej poluje na drobne
gryzonie, w okresach głodu potrai
przynosić młodym do gniazda także
mniej kaloryczny pokarm – żaby, za-
skrońce, a nawet znalezione gdzieś
kości. Nietypowymi gatunkami wśród
naszych ptaków drapieżnych są ga-
dożer, polujący prawie wyłącznie
na gady i trzmielojad, który żywi się
larwami ziemnych trzmieli i os. Dla
człowieka ptaki drapieżne są zupeł-
nie bezpieczne pod warunkiem, że nie
próbujemy zbliżyć się do ich gniazd
lub młodych. Wtedy bronią ich gło-
śnym krzykiem, czasem nalotem na
intruza, co w przypadku bielika może
stanowić pewne zagrożenie.
Jak wygląda wysiadywanie jaj
i opieka nad młodymi przez te
groźne z pozoru ptaki? Czy moż-
na powiedzieć o nich, że to tro-
skliwi rodzice?
Dziękuję za rozmowę
M.Kamińska
fot. G. Okołów
T. Hryniewicki
– To nadzwyczaj troskliwi rodzice,
choć role samców i samic są różne.
U większości gatunków samice wy-
siadują jaja i przez pierwsze tygodnie
pilnie strzegą piskląt, karmiąc je po-
karmem przynoszonym przez samca,
który w tym czasie intensywnie poluje,
żeby wykarmić samicę i młode. Oboje
rodzice reagują na obecność intruzów,
np. kuny lub człowieka, przy gnieździe.
Ale tak jak zwykle w przyrodzie bywa,
Jastrząb, orzeł, krogulec, myszo-
łów są na tyle duże, że ich gniaz-
da zapewne też wyglądają impo-
nująco.
– Gniazda ptaków drapieżnych mają
różną konstrukcję, a ich wielkość zale-
ży także od tego, przez ile lat były wy-
korzystywane. Gniazdo służy złożeniu
4
480539833.013.png
MIĘDZYNARODOWY ROK
RÓŻNORODNOŚCI BIOLOGICZNEJ
Rok 2010 został ogłoszony przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Różnorodności Biologicznej. Głów-
nie po to, by uświadomić wszystkim jaki wpływ na różnorodność ma działalność człowieka i jak niewie-
le trzeba, by w krótkim czasie doprowadzić do jej zniszczenia.
Osiem lat temu podczas Szczytu Ziemi w Johannes-
burgu rządy wielu państw zobowiązały się do zmniej-
szenia tempa utraty różnorodności biologicznej do
2010 roku. Dziś już wiadomo, że mimo deklarowanej
chęci zobowiązania te pozostaną niezrealizowanymi
życzeniami. Gwałtowny rozwój infrastruktury, wyrąb
lasów w streie zwrotnikowej, intensywne rolnictwo,
nadmierny połów ryb, obciążenie zanieczyszczeniami
środowiska – to czynniki niszczące różnorodność bio-
logiczną. W efekcie na niektórych obszarach ochrona
środowiska i przyrody to tylko „martwe” prawo, gdyż
jego realizacja w praktyce wygląda zgoła odmiennie.
Każdego dnia bezpowrotnie znikają kolejne chro-
nione gatunki zwierząt i roślin. Kiedyś za ich zagładę
odpowiadała sama natura. Tym razem sprawcą takie-
go stanu jest człowiek. Zdaniem ekologów to ostatni dzwonek, by na poważnie zająć się kwestią ochrony różno-
rodności biologicznej, ponieważ mimo lokalnych sukcesów w ochronie przyrody w skali globalnej wciąż ponosi-
my klęskę.
Parki narodowe to miejsca, w których staramy się chronić różnorodność biologiczną. Jest ich w Polsce dwa-
dzieścia trzy. Zajmują łącznie powierzchnię ponad 317 tys. ha, co stanowi około 1% obszaru kraju. Wyróżniają się
szczególnymi walorami przyrodniczymi, ale także naukowymi, społecznymi, kulturowymi i edukacyjnymi. Na ich
terenie rośliny i zwierzęta mogą swobodnie żyć i rozmnażać się, służą więc ochronie gatunków. W ten sposób za-
chowywane są bezcenne zasoby genetyczne i krajobrazowe. Zyskujemy
też możliwość obserwowania zjawisk i procesów przyrodniczych.
Polskie parki narodowe mają duże znaczenie dla ochrony przyro-
dy również w skali międzynarodowej. Świadczy o tym fakt przyznania
dwudziestu jeden z nich kategorii II (park narodowy) według międzyna-
rodowej klasyikacji IUCN. Zdecydowana większość naszych parków na-
rodowych stanowi ważne w skali europejskiej ostoje ptaków (Important
Bird Areas). Dziewięć parków to rezerwaty biosfery UNESCO MaB. Siedem
posiada status obszarów wodno-błotnych wpisanych na listę konwencji
RAMSAR. Wszystkie są obszarami Natura 2000 wyznaczonymi na pozio-
mie europejskim dla ochrony siedlisk przyrodniczych, gatunków roślin
i zwierząt. Nasz Kampinoski Park Narodowy jest i rezerwatem biosfery, i
obszarem Natura 2000, i europejską ostoją ptaków.
Mam nadzieję, że pozwoli to nam wszystkim lepiej sobie uświado-
mić, że różnorodność biologiczna jest wokół nas, że jesteśmy jej częścią
i nie możemy bez niej żyć, bo człowiek jest cząstką przyrody, a od jej stanu
zależy nasz byt.
Derkacz - TH
A. Lubański
fot. T. Hryniewicki, A. Lewandowska
Dzwonek rozpierzchły - AL
5
480539833.014.png 480539833.015.png 480539833.016.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin