MUZEUM WOJSKA POLSKIEGO
MUZEALNICTWO
WOJSKOWE
TOM II
WYDAWNICTWO MINISTERSTWA OBRONY NARODOWEJ
WARSZAWA 1964
ZOFIA STEFAŃSKA
POLSKIE UBIORY WOJSKOWE Z XVI I XVII W.
W
pracach dotyczących historii rozwoju munduru w wojsku polskim podaje się, iż powstał on właściwie dopiero na samym początku XVIII w. z tym zastrzeżeniem, że już Batory w końcu XVI w., organizując piechotę wybraniecką, dał jej barwę czyli mundur błękitny. Cały XVII wiek stanowił niejako pod tym względem białą plamę; przypisywano to, w braku innych argumentów, trudnościom wojennym i wiecznemu brakowi pieniędzy na wojsko, co w rezultacie sprawiało, że było ono, a głównie piechota, ubrane niedostatecznie i nieraz wprost kompro-mitująco. Niewątpliwie tak było w wielu wypadkach. Ale czy to miałoby oznaczać, że brak jakiegokolwiek umundurowania w wojsku polskim XVII w. był zasadą?
Szymon Starowolski1 w pracy swej drukowanej w 1640 r. pisze: „My Sarmaci zwykliśmy od dawna ubierać zarówno pieszych, jak i konnych w jeden kolor. Również i najemnych, których wybierano z Niemiec lub z Węgier, przede wszystkim pieszych lub jazdę lekką. Ponieważ tylko Polacy używają kopii [tzn. husaria],'łatwo ich odróżnić pod względem ubioru tak od Azjatów, jak i wszystkich Europejczyków. Niemniej jednak mają oni [husaria] jednokolorowe bławaty przytwierdzone do swych kopii, dla każdego oddziału różne? Teraz ponieważ przez skąpstwo rotmistrzów zaniedbane zostało ubieranie pieszych w suknie jednej barwy, przede wszystkim tych, którzy zapisują się do oddziałów zwyczajem niemieckim, dowódca powinien dbać o to, aby ubrani byli w jednokolorowe suknie, nie tylko w celu odróżnienia od nieprzyjaciół, lecz również w celu zastraszenia oczu przeciwnika oraz do łatwiejszego zniesienia surowości pogody".
W tych paru końcowych zdaniach mamy ujęte całe uzasadnienie potrzeby munduru, postawione w sposób zupełnie nowoczesny w rozróż-
1 Simonis Starovolsci, Institutorum Rei Milłtaris Libri VIII... Cracoviae, 1640, Liber III, Caput XXI. De Ornatu et Yestitu Militum, s. 148.
295
nieniu trzech celów munduru: 1) odróżnienia : wojsk własnych od nieprzyjacielskich, 2) działania sugestywnego na przeciwnika, 3) zabezpieczenia własnego 'żołnierza w sposób planowy i jednolity od zmian pogody.
Z takiego postawienia sprawy widać, że zagadnienie munduru w Polsce w I połowie XVII w. nie jest przypadkowe i nieuświadomione w swych przejawach, lecz odwrotnie, postawione jako zjawisko znane „od dawna!', do którego Polacy są „zwykli" i którego potrzebę rozumieją i za konieczną uważają, wbrew niedociągnięciom, jakie pod tym względem w wojsku Rzeczypospolitej istniały. .Określenie Starowolskiego „od dawna" można pogodzić z okresem starszym o prawie dwa pokolenia wstecz i odnieść .je do lat siedemdziesiątych XVI stulecia, kiedy to, jakoby po raz pierwszy, daje się ustalić istnienie „barwy" w Polsce wprowadzonej przez Stefana Batorego dla piechoty wybranieckiej. Jednakże nie temu wielkiemu organizatorowi wojska należy się pod tym względem palma pierwszeństwa. Zwyczaj „barwy" istniał już wcześniej. On sam przecież obrany na. króla w r. 1576 wjeżdżał do Krakowa w otoczeniu gwardii pieszej ubranej w fioletowy kolor2.
Jak się jednak okazuje z pouczenia wojennego Floriana Zebrzydowskiego3, przesłanego przezeń hetmanowi wielkiemu litewskiemu, Mikołajowi Radziwiłłowi w r. 1559, sprawę pojawienia się barwy w wojsku polskim można przesunąć jeszcze o dwadzieścia lat wstecz, zbliżając się do połowy w. XVI. Punkt 28 bowiem tegoż „Pouczenia" brzmi: „Na barwę, na rusznicę, na miecz, na oszczep ani na żadną zbroję ani broń, z którą służą, aby żądny nie śmiał grać ani pieniędzy pożyczać." Całość kontekstu wskazuje wyraźnie, że nie chodzi tu o 'żadne - po jecie liberii dworskiej, lecz o wyposażenie żołnierskie w stosunku, do całego wojska.
Na tym nie koniec. W „Porządku praw rycerskich wojennych" ogłoszonym przez Zygmunta Augusta w 1557 r.4 w punkcie 44 czytamy: „Na zbroje, miecze, rusznice nie mają nikomu pożyczać i na barwy, ani rzeczy do siebie przyjmować". Co ważniejsze, do słów „i na barwy" odnosi się adnotacja wydawcy, że w dwóch egzemplarzach, z pięciu dochowanych słów tych nie ma. Układ zdania wskazuje na wstawienie, dodanie tych słów już po zredagowaniu go w całości. Czyżby, więc rok 1557 był tym momentem, w którym została do wojska polskiego wprowadzona „barwa"? Raczej chyba tak, gdyż konstytucje wojenne sejmu walnego z r. 1544 ani inne źródła z czasu, poprzedzającego r. 1557 nic o barwie
2 Niektóre okoliczności bezkrólewia po obraniu Henryka. Wybranie Stefana Batorego. Z rękopisu Orzelskiego, J. U. Niemcewicz. Zbiór pamiętnikówo dawnej Polszcze, Lipsk 1839, t. II, s. 86.
3 S. Kutrzeba, Polskie ustawy i artykuły wojskowe od XV do XVIII wieku,Kraków, 1937, s. 83L
4 K u t r z e b a, op. cii, s. TO.
290
nie wspominają. Mówią tylko o obowiązku wystawienia „pieszego wezbroi" lub „pachołka jezdnego zbrojnego"5.
Stwierdziwszy niejako genealogię „barwy" w wojsku polskim, przyjrzyjmy się obecnie bliżej tej sprawie w poszczególnych rodzajach broni.
JAZDA
Zdawałoby się, że trudno mówić o mundurze, w dzisiejszym tego słowa znaczeniu, w związku z jazdą polską od końca XVI do początku XVIII w. Jednakże można mówić o jej uniformie6, czy inaczej, o zunifikowaniu do pewnego stopnia jej wyglądu zewnętrznego w zakresie roty lub chorągwi. Zamoyski zakończył reformy batoriańskie przez całkowite ujednostajnienie uzbrojenia towarzyszy i 'pocztowych7. Potwierdza to fryz sztokholmski z r. 16058. Potwierdza' również Włoch Sebastian Cefali9, sekretarz Jerzego Lubomirskiego, opisując wojsko polskie drugiej połowy XVII w. w szczególności husarię i kozaków (pancernych:). „Nie--szlachta jest podobnie ubrana i uzbrojona [co towarzysze-szlachta] i cała' różnica zależy" na tym, że równie jako w chorągwiach husarskich jedni idą przed, drudzy za muzyką". Potwierdza to wreszcie szereg istniejących do dziś dnia zabytków zbroi husarskich XVII w., stanowiących mimo pewnych nieznacznych" różnic całkowicie uniformowy typ. Dość liczne egzemplarze takich zbroi znajdują się w każdym większym muzeum w Polsce. Typ ten posiada napierśnik i naplecznik w górnej części gładkie, w dolnej trzyfolgowe. Wykroje szyjowe, na ręce oraz wszystkie krawędzie folg ozdobione są puncowanymi listewkami z blachy mosiężnej' oraz takimiż główkami nitów (utrzymujących folgi) w kształcie dużych guzów. Na piersi — mosiężny krzyż kawalerski tak samo wykonany jak listewki oraz ażurowy odlew mosiężny wyobrażenia Matki Boskiej Niepokalanego Poczęcia. Typ ten — z naplecznikiem lub bez, ze zmianami niektórych szczegółów, przetrwał przez cały wiek XVII, aż do początków XVIII. Bardziej indywidualnie, aczkolwiek w zasadzie również stanowiąc wyraźnie określony typ, traktowane były szyszaki. Skóry rysie, •
5 Tamże, s. 51.
6 Uniform, uniformowy; używany tu w znaczeniu ścisłym jako jednolitość .w ubiorze i uzbrojeniu.
7 B. Baranowski i S. Herbst: Wojsko i sztuka wojenna w rozdzialeVII pt. Zmiany w ustroju państwowym 'Rzeczypospolitej' szlacheckiej, HistoriaPolski, PAN, t. II, s. 559.
8 Akwarela przypuszczalnie Baltazara Gebbarda z .r. 1605 przedstawiająca wjazd orszaku ślubnego Zygmunta III do Krakowa. Stokholm, Liyrustkam-maren.
9 Relacja ostanie politycznym i wojskowym Polski przez • Sebastiana Gefali,sekretarza Jerzego Lubomirskiego. Relacje nuncjuszów apostolskich i innych osób'w Polsce. Berlin — Poznań, 1864, t. II, s. 32tf—334.
297
wilcze, lamparcie, a nawet lwie i niedźwiedzie, a prócz nich zwyczajne kilimki, jak na fryzie sztokholmskim z 1605 r. noszone przez plecy na zbrojach, stanowiły pewne rozróżnienie stopni wojskowych. Dyakow-ski10, dworzanin Jana III, pisze, że pułkownicy nosili burki, a towarzysze skóry lamparcie. Prócz lamparcich używane były również tygrysie, lwie i rysie. Pocztowi XVIII w. zaś nosili skóry wilcze11. Starowolski zaznacza jednolitość proporców do kopii husarskich w zakresie jednej chorągwi, różnych dla poszczególnych chorągwi. Przykładów pod tym względem można by przytoczyć wiele. Pierwszym przykładem i najwcześniejszym może służyć husaria, jeszcze jako jazda lekka, oraz oddział kopijników ciężkozbrojnych na obrazie „Bitwa pod Orszą"12 1514 r. Oddział kopijników marszałka w.kor. z chorągiewkami czerwonymi (na kopiach) szedł w orszaku króla wyjeżdżającego naprzeciw kardynała Henryka Gaetano, posła papieskiego w 1595 r.13 W innym swym dziele z r. 1628 Starowolski14 pisze: „Pułki distingwują się chorągiewkami tego koloru co i chorągiew". W opisie przyjęcia królowej Marii Gonzagi w Warszawie w r. 1645 podanym przez jej damę dworu, p. de Guebriant, czytamy: że 100 kozaków (pancernych) ks. Stanisława Albrechta Radzi-wiła, kanclerza w.lit., wyróżniało się chorągiewkami jedwabnymi czerwonymi z herbem15. Powtarza to również Cefali16 w opisie z r. 1665: „Chorągwie [husarskie] odróżniają się kolorem proporców i drzewcem kopii". Przede wszystkim zaś charakteru uniformowego nadawały oddziałom jazdy polskiej żupany jednolitego koloru. Sprawa ta dotychczas mało była zaznaczana nawet u Starowolskiego, wzmianek jednak o tym spotykamy na tyle dostateczną ilość, aby móc być przekonanym, że nie są to pojedyncze wypadki, lecz dość powszechnie stosowany zwyczaj. Stryjkowski opisując wierszem wjazd Henryka Walezjusza do Krakowa w 1574 r.17 zamieszcza taką uwagę: „Pan Czechowski trzysta miał w szkarłaty przybranych, z proporców i z złota blask był". Proporce
10 Mikołaj Dyakowski, Dyaryusz Wiedeńskiej Okazyi r. 1683, Kraków, 1861,s. 63. .
11 Regulamin z r. 1.IX.1746 dla wojsk W. Ks. Lit. Kit o wieź, Opis obyczajów,Kraków, 1925, s. 173.
12 Muzeum Narodowe w Warszawie. Galeria malarstwa XVI w.
13 Giovanni Paolo> M u c a ń t e, Diariusz z podróży... Kardynała Henryka Gaetano w Polsce (tłum. J. U. Niemcewicza). J. U. Niemcewicz, Zbiór pamiętników o dawnej Polszcze, Lipsk 1839, t. II, s. 112.
14 Starowolski Szymon, Eąues Polonus, Venet. 1628, Wyd. Turowskiego,Kraków, 1858.
15 Wypis z podróży Pani de Guebriant, posłowej nadzwyczajnej do Polski zaWładysława IV, s. 204.
16 Sebastian Cefali, Relacja o stanie Polski, 1665, Czas 1859.
17 Przesławnego wjazdu do Krakowa i... koronaciej Henryka Walezyusa... wir-szem opisanie przez Mathysa Strykowius a..., Kraków, 1574, przed...
khatru