Karin E. Weiss
Seksualność kobiety I
Mit, rzeczywistość, możliwości
Kobiece doznania związane z płcią i seksualnością
Co to znaczy być kobietą seksualną? Chociaż wszystkie mamy na to własną odpowiedź, jednak zadając sobie to pytanie każda kobieta może odnieść korzyść, ponieważ nasza seksualność, jej szczere wyrażanie i satysfakcja, zależy w końcu od nas samych. Nasi partnerzy nie mogą nas zmusić do tego, by przyjemność sprawiało nam to, do czego nie mamy zaufania i czego nie rozumiemy. Ponieważ na ogół nam, jako kobietom, bardzo trudno jest oddzielić uczucie od dawania wyrazu seksualności, chcemy zatem czuć, że jesteśmy respektowane, szanowane i wielbione, zanim z pasją i otwartością oddamy się seksualnie. Dla większości kobiet zaufanie jest istotną częścią seksualności - zaufanie do szczerości partnera; zaufanie, że nie zostaniemy skrzywdzone; zaufanie, że zostaniemy wysłuchane, a nasze życzenia uszanowane; a co najważniejsze, zaufanie do samych siebie. Wiele z nas, szczególnie te, które miały upokarzające lub znieważające doświadczenia seksualne, nierzadko we własnych rodzinach, nie nauczyło się poznawać siebie; nie odkryło, czego naprawę chce; a ponieważ zawsze koncentrowałyśmy się na sprawianiu przyjemności i przypochlebianiu się innym, nie mamy nawet pewności, czy jesteśmy godne tego, by nasze potrzeby były zaspokojone. Bez szacunku dla siebie samej oraz bez poczucia własnej autentyczności, pełne przyjmowanie i odczuwanie miłosnego zainteresowania drugiej osoby może być prawie niemożliwe. A zatem, zanim poszukamy sobie partnera seksualnego, musimy najpierw odszukać i uwiarygodnić naszą własną osobowość seksualną.
Jak uwolnić się od anachronicznych wyobrażeń o seksualności
Seksualność może być niebezpiecznym tematem i w wielu z nas może wywołać uczucia wstydu, winy i strachu. Wskutek bolesnych doświadczeń z przeszłoci, możemy żyć w nieświadomości lub nie mieć ochoty powracać do emocjonalnie naładowanych i kontrowersyjnych kwestii seksualności w naszym życiu. Często nasze pragnienie intymności koncentruje się na poszukiwaniu idealnego partnera, który nauczyłby nas tego, co z zakresu sztuki kochania wydaje się nam nieznane. Zakrawa na ironię to, że oczekujemy, iż inni będą więcej wiedzieli o naszej najbardziej prywatnej stronie, niż my same - o naszym ciele i o naszych intymnych pragnieniach i odczuciach seksualnych. W rzeczywistości seksualność nie dotyczy spraw, które nam wmawiano. To nie jest kwestia zaspokajania innych ani zawłaszczania lub kontrolowania mężczyzn. Nie jest to kwestia romansu i małżeństwa. Nie dotyczy też wyłącznie stosunków płciowych lub robienia dzieci. Ani rywalizacji i konkursów piękności lub udowadniania sobie, że jesteśmy piękniejsze lub bardziej seksowne niż inne. Nie dotyczy sprawiania przyjemności innym, byśmy same czuły się przez nich kochane, nie dotyczy także handlowania naszym ciałem za finansowe, materialne lub emocjonalne bezpieczeństwo i komfort. Nie dotyczy nawet osiągania orgazmu lub innych przyjemnych wrażeń. W seksualności chodzi o powiązanie naszej głowy z naszym charakterem poprzez nasze serce. Tak naprawdę to chodzi tu o troskę o siebie, odnajdywanie ekstazy poprostu w tym, że żyjemy i w dawaniu twórczego wyrazu naszym pomysłom i odczuciom. Chodzi tu o łączenie fizycznej przyjemności z duchową świadomością i spokojem. Chodzi o otwarcie się na wrażenia wywoływane przez ciało oraz na przyjemności, których źródłem jest wyobraźnia i serce. Chodzi o dzielenie się i cieszenie naszą seksualnością z partnerem, którego darzymy uczuciem i z którym czujemy się bezpiecznie, chodzi o kochanie siebie i innych.
Programowanie kulturowe: seks, mity i stereotypy
Mity i stereotypy odnoszące się do seksu wciąż rządzą wieloma naszymi intymnymi związkami. Jeśli jednak nauczymy się kwestionować stereotypy i pytać, dlaczego istnieją mity, ujawnimy sobie ważne prawdy, które będą mogły wskazać drogę do zdrowych związków seksualnych. Jakie są niektóre z tych stereotypów i mitów oddalających nas od istoty kobiecej seksualności?
Mit pierwszy: “Kobieta potrzebuje partnera, by uczynił ją seksualną. Jeśli kobieta nie ma męskiego partnera, to znaczy, że coś jest źle z jej seksualnością, ponieważ mężczyźni są autorytetami w sprawach seksu, a bez mężczyzny jest ona nikim". (Pewne badania wykazują, że nawet wyrafinowane kobiety odnoszące sukces, które określają siebie jako niezależne we wszystkich innych aspektach swego życia, w dalszym ciągu podświadomie wątpią w swą kobiecość, jeśli nie są seksualnie związane z mężczyzną.)
Prawda pierwsza: Nie potrzebujemy nikogo, by uczynił nas seksualnymi. Jesteśmy seksualne bez względu na to, czy
mamy partnera czy też nie. Nie dzieje się nic złego z naszą seksualnością tylko dlatego, że nie mamy partnera. Możemy wiedzieć równie wiele, a często nawet więcej na temat seksu niż jakikolwiek mężczyzna. Niezależnie od tego, czy na naszego partnera seksualnego wybieramy mężczyznę czy kobietę, zawsze będziemy wiedziały więcej o naszej własnej seksualności, niż ktokolwiek inny.
Mit drugi: “Nasza podatność na przeżywanie lub nieprzeżywanie orgazmu jest miarą naszej zdolności do znajdowania przyjemności w seksie i im łatwiej i częściej jesteśmy w stanie osiągnąć orgazm, tym bardziej jesteśmy seksualne".
Prawda druga: Seks, to coś więcej niż orgazm. Podatność na przeżywanie orgazmu nie jest dowodem na to, że seks sprawia kobiecie przyjemność; w rzeczy samej, nasze ciała umożliwiają wywołanie reakcji fizjologicznej w formie orgazmu nawet wówczas, gdy emocjonalnie nie znajdujemy w tym przeżyciu przyjemności. Z drugiej strony, jeśli tylko obecne jest prawdziwe, emocjonalne ciepło i miłość, wówczas możemy mieć wspaniale satysfakcjonujące przeżycia seksualne również bez reakcji fizjologicznej w formie orgazmu.
Mit trzeci: “Mężczyźni muszą bezwzględnie osiągnąć fizyczne rozładowanie i wytrysk, tak więc, gdy nasi męscy partnerzy mają w naszej obecności erekcję, mamy obowiązek pomóc im osiągnąć oczekiwaną satysfakcję (poprzez wykorzystanie naszych ciał dla ich przyjemności)".
Prawda trzecia: Pomimo przeczących temu bajek, żaden mężczyzna nigdy nie umarł z powodu niemożliwości wykorzystania swojej erekcji. Nigdy, pod żadnym pozorem nie musimy “...
folletto