SCENARIUSZ SPOTKANIA OPŁATKOWEGO
WPROWADZENIE
Kolęda
Gwiazda betlejemska obwieściła niegdyś czas i miejsce : ponad 2000lat temu, miasteczko Betlejem w Ziemi Judzkiej stało jednym i niepowtarzalnym miejscem na ziemi, a Pasterze – zupełnie nieświadomi swojego wyróżnienia – Pierwszymi przedstawicielami Nowego ludu Bożego, Obywatelami Nowego Czasu, który rozpoczął się tak cicho i skromnie, że gdyby nie ta Niezwykła Gwiazda, być może pozostałby niezauważony.
Dzisiaj – po upływie dwudziestu wieków – wyposażeni w całą wiedzę teologiczną przekazywaną przez Kościół, wiemy, że Jezus Chrystus rodzi się wszędzie, gdzie ktokolwiek oczekuje Jego przyjścia.
Dzisiaj – mocą wyobraźni – przenosimy miejsce pierwszych odwiedzin ludzi u świętej Rodziny do Polski, do naszej miejscowości, do naszej szkoły, a zamiast Pasterzy podejdą do żłóbka nasze koleżanki i koledzy. Ty ich wysłuchaj, Jezu z uwagą, kiedy Ci będą mówić o sobie: o swych nadziejach i dokonaniach i również o tym, czego się boją.
Witaj Jezusie od Boga dany,
Z Ducha poczęty Synu Maryi.
Prawdę i Dobro przynosisz światu,
Chcesz go uświęcić przez Swoją Miłość.
Wychodzi osoba z makietą „Dzienniczka ucznia”(skalda go w darze)
Panie Jezu, Ciebie szkoła ominęła. Ty masz w sobie mądrość Bożą od zawsze, ale w szkole się pojawiasz natychmiast, gdy ktoś z uczniów będąc w opałach, Ciebie wzywa pilnie na pomoc.
Jesteś obecny, gdy młodzież się modli, rozważa treści Twojej Ewangelii, gdy poszukuje swego miejsca w Kościele.
Ty, który pokój przynosisz światu, w czasach dzieciństwa, wśród rówieśników, byłeś na pewno taki przykładny, nigdy nikomu krzywdy nie wyrządziłeś.
I choć dzienniczek na dobrą sprawę, to rzecz poufna, przyjmij go, Jezu, na dowód skruchy i znak poprawy.
Wchodzi osoba z makietą 1 grosza: (składa go w darze)
Panie Jezu nasza szkoła niedawno brała udział w akcji dobroczynnej. Jasna sprawa, że komuś ta nasza ofiarność pomoże przetrwać zimę, kupić zeszyty. Ty nas uczysz, ty nam przypominasz o potrzebie dzielenia się z bliźnimi– z poszkodowanym, pominiętym bratem. I choć uczniowie – naród niebogaty – ale życzliwy i z wyobraźnią, teraz wiesz, że możesz na nas liczyć.
Pobłogosław ten grosz symboliczny na szczęśliwy początek przyszłych darów.
Wchodzi para, dziewczyna niesie różę: (składa ją w darze)
Panie Jezu, twoja miłość ogromna ogarnęła świat cały, ogarnia nas wszystkich. To z niej biorą początek ludzkich serc płomyki. Patrz na nas stojących tu dzisiaj przed Tobą: koleżanka z kolegą, bardzo się lubimy. Weź w opiekę nasze serca, Panie.
Strzeż naszych myśli, słów.....każdego kroku.
Wchodzi uczeń niosący kulę ortopedyczną: (składa ją w darze)
Panie Jezu, wybacz, że z kulą, ale życie różnie nas doświadcza!
I mimo wszystko, dziękuję Ci serdecznie za ten mój szpital, bo minęły mnie aż dwa sprawdziany. I najważniejsze, tam poznałam Jarka. Przyjmij ode mnie jako wotum kulę, Jarka przedstawię Tobie na Pasterce.
Wchodzi młody ekolog z chlebem: (składa go w darze)
Dziecię Boże, Tobie ziemia Ojca, po ludzku mówiąc „Twoja Ojcowizna” – jest we wszystkim droga i bliska.
Wszystko co On stworzył Boża miłość podtrzymuje w istnieniu.
I choć dzisiaj od nas niewiele zależy, pragniemy Cię zapewnić, że kochamy Naszą Ziemię. Przyjmij dar ziemi– dar bezcenny, który dzięki pracy ludzi stał się chlebem.
Wchodzi kibic sportowy z szalikiem: (szalik składa w darze)
Panie Jezu, Ty wiesz, że piłka nożna to gra dla twardych ludzi.
A mnie na meczu jakiś dryblas obcy chciał zabrać szalik. Musiałem się bronić. Jasne, nie wygrał.... zgarnęli nas obu! Ojciec nałożył mi szlaban na wyjście z domu i zatrzymał całe kieszonkowe.
Jezu, strzeż nas w chwilach zagrożeń, przyjmij w darze gorycz pierwszych doświadczeń. Niech człowiek– człowieka nie znieważa.
Wchodzi dziewczyna ubrana na balowo z płytą: (składa ją w darze)
Młodzież lubi tańczyć. Panie Jezu spraw, by dyskoteki były miejscem bezpiecznym, godziwą rozrywką, by ludzka radość i Twoja chwała odnajdywać się mogły w jednobrzmiącym rytmie, w harmonii ducha i ciała.
Wchodzi osoba ucharakteryzowana na człowieka uzależnionego od narkotyków
Panie Jezu, zawiodłem Cię w życiu, spójrz na moje ręce, nie potrafią już grać na gitarze, sklejać modeli samolotów...
Pomóż mi wyjść z uzależnienia, uczyń dla mnie proszę, cud wspaniały. Nie mam nic dla Ciebie..., żadnych darów, ale gdybyś mnie zechciał, Panie odnaleźć, wtedy oddam Tobie moje serce.
Wchodzi osoba z dyplomem (składa go w darze)
Panie Jezu długo się wahałam, czy mi wolno podejść z tym dyplomem, żeby nikt nie zwrócił mi uwagi, że to nieskromne chwalić się publicznie– ale wtedy pomyślałam, że ktoś inny stwierdzi „brak wdzięczności” i dlatego jestem. Przynoszę swoją radość –jak wotum, że po raz pierwszy w życiu ośmieliłam się coś ważnego zrobić. Chcę ją Tobie podarować.
Wchodzi uczeń niosący telefon komórkowy (składa go w darze)
Przychodzimy dzisiaj w imieniu młodzieży, mamy Ci się pokłonić bardzo nisko –na znak wdzięczności niezmiernej, za Twoją „Przypowieść o talentach”, bo może to ona dla głów uczonych stała się bodźcem, inspiracją dla wielu odkryć, i dzięki niej mamy samochód, telefon., internet...
Spraw Panie Jezu, by miłość bliźniego stała się mottem– myślą przewodnią międzyludzkich więzi, potwierdzeniem tego, że człowiek – nadal potrzebuje człowieka.
Spraw, żebyśmy mogli – my młodzi XXI wieku żyć w pokoju i radości serca, żyć ciekawie, a przy tym roztropnie, przechowując trwale w pamięci tę wielką przypowieść o talentach.
Panie Jezu, naucz nas dystansu do tego, co nas otacza na co dzień, żeby ta nasza codzienność nie wchodziła w konflikt z rozsądkiem i nie traciła z oczu obietnicy Nieba.
Panie Jezu, Ty bądź naszą Drogą, bądź dla nas światłem, naucz nas Swej Prawdy! Witamy Cię wśród nas Synu Pana Boga!
Pozostań z nami! Wkrocz w naszą codzienność!
Drodzy zebrani Goście!
„Jezus przychodzi dzisiaj pośród nas”
Radosnego oczekiwania i gotowości
Na przyjęcie Bożego Syna do swego życia,
mocy Ducha Świętego, który pomoże nam uwielbiać Boga
i zasiewać ziarno pokoju wśród Bliskich,
wielu darów w Nowym 2005 Roku!
życzy Społeczność szkolna
2
jsb11