dowcipy dla doroslych.rtf

(43 KB) Pobierz

Mężczyzna ogląda się nago w lustrze, nagle jego członek zaczyna się podnosić.

- Spokojnie, spokojnie to tylko ja!

 

Je babka z dziadkiem obiad i w pewnej chwili dziadek - ryp! - babkę w łeb. Babka na to:

- Stary, za co?!

- A bo jak se przypomnę, żeś ty cnoty nie miała!

 

Mówi kolega do kolegi:

- Co byś wolał, mieć piękną zonę która by cię zdradzała non stop, czy brzydką a wierną ci do końca zycia??

Ten się zastanawia, kolega mu przerywa i się go pyta:

- Zastanów się co byś wolał jeść gówno sam czy tort z kolegami?

 

Panna młoda i jej mąż. Noc poślubna, leżą w łóżeczku. Atmosfera cud miód.

Nagle:

- Kochanie, jestem jeszcze dziewicą. Nie mam zielonego pojęcia o tym seksze, seksie, czy jak mu tam. Możesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku wytłumaczyć?

- Oczywiście dziubeczku moj kochany Ty. Ujmijmy to tak, to co masz między nogami to więzienie, a to co ja mam między nogami to więzien. To co robimy:

Wsadzamy więznia do więzienia.

I tak kochali się po raz pierwszy. Mąż z błogim uśmiechem na twarzy padł na poduchę, żona zachwycona całymi igraszkami mówi:

- Słoneczko... więzień uciekł z więzienia.

- No to trzeba go zaaresztować kolejny raz.

Spróbowali tego w innych pozycjach itd itd. Mąż po ktorymś tam razie pada na poduchę, sięga po papierosa, nagle słyszy:

- Kochanie, nie wiem, może mi sie tylko tak wydaje, ale mam wrażenie, że więzień znów uciekł.

Na to mąż resztką sił krzyczy:

- Przecież on nie dostał kurwa dożywocia!

 

 

Pewna kobieta miała 3 córki. Kiedyś wzięła je na rozmowę i mówi im. Słuchajcie córki, jak się kiedyś wydacie się za mąż napiszcie mi, jak Wam się układa życie seksualne. Córki się zgodziły. Wyszła pierwsza za mąż i za chwilę przychodzi od Niej kartka z napisem - NESCAFE. Matka nie wie, o co chodzi, ale przechodząc ulicą widzi bilboard NESCAFE SATYSFAKCJA DO OSTATNIEJ CHWILI. Zadowolona po uzyskaniu odpowiedzi.

Druga wyszła za mąż i dostaje matka kartkę z napisem MARLBORO. Po chwili znajduje na paczce papierosów informację - MARLBORO EXTRA LONG, SUPER SIZE. Zadowolona, że córka trafiła dobrze. Po pewnym czasie najmłodsza wyszła za mąż i dopiero po miesiącu przychodzi kartka z napisem BRITISH AIRWAYS. Znów szukanie po gazetach i reklamach i w końcu znajduje - BRITISH AIRWAYS TRZY RAZY DZIENNIE SIEDEM RAZY W TYGODNIU, W OBIE STRONY.

 

 

Przychodzi gość do agencji towarzyskiej i pyta:

- Czy macie taką bardzo śmierdzącą?

- Owszem mamy - odpowiada szefowa - na zapleczu w garażu, ale pan tego nie wytrzyma.

- Wytrzymam - odpowiada gość.

Gość idzie na zaplecze, smród, szczury, koty itp. W garażu leży stara babcia na rozwalonej wersalce, smród na potęgę.

- Ja tu przyszedłem na numerek - mówi gość.

- Ale Ty tego nie wytrzymasz - mówi babcia.

- Wytrzymam - mówi gość - i zabierają się do rzeczy.

Nagle gość mówi:

- Usiądź mi na twarz.

- Ale ty tego nie wytrzymasz - mówi babcia.

- Wytrzymam - odpowiada-siadaj.

Po chwili gość jęczy:

- Puść!

- A mówiłam, że Ty tego nie wytrzymasz - mówi babcia.

- Bąka puść - odpowiada gość

 

Dwóch gejów w sklepie zauważa super nowe prezerwatywy: jedna w kształcie najnowszego modelu Mercedesa. Gej na to do drugiego geja:

- Ale super będziemy to robić z najnowszym autem!

Na to drugi gej a może kupmy ta druga - to super samochód wyścigowy,

wiesz... hm... będzie tak szybko i tak super.

Na to sprzedawca:

- Wy to sobie kupcie terenówkę i tak po gównie będziecie jeździć

 

 

Mały chłopiec wchodzi do sypialni rodziców i widzi, że jego matka siedzi na jego ojcu i podskakuje. Matka zauważyła swego syna, gdy wyszedł zsiadła szybko z ojca, ubrała się i zaniepokojona tym, co mógł zobaczyć, poszła się dowiedzieć, co naprawdę widział. Syn spytał: "Co robiłaś tatusiowi, mamusiu?" Mamusia odparła "Wiesz, jaki twój tata ma wielki brzuch?" Chłopczyk odpowiedział: "tak, rzeczywiście ma". "Widzisz, wiec czasami pomagam mu go spłaszczyć", wyjaśniła mamusia. Chłopczyk na to:"Tylko marnujesz czas, to nigdy nie zadziała" Mamusia, skonfundowana, spytała "Dlaczego tak uważasz, synku?" "Bo za każdym razem, jak idziesz na zakupy, ta pani z drugiej strony ulicy przychodzi, klęka w sypialni przed tatusiem i pompuje go znowu!"

 

 

Rozmawiają dwa chuje na plaży.

- Idziesz się kąpać?

- Nie.

- To popilnuj mi torby.

 

 

Rozmawia chłopak z dziewczyną:

- Mogę cię pocałować? Chociaż w policzek? Dam ci za to snickersa.

Dziewczyna się zgadza.

- A jak dam ci dwa snickersy, to będę cię mógł pocałować w usta?

- No dobra - zgadza się dziewczyna.

- Chciałbym cię jeszcze raz pocałować w usta, ale teraz z języczkiem. Mogę? Dam ci jeszcze trzy snickersy...

- Dobra, całuj, ale zanim mnie przelecisz to chyba prędzej dostanę cukrzycy....

 

 

Rozmawiają dwie dziwki w windzie. Jedna mówi do drugiej:

- Ej ty, Jolka, czuć tu spermą

- O, przepraszam, odbiło mi się...

 

 

Wchodzi kowboj do baru i patrzy - siedzi tam cud kobieta.

Kowboj: Cześć. Kim jesteś?

Kobieta: Lesbijką...

- Eeeeee... To znaczy?

- Jak się budzę myślę o seksie z kobietą, jak jem śniadanie to myślę o seksie z kobietą, jak idę do pracy to myślę o seksie z kobietą, jak jem obiad, to myślę o seksie z kobietą, jak wracam do domu, to myślę o seksie z kobietą, jak zasypiam, to myślę o seksie z kobietą... A Ty, kim jesteś?

- Jak tu przyszedłem to myślałem, że jestem kowbojem, ale teraz wiem, ze jestem lesbijką.

 

 

Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłócą się który jest bardziej leniwy.

Pierwszy mówi:

- Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.

Na to drugi:

- No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No ale nie chciało mi się.

Trzeci:

- A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii, ale przez cały film płakałem.

- No co ty na komedii i płakałeś?

- Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi się wstać poprawić ...

 

 

Syn wraca do domu nad ranem. Went ojciec od progu wyskakuje z pytaniem:

-Gdzie byłeś?

-Tato! Miałem swój pierwszy raz!- odpowiada zadowolony syn.

-Aaa, to co innego, siadaj, napij się Whisky, zapal sobie...- odpowiada równie podniecony ojciec

-Whisky chętnie, papierosa też, ale usiąść, nie usiądę.

 

 

 

Przyjechała z Ameryki kobitka do Francji i postanowiła zabawić się na całego. Wsiada do taxi i pyta gościa, gdzie jest najbardziej rozrywkowy lokal. Facet mówi, że chętnie ją do takiego zabierze. Kobitka pyta, czy na pewno lokal jest najlepszy. Taksiarz odpowiada że wszystkie paryżanki tam jeżdżą. W lokalu nic ciekawego bar, scena parę koślawych stolików, ale w cholerę kobiet. Wszystkie siedzą sączą drinki i na coś czekają. Po paru godzinach kobitka znudzona jak diabli stwierdza że wychodzi; ale w tym momencie wychodzi na scenę prezenter i zapowiada numer który wykona Pepee. Wszystkie babki w klubie zrywają się na równe nogi i lecą pod scenę. Zaciekawiona kobitka też tam podchodzi; na scenę wychodzi facio chudy, z podkrążonymi oczami z krzesełkiem w ręku; rozlegają się oklaski i w ogóle jest głośno. Kobitka patrzy ponuro. Facio stawia krzesełko, wyciąga z kieszeni orzech włoski i kładzie go na krześle, następnie wyciąga ze spodni fiuta; przymierza się nim do orzecha i wali w niego ciosem karate. Orzech rozpryskuje się na drobne kawałki kobita jest zafascynowana. Wraca do domu i opowiada o tym wszystkim znajomym.

Po 30 latach postanawia jeszcze raz ujrzeć tego typu numer. Jedzie do Francji, do klubu i czeka. Wychodzi prezenter i zapowiada Pepee. Kobitka zdziwiona, jak to, przecież to chyba nie ten sam facio, byłby już strasznie stary. Czeka i widzi tego samego gościa to samo krzesło, tylko w drugim ręku orzech kokosowy. Kobitka w szoku. Pepee robi ten sam numer z kokosem i idzie za kulisy. Kobitka nie wytrzymuje, kupuje kwiaty, flachę i leci za kulisy. Spotyka się z Pepee i pyta:

- Jak pan to zrobił, 30 lat temu byłam i pan rozbijał orzechy włoskie, a teraz kokos?!! Ile to lat pan trenował i jak pan to robi?!!! Pytań nie było końca.

Na to Pepee odpowiada:

- Kochana, to już nie te oczy...

 

 

Wchodzi baba do tramwaju i sobie wzdycha:

- Ale wielki tłok!

Na co stojący obok facet odpowiada z dumą:

- To mój!

 

 

 

Facet podczas podróży samochodem poczuł, że chce mu się siu-siu. Przy drodze nie było żadnego parkingu i po dłuższym czasie gdy nacisk na ścianki pęcherza się zwiększał postanowił zatrzymać się przy drodze. Tak zrobił, wyszedł z samochodu i poszedł do lasu. Rozpiął rozporek i z ulgą zaczął siusiać. Po kilku chwilach mówi do swojego penisa "No widzisz kiedy ty chcesz to ja zawsze staję".

 

 

Idą dwa penisy przez miasto. Staja na pasach, patrzą, a po przeciwnej stronie stoi wibrator. Na to jeden penis do drugiego:

- Ty, patrz, cyborg!

 

 

Pasek od spodni goni d..ę po lesie. D... uciekła, dotarła do chatki dobrej wróżki i poprosiła, żeby wróżka zamieniła ją w ptaszka.

Po godzinie ptaszek siada na gałęzi drzewa. Podchodzi do niego pasek od spodni i mówi:

- Ale d...!

- Nie jestem d..., jestem ptaszek!

- To zaśpiewaj!

- Pryk, pryk!

 

Przychodzi blondynka - nastolatka do mamy i mówi:

- Mamo, czy to prawda, że dzieci rodząc się wychodzą z tego samego miejsca w które chłopcy wkładają ich członki?

Matka zadowolona, że nie musi poruszać tego tematu sama mówi:

- Tak córeczko, tak.

Na to blondynka:

- A czy przy porodzie nie powybija mi zębów?

 

 

Siedzą w celi: nekrofil, sadysta, pedofil, zoofil i masochista. Nagle zoofil mówi

- Ale bym se wyruchał kotka

- Ale takiego małego - dodał pedofil

- A potem wyrwalibyśmy mu nóżki- dodał sadysta

- A jak by się wykrwawił na śmierć to ja go jeszcze raz - powiedział nekrofil

- Miau - mruknął masochista

 

 

Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:

- Płyńmy do niej!

Na to czterdziestolatek:

- Zbudujmy najpierw tratwę.

A siedemdziesięciolatek:

- Po co, stąd też dobrze widać.

 

 

Faceta bolał łokieć. Poszedł do lekarza ale lekarz kazał mu tylko przynieść mocz do analizy. Gość się wnerwił i do butelki wlał mocz żony, córki, swój i dodał jeszcze oleju silnikowego. Zaniósł lekarzowi i po dwoch dniach przyszedł po diagnozę. A brzmiała ona następująco:

- Córka jest w ciąży, żona ma kochanka, olej w pańskim samochodzie nadaje się tylko do wymiany a pan niech przestanie walić konia w wannie to nie będzie pana bolał łokieć...

 

 

Milioner z metrowym interesem dał ogłoszenie, że pierwszej kobiecie, której wsadzi całego da 10 milionów $. Zgłasza się pierwsza, widać na pierwszy rzut oka, że kokota od lat obecna w zawodzie - facet nawet bez gadki zabiera się do roboty, ale wsadził tylko pół, a baba zaczyna panicznie krzyczeć:

- Proszę wyjąć, pan mnie rozerwie!!

Zgłasza się druga, też widać, że przed chwilą wyszła spod latarni; facet zaczyna wkładać. Włożył pół i pyta:

- Jak się pani czuje?

- W porządku, proszę dalej.

Wepchnął trzy czwarte, a baba krzyczy:

- Proszę wyjąć, pan mnie rozerwie!!!

Przyszła trzecia - cicha i niepozorna. Facet z niedowierzaniem zaczyna wkładać. Włożył pół i pyta:

- Jak się pani czuje?

- W porządku, proszę dalej.

Wepchnął trzy czwarte i pyta:

- I co?

- W porządku, proszę dalej.

Wepchnął całego i pyta:

- No i jak się pani czuje?

- Fąfaftycnie...

 

 

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.

Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:

- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...

- Tutaj? Jesteś nienormalny?

- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...

- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...

- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...

- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...

- No dawaj nie bądź taka...

- Powiedziałam ci, że nie i koniec!

- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia...

- Nie!

W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:

- Tata mówi, że juz wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rekę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!

 

 

Kto stworzył kobiety?

- Trzech facetów: stolarz hydraulik i architekt ale i tak spieprzyli robotę. Stolarz: bo zrobił nogi które ciągle się rozkładają na boki hydraulik: bo cieknie co miesiąc a architekt... bo zbudował szambo koło placu zabaw!

 

 

Pewnego dnia kredka umówiła się z dwoma ołówkami na randkę. Bawili się świetnie lecz po pewnym czasie okazało się, że kredka jest w ciąży! Pytanie: tylko, z którym ołówkiem?

- Tym bez gumki!

 

 

Czy facet może zajść w ciążę?

Nie, nie może. Ale mimo to próby trwają bez przerwy na całym świecie.

 

Czym się różni mężczyzna od choinki?

- Choinkę jak się rozbierze to zostaje tylko badyl, a jak mężczyznę to i dwie bombki.

 

 

Przychodzi Mietek do lekarza, rozpina rozporek, wyjmuje fiuta i kładzie go na biurku. Zdziwiony lekarz pyta:

- I co z nim nie tak? Czy jest za mały?

- Nie, nie jest za mały.

- Czy jest za duży?

- Nie, nie jest za duży.

- A może pana boli?

- Nie, nie boli mnie.

- To co z nim jest?

- Fajny co???

 

 

Informatyk poznał nową dziewczynę. Zaprosił do siebie na chwilę relaksu. Jednak w momencie najwyższego uniesienia panienka okazała się epileptyczką. Dostała ataku padaczki. Zdezorientowany informatyk dzwoni na pogotowie:

- Przyjeżdżajcie szybko. Przyjaciółce zawiesił się orgazm!!

 

 

Pewnego dnia zajączek złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:

- Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!

- Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.

- No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.

- Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.

- Zgoda! Odrzekła złota rybka.

Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda!

 

 

Rozmawiają dwie Rosjanki. Jedna się pyta drugiej:

- Jaki rodzaj seksu preferujesz?

- Ja lubię po bożemu odpowiada a ty?

- Ja uwielbiam kochać się "na rodeo".

- Na rodeo o co w tym chodzi?

- Na początku kocham się w pozycji na jeźdźca potem po 20 sekundach mówię że mam AIDS i próbuję się utrzymać.

 

 

Zaczaił sie wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz, i jeszcze raz.

Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:

- Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na aids?

- Pewnie, że mam!

- No to możesz je podrzeć...

 

 

Wiek mężczyzn:

0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny.

20-30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.

30-40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.

40-50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić.

50-60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować.

60- ... lat - wypada zmienić markę.

 

Wiek kobiet:

 

0 - 20 lat - kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta.

20-30 lat - kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna.

30-40 lat - kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonała.

40-50 lat - kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna.

50-60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedza gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać.

 

 

Pewna kobieta przechodziła obok domu publicznego gdzie odbywała się wyprzedaż sprzętów. Kupiła papugę w klatce przyniosła ją do domu. Klatka była przykryta płachtą którą kobieta podniosła.

- O nowy burdel nowa burdel-mama - odzywa się papuga.

Kobieta szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły przychodzą córki i dopominają się aby im pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę:

- O nowy burdel nowa burdel-mama i nowe panienki...

Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce widzieć papugę. Kobieta postanawia dąć jej ostatnia szansę i odkrywa klatkę:

- O nowy burdel nowa burdel-mama nowe panienki tylko Zygmuś ten sam stary wierny klient...

 

 

On i ona siedzą blisko siebie na kanapie. Dzwoni telefon. Ona odbiera:

- Kto dzwonił?

- Mój mąż.

- O! Co mówił?

- Że spóźni się do domu, bo gra z tobą w brydża...

 

Mija się na ulicy chłopak z dziewczyną...

Widzi jaka jest brzydka i mówi do niej: W jakim ty zamku straszysz?!

A ona na to: masz za małego konia, żeby tam dojechać!

 

Ojciec pyta się córki:

- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?

- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.

Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:

- Tato co Ty u licha robisz?

- Piję z zięciem!!

 

 

Pewnego dnia spotyka miś zajączka, który ma na uszach prezerwatywy.

- Te, zając, co jest grane, po co ci te prezerwatywy na uszach?!

- Bo jestem smutny, mam kiepski humor i w ogóle...

- No dobra ale po co Ci te prezerwatywy na uszach?!!!

- Bo podkreślają mój ch..owy nastrój.

 

 

Dziewczyna daje anons matrymonialny: "Poznam pana który nie będzie mnie bił nie odejdzie ode mnie i który będzie dobry w łóżku". Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi. Zaglądając przez "Judasza" nikogo nie widzi. Otwiera wiec drzwi a tam leży na wycieraczce pan, który nie ma nóg ani rak. Mówi:

- To ja jestem tym mężczyzna który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bił ponieważ nie mam rąk. Od Pani nie odejdę ponieważ nie mam nóg.

- No ale jak tam jeśli chodzi o seks?

- A pani myśli że czym to ja waliłem do drzwi?

 

Przyszedł facet do burdelu

- Dzień dobry chciałbym zamówić sobie panienkę.

- Proszę tu jest cennik - mówi burdelmama.

- Ale ja nie mam tyle pieniędzy...

- Niech pan pokaże ile ma.

- ... - Uuuu za tą forsę to żadnej panienki pan nie dostanie jedynie może być pan Marian

- No jak ma być to niech będzie - odparł facet.

Zeszli do kotłowni do palacza Mariana

- Panie Marianie klient do pana!

Pan Marian odstawił wiadro z węglem szufle zdjął spodnie i wypiął się w stronę klienta. Klient spojrzał z niesmakiem na brudnego tłustego i zarośniętego Mariana próbuje się do niego dobrać ale nie bardzo wie jak.

Mówi więc:

- Ty może byś mi pomógł?

Na co Marian odwrócił głowę wypluł papierosa zatrzepotał rzęsami i powiedział ochrypłym basem:

- KOCHAM CIĘ...

 

 

 

Kolejna emisja w tvp serialu "Czterej pancerni i pies."

Dziewczyna wysłała do gazety matrymonialnej anons następującej treści:

"Chciałabym poznać chłopaka przystojnego jak Janek, silnego jak Gustlik, z wąsikiem jak Grześ i mądrego jak Szarik".

Po miesiącu otrzymuje odpowiedź od faceta który pisze:

"Wprawdzie nie jestem tak przystojny jak Janek, nie jestem silny jak Gustlik, nie mam też wąsika jak Grześ, ani też nie jestem mądry jak Szarik, ale za to lufę mam jak rudy 102!"

 

 

Bóg zesłał na ziemię Dziewicę Orleańską

1 dnia dziewica dzwoni do Boga i mówi:

- Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się palić.

2 dnia:

-Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się pić.

3 dnia:

- Tu Orleańska...

 

 

Na bezludnej wyspie znalazł się facet, pies i świnia. No i mieszkali sobie tak razem przez rok, wreszcie facet odczuwając nieprzeparty zew natury postanowił dobrać się do świni. Ale co się do niej zabierał, to pies go gryzie w d**ę...

Nic nie pomogło przekonywanie psa, że chyba lepiej ze świnią, jak z psem... Aż pewnej nocy usłyszał facet krzyk kobiety. Przybiegł na plażę i w ostatniej chwili uratował całkiem, całkiem babeczkę. Ona mówi:

- Ponieważ mnie uratowałeś, zrobię dla ciebie wszystko.

- Dobra, weź tego psa i idź z nim na spacer.

 

 

 

Facet w sexshopie

- Prosze mi pokazać ta dmuchana lale

- Prosze bardzo

- Kiedy ja wyprodukowano?

- W styczni...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin