Paryż, Texas - Paris, Texas - Wim Wenders (1984) CD1.txt

(20 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:06:PARY�, TEKSAS
00:05:03:Wiesz, po kt�rej stronie granicy jeste�?
00:05:06:Masz jakie� imi�?
00:05:12:Pewnie kto� Ci obci�� j�zyk.
00:05:17:A je�li nie,
00:05:21:to mo�e...
00:05:24:...masz co� do ukrycia.
00:05:29:Bo nie w�tpi�...
00:05:34:�e doskonale mnie s�yszysz.
00:05:46:Walter A. Henderson.
00:05:51:Pytam Ci� po raz ostatni:
00:05:55:widzisz t� kartk�?
00:05:58:To ty?
00:06:01:Czy kto� z Twoich krewnych?
00:06:07:Zadzwoni� pod ten numer
00:06:09:mo�e kto� mi powie kim jeste�.
00:06:12:Mam za ma�o ��ek|�eby trzyma� tu niemowy.
00:06:44:Gdzie znajduje si� Pa�ski szpital?
00:06:51:Gdzie to jest?
00:06:56:Postaram si� tam|przyjecha� jak najszybciej.
00:07:00:Prosz� mu powiedzie�,|�e ju� jad�.
00:07:14:Anne Kochanie...
00:07:18:Mia�em dziwny telefon.
00:07:20:Od kogo?
00:07:21:Ze szpitala w Po�udniowym Texasie.|Miejscowo�� nazywa si� Terlingua.
00:07:26:M�wi�, �e znale�li Travisa.
00:07:31:Co zamierzasz?
00:07:32:Pojad� po niego.
00:07:35:Nie mog� go tam zostawi�.
00:07:41:A co z Hunterem?
00:07:43:Co mam mu powiedzie�?
00:07:45:�e musia�em wyjecha� s�u�bowo.
00:07:49:Mam na my�li Travisa.
00:07:58:Najlepiej b�dzie,|je�li powiesz mu prawd�.
00:08:21:10 Van Horn, 90,
00:08:25:Alpine, 118 na po�udnie...
00:08:29:Terlingua!
00:09:00:Pewnie jest pan bratem tego niemowy.
00:09:04:Niemowy?
00:09:07:Nie mogli�my nic z niego wydusi�.
00:09:12:Musia�o mu si� co� przydarzy�.
00:09:16:Nie widzia�em go od czterech lat.
00:09:19:Ach tak?
00:09:23:W ci�gu czterech lat|cz�owieka wiele mo�e spotka�.
00:09:26:Rozmaite k�opoty.
00:09:29:Cz�sto kosztowne.
00:09:32:Nie rozumiem,
00:09:34:Bywa, �e cz�owiek sfiksuje.
00:09:38:Troch� to kosztuje,|�eby go z tego wyci�gn��...
00:09:40:Chyba pan rozumie.
00:09:44:Nie, nie rozumiem.
00:09:45:Prosz� m�wi� wprost,|bo chcia�bym zobaczy� brata.
00:09:52:Dobrze,|ale najpierw chcia�bym pana o co� zapyta�.
00:09:55:Czy pa�ski brat mia� kiedy�|wypadek samochodowy?
00:10:04:Wypadek samochodowy?|Nie.
00:10:06:Nic mi o tym nie wiadomo.
00:10:08:W takim razie|obraca si� w z�ym towarzystwie .
00:10:11:Chcia�bym brata w tej|chwili zobaczy�...
00:10:14:...je�li pan pozwoli.
00:10:16:On znikn��.
00:10:18:Wi�c nie ma go tutaj?
00:10:20:Przejecha�em kawa� drogi.
00:10:23:Znikn�� dzisiaj rano.
00:10:26:Ale zosta�y jego rzeczy.
00:10:30:Przechowa�em je.
00:10:33:Ch�tnie je panu przeka��.
00:10:36:w zamian za drobn� rekompensat�...
00:12:14:Travis!
00:12:19:Nie poznajesz mnie?
00:12:21:To ja, Walt!
00:12:30:Tw�j brat Walt.
00:12:49:Co ci si� sta�o?
00:12:51:Wygl�dasz jak w��cz�ga!
00:13:03:Chod�my do samochodu Trav.
00:13:59:Tu s� Twoje rzeczy.
00:14:02:Odebra�em je ze szpitala.
00:14:06:Nie mia�e� gdzie wyl�dowa�?
00:14:08:Wcale ci si� nie dziwi�, �e uciek�e�.
00:14:19:Mamy przed sob� d�ug� podr�,
00:14:20:chyba nie zamierzasz milcze�|przez ca�� drog�?
00:14:24:By�oby troch� nudno.
00:14:33:Mo�e mi powiesz gdzie si� podziewa�e�|przez ostatnie 4 lata?
00:14:42:Widzia�e� si� z Jane?|Rozmawia�e� z ni�?
00:14:47:Anne i Ja
00:14:50:postawili�my na Tobie krzy�yk.
00:14:53:S�dzili�my, �e nie �yjesz.
00:15:30:�adnie tu.
00:15:59:Mo�e chcia�by� si� umy�,|wzi�� prysznic?
00:16:02:Wr�c� do miasta|i przywioz� Ci nowe ubranie.
00:16:05:Nale�y ci si�.
00:16:10:Jaki masz rozmiar but�w?
00:16:19:O numer wi�ksze od moich.
00:16:23:Gdzie znalaz�e� t� brod�?
00:16:26:Fajna.
00:16:31:Pojad� do miasta i zaraz wracam.
00:16:35:To d�ugo nie potrwa.
00:16:44:Wszystko b�dzie dobrze.|Prawda Trav?
00:16:49:Zaraz wracam.
00:19:36:M�g�by� mi wyja�ni�,|dok�d zmierzasz Travis?
00:19:42:Co tam jest?
00:19:50:Nic tam nie ma!
00:19:54:Czy�by� mi nie ufa�?
00:20:00:Pr�buj� Ci pom�c Trav.
00:20:08:Chod� ze mn� do samochodu.
00:21:16:To mi�e uczucie na�o�y� �wie�e ciuchy.|Prawda?
00:21:41:Cze�� Hunter tu tata.
00:21:43:My�la�em, �e jeste� ju� w ��ku.
00:21:45:Ogl�dam telewizj�.
00:21:48:Zgadnij, kogo odwiedzam tu w Texasie?
00:21:52:Nie wiem.
00:21:56:Twojego ojca.|Pami�tasz ojca?
00:22:00:Ani troch�?
00:22:02:Pami�tam, �e by� chudy.
00:22:04:Naprawd�?|Tak mi si� zdaje.
00:22:07:Wiesz, co?
00:22:10:Przywioz� go do domu.
00:22:30:Pami�tasz swojego syna,|Huntera?
00:22:37:Jest u nas.
00:22:39:Mieszka ze mn� i Anne|odk�d znikn��e�.
00:22:44:Nie widzieli�my, co zrobi�,
00:22:45:wi�c go zatrzymali�my.
00:22:49:Pewnego dnia,
00:22:50:stan�� w naszych drzwiach�
00:22:53:potrafi� tylko powiedzie� tyle,|�e kto� go przywi�z� samochodem.
00:22:58:Nie wiedzia� co si� sta�o z tob�,
00:22:59:i Jane.
00:23:02:Pr�bowali�my wszystkich sposob�w,| aby kt�re� z was odnale��,
00:23:05:...ale ona tak�e znikn�a.
00:23:09:Nie wiedzieli�my, co robi�.
00:23:18:Nie wiem, w jakie k�opoty si� wpakowa�e�,
00:23:21:i co si� sta�o.
00:23:25:Ale jestem twoim bratem.
00:23:29:Rozmawiaj ze mn�.
00:23:34:Mam do�� m�wienia|za nas obu.
00:24:17:Poprosz� do pe�na.
00:24:22:Zaczyna mnie wkurza�|to twoje milczenie.
00:24:26:Potrafisz m�wi�!
00:24:36:Ja te� mog� milcze�.
00:24:41:Ca�� podr� mo�emy|odby� w milczeniu.
00:24:48:Pary�.
00:25:00:By�e� w Pary�u?
00:25:06:Mogliby�my tam pojecha�?
00:25:10:To troch� nie po drodze.
00:25:15:Nigdy nie by�em w Europie.
00:25:17:Anne pragnie tam pojecha�,
00:25:20:ona pochodzi z Francji,|pami�tasz?
00:25:23:ale nigdy nie ma czasu tam pojecha�,
00:25:25:bo ci�gle jestem zaj�ty prac�.
00:25:42:Chod� Trav!
00:25:46:O co chodzi?
00:25:48:Dok�d?
00:25:49:Lecimy do Los Angeles.
00:25:51:Chyba nie boisz si� latania?
00:25:54:Odrywamy si� od ziemi?
00:25:56:Tak!
00:25:57:Dlaczego?
00:25:58:To zbyt daleko,|aby jecha� samochodem.
00:26:01:Straciliby�my dwa dni,|a ja nie mam czasu.
00:26:03:Dlaczego?
00:26:04:Samolotem jest �atwiej|i szybciej.
00:26:28:Zabieram ci� do domu!
00:26:30:Zadomowisz si�,|a wtedy zrobisz, co zechcesz.
00:26:33:Je�li mnie nie wypu�cicie|to wyskocz�!
00:26:37:Nie mo�emy zatrzymywa� samolotu|tylko dlatego, �e kto� si� boi.
00:26:41:Nie wsiada si� do samolotu,|�eby zrezygnowac tu� przed startem!
00:26:44:To nie d�ungla.|�yjesz w�r�d ludzi.
00:26:46:Wie pan ilu pasa�er�w wstrzymujecie?
00:26:50:Bardzo mi przykro!
00:26:56:Travis to zaczyna by� �mieszne.
00:27:00:Chcesz mnie zostawi�?
00:27:03:Nie. Nie zostawi� Ci�.
00:27:06:Je�li chcesz to mnie zostaw.
00:27:09:Nie wiem kochanie|po prostu wpad� w panik�.
00:27:15:Nie ma sensu pr�bowa� jeszcze raz.
00:27:17:Zn�w by wysiad�.
00:27:21:B�d� musia� jecha�.
00:27:23:To nam zajmie dobre dwa dni.
00:27:29:Nie rozumiem, dlaczego|zale�y panu na tym samym aucie?
00:27:31:Wszystkie s� jednakowe.
00:27:33:Thunderbird,
00:27:35:Oldsmobile,|Chevrolet...
00:27:37:To jedyne marki, jakie mamy.
00:27:40:M�j brat co� w nim zostawi�.|Mam nadziej�, �e to znajd�.
00:27:45:Skontaktuj� si�|z biurem rzeczy znalezionych.
00:27:48:Musimy mie� to samo auto.
00:27:51:To niemo�liwe.|Nie potrafi� go znale��!
00:27:53:Numer rejestracyjny|Jest w formularzu.
00:27:57:Prosz� mi poda� numer,|a sam go znajd�.
00:27:59:Nie wolno panu wchodzi� na parking.
00:28:02:Ju� na nim jeste�my!
00:28:04:Jestem zmuszona prosi�,|�eby�my wr�cili do biura.
00:28:12:Travis,|nie dostaniemy tego samego auta.
00:28:15:Mog� jednak zagwarantowa�|dok�adnie taki sam model.
00:28:19:Musi by� to samo.|Nie mo�emy jecha� innym.
00:28:24:Prosz� nam poda� ten numer!
00:28:27:No, prosz�.
00:28:30:No dobrze 667DJP.
00:28:37:Ma wgniecenie|w klapie baga�nika.
00:28:39:Zgadza si�.
00:28:56:Co to jest|to co trzymasz w r�ku?
00:28:59:Zdj�cie.
00:29:00:Zdj�cie czego?
00:29:02:Zdj�cie�
00:29:06:Pary�a.
00:29:10:Tak,|zdj�cie fragmentu Pary�a.
00:29:13:Naprawd�?
00:29:15:Mog� obejrze�?
00:29:19:To jest Pary�?
00:29:22:Przypomina mi Teksas.
00:29:23:Zgadza si�.
00:29:25:Pary� w Teksasie?
00:29:28:Jest na mapie.
00:29:29:Naprawd� w Teksasie jest Pary�?
00:29:31:Zobacz sam!|Jest tu.
00:29:35:Na co ci zdj�cie pustej parceli|w teksa�skim Pary�u?
00:29:38:To moje.
00:29:40:Tak wiem,|ale sk�d je wzi��e�?
00:29:43:Kupi�em, na poczcie.
00:29:47:Dawno temu.
00:29:49:Kupi�e� na poczcie|zdj�cie parceli?
00:29:52:Nie.|Kupi�em ziemi�.
00:29:55:Kupi�e� parcel�?
00:29:57:Poka� jeszcze raz.
00:30:01:Nic na niej nie ma.
00:30:03:Jest pusta...
00:30:06:Na co Ci do diab�a|pusta parcela w teksa�skim Pary�u?
00:30:19:Nie pami�tam.
00:30:31:Jak si� nazywa�a nasza mama?
00:30:35:Mary.
00:30:36:To wiem,|ale... zanim pozna�a tat�.
00:30:41:Pytasz nazwisko panie�skie?
00:30:44:Nie pami�tasz jej|panie�skiego nazwiska?
00:30:46:Nie.
00:30:48:Sequine.
00:30:52:By�a Hiszpank�?
00:30:54:Po ojcu.
00:31:02:Nie do wiary!
00:31:06:W ko�cu postanowi�e� co� zje��!
00:31:09:Jesz i m�wisz!
00:31:11:Nim si� spostrze�esz|powr�cisz do �ycia.
00:31:18:Chcesz �ebym poprowadzi�?
00:31:20:Pewnie.|Jeszcze pami�tasz?
00:31:23:Moje cia�o pami�ta.
00:31:29:Zdrzemniesz si�, a ja poprowadz�.
00:31:50:Mo�e ju� dojrza�e� do tego,
00:31:52:�eby mi powiedzie�, co si� z tob� dzia�o|przez te cztery lata?
00:31:57:Jeszcze nie.
00:32:51:Gdzie jeste�my?|Co si� sta�o?
00:32:55:Dlaczego zjechali�my z autostrady?
00:32:59:Nawet na chwil�|nie mog� zmru�y� oka!
00:33:02:W kt�rym miejscu skr�ci�e�?
00:33:07:Nie wiem,|tam nie by�o �adnej nazwy.
00:33:12:Wspaniale.|Wspaniale!
00:33:15:Jeste�my w samym|�rodku pustyni Mojave,
00:33:17:w miejscu, w kt�rym|nie ma nazwy!
00:33:21:Nie potrafi� wr�ci�|na autostrad�.
00:33:44:Trav musimy porozmawia�|o Hunterze.
00:33:47:Ile on ma lat?
00:33:49:W styczniu ko�czy osiem.
00:33:52:A wi�c ma siedem.
00:33:56:Chcia�em Ci powiedzie�, �e...
00:34:00:on teraz nale�y|do naszej rodziny.
00:34:06:Anne i ja zast�pujemy mu rodzic�w.
00:34:09:Anne to twoja �ona?
00:34:11:Tak.|Chyba j� pami�tasz?
00:34:13:Nie.
00:34:15:Czy on s�dzi,|�e jeste� jego ojcem?
00:34:19:Anne powiedzia�a mu,|�e przyjedziesz.
00:34...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin