Lampart ( Il Gattopardo) cz.3.txt

(15 KB) Pobierz
{720}{796}-Dobry wiecz�r.|-Dobry wiecz�r, Margherito.
{921}{986}Mi�o was widzie�!|Wcze�nie przyjechali�cie!
{990}{1084}Wasi go�cie jeszcze nie przybyli.
{1104}{1207}Droga Stello, twoje c�rki|wygl�daj� pi�knie.
{1235}{1315}Tancredi ju� jest.|Pallavicino wkr�tce przyb�dzie.
{1319}{1403}To zwyci�zca spod Aspromonte.
{1599}{1677}-Jak si� masz?|-Jeszcze raz dzi�kuj�, ciociu.
{1681}{1743}Wasze zaproszenie by�o konieczne.
{1747}{1827}To b�dzie debiut Angeliki.
{1831}{1875}Co z frakiem Don Calogero?
{1879}{1930}Nie b�dzie mia� tego z Donnafugaty.
{1934}{2065}-Frak jest szykowny, ale Don Calogero nie!|-Chod�my.
{2089}{2208}-Witajcie, Concetto, Carolino.|-Witaj, Tancredi.
{2844}{2956}Jak si� masz? Wygl�dasz �licznie!|Dzi�kuj� bardzo.
{3120}{3176}-Mamo, mog� i�� ta�czy�?|-Oczywi�cie.
{3180}{3250}�liczna jak kwiatek.
{3265}{3362}S� takie prze�liczne, prawda?
{3404}{3534}Nie przepadam za balami,|ale musia�am przyj�� ze wzgl�du na dziewcz�ta.
{4407}{4505}-Pu�kowniku, to zaszczyt dla nas.|-Ca�a przyjemno�� po mojej stronie.
{4509}{4540}Margherito, chod� tutaj.
{4544}{4624}Mam zaszczyt przedstawi�|pu�kownika Pallavicino.
{4628}{4759}Pu�kowniku, to honor i przyjemno��|powita� zwyci�zc� spod Aspromonte.
{4810}{4905}Bardzo pani �askawa.|To ja jestem szcz�liwy.
{4909}{5044}Mam nadziej�, �e pan i pa�scy oficerowie|b�d� si� dobrze bawi�.
{5579}{5693}Ksi�na Lampedusa.
{5698}{5820}-Hrabina Sutera.|-Ciesz� si�, �e mog� pana pozna�.
{5961}{6067}Ksi�na Cordera di Salina.
{6097}{6184}Mi�o mi, ksi�no.
{6929}{7059}-Sprawdz�, czy Angelica przyby�a.|-Jasne, id�. -Przepraszam.
{7668}{7790}Czy to wszystko prawda, pu�kowniku?
{7794}{7920}-P�aka�em jak dziecko.|-Zadziwiaj�ce! -Jaki on by�?
{7961}{8050}Przystojny i subtelny jak anio�.
{8054}{8175}Cudowne! Prawdziwy bohater!|Czy� nie jest nadzwyczajny?
{8249}{8305}-Tancredi.|-Witaj, Mirello.
{8309}{8402}Pu�kownik pr�buje doda� im ducha,
{8406}{8506}ale to nie powinno by� konieczne,|skoro bersalierzy zwyci�yli.
{8510}{8628}-Cieszymy si� z tego!|-Prosz� wybaczy�.
{8793}{8886}Sp�ni�a� si�, czeka�em na ciebie.|Dobry wiecz�r.
{8890}{9006}Jeste� pi�kna.|Chod� przywita� si� z ksi�n�.
{9294}{9358}Ksi�no...
{9363}{9451}Przedstawiam moj� narzeczon�,|Angelik� Sedara.
{9455}{9530}Moja droga, niech si� przyjrz�.
{9534}{9669}-Jeste� jeszcze pi�kniejsza ni� m�wi�.|-Dzi�kuj�.
{9700}{9801}-Co to takiego?|-Krzy� kawalerski Korony W�oskiej.
{9805}{9894}Tutaj to nie pasuje.
{9898}{9988}-Zawsze wierzy�am w tw�j dobry gust.|-Dzi�kuj�.
{9992}{10086}M�j przysz�y te��,|kawaler Don Calogero Sedara.
{10090}{10192}Bardzo mi mi�o.
{10221}{10326}-Pi�kne miejsce, ksi�no.|-Podoba si� panu?
{10975}{11059}Spokojnie, ch�opcy.
{11073}{11171}-Tancredi, przedstawisz mnie swojej narzeczonej?|-Jasne!
{11175}{11265}-Angeliko, to m�j przyjaciel Gioacchino Lanza.|-Bardzo mi mi�o.
{11269}{11344}-A to Fulco...|-Nie wiem, czy Tancredi si� zgodzi,
{11348}{11469}ale chcia�bym si� wpisa�|do pani karnetu na nast�pnego walca.
{11473}{11521}Tak, bez po�piechu, zaraz.
{11525}{11626}-Zobaczymy.|-Ale z ciebie egoista!
{11636}{11701}Przepraszam, ale to nie moja wina.
{11705}{11769}Ona wybiera sobie partner�w.
{11773}{11826}To walc, zata�czmy.
{11830}{11936}-Jeszcze nie przywita�am si� z wujem.|-P�niej to zrobisz.
{11940}{12029}-Wybaczcie.|-C� pocz��.
{13394}{13514}-Pi�knie pani wygl�da, jak zwykle.|-Dzi�kuj�. -M�wi� szczerze.
{13523}{13638}-Drogi Fabrizio, dobrze wygl�dasz!|-Bo dobrze si� czuj�, Giulio.
{14557}{14619}Nudzisz si�, Fabrizio?
{14623}{14667}Wiesz, o czym my�la�em?
{14671}{14746}Za du�o by�o ma��e�stw mi�dzy kuzynami.
{14750}{14821}To �le dla naszej rasy.|Sp�jrz na nie.
{14825}{14940}Wygl�daj� jak ma�py|gotowe wspi�� si� na �yrandol
{14944}{15063}i zwisn�� z niego za ogon,|�wiec�c po�ladkami.
{16621}{16736}Eleonora Giardinelli:|bia�y �ab�d� w �abiej sadzawce.
{16767}{16844}A propos, gratuluj� zar�czyn siostrze�ca.
{16848}{16942}Dziewczyna jest przepi�kna.|Wielu wkr�tce p�jdzie za jego przyk�adem.
{16946}{17072}-Co? Co powiedzia�e�?|-Powiedzia�em... �e jest tu za gor�co.
{17084}{17142}Tak, jest gor�co.
{17146}{17224}Nie powinienem by� przychodzi�.
{17244}{17309}Jestem troch� zm�czony.
{17313}{17401}Ale skoro ju� przyszed�em,|musz� zosta�.
{17405}{17530}-By�oby niegrzecznie teraz wyj��.|-Racja, Fabrizio.
{17534}{17602}Do zobaczenia.
{19704}{19737}Dobry wiecz�r.
{19741}{19814}-Fina, ja zata�cz� z Joe!|-Doprawdy?
{20030}{20111}Ksi�no, by�bym zaszczycony,|gdyby zechcia�a pani...
{20115}{20217}-Prosz� nie odmawia�.|-Od wiek�w nie ta�czy�am!
{20221}{20334}-Prosz�...|-Przecie� tyle tu pi�knych kobiet!
{20359}{20446}-W moim wieku...|-Bardzo dzi�kuj�.
{20450}{20515}Prosz� zaczyna�.
{21140}{21267}Pi�knie tu, ksi���.|W dzisiejszych czasach to ju� rzadko��.
{21271}{21356}Przy tych cenach z�ota!
{21369}{21463}Tak, Don Calogero, to pi�kne.
{21505}{21610}Ale nic tu nie jest tak pi�kne|jak nasze dzieci.
{26682}{26751}-Dobry wiecz�r, ksi���.|-Dobry wiecz�r. -Witaj, wuju.
{26755}{26873}Angelica chcia�a si� przywita�.|Dlaczego siedzisz tu samotnie?
{26877}{26988}Na co patrzysz?|Flirtujesz ze �mierci�?
{26992}{27053}Angeliko.
{27086}{27165}Jeste� bardzo pi�kna.
{27292}{27428}To dziwne, �e Don Diego trzyma|tu ten przygn�biaj�cy obraz.
{27432}{27532}W�tpi�, �eby przychodzi� do biblioteki|cz�ciej ni� raz w roku.
{27536}{27610}Te� prawda.
{27638}{27728}Ciekawe, czy moja �mier�|b�dzie taka sama.
{27732}{27803}Po�ciel na pewno nie b�dzie|taka czysta...
{27807}{27901}Po�ciel umieraj�cych|jest zawsze taka brudna.
{27905}{27986}Mam te� nadziej�,|�e Concetta i reszta dziewcz�t
{27990}{28059}b�dzie przyzwoiciej ubrana.
{28063}{28177}Ale w sumie b�dzie podobnie.
{28267}{28398}Wuju, o czym ty m�wisz?|O czym ty my�lisz?
{28409}{28527}Cz�sto my�l� o �mierci.|Wcale mnie nie przera�a.
{28544}{28609}Jeste� za m�ody, �eby zrozumie�.
{28613}{28690}Dla ciebie �mier� nie istnieje.
{28694}{28803}To co�, co dotyczy innych.
{29123}{29230}Trzeba odnowi�|rodzinny grobowiec u Kapucyn�w.
{29448}{29580}-Tancredi, mog� prosi� o chusteczk�?|-Tak, prosz�.
{29636}{29698}Dzi�kuj�.
{29867}{29990}Ksi���, powiedziano nam, �e tu jeste�,|wi�c przyszli�my odpocz��,
{29994}{30082}ale r�wnie� prosi� o co�.
{30119}{30199}Mam nadziej�, �e nie odm�wisz.
{30313}{30446}-M�w, Angeliko.|-Chcia�abym zata�czy� z tob� nast�pnego mazurka.
{30450}{30569}Zg�d� si�.|Wszyscy wiedz�, �e doskonale ta�czysz.
{30573}{30644}Nigdy nie otrzyma�em|bardziej kusz�cej propozycji.
{30648}{30768}-Dlatego musz� odm�wi�.|-Prosz�, ksi���.
{31482}{31551}Dzi�kuj�, skarbie,|dzi�ki tobie czuj� si� m�odszy.
{31555}{31661}Zata�cz�, ale nie mazurka.|Poczu�bym si� za m�ody.
{31665}{31735}Pierwszego walca.
{31907}{31969}Widzisz, Tancredi,|jakiego masz dobrego wuja?
{31973}{32055}Nie narzeka jak ty.
{32090}{32195}Nie chcia�, �ebym o to poprosi�a.|Jest zazdrosny.
{32336}{32469}Maj�c tak przystojnego|i fascynuj�cego wuja, musz� by� zazdrosny.
{32473}{32572}Ale tym razem...|zrobi� wyj�tek.
{32619}{32680}Chod�my.
{33450}{33559}Walc! Jak na zam�wienie.
{33600}{33715}-S�ucham?|-To walc! Zmieni�e� zdanie?
{33719}{33817}Oczywi�cie, �e nie.|Wybacz mi.
{34567}{34676}Wszyscy s� dla mnie tacy mili.|Jestem tu bardzo szcz�liwa.
{34684}{34753}Tancredi jest taki kochany.|I ty te�!
{34757}{34844}-Ciesz� si�, �e Tancredi tego nie s�yszy.|-Nie �artuj�.
{34848}{34919}Wiem, �e wszystko tobie zawdzi�czam,|nawet Tancrediego.
{34923}{35048}-Gdyby� si� nie zgodzi�...|-I tak by si� z tob� o�eni�.
{35052}{35171}-Wszystko zawdzi�czasz sobie.|-To nieprawda.
{35175}{35239}Ale� tak.
{35311}{35407}Nikt nie zdo�a oprze� si�|twojej urodzie.
{36027}{36148}-M�wi�, �e jeste� dobrym tancerzem.|-Przykro mi, �e ci� rozczarowa�em.
{36152}{36280}Nie jeste� tylko dobrym tancerzem.|Jeste� wspania�ym tancerzem.
{36396}{36503}-Tak, to m�j ojciec.|-Nast�pny. -A wi�c mazurek.
{36507}{36597}Wszyscy nas obserwuj�, ksi���.
{36672}{36743}Dziewczyna, z kt�r� tw�j ojciec|ta�czy jest pi�kna.
{36755}{36834}Tak, bardzo �adna.
{37530}{37613}Wuju, nie klaskali tylko dlatego,|�e lew taki jak ty
{37617}{37682}wzbudza za wielki respekt.
{37686}{37801}-Ale zas�u�y�e� na owacj�.|-Zjesz z nami kolacj�?
{37805}{37917}Nie, Angeliko.|Pami�tam, �e kiedy by�em m�ody,
{37921}{37986}nie cieszy�y mnie kolacje|ze starym wujem.
{37990}{38071}-To nie tak.|-Jeste�cie zakochani i chcecie by� sami.
{38075}{38142}Zreszt� nie jestem g�odny.
{38146}{38250}Id� z Tancredim i nie przejmuj si� mn�.
{38380}{38451}Dzi�kuj�, wuju.
{38544}{38669}-Ksi���, wci�� �wietnie ta�czysz!|-By�e� znakomity!
{38682}{38786}Gratuluj�.
{39700}{39779}Co u ciebie s�ycha�, Fabrizio?
{39850}{39955}Nie b�dziesz jad�?|Wygl�dasz na niezdecydowanego.
{39959}{40078}Za du�y wyb�r.|Donna Margherita jest za dobr� gospodyni�.
{40082}{40203}Ale m�j �o��dek chyba by tego|nie wytrzyma�. Wybaczcie.
{40240}{40338}-Te kandelabry s� wspania�e!|-Pochodz� z Madrytu.
{40342}{40438}Dziad Don Diego otrzyma� je|kiedy by� ambasadorem w Hiszpanii.
{40442}{40540}Mo�na by za nie kupi� szmat ziemi.
{42163}{42280}-...najwi�ksze emocje w �yciu.|-Co za nudziarz.
{42369}{42479}Mo�e ksi��� Salina zaszczyci|nas swoim towarzystwem?
{42519}{42582}Dzi�kuj�.
{42711}{42757}Ciesz� si�, Fabrizio.
{42761}{42869}Teraz lewe skrzyd�o jest|mi wrogie, bo w sierpniu
{42873}{42959}rozkaza�em moim ludziom|strzela� do genera�a.
{42963}{43046}Ale c� mia�em zrobi�, ksi���?
{43050}{43109}Mia�em rozkaz na pi�mie.
{43113}{43238}Ale wyznam, �e odk�d|pod Aspromonte ujrza�em zast�py
{43292}{43430}tych nieuleczalnych fanatyk�w,|lekkomy�lnych lub zbyt buntowniczych...
{43519}{43614}Ciesz� si�, �e rozkaz by�|zgodny z moim przekonaniem.
{43800}{43925}Zreszt� jestem przekonany,|�e przys�u�y�em si� tym Garibaldiemu.
{43990}{44092}Uwolni�em go od ludzi,|kt�rzy uczepiwszy si� go,
{44096}{44188}wykorzystywali go do swoich|w�asnych cel�w, kt�re by� mo�e
{44192}{44276}-by�y inspirowane przez Palazzo Farnese.|-Pewnie tak.
{44280...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin