Wiersz dla Ciebie dzisiaj piszę,bo Cię w głębi serca słyszę.Jeśli nie chcesz to nie czytaj,jeśli czytasz to nie pytaj.Bardzo mi się spodobałeś,coś pięknego w sobie miałeś.Smukła postać chociaż mała,bardzo mi się spodobała.I ten uśmiech bardzo miły,Twoje oczy mi się śniły.Może dużo napisałam,lecz się w Tobie zakochałam!
Kiedy nie piszesz do mnie
od wieków piekielny ból me serce napełnia
Po ciemnych nocach spać nie mogę,
bo ciągle myślę o Tobie
Całymi dniami się zastanawiam:
- Co źle zrobiłem? Gdzie błąd popełniłem?
Nie mogę doszukać się mego potknięcia,
które zaczęło sąd między nami
Chodzę po domu w smutku i żalu,
niedługo utonę w morzu łez przeklętych
Nie chcę Cię stracić,
chcę dalej być z Tobą,
Czy mi wybaczysz ma ukochana?
Zrobię dla Ciebie co zechcesz,
czego tylko zapragniesz,
Lecz proszę Cię w zamian nie rób mi tego
i bądź dalej ze mną,
Tak bardzo Cię kocham.
Tak bardzo za Tobą tęsknię.
Tak wiele dla mnie znaczysz,
że nie wyobrażam sobie co będzie potem,
gdy nasza przepiękna podróż dobiegnie końca.
Proszę, zastanów się dobrze raz jeszcze.
Czy na pewno chcesz to wszystko skończyć?!
Kocham Cię całym serce
Ty zawsze jesteś sercem przy mnie
Choć nie wyrażasz tego słowami, ja wiem
Wiem ile znaczę dla Ciebie kochanie
Twoje oczy zdradzają mi to co dzień
Zawsze kiedy spojrzeniem mnie obdarzasz
Odnajduję się w nich cała, ja i Ty
Jesteś, choć nieraz masz wszystkiego dość
Nie zawsze jest nam razem łatwo, sam wiesz
Lecz Ty, niezłomnym optymizmem i humorem
Wszelkie troski rozwiązujesz i oddalasz
A wiara w nas nigdy niezachwiana
Podpiera mury związku, niepokonana
Pamiętam jak dziś nasze pierwsze spotkanie
Wymiana nieśmiałych spojrzeń, na zmianę
I Twoje starania by mnie znów zobaczyć
W moje oczy raz jeszcze popatrzeć
Przybliżyły nas do siebie na zawsze
I za to Ci dziękuję kochanie właśnie.
Chcę o Tobie zapomnieć,
ale jakoś nie mogę,
wciąż uśmiechasz sie do mnie,
ciągle wchodzisz mi w drogę,
choć nie myślę, nie płaczę,
widzę ciągle Twoje oczy,
chcę o Tobie zapomnieć,
a jednak coś nas jednoczy...
Zapomniałeś powiedzieć
że zdarza Ci się kłamać
szkoda...że powiedział mi o tym
wiatr...zlepiający Twe włosy
To tak jakbym nie wiedziała
że róża ma kolce
że słońce czasem zachodzi
a nożem można zabić
Czy wiesz że istnieją
czarne tulipany? podlewane
chęcią ukojenia
niepotrzebnego cierpienia
To jedyna rzecz
której dowiedziałam się
dzięki Tobie
ale nawet za to Ci nie podziękuję.
Nie wiem o co nam poszło
O jakąś błaha rzecz
Ty powiedziałeś "żegnaj"
Ja powiedziałam "cześć"
Odeszłam z lekkim uśmiechem
lecz w oczach miałam łzy
Bo wiem, że w mym sercu
Na zawsze będziesz TY
NIGDY nie mów "KOCHAM CIĘ"...Jeśli naprawdę Ci nie zależy.. NIGDY nie mów o uczuciach, ....Jeśli one naprawdę nie istnieją.. NIGDY nie bierz mnie za rękę,...Jeśli masz złamać mi serce.. NIGDY nie mów, że coś będzie, ...Jeśli nie masz zamiaru nawet zacząć.. NIGDY nie patrz w moje oczy, ...Jeśli wszystko co robisz jest kłamstwem.. NIGDY nie mów "witaj", ...Jeśli tak naprawdę myślisz "żegnaj"... Jeśli naprawdę myślisz, że "nie na zawsze"
Czy pamiętasz jak to było, jak byliśmy sam na sam ? Bicie serca mi mówiło że dla siebie Ciebie mam ! Ty tuliłeś mnie w ramionach, całowałeś usta me ! Wtedy właśnie zrozumiałam że naprawdę ^^ KOCHAM CIĘ ^^ :*
Przyszła nie wiadomo skąd,rozpaliła zauroczyłaroztoczyła wokół czar.Wiem, wiem to miłości dar.Pieszczotliwie dotykałanamiętnie całowała,czule szeptałapoznać miłość mi dała!Odeszła, wiem, że szczerze nie kochałaz uczuciami igrała.Serce złamane po sobie zostawiłaa sama wir namiętności z innym się rzuciła.Obyś kiedyś szczęśliwą byłai w tym co robisz, żebyś się nie zatraciła.
Mówiłeś mi kiedyś że mnie kochasz nad życieże tylko ja się na świecie dla Ciebie liczęmówiłeś, że marzysz, że pragniesz być ze mnąa świat beze mnie byłby pustką zupełną...Ja też Cie kochałam, marzyłam, myślałama teraz bardzo bym czas odwrócić chciałabo zniszczyłam to co było pięknenaszą przyjaźń i uczucie wielkie...
Byłeś dla mnie jak światełko w ciemnym tunelu.Teraz stajesz się nikim,Stajesz się wrogiem.Kimś komu zaufałamA ten ktoś mnie oszukał.Zadał cios prosto w serce…Liczyłam na wieleNic się nie spełniło...Jednak nie potrafię Cię zapomniećNadal czekam jak idiotkaZ nadzieją,że może kiedyś jednak spełni się senSen cudowny My we dwoje razem, szczęśliwi …Lecz w to jednak wątpię..Nie zaufam już nikomu tak jak Tobie ufałamMyśli o okaleczaniu ciągle w głowie mojej sąAle po dłuższym namyśle, nie!Nie, on nie jest tego watry !Ale ja go kocham!Tak kocham a zarazem nienawidzę!Trudne jest życie...Wiele trudnych zakrętów jeszcze przed nami.Życie niestety nie jest prostą drogą.Czasu nie cofnę…Niestety.Ale zrozum, że człowiek to nie zabawka...Kocham Cię – te słowa tak ważne,Ale widocznie nie dla Ciebie „Rzucasz je na wiatr „Nie zdajesz sobie sprawy jak ranisz mnie. Już wiele od Ciebie nie chcę.Bo chcę tylko jednego...Dowiedzieć się całej prawdyDlaczego? Po co?
krzyczę!ale nikt nie słyszy mnie...po co znalazłeś się na mojej drodze?dlaczego?to takie głupie pytane...krzyczę!dlaczego musiałeś zjawić sięa potem po prostu zniknąć?Dlaczego...!przygryzam rozżalone wargizaplamione czerwoną ciecząw gardle uwięzło ostatnie słowo:żegnaj...!
ale byłam głupiatyle łez wylałam i nocy nie przespałam,wciąż o Tobie myślałami nic więcej nie chciałamjak tylko spotkać twego wzroku ciepło.Czas ten już minął,z serca promyk szczęścia zniknął, poszedłeś w inną stronę,czy to ja zgubiłam drogę?pewne jest to, że ja straciłam ciebie,a ty mnie nieodwołalnie.Czy jesteś szczęśliwy?- to teraz już wiempatrzę na wasze zdjęciei przepiękne uśmiechya miałam być to ja,lecz spóźniłam się,czy może ty uciekłeś?
Nienawidzę kiedy tak na mnie patrzysz!Choć tak lubię czuć na sobie Twój wzrok...Nienawidzę kiedy tak do mnie mówisz!Choć tak lubię dźwięk Twojego głosu...Nienawidzę kiedy mnie unikasz!Choć tak lubię Twoją obojętność...Nienawidzę kiedy jesteś daleko!Choć tak lubię za Tobą tęsknić...Nienawidzę Ciebie całegoi jednocześnie uwielbiam to czego nienawidzębo najbardziej nienawidzę że Cię tak kocham...
Boli mnie coś... tak w środku!Ale czy to rozumiesz?!Nie, bo mnie zostawiłeś!Nie patrząc co się ze mną dzieje!?Miałam już nadzieję, że... że zostaniesz!Ale to był błąd ze tak myślałam!Błędem też było, że się w tobie zakochałam!
Dlaczego Ci zaufałam? Dlaczego Swoje serce Ci oddałam? Po co było to wszystko? Te wszystkie kłamstwa,że chcesz ze mną być i w ogóle?Dla Ciebie to była dobra zabawa,A dla mnie?Mnie to bardzo bolało i boli dalej... :( Nie umiem sobie teraz dać tym rady. :(W sercu mam tylko smutek i żal ;( z jednej strony cie kocham,a z drugiej nienawidzę ;(Po co było to wszystko ;(
Pisałeś kocham Cięa w tym samym czasie mówiłeś to jej.Zastanów się co robisz,bo kiedyś to Tobie trafi się,że dostaniesz od życia takiego kopajak ja dostałam od związku z tobą.Przepraszam za wszystkie krzywdy jakie Tobie wyrządziłam.Mam nadzieję, że może kiedyś zapomnisz o Tym,a w pamięci Twej zostaną tylko cudowne chwile.Teraz zostały tylko wspomnienia...nie proś mnie bym ci wybaczyła,bo i tak tego nie zrobię.Mogłeś myśleć wcześniej.Nie wykręcisz się już...Nie mów, że to nie było tak!Nie wierzę ci!!!Z takim podejściem do życia uwierz...będzie ci ciężko...
Po co to wszystko..? mówiłeś że kochasz...kłamałeś ! pojawiła się Ona...Ty byłeś z Nią myślami...Ale dalej nie rozumiem kilku rzeczy...Dlaczego nie chciałeś powiedzieć,że w twoim życiu pojawił się ktoś inny...ważniejszy ode mnie...Dlaczego nie powiedziałeś,że ja ci już nie pasuję...?Przykro mi o tym pisać,ale straciłam do Ciebie zaufanie...nie potrafiłabym już wybaczyćza to co mi zrobiłeś...mogę ci jedynie powiedzieć Odwal się.Myślałeś, że się o tym nie dowiem...myliłeś się tym razem Ty...Życzę ci tego, żeby dziewczyna złamała serce tobie tak, jak złamałeś je mi...
Chcę Ci coś powiedzieć,Lecz tak trudno mi wymówić te słowa.Bo ja Cię... albo już nie.Słyszysz, jak mi serce bije?Ono Cię nigdy nie oszuka...Powiem Ci teraz, już się nie wycofam...Wiesz... Ja Cię tak bardzo kocham... :*
Bo dla mnie jesteś nikim,tylko wielkim idiotą,który ogląda się za każdą dziewczyną na ulicy,cały czas wciskałeś mi kit,że mnie kochasz,że jestem dla ciebie wszystkim,- twoim skarbem,- kotkiem- i misiem....a ja ci głupia wierzyłam,nie potrafiłeś docenić moich starań;/Teraz wróciłeś i prosisz mnie o jeszcze jedną szansę...ale moją odpowiedzią jest"spóźniłeś się chłopcze",nie dostaniesz drugiej szansy,
basia1995x