streszczenia lektur.txt

(10 KB) Pobierz
Streszczenia lektur 

--------------------------------------------------------------------------------

William Szekspir - "Romeo i Julia"


Romansid�o i czarny krymina� w jednym. Zako�czenie ponure i bez happy endu.
Rzecz dzieje si� grubo przed wojn� w Weronie (W�ochy). Romeo Monteki,
nadziany kole� i dziedzic rodzinnej firmy dostaje fio�a na punkcie Julii Kapuleti,
panienki na wydaniu z rodziny o dochodach r�wnie� powy�ej �redniej krajowej.
Obie familie �r� si� serdecznie i podk�adaj� sobie �winie, gdzie tylko mog�.
Uk�ad jest niezr�czny, bo m�odzi faktycznie maj� si� ku sobie co okazuj� my�l�,
mow� i cz�stymi uczynkami. Od westchnie� zakochanej parki mo�e zemdli�,
ale takie to by�y wtedy czasy. Nie bacz�c na nienawi�� mi�dzy zgredami, Romeo
i Julia chajtaj� si� potajemnie. �lubu udzieli� im ludzki ksi�ulo; ojciec Laurenty,
facio, kt�ry odegra jeszcze swoj� rol� w dalszej cz�ci dramatu. Tymczasem,
podczas b�jki pod jak�� knajp� w Weronie, ginie kumpel Romea - Merkucjo,
dostaj�c par� razy kos� od kuzyna Julii - Tybalta. Romeo, na wie�� o tym,
wkurza si� maksymalnie i honorowo ukatrupia zab�jc�. Staje za to przed kolegium,
ale wyrok dostaje �agodny - wygnanie z Werony i musi opu�ci� niedopieszczon� Julk�.
Stary Kapuleti wymy�li� za�, sobie, �e wyda j� za m�� za krewniaka ksi�cia
z Werony - Parysa. Dziewczyna dostaje �wira, bo jest ju� przecie� zam�na
z Romkiem. I tu do gry zn�w wchodzi proboszcz Laurenty. Daje Julce flaszeczk�
samogonu w�asnej roboty, aby �ykn�a go sobie przed �lubem z Parysem,
to padnie bez czucia i b�dzie wygl�da� jak nie�ywa, ale tylko przez 40 godzin.
Julcia czyni to - strzela sobie setk� pod og�rka ma�osolonego i odwala lewego or�a.
Nieutulona w �alu rodzinka wraz z Parysem sk�ada j� do przytulnego, rodzinnego
grobowca na cmentarzu miejskim. Niejasnym zbiegiem okoliczno�ci o �mierci Julii
dowiaduje si� Romeo, do kt�rego nie zd��y� dotrze� goniec od Laurentego
z wiadomo�ci�, �e to wszystko lipa i �e mo�e sobie zabra� sch�odzon�, ale �yw�
ma��onk� z katafalku. Ch�opak szaleje z rozpaczy, mimo wyroku wygnania wraca
do miasta. Wpada na cmentarz i dostaje si� do grobowca Kapuletich, gdzie znajduje
Juli� bez �ycia. Rozum mu si� miesza, wyci�ga borygo ( taki wynalazek dla
wytrawnych pijaczk�w ) i truje si� ze skutkiem �miertelnym. Za nied�ugo budzi
si� Julia. Spostrzega sztywnego ju� Romea, wi�c niewiele my�l�c wykonuje
zr�czne harakiri sztyletem i pada rzetelnym trupem na zw�oki ma��onka. W takich
pozycjach znajduj� ich starzy, kt�rzy teraz dopiero godz� si� i wchodz� w sp�k� cywiln�. 



W�adys�aw St. Reymont - "Ch�opi"
Folklorystyczna powie�� erotyczno-kryminalna w czterech tomach.
We wsi Lipce �yje sobie zamo�ny przedstawiciel klasy ch�opskiej - Maciej Boryna,
ch�op jurny i prza�ny stanu cywilnego wdowiec. A �e jeszcze mo�e, potrzebna mu
baba. Upatrzy� on ci sobie miejscow� miss, Jagna jej by�o. Poniewa� wydajno��
z hektara mia� du��, to i d�ugo Jagusi namawia� nie musia� i do o�enku sk�oni�,
co ksi�dz proboszcz w papierach parafialnych przyklepa�. Wesele si� odby�o jak
trza; go�cie rzygali dalej choryzontu, a jeden stary parobek Kuba wykona�
w�asnor�cznie na sobie zbieg chirurgiczny amputacji nogi siekier�, znieczuliwszy
si� uprzednio odpowiedni� ilo�ci� wosokooktanowej okowity. Ma��e�stwo
to by�o wyra�nie nie na r�k� Antosiowi - synowi starego Macieja. Liczy� on
na ojcowskie hektary, a tu mu przysz�o eksmitowa� si� z cha�upy wraz
z ma��onk� i dzieciskami. Ale zawzi�ty by� to ch�opak, wi�c zacz�� robi�
staremu na z�o��, cz�sto korzystaj�c erotycznie z przemi�ego cia�ka Jagny,
na co ta przystawa�a ch�tnie, bo Antek przystojnym by� i zna� si� na rzeczy.
Ten gor�cy romans podgrzewa� dodatkowo stary Boryna, kt�ry kiedy� chcia�
sfajczy� st�g siana, w kt�rym baraszkowa�a jego ma��onka z Antonim.
Szcz�liwie zdo�ali wycofa� si� na czas. Wiosenn� por�, wybrali si� ch�opi
do pa�skiego lasu, coby drzewa nakra��, a tam zaczai� si� na nich gajowy
z pomocnikami. Zrobi�a si� galanta zadyma, w czasie kt�rej Boryna otrzyma�
celny cios ko�kiem w bani� i pad� na polu chwa�y. Antek, mimo �e znielubi�
starego, honorowy by� go�� i krzywdy tatowej znie�� spokojnie nie m�g�.
A �e by� szybki w r�kach, to i z gajowego nie by�o co zbiera� i trzeba by�o
zatrudni� nowego, bo si� zrobi� wakat. Antek poszed� do pierdla, ale czego�
wyroki wtedy niewysokie by�y, bo latem za�apa� si� na amnesti� i do wsi wr�ci�.
Stary Maciej nie wyliza� si� z ran t�uczonych g��wki i odwali� kit�, czyni�c
Jagusi� apetyczn� wd�wk�. Brak uregulowanego �ycia p�ciowego popycha�
j� do licznych romans�w z obywatelami Lipiec, na co krzywym okiem patrzy�y
ich �lubne. A Jagu� by�a coraz bardziej zuchwa�a i powiod�a na pokuszenie
nawet jednego niewinnego studenta seminarium duchownego. I tu sparzy�a
si� na amen. Rozhisteryzowane dewoty podburzy�y swoich ch�op�w i zafundowa�y
jej eksport ze wsi na furmance wype�nionej nawozem naturalnym. 
Reymont za�, za swoj� pismanin� dosta� Nobla i �y� sobie d�ugo i bogato.

Teksty te pochodz� z gazetki "Humor szkolny-gazeta szalonego ma�olata"
kt�r� polecam wszystkim spragnionym dobrego humoru


--------------------------------------------------------------------------------
 

Andrzej Walig�rski - " Pan Tadeusz"-streszczenie

 

KSI�GA I: GOSPODARSTWO

Cichy wiecz�r na Litwie, owczarz owce maca
A Tadeusz po studiach do domu powraca
Chce usprawni� rolnictwo, do pracy a� wzdycha
Ale Wojski natychmiast daje mu kielicha
Pod wp�ywem alkoholu Tadzio czuj�c Wen�
Podrywa w�asn� cioci�, star� Telimen�
A Asesor z Rejentem k��c� si� przy w�dce
Wreszcie wszyscy posn�li. Dalszy ci�g ju� wkr�tce.

KSI�GA II: ZAMEK

Po�r�d krat, baszt i r�nych innych dupereli
Siedzi Hrabia po mieczu, pochwie i k�dzieli
Za� Gerwazy oparty na swym Scyzoryku
Opowiada mu serial o starym Stolniku
Co Jackowi Soplicy nie chcia� da� swej c�rki
Wi�c tamten go - i s�usznie - uwali� z dwururki
Hrabia pije z Gerwazym i zemst� przysi�ga
Za� Wo�ny p�dzi bimber. Tu ko�czy si� ksi�ga. 

KSI�GA III: UMIZGI

Wszyscy id� na grzyby. Wybucha panika
Bo kr�tkowzroczny S�dzia ze�ar� sromotnika
Szcz�ciem kapitan Ryk�w co tam by� akurat
Wrzasn�� : "Wy jemu dajtie skorje dienaturat.
Na truciznu - trucizna." S�dzia chwyci� flaszk�,
Uca�owa� odbit� na niej trupi� czaszk�
Wypi�, hukn�� jak wszystkie pu�ki artylerii
I wyzdrowia�. Niestety, koniec trzeciej serii.

KSI�GA IV: DYPLOMATYKA I �OWY

Lud prosty w wiejskiej karczmie szykuje powstanie
Za� Hrabia z Tadeuszem robi� polowanie
Lecz �e obaj pijani kiepsko im si� wiedzie
I ka�dy zamiast jednego widzi dwa nied�wiedzie
A� dopiero ksi�dz Robak wybieg�szy zza krzaka
Wygrzmoci� misia pa�� jak Ryndszus Polaka
Pa�� ? - zdziwi� si� Wojski - A gdzie ksi�dz j� znalaz�?
Da� mi j� przeor Kiszczak. Dalszy ci�g ju� zaraz.

KSI�GA V: K��TNIA

Asesor pi� Jarz�biak, Rejent �pa� Wi�ni�wk�
Jankiel z Wo�nym Protazym chlali Pejsach�wk�
Telimena Vistul� obci�ga�a bratu
Gdy Klucznik wlecia� z okrzykiem : Bior� do Senatu !
Zaraz tam pogonili wypluwaj�c p�uca
P��cienniczak, Gargamel, brat Glempa i Guca
Z tym, �e jako� do Izby Wy�szej nie trafili
Wi�c s� w izbie wytrze�wie�. Dalszy ci�g po chwili.

KSI�GA VI: ZA�CIANEK

S�ynie szeroko w Litwie Dobrzy�ski Za�cianek
Spo�yciem alkoholu, ilo�ci� skrobanek
Pie�niami, kt�re nuci lud prostolinijny
Czasem jaka� g�od�wka, strajk protestacyjny
Lud przyci�ni�ty n�dz�, szlachcic mazowiecki
Za kilka marek pacierz odmawia niemiecki
Za� miejscowej starszy�nie profesor Wis�ocka
Doradza, jak da� dupy. Teraz dobranocka.

KSI�GA VII: RADA

Szlachta radzi jakby tu pozby� si� Moskali
Nadje�d�a p�dem Hrabia, strasznie konia wali
Wiezie wie��, �e jak s�ycha� z plotek i przeciek�w
Ksi�dz Jankowski masowo nawraca Ubek�w
Jezu ! - krzykn�� ksi�dz Robak - To dopiero kino !
To przez to p� ko�cio�a mam zapchane glin� !
Wzburzona tym niechlujstwem szlachty ca�a zgraja
Wyrusza na Soplic�. Teraz b�d� jaja.

KSI�GA VIII: ZAJAZD

Podkomorzy mia� w�a�nie obali� Pershinga
Gdy wlecia� cwa�em Hrabia, w d�oni l�ni mu klinga
Za nim szlachta szturmuje dw�r, kuchnie, piwnice
Gerwazy lew� d�oni� pochwyci� Soplic�
I z okrzykiem Soplico ! Gi� kanalio chytra !
Odbiwszy g��wk� wypi� Soplicy p� litra
Ale zaraz uczciwie wszystko zwr�ci� z pluskiem
Pad� i zasn��. W nast�pnej ksi�dze przyjd� Ruskie.

KSI�GA IX: BITWA

Szlachta zwi�zana w p�czki, le�y ch�op przy ch�opie
Patrz�c, jak brzydki Moskal polsk� w�dk� ��opie
Major P��d Telimen� ju� dosiada� gwa�tem
Gdy kwestarz Robak wjecha� swoim starym autem
I wykrzykn�� basem: "Zci�gn�� z niej t� carsk� glizd� !"
Za p�no ! P��d wystrzeli�. Salwa posz�a w izb�
A ca�a rota jegr�w posz�a spa� do piachu
W nast�pnej ksi�dze nasi b�d� wia� na Zach�d

KSI�GA X: EMIGRACJA

Nazajutrz wszyscy zbiegli do Napoleona
Tylko ksi�dz Robak nie m�g�, bo akurat kona
Kona, kona, a� zg�odna�. Zerwa� jab�ko z krzaka
Nadgryz� je i w �rodku te� ujrza� robaka
Cze�� kuzynie - rzek� robak. Ksi�dz zas�oni� lica
I wyszepta�: Spierdalaj, jam Jacek Soplica
"Wiedzia�em - mrukn�� S�dzia - ju� od pierwszych kartek"
Koniec ksi�gi. W nast�pnej wkroczy Bonaparte.

KSI�GA XI: ROK 1812

O roku �w ! Kto ci� widzia� na Litwie i w Rusi
Ten wiedzia�, �e ten burdel �le si� sko�czy� musi
T�ok, �e nie ma na czym usi���, co najwy�ej w kucki
Poniatowski, D�browski, Wa��sa, Pi�sudski
Jankiel miast poloneza majofesa grzmoci
Zosia p�acze, bo Tadzia z�apa�a na cioci
A z RFN-u ju� wraca stara wo�owina
Co j� kiedy� skrad� Hitler. �oj, zbli�a si� fina� !

KSI�GA XII: KOCHAJMY SI�!

Pije szlachta przy Wiejskiej ulicy skupiona
Zdrowie S�dziego, Zosi i Napoleona
Wiwat Sejm, wiwat Nar�d, wiwat wszystkie Stany !
I prezydent tych Stan�w, pan Clinton kochany
Nikt nie chodzi do pracy, wsz�dzie dzwony dzwoni�
Towarzysze pancerni do spowiedzi goni�
Bonaparte ocipia� i na Moskw� rusza
No, tu na szcz�cie koniec Pana Tadeusza.

KSI�GA XIII: GEO...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin