Magoba.odt

(33 KB) Pobierz

 

Magoba

 

"Niektóre książki na temat magii sugerują, że mag to ktoś kto potrafi zrobić niemal wszystko, od przekroczenia otchłani w ciągu nocy po zarządzanie pokaźnymi finansami. Magoba to syndrom chorobowy dotykający tych, którzy wbrew opiniom innych są przekonani że osiągnęli poniosły stan i zazwyczaj zachowują się jak dupki. Magom bardzo łatwo przychodzi myślenie o sobie jako czymś najlepszym, co spotkało ludzkość od czasu wyprowadzenia na rynek"krojonego chleba". Towarzyszy temu przekonanie, że inni powinni traktować ich jako kogoś niezwykłego. Niestety, chorujący na magobę są zwykle postrzegani jako ludzie godni pożałowania, czy wręcz pogardy. Bywają obiektem pośmiewiska albo kimś, kogo omija się za wszelką cenę. W zasadzie nikt nie podziela ich przekonania na temat własnej wyjątkowości, a ich zachowanie zazwyczaj odstręcza inne osoby od praktykowania magii. Tym, co naprawdę wyróżnia, jest usilna chęć stania sięguru, by znaleźć chłonną publikę gotową utwierdzić ich w przekonaniu na temat ich wyjątkowości, wbrew temu, czego dotychczas doświadczyli. A ponieważ trudno im zaakceptować, że ktoś może znajdować się na ich poziomie "iluminacji", nie potrafią rozwinąć mocy empatii, komunikacji i umiejętności społecznych niezbędnych do tego, by być dobrym nauczycielem. Krótko mówiąc, jeśli masz poczucie że jesteś kimś cudownym, a nikt się z tym nie zgadza, najwyższy czas, by przyjrzeć się sobie uważnie" Phil Hine "Magia Chaosu

 

 

z drugiej strony zastanawia mnie fakt czy taka osoba która uważa się za wielkiego okultystę, sama nie staje sie nim. W końcu wszystko i tak sprowadza się do wiary i woli. Im więcej osób będzie uważało kogoś takiego za wielkiego maga tym ta osoba może mieć więcej energii, mimo że sam fakt uważanie za kogoś takiego może być prześmiewczy. Chodzi o to jak działa sam czysty fakt płynący z opinii ludzi, fakt pozbawiony intencji (które się w tym przypadku nieszczere). Być może taka osoba tracąc na charyźmie i tym samym na NLP zyskuje lepsze energetyczne naładowanie. Zarysowała by tu się wtedy pewna równowaga o której często się słyszy w ezoteryce, ale tego tematu już rozciągał nie będę gdyż już gdzie indziej jest dyskusja na jego temat.

 

no zasadniczo belet ma racje, jesli poprzez swoje "klamstwa" ktos w koncu sam uwierzy ze potrafi cos zrobic to faktycznie bedzie to potrafil, nie w inny sposob oszukujemy siebie mowiac podczas medytacji "moje nogi sa ciezkie... moje nogi zaczynaja dretwiec..." -> "moja moc jest wielka... mam wielu wyznawcow..." itd.

 

 

 

 




 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

bycie magiem nie zależy od wyznawców

bycie gwiazdeczką tak

_________________
"Imię me - SEX - MAG. "
Kat - Mag-Sex
God Is A Sadist and he know that.
coil

http://strefa931.blogspot...23832dfa3fb3909

 

 

 

 




Wiek: 22
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 48
Skąd: Rzeszów

Wysłany: 2011-02-04, 01:48   

 

nie zależy, ale pomaga;
w kwestii gwiazdeczki, to: "Każdy mężczyzna i każda kobieta jest gwiazdą";) pół żartem, pół serio:D

 

 

 

 

 




 

Przede wszystkim to tak często używany cytat

Cytat:

Każdy mężczyzna i każda kobieta jest gwiazdą

i mówienie o gwieździe jako osobie jest błedne dlatego też błędne jest stwierdzenie ,że dla bycia gwiazdą potrzebni są wyznawcy. Tu znów Gebo zaraz oskarży mnie o nienawiść do Crowley'a xD

Każdy jest gwiazdą ponieważ powininen dażyć wg tego stwierdzenia do makrokosmiczneog umysłu czyli nie skupionego na własnyj ja i ego. Oczywiście ma to silny związek z katem seksulanym gdzie partner bądź partnerzy są światłem. Do wpowadzenia w świadomość makrokosmosu nie są potrzebin fani a wręcz są zbędni. Zaś jeśli chodzi obycie magiem to fani są bardzo pomocni. Ja rozmawiałam na ten temat z Beletem na gg. Tworzenie przez nich Godformy często pomaga nawet bez udziału maga. To jest dopiero makrokosmos XD

 

 

 

 

 



 

tak naprawdę to każdy żyje we własnym mikrokosmosie i nie zdaje sobie sprawy z tego że my inni żyjemy, ludzie, zwierzęta, owady, kwiaty, minerały widzą je ale postrzegają je zupełnie inaczej niż wyglądają, to ma każdy człowiek. Tak naprawdę Ci ludzie nie istnieją, to nasze spełnienie. mają błędy w rozumowaniu dlatego np. bez przerwy się czepiają... narzucają swoją Wolę, stąd potrzebna jest walka bo tylko najmężniejsza Wola zwycięża. Dlatego na drodze są nieustające konflikty

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin