00:00:30:napisy by ofi - ofirka@o2.pl 00:01:56:MYSTERY TRAIN 00:03:08:Rany, to już tak długo trwa, zupełnie|jakbymy jechali tym pocišgiem od zawsze. 00:03:19:Hej, ile jeszcze do Memphis? 00:03:21:Dwa dni. 00:03:26:W Ameryce sš strefy czasowe. 00:04:09:Memphis. Memphis, Tennesee.|Wszyscy wysiadać. 00:04:16:Jun, Memphis! Jestemy! Jestemy! 00:04:48:Przy okazji dwa dni wczeniej. 00:04:56:DALEKO OD YOKOHAMY 00:06:24:wietne echo! 00:06:56:Wow. 00:06:58:Spora różnica w porównaniu z Yokohamš. 00:07:01:Dworzec w Yokohamie podoba mi się bardziej. 00:07:04:Jest nowoczesny. 00:07:06:Chyba żartujesz? 00:07:07:Stacja w Memphis jest DUŻO fajniejsza. 00:07:09:Taka antyczna i z miłš atmosferš. 00:07:12:Wolę Yokohamę. 00:07:15:Z nowoczesnš atmosferš. 00:07:18:A mi się bardziej podoba ta. 00:07:29:Przepraszam! Przepraszam. Macie może zapałki? 00:07:33:(słabo kuma po angielsku)Zapałpi?|-Tak. Zapałki. 00:07:36:A!Zapałki!?|Tak! Proszę! 00:07:55:Dzięki. 00:07:56:Proszę bardzo. 00:07:59:Hej! Gada po japońsku! 00:08:04:Dziękuję bardzo! 00:08:19:Sun Studio jest przy Union Avenue,|ale wiesz co... 00:08:24:Wolałabym jednak najpierw|jechać do Graceland. Do domu Elvisa... 00:08:31:Najpierw Sun Studio. 00:08:42:Wszyscy tam nagrywali... 00:08:44:Nie tylko Elvis. 00:08:48:Carl Perkins... 00:08:51:Taak, ale Elvis jest Królem. 00:08:56:OK, OK, Graceland, zaliczmy to już. 00:09:02:To jedziemy najpierw do Graceland? 00:09:08:Super! 00:09:15:To jedmy. 00:09:23:Czekaj. 00:09:25:Może jednak idmy do Sun Studio. 00:09:28:Nie, Graceland. 00:10:20:Patrz! Sun Studio! 00:10:24:Mylałam że jedziemy do Graceland. 00:10:27:He...ja też. 00:10:38:Zbierzcie się państwo w grupkę|abymy mogli rozpoczšć naszš wycieczkę. 00:10:49:Sun Records Company została|założona przez nazwiska blablabla,rok. 00:10:55:dalej nieprzerwanym potokiem|panna opowiada o poczštkach wytwórni... 00:11:00:o tym kto nagrywał tam płyty... 00:11:05:dużo ich było... 00:11:10:bardzo dużo............;) 00:11:14:no i oczywicie 00:11:16:był też Król. 00:11:19:który opucił szkołę w 1953 00:11:23:i przyjechał nagrać piosenkę na urodziny mamy 00:11:27:więc jednakże...;) 00:11:31:dalej jest o tym, że Elvis się spodobał 00:11:35:i że nagrano jego piosenkę 00:11:40:i że jš puszczano po kilka razy dziennie 00:11:45:i że ludzie nie wiedzieli kto to Elvis 00:11:50:ale - w skrócie - dowiedzieli się;) 00:12:03:tratatatatatatatatatata... 00:12:07:Gadała jak najęta! 00:12:10:Jestem wypruta... 00:12:12:Proszę, tylko nie Graceland. OK? 00:12:15:Dla mnie może być. 00:12:18:Chociaż chciałem tam jechać. 00:12:23:Serio? Mylałam, że nie chciałe. 00:12:28:Po prostu się poszwendajmy. 00:12:32:OK. 00:12:57:Hej, teraz ja idę przodem. 00:13:37:Hej. Ryba? 00:13:40:eee...Nie. 00:14:58:Elvis Presley, Król. 00:15:02:Carl Perkins - był leeeepszy. 00:15:53:Wiesz co?|Memphis w sumie wyglšda jak Yokohama. 00:15:57:Po prostu więcej miejsca. 00:16:00:Gdyby zabrała 60% budynków Yokohamy 00:16:04:wyglšdałaby dokładnie tak samo. 00:16:06:Nic tu nawet nie przypomina Yokohamy! 00:16:10:To Ameryka. I miasto Elvisa. 00:16:13:Nie mielimy Elvisa w Japonii. 00:16:17:Bez porównania z Japoniš. 00:17:13:Patrz! Hotel! 00:17:26:Wyglšda na fajny! 00:17:28:Pójdziemy tam? 00:18:14:Czeć!Dobranoc!:) 00:18:18:Dobranoc...W czym mogę pomóc? 00:18:23:Chcielibymy najbardziej tani pokój. Poproszę czy macie? 00:18:27:Wszystkie nasze dwójki kosztujš tyle samo. 00:18:32:Co powiedział? 00:18:34:Nie jestem pewna. 00:18:37:Przepraszam, ale to za drogo. 00:18:44:Pokój kosztuje 22 dolary.|Za noc. Płatne z góry. 00:18:55:Chyba 22 dolary. 00:18:58:OK. 00:19:15:OK. Ta noc. 22 dolary.|Dziękuję. 00:19:24:Pokój numer 27. 00:19:32:Nie zapomnij... pomóc przy bagażu. 00:19:37:Dziękuję! 00:19:40:Dobranoc! Miłej pracy! 00:19:43:Dobranoc. Miłej nocy. 00:19:45:Dziękuję. 00:20:08:Tu też jest! 00:20:13:Fakt, a Carla Perkinsa brak. 00:20:47:Nie ma telewizji. 00:20:52:Nie ma telewizji. 00:20:56:A! Tak! Czeć! Dziękuję!|Proszę poczekać! 00:21:12:Proszę czekać. Dziękuję. 00:21:30:Proszę. To bršzowe, z Japonii.|-Z Japonii?|-Tak!To bršzowe, z Japonii. 00:21:40:Dziękuję. 00:22:22:Uważaj! 00:22:26:Jun, czemu robisz tylko zdjęcia|pokoi, w których mieszkamy... 00:22:31:A nigdy tego co widzimy na zewnštrz podczas podróży? 00:22:39:Bo te pozostałe rzeczy zapamiętam. 00:22:41:Pokoje i lotniska mogę zapomnieć. 00:22:47:No tak. Pewnie masz rację. 00:23:04:O, a pokazywałam ci moje niesamowite odkrycia? 00:23:14:Spójrz tylko na niego. 00:23:19:Przyjrzyj mu się uważnie. 00:23:22:A teraz patrz na to. 00:23:27:Ten facet był antycznym królem|rodkowego Wschodu. Podobny, prawda? 00:23:36:Tu Budda jako Elvis. 00:23:48:Statua Wolnoci w Nowym Jorku. Też wyglšda jak Elvis! 00:23:52:Widzisz? 00:24:04:Wyglšda na to, że Elvis|był bardziej wpływowy niż sšdziłem. 00:24:07:Otóż to! 00:24:11:Tu jeszcze jedno! 00:24:13:Tutaj... 00:24:15:Patrz... 00:24:17:Madonna też wyglšda jak Elvis. 00:24:22:No nie... Nie Madonna! 00:24:25:Daj sobie na luz! 00:24:45:Wiesz, nie powiniene chyba tego jeć. 00:24:50:Pewnie masz rację. 00:24:53:Zamierzasz to zjeć?|-Nie. Nie zamierzam. 00:25:03:Hej!|Moja liwka! 00:25:26:Czemu ty zawsze masz takš smutnš minę?|Jeste nieszczęliwy? 00:25:32:Jestem bardzo szczęliwy. 00:25:34:Takš już po prostu mam minę. 00:26:07:I nie mogę nic zrobić żeby cię rozweselić? 00:26:49:Teraz wyglšdasz odrobinkę weselej. 00:26:59:Poczekaj! 00:27:01:Pozwól mi jš zapalić. 00:27:15:Dzięki. 00:27:23:No a teraz? Czujesz się troszkę szczęliwszy? 00:27:26:Czuję się dokładnie tak samo. 00:27:28:Byłem już szczęliwy. 00:27:46:Nie sšdzisz, że przesadzasz trochę ze szminkš? 00:28:58:Na co patrzysz? 00:29:04:Memphis. 00:29:06:Nie jest jak Yokohama bez 60% zabudowań, co? 00:29:11:Nie. Ani trochę. 00:29:16:To nie jest Yokohama. 00:29:30:To Ameryka. 00:29:36:O czym mylisz? 00:29:42:Byc osiemnastolatkiem... 00:29:46:jest cool... 00:29:51:na dodatek tak daleko od Yokohamy... 00:29:56:Cool uczucie - być w Memphis. 00:30:32:Tu i teraz. 00:32:23:Mitzuko? 00:32:30:Czy kobiety... 00:32:34:Zawsze się przejmujš fryzurš? 00:32:40:O czym ty mówisz? 00:32:42:Nigdy jak się kochamy, 00:32:44:a to już 11 raz, nie pomylałam o swojej fryzurze. 00:32:47:11. 00:32:49:I jeli już o tym mowa... 00:32:52:spróbuj się ogolić przed następnym razem... 00:32:54:Kaleczysz mi twarz. 00:32:56:Przecież goliłem się przedwczoraj. 00:34:15:Jun? 00:34:25:Przytulisz mnie? 00:35:13:Nie uważasz, że przydałby mi się nowy uniform?|Ten się już całkiem rozwalił. Patrz! 00:35:20:No bo powiniene zrobić jak ja...|W czym widzisz problem? 00:35:23:Żeby wyglšdać jak człowiek|musisz sam sobie kupić pieprzone ubrania. 00:35:27:Znaczy, wiesz, jak to się mówi:|szata zdobi człowieka. 00:35:30:Na przykład spójrz na tę swojš|przykrš czapeczkę na głowie. 00:35:34:Mam na myli... wyglšdasz|jak pieprzony komar, jak szympans, jak... 00:36:21:Mitzuko. 00:36:25:Wstawaj, już rano. 00:36:32:Hotel się pali. 00:36:40:Nie chcesz jechać do Graceland... 00:36:44:Domu Elvisa Presleya? 00:36:51:Daj mi spać. 00:36:55:To moje ulubione zajęcie... 00:36:57:Spać. 00:37:02:Za dużo pisz. 00:37:05:Pół życia spędzasz we nie. 00:37:10:Tak... 00:37:13:Ale spanie jest cudowne. 00:37:17:A jak już umrzesz to nie będziesz mógł spać. 00:37:23:Co znaczy, że już nigdy nie będziesz nił... 00:37:39:Nie zapominaj o tym. 00:37:41:O tym? 00:37:42:Ale przecież to hotelowe! 00:37:44:W Ameryce ręczniki sš wliczone w cenę pokoju. 00:37:47:Każdy to wie. 00:37:51:Co z tego, i tak się nam nie zmieszczš. 00:37:54:Dlatego że masz tysišc t-shirtów. 00:37:57:Ja wzišłem tylko dwa. 00:37:59:Pozbšd się paru t-shirtów. 00:38:01:Nigdy w życiu!|To częć mojej kolekcji. 00:38:03:Nie zamierzamy się pozbyć żadnej z tych rzeczy. 00:38:05:Nigdy, nigdy, nigdy-- Nigdy! 00:38:12:No dobra. 00:38:13:miało. 00:38:15:Ale nie oba. 00:38:24:Spakuj ten mój. 00:38:26:Mój jest suchszy. 00:38:28:Ale mój jest czystszy. 00:38:30:Nie kšpałe się. 00:38:49:Ułóż to porzšdnie. 00:39:30:Czy to był strzał? 00:39:33:Prawdopodobnie. 00:39:35:To Ameryka. 00:39:57:To już wszystko? 00:39:59:Czy czego nie zapomnielimy? 00:40:20:DUCH 00:40:28:Proszę tu podpisać. 00:40:35:I tu. 00:40:46:Poproszę o podpis tutaj. 00:40:50:I tutaj. 00:41:08:I jeszcze jeden. 00:41:12:Dziękuję. 00:41:26:Halo? 00:41:28:To ja! 00:41:31:W Memphis. 00:41:34:Memphis! 00:41:38:Na południu USA, w Tennesee. 00:41:45:Mielimy małe trudnoci, głupia sprawa z samolotem, tak. 00:41:49:Tak, maleńki problem. 00:41:52:Nie martw się. 00:41:57:Jutro mamy pierwszy przelot... 00:42:00:A pojutrze będziemy w Rzymie. 00:42:08:Nie wiem. 00:42:11:Skšd mam wiedzieć gdzie dzi będę spać? 00:42:17:W porzšdku. 00:42:19:Takie życie. 00:43:40:Cholera, złotko, nie rób mi tego.... 00:43:44:Skarbie, daję ci wszystko|czego potrzebujesz,więc sprawuj się dobrze. 00:44:15:...senatora albo kongresmena...zapodaj petycję.|Siadaj do telefonu i zdobšd elektorat. 00:44:21:Zostawić lad?|Jim Mc Carter na prezydenta? 00:44:24:No wreszcie zaczynasz gadać jak człowiek.|Możesz to zrobić. 00:44:29:Masz trochę wolnego czasu?|Możesz przejć do historii. 00:44:32:naprawdę tak mylisz??|-Mhmm|-Naprawdę mógłbym to zrobić? 00:44:38:No to dlaczego miałbym tego nie zrobić....... 00:44:49:Co mogę dla Pani zrobić?|Chciałabym tę gazetę. 00:44:53:Hm.Powinna Pani kupić tš i tš. Proszę czytać. 00:45:00:Dziękuję, ale potrzebuję tylko tej. 00:45:04:Chwilunia. Ma pani tylko jeden punkt widzenia. 00:45:07:A co dwie to nie jedna... 00:45:10:oh, cóż, dobrze. Wezmę te dwie. 00:45:15:A może jaki magazyn?|Mamy wszystkie rodzaje licznych magazynów. 00:45:20:Widzisz słoneczko, nawet|uczciwy człowiek kupujšc same gazety 00:4...
terreverte