CZARNY CHLEB
Kiedy oczy me rozwarłem Jakiś żal ogarnął mnieŁzy po sercu mi spłynęły Zrozumiałem wtedy ,żeCzarny chleb, czarna kawa Opętani samotnością Myślą swą szukają szczęścia Które zowie się wolnością Widok chmur, zapach kwiatu Wietrze ponieś moją pieśńPieśń miłości, pieśń rozpaczy Moja matko jest mi źle.
Czarny chleb ...Chciałem płakać lecz nie mogłem Chciałem krzyczeć, brak mi tchuSerce moje mi wydarli Serca swego nie mam już
Czarny chleb ...Czarny wiatr wieje z rana Czemu miłość jest zdradliwaChciałbym umrzeć, lecz nie mogę Chciałbym zasnąć lecz na zawsze
Czarny chleb ...Wtem do celi klawisz wpada I zaczyna więźnia bićMłody więzień na twarz pada Serce mu przestaje bić.
Czarny chleb ...Gdy nadejdzie chwila Boga I powstrzyma oddech mójKtoś wyniesie ciało moje I przy celi będzie znów
Czarny chleb ...Wyjrzyj miły z tej mogiły Wyjrzyj choć na jeden krokBo tam twoja mama czeka Z tą piosenką dobra nocDobra noc, dobra noc Jaka piękna jest ta nocTakiej nocy tobie życzę Śpij ma mamo dobranoc
thomason32