Po-wie-dzia-la mi
Z nie-win-nos-cia nie-doj-rza-lych lat:
"Za-ko-cha-lam sie, to na pe-wno ten---"
A-le gdzies na dnie,
w o-czach mia-la nie-na-zwa-ny lek
Co sklo-ni-lo mnie, by szep-nac jej:
Za-pa-mie-taj:
To co by-lo raz, nie wro-ci juz
Twoj swiat zmie-nia si---e
Bo zy-cie ta-kie jest
A mo-ze jesz-cze raz
Swe-mu szczes-ciu spoj-rze pros-to w twarz,
Mo-ja sios-tro, wiec us-miech-nij sie
I, u-wierz-cie mi,
tak cu-do-wnie
by-lo slu-chac je-j na-i-wnych slow
Mo-ze le-piej wie
I za-pa-mie-ta:
To co by-lo raz-, nie wro-ci juz
Twoj swiat zmie-nia si-e
Bo zy-cie ta-kie jes--t
Wiec za-pa-mie-taj:
To co by-lo raz-, nie wro-ci ni-gdy ju-z
I twoj swiat zmie-nia si---e
I za-pa-mie-taj:
To co by-lo raz---, nie wro-ci juz
Twój swiat zmie-nia si-e
To co by-lo raz---, nie wro-ci ni-gdy juz
I twoj swiat zmie-ni si---e
Bo zy-cie ta-kie jes-t
Mu-sisz wie-dziec, ze
Zy-cie ta-ki-e jest
thomason32