W pensjonacie pani Vauquer położonym przy ulicy Neuve-Sainte-Genevieve rozpoczyna się kolejny dzień. Pensjonariusze powoli schodzą na śniadanie, pierwsza pojawia się właścicielka, za nią panna Michonneau, pan Poiret, Wiktoryna Taillefer, przystojny młody student Eugeniusz Rastignac, Vautrin, wreszcie ojciec Goriot. Ten ostatni jest najuboższy z pensjonariuszy, gdyż cały majątek oddał córkom, teraz sprzedaje ostatnie cenne przedmioty, jakie posiada, aby zapłacić ich długi.
Spośród mieszkańców pensjonatu jedynie Rastignac, ze względu na wiek, urodę i chęć wybicia się, ma szanse zrobienia kariery w Paryżu. Odkrywa pokrewieństwo z bogatą hrabiną Beauseant, kontaktuje się z nią i otrzymuje zaproszenie na bal. Tu poznaje piękną Anastazję de Restaud z domu Goriot. W domu kuzynki Eugeniusz dowiaduje się także o smutnej historii byłego kupca: starannie wychował ukochane córki, ale te odwróciły się od niego, wstydzą się go i odwiedzają tylko, kiedy potrzebują pieniędzy. Młody student zdradza kuzynce swój plan zrobienia kariery, a ta (przeżywająca właśnie bolesny zawód miłosny), zgadza się zostać jego przewodniczką. Za jej namową Eugeniusz zostaje kochankiem Delfiny de Nucingen (siostry Anastazji) i wprowadza ją do salonu pani de Beauseant, co zapewnia mu powodzenie wśród innych kobiet. Staje się coraz bardziej znany w salonach arystokracji. Otrzymane z domu pieniądze na naukę wydaje na drogą garderobę i kosztowne drobiazgi.
W tym punkcie kariery Eugeniusza w jego życiu pojawia się Vautrin. Domyślając się jego dążeń proponuje plan, który ma zapewnić majątek i ugruntowaną pozycję w świecie. Według tego planu Eugeniusz ma zabić w pojedynku brata Wiktoryny Taillefer i ożenić się z nią, kiedy dziewczyna odziedziczy po ojcu fortunę. Jest to tym łatwiejsze, że Wiktoryna zdaje się być zakochana w przystojnym studencie. Ale Rastignac odrzuca propozycję Vautrina, zamierza osiągnąć cel w oparciu o protekcję kobiet. Trwa jego związek z Delfiną, która hojną ręką obdarza go pieniędzmi z ojcowskiej kieszeni. Eugeniusz ma jednak większe potrzeby finansowe, więc ucieka się do hazardu. Droga do kariery staje się coraz bardziej kręta. Rastignac częściej zaczyna myśleć o planie Vautrina.
Tymczasem w pensjonacie dochodzi do sensacyjnego odkrycia - panna Michonneau i pan Poiret rozpoznają w Vautrinie zbiegłego z galer przestępcę. Donoszą o tym policji. Władze wkraczają do pensjonatu, Vautrin zostaje aresztowany, ale zapowiada swój powrót. Pensjonat pustoszeje.
Nadchodzi dzień, w którym Goriot nie ma już żadnych pieniędzy. Przybyłe po nie córki urządzają awanturę i w gniewie opuszczają ojca.
Goriot ciężko choruje. Żadna z córek nie znajduje czasu, aby go odwiedzić. Przy łożu czuwają Rastignac i Bianchon (student medycyny). Leżąc na łożu śmierci Goriot na przemian przeklina i błogosławi córki. Jego ostatnie słowa to: "Ach, moje anioły!". Na pogrzeb ojca córki przysyłają jedynie karety z herbami. Ostatnim zdaniem wypowiedzianym w powieści jest zdanie Rastignaca "Teraz się spróbujemy", skierowane w stronę Paryża - miasta, w którym króluje pieniądz.
Invin