{750}{839}- Powiedz, jak to działa.|- Nie wiem. {841}{920}Zamykam oczy i je otwieram.|Tak jak pan. {923}{983}Z prochu powstałe,|w proch się obrócisz. {985}{1021}Żegnamy Rexa Thomasa... {1023}{1083}Zacznijmy od poczštku. {1102}{1184}Nie, zacznijmy od teraz. {1205}{1241}Dobrze. {1270}{1352}Jak rozumiem,|wrócił pan do pracy. {1395}{1440}Przydzielili panu|nowego partnera? {1445}{1493}Vegę,|takiego nowego. {1508}{1587}Chcieli, żeby kto mnie pilnował,|póki nie będš pewni, że wszystko u mnie gra. {1589}{1699}- A gra?|- Tak. {1757}{1824}- wiadkowie?|- Przesłuchałem około dwudziestu. {1826}{1882}Większoć była w barze|i wyszła już po wszystkim, {1884}{1939}ale nikt nie widział,|jak postrzelono taksówkarza. {1942}{1982}Za to jeden z nich,|pan Weaver, {1985}{2033}- mieszka nad...|- Gdzie jest? {2047}{2073}Tam. {2133}{2174}- Jak się pan miewa?|- Dobrze. {2177}{2260}- Widział pan wszystko?|- Nie samš zbrodnię. {2263}{2347}Słyszałem strzały, a gdy wyjrzałem,|zobaczyłem, jak kto ucieka. {2349}{2409}- Dokšd pobiegł?|- W tamtš stronę, {2411}{2493}potem skręcił w alejkę|za rogiem, ale... {2495}{2577}- Nie opowiadałem już tego panu?|- Dzięki za pomoc. {2579}{2603}Dziękuję. {2615}{2728}Chciałem powiedzieć,|że wiadkowie potwierdzajš... {2730}{2771}Na tamtym budynku|jest kamera. {2774}{2862}Sprawd, czy uchwyciła|co przydatnego. {2896}{2961}- No co?|- Chciałem podziękować. {2980}{3059}Już dwukrotnie pominięto mnie|przy naborze na detektywa. {3061}{3148}Nadal byłbym mundurowym,|gdyby pan o mnie nie poprosił. {3150}{3200}O nikogo nie prosiłem. {3203}{3241}Nie miałem nic wspólnego|z twoim awansem. {3243}{3327}Nie chcieli marnować czasu|kogo innego na niańczenie mnie. {3330}{3371}A teraz sprawd kamerę. {3387}{3454}- Co potem?|- Jadę do domu. {3577}{3622}W samš porę,|żeby pomóc przy sprzštaniu. {3625}{3718}- Skończyła parter?|- Gabinet także. {3749}{3788}Szybka jeste. {3797}{3848}Ja wcišż byłbym|przy pierwszej cianie. {3850}{3920}Zaczęła remont domu|po wypadku? {3929}{4003}- Tuż po pogrzebie.|- To częsta reakcja. {4006}{4059}Szukanie sposobu|na nowy poczštek. {4071}{4238}- Wchodziła do pokoju twojego syna?|- Chyba wcale tam jeszcze nie była. {4433}{4514}- Co potem?|- Budzę się. {4867}{4929}- Dzień dobry.|- Dzień dobry. {5214}{5267}To Aaron.|Muszę spadać. {5322}{5408}- Co z meczem?|- A co ma być? {5437}{5521}- Pomylałem, że przyjdę.|- Jak sobie chcesz. {5670}{5708}Tenis to co nowego? {5725}{5792}Tak jakby.|Jego mama... {5830}{5910}była wietnš zawodniczkš.|Grała na studiach. {5912}{6001}Nauczyła go.|Dużo grał, dopóki nie odkrył futbolu. {6003}{6065}Ale postanowił do tego wrócić. {6068}{6145}Po pogrzebie twojej żony. {6300}{6363}Do czego służy|ta gumowa opaska? {6418}{6483}Pomaga mi się orientować. {6485}{6538}Zielony to ulubiony kolor Rexa. {6540}{6626}Gdy jestem z Hannah,|noszę czerwonš. {6648}{6698}Czyli w snach. {6813}{6873}Co jeszcze? {7068}{7125}Dzień dobry, detektywie. {7168}{7214}Widziałe ekspres do kawy? {7216}{7257}Wart 600$. {7259}{7307}Moja była taki chciała. {7310}{7365}Powiedziałem, że jeli chciała|mieć ekspres za szeć stów, {7367}{7408}nie powinna wychodzić|za policjanta. {7410}{7466}W końcu się co do tego zgodzilimy. {7518}{7583}Powiedz, co widzisz,|to powiem ci, co przegapiłe. {7586}{7621}Ofiary były małżeństwem. {7624}{7686}Liczne rany kłute.|lady walki. {7689}{7737}A także lady,|że jš przegrali. {7739}{7785}Jakie pienišdze?|Portfel albo torebka? {7787}{7844}Zniknęły razem|z jednym z aut, BMW. {7859}{7904}Więc co przeoczyłem? {7916}{7962}Napad przeszedł w jatkę. {7964}{8022}Dlatego za wszelkš cenę|unikam sukcesu. {8024}{8120}Tyrasz całe życie na fajne rzeczy,|żeby kto cię za nie zabił. {8218}{8286}Według kalendarza na lodówce|dziewczyna była na ćwiczeniach. {8288}{8329}Mam nadzieję,|że włanie jš namierzamy. {8331}{8396}Poza tym rodzice|powinni być na spotkaniu. {8398}{8461}Pewnie żałujš,|że nie byli. {8593}{8626}Czujesz? {8628}{8720}Wiesz, że mam katar|od czasu urzędowania Clintona. {8827}{8878}Była tu,|gdy to się stało. {8880}{8914}Skšd wiesz? {8916}{8957}Schowała się w szafie|i zesikała się, {8959}{9003}więc albo uciekła,|gdy zabójca wyszedł, {9005}{9046}- albo...|- Jš porwał. {9058}{9118}I tyle z moich nadziei. {9122}{9178}Ludzie!|Nowa sprawa! {9194}{9271}I dzieje się tak|od wypadku? {9288}{9307}Tak. {9338}{9374}Fascynujšce. {9377}{9451}Nie chcę być nietaktowna,|po prostu znajdujemy {9453}{9537}różnorakie sposoby|na uporanie się ze stratš bliskiego. {9540}{9662}Twój syn uprawia sport swojej matki,|żeby utrzymać z niš wię. {9679}{9727}Ale twój umysł... {9743}{9858}Stworzył całš rzeczywistoć,|w której nie straciłe żony. {9861}{9942}Nigdy nie widziałem takiego|mechanizmu radzenia sobie ze stratš. {9945}{10029}Złożony i trwajšcy sen,|w którym nie straciłe syna, {10036}{10132}dzięki któremu nie musisz|zmagać się z jego mierciš. {10146}{10182}Może. {10197}{10235}Słucham? {10237}{10388}Czy jestem z żonš, czy z synem,|dla mnie wydaje się to rzeczywiste. {10391}{10482}Chcesz powiedzieć,|że nie wiesz, co jest snem? {10523}{10642}Czyli nie umiesz powiedzieć,|czy w tej chwili jeste wiadomy czy pisz? {10645}{10700}- Niewiarygodne.|- Oczywicie, że jestem wiadomy. {10702}{10806}Nie pię, będšc z żonš,|zamykam oczy, otwieram je {10808}{10861}i jeste wiadomy,|będšc z synem. {10863}{10954}Zapewniam, że to nie sen,|detektywie Britten. {11009}{11038}No co? {11088}{11160}Ten drugi psychiatra|mówi dokładnie to samo. {11194}{11302}.:: GrupaHatak. pl::. &:: Project HAVEN::|>> Release24. pl << {11304}{11350}Awake [1x01]|Pilot {11352}{11410}Tłumaczenie: k-rol|Korekta: moniuska {11426}{11556}- Spójrz na to.|- Trudno o lepsze ujęcie. {11654}{11750}Tu odwraca się|prosto do kamery. {11781}{11824}Jakby chciał|w niš spojrzeć. {11827}{11877}Po co miałby to robić? {11937}{11992}Mamy kolejnego. {11995}{12059}- Co?|- Martwego taksiarza. {12251}{12328}Taksówka zatrzymała się,|otworzyły się drzwi, słychać dwa strzały. {12330}{12354}Ludzie się rozbiegli. {12357}{12445}Kierowca wjechał na chodnika,|a podejrzany wszedł w tłum. {12448}{12510}Chudy, nosił kowbojski kapelusz|i okulary przeciwsłoneczne? {12513}{12587}Nie, z nadwagš, brodš,|w czapce baseballowej. {12589}{12676}Cudnie.|Zabójca zmienia przebrania. {12707}{12762}Pewnie znów dał się|uchwycić kamerze? {12764}{12817}Jimmy, daj mu zdjęcie. {12829}{12855}Proszę. {12911}{12968}Prawie, jakby|do nich pozował. {12987}{13011}Spisuj zeznania. {13014}{13064}Ja spróbuje dowiedzieć się|czego o kierowcy. {13066}{13095}Tak jest. {13158}{13229}Kapitan przenosi mnie|do zachodniego. {13251}{13337}- Dlaczego?|- Nazywa to awansem. {13340}{13397}Tak samo mówili,|gdy nas rozdzielali. {13400}{13469}Mylę, że nie chcš,|żebym miał biurko blisko twojego. {13472}{13529}Uważaj na siebie przy nim. {13532}{13580}Nie na darmo kapitan|przenosi mnie, {13582}{13649}a tobie przydziela gocia,|żeby patrzył ci przez ramię. {13651}{13707}Niczego się nie dopatrzy.|Nic mi nie jest. {13709}{13783}To samo jej powiedziałem|i zostaję przeniesiony. {13786}{13867}Jak twoim zdaniem szybciej|osišgnie to, co chce? {13870}{13992}Mówišc komisarz, co chce usłyszeć,|czy twierdzšc, że nic ci nie jest? {14049}{14100}To schronienie, detektywie. {14102}{14234}Tajemnica lekarska oznacza,|że wszystko, co mówisz, zostaje u mnie. {14236}{14296}Nie jestem tu, żeby oceniać,|lecz żeby pomóc. {14299}{14335}Nie oceniasz?! {14349}{14443}Moja posada zależy od tego,|co napiszesz na tym papierku. {14445}{14527}Pracujesz, detektywie.|Nie widzę powodu, żeby to zmieniać. {14529}{14608}W zasadzie widzę zaletę|w powrocie do rutyny. {14611}{14697}Ale poniosłe|olbrzymiš stratę {14699}{14826}i dla własnego zdrowia musisz|się z niš uporać, a ja mogę pomóc. {14831}{14891}Ale nie uda mi się,|jeli mi nie pozwolisz. {15188}{15267}Powiedziałe żonie,|czego dowiadczasz? {15347}{15418}Na poczštku|powiedziałem jej wszystko. {15421}{15546}Jak zrezygnował z futbolu|i wrócił do tenisa. {15560}{15634}O dziewczynie,|która wcišż do niego dzwoniła. {15661}{15759}Może mylałem, że mógłbym być|swego rodzaj pomostem. {15761}{15840}Że choć nie widzš siebie nawzajem,|mogę jej o nim opowiedzieć {15843}{15910}i byłoby, jakbymy wcišż|byli wszyscy razem. {15968}{16212}Ale dla niej on już nie żyje|i słuchanie mnie nie dodawało otuchy. {16226}{16279}To była tortura. {16289}{16354}Tak jak ty wyobrażasz sobie|życie z synem, {16356}{16445}twoja żona radzi sobie,|zaczynajšc wyobrażać sobie życie bez niego. {16447}{16529}Ale bez względu na to,|jaka się wydaje być, {16531}{16603}jej rozpacz|wcale się nie zmniejsza. {16622}{16699}Powiedziała ci,|dlaczego chce się przeprowadzić? {16732}{16847}Ciężko jej było żyć w domu|z pustym pokojem na piętrze. {16850}{16970}A jednak zdecydowałe,|że tam zostaniecie. {17032}{17114}Dla mnie ten pokój|nie jest pusty. {17250}{17301}Dziękuję za pomoc. {17409}{17456}W okolicy znaleziono|skradziony samochód. {17459}{17540}Na pewno nim odjechał zabójca.|Sšsiedzi widzieli go już o 17:00. {17543}{17581}Czas zgonu|to najwczeniej 21:00. {17584}{17646}Po co tyle czekał,|skoro chciał tylko obrobić parę bogaczy? {17648}{17706}Na dziewczynę.|Wróciła dopiero o 20:45. {17708}{17759}15 minut póniej rodzice nie żyjš,|a ich nie ma. {17761}{17795}Mieli być na spotkaniu, tak? {17797}{17840}Goć mylał,|że będzie sama, {17842}{17888}- a że nie była...|- Znał jš i ich. {17890}{17972}To nie był rabunek,|tylko zaplanowane porwanie. {18010}{18073}Pogadajmy z oficerem dyżurnym. {18197}{18272}- Mam co do załatwienia.|- Teraz? {18274}{18339}Potrzebuję godzinki,|maks dwóch. {18341}{18380}Po co? {18382}{18454}Obiecałem komu,|że gdzie będę. {18689}{18746}Po dwóch latach gry w futbol|nie spodziewałam się, {187...
assassyn2