Pajak Henryk - Prosto w slepia.pdf

(1618 KB) Pobierz
HENRYK PAJĄK
PROSTO
W ŚLEPIA
Lublin 2007
© Copyright by Henryk Pająk, Michalina Pająk
ISBN 83-87510-86-6
Rozdział I
„CZWARTA RP" CZYLI „GRUBA KRESKA" KACZYŃSKICH
Ciekawe, ilu uważniejszych obserwatorów sceny politycznej w Polsce, pomijając już
kilkanaście milionów politycznie ociemniałych Polaków, właściwie odebrało słynną
proklamację Kaczyńskich o narodzinach „Czwartej RP"?
Stawiam w ciemno, że niewielu. Tak niewielu, że praktycznie nikt.
Bo przecież Kaczyńskich „Czwarta RP" wyciągnięta z ich kuglarskiego kapelusza, to nic
innego jak druga „gruba kreska" żydobolszewickiej formacji „Mazowieckich", „Geremków",
„Michników", „Krzaklewskich", Wałęsów i podobnej im kryptokomunistycznej fauny.
Bo przecież Kaczyńskich „Czwarta RP" to nic innego, jak ich zgoda na systemową grabież
majątku narodowego Polaków przez syjonistycznych pobratymców, dokonaną w ciągu
pierwszych piętnastu lat po oszustwie tzw. „Okrągłego Stołu" zarządzonego przez CIA,
Mossad i KGB, z błogosławieństwem i udziałem Watykanu.'
Bo przecież Kaczyńskich „Czwarta RP" to nic innego, jak kontynuacja tej grabieży i
politycznego zniewolenia przez żydoglobalizm, przybrana we frazesy odnowy, ostatecznego
rozbratu z komunizmem, polukrowana oszukańczymi „chadeckimi" odniesieniami do
katolicyzmu, tradycji, „konserwatyzmu".
Bo przecież „Czwarta RP" to kontynuacja tej samej monotonnej karuzeli biesiadników
„Okrągłego Stołu", „KOR", „Unii Demokratycznej", „Unii Wolności", „Solidarności", „Akcji
Wyborczej Solidarność" i wszelkich innych atrap żydowskiej pernamentnej okupacji Polski.
Czy tak trudno było zrozumieć istotę tego kolejnego werbalnego przekrętu, tej „grubej kreski"
inaczej nazwanej?
1 Zob. „List otwarty" posła Z. Wrzodaka i M. Derszuka do prezydenta L. Kaczyńskiego.
6
„CZWARTA RP" CZYLI „GRUBA KRESKA" KACZYŃSKICH
Kaczyńscy rzekomo zabrali się do likwidacji wpływów Komunistycznej Partii Polski,
rozliczania afer gospodarczych tamtej „Trzeciej RP", ale starannie stosowali i stosują abolicję
czyli „grubą kreskę" wobec systemowej grabieży majątku narodowego pod szyldem
„prywatyzacji". Kontynuują tę „prywatyzację" rozpoczętą i prowadzoną przez 15 lat w
wykonaniu tak komunistów jawnych, jak i komunistów stokroć bardziej niebezpiecznych,
takich jak, Michnik, Kuroń, Balcerowicz, Geremek, Krzaklewski, Buzek.
„Czwarta RP" Kaczyńskich to nic innego jak zabalsamowanie, ostateczne zatwierdzenie i
ostatni etap tej systemowej grabieży. Pozorując zmianę stosunku do tej grabieży, wdali się w
pozorowane rozliczanie spektakularnych afer gospodarczych. Rzucili je przed Polaków jako
świece dymne mające zasłonić tamtą grabież systemową, czyli nie mający precedensu w
historii nowożytnej rabunek całego majątku państwa s'redniej wielkości, położonego w
centrum Europy; państwa masakrowanego i rabowanego przez ostatnie 200 lat w trzech
rozbiorach, w rozbiorze czwartym dokonanym w drugiej wojnie światowej i
czterdziestoletniej okupacji przez żydobolszewizm sowiecki.
Tak zwany świat zachodni spokojnie patrzył na ten kolejny rozbiór Polski, na ten rabunek
systemowy, wykonywał bowiem polityczno-nacyjny testament Rooseveltów, Churchillów,
Leninów, Trockich. Kaczyńscy tkwili w epicentrum tego rabunku jako politycy tzw.
„Porozumienia „Centrum", przedtem jako członkowie KOR potem, biesiadnicy „Okrągłego
Stołu". Oni po prostu czekali na swoją kolejkę do stołu biesiadnego w Belwederze i
gmachach rządowych. Znali ustalony harmonogram. Najpierw mają się „nachapać" ży-
dobolszewicy Jaruzelskich, Kiszczaków, Rakowskich, Geremków, Kuroniów, Michników,
Millerów i Kwaśniewskich, potem oni sami. Brutalne „Teraz k... my!", to nie dyskredytująca
ich obelga. To ich kolejka. Misja. Czas ich misji w sztafecie syjonistycznych ekip i krucjaty
przeciwko polskości. Majątek państwa polskiego został w „Trzeciej RP" sprywatyzowana za
10 procent jego realnej wartości, tymczasem Kaczyńscy przechodzą do porządku nad tym
monstrualnym „wielkim przekrętem", stawiając grubą kreskę w postaci tzw. „Czwartej RP" -
wirtualnego pobojowiska i pustkowia, na którym kilka następnych pokoleń Polaków będzie
tylko najemnikami, gastarbaj-terami we własnym kraju.
Kaczyńscy tego nie widzą? Czy ich gruba kreska ma zaklajstrować tę wielką systemową
zbrodnię na narodzie polskim?
W „Czwartej RP" Kaczyńskich pozostają na miejscu tylko płace polskich tyraków. Zyski
wędrują poza kraj, na konta obcych korporacji. Same banki, już w 80-90 procentach obce,
odprowadziły poza Polskę 13 mld. złotych tytułem lichwy za 2006 rok!
„CZWARTA RP" CZYLI „GRUBA KRESKA" KACZYŃSKICH
7
Czy Kaczyńskich i jego ekipę to nie niepokoi? Polska jest krajem żyjącym z dnia na dzień, z
tego co wypracują dwie ręce każdego tyraka. W Polsce już tylko praca tubylców jest własna.
Wszystko inne już cudze, obce, zagraniczne. Propaganda sukcesu działa pełną parą: mówi się
o wzroście gospodarczym, o zwiększaniu PKB, o wzroście eksportu. Czyjego eksportu?
Czyich towarów wyprodukowanych przez polskich tyraków? Łatwej odpowiedzi na to
pytanie udziela katastrofalny, stale rosnący deficyt budżetowy wynoszący już ponad 150
miliardów dolarów, czyli około 400 miliardów złotych.
Po trwającym już od ponad pół wieku terrorystycznym żydobolszewi-ckim zniewoleniu
narodu, nastał czas zniewolenia ekonomicznego.
Czy Kaczyńscy tego nie widzą, nie wiedzą?
To wszystko przekłada się na zniewolenie polityczne, na wasalizm wobec obcych, głównie
wobec syjonizmu amerykańskiego i europejskiego, których symbolem jest dyktat
monstrualnych korporacji ekonomicznych i dominacja bankowo-finansowa. Cała scena
polityczna uosobiona w partiach politycznych stała się namiestnikiem obcych. „Partie
polityczne" sprywatyzowały Polskę wraz z jej „żywym towarem", czyli narodem. Są
oligarchią, oni są kapitalistami, reszta to tyracy żyjący z pracy rąk. Mamy więc ideał
komunizmu: rządzi mega-partia o dziesięciu nazwach, reszta to proletariat. Kaczyńscy jako
biesiadnicy „Okrągłego Stołu", potem liderzy Porozumienia Centrum, ROP, przyboczni
prezydenta Wałęsy, wiedzieli co dzieje się z majątkiem narodowym Polaków. Przyjęli to bez
szemrania i politycznie współuczestniczyli w gigantycznym oszustwie zwanym planem
Balcerowicza, w którym celowo zadłużony majątek narodowy rzekomo stał się tyle wart, ile
zechcą za niego zapłacić obcy grabieżcy i lichwiarze. Forsowano „prywatyzację", czyli
sprzedaż majątku państwa pokomunistycznego. Kto miał szanse kupować ten majątek?
Miliony tyraków, szczęśliwych że mają dach nad głową i Fiata 126 p? Wśród równych
znaleźli się jednak nadzwyczaj równiejsi. Ci z „układów". Ci z PZPR rzekomo rozwiązanej.
Ci z SB rzekomo przekształconej w ABW, UOP i inne nowe szyldy tych samych starych
terrorystycznych „służb". Powoływali spółki nomenklaturowe, otrzymywali arcykorzystne
pożyczki od kumpli władających bankami jeszcze państowymi lub już „sprywatyzowanymi".
Bezkarnie nurzali się w aferach: alkoholowych, papierosowych, paliwowych, tytoniowych,
rublowych, FOZZ, węglowych. Doprowadzono do zapaści finansowej kwitnące, dochodowe
przedsiębiorstwa i branże. Wystarczyło dokonanie z dnia na dzień blokady kredytowania tych
wtedy państwowych przedsiębiorstw, by w ciągu kilku miesięcy stały się bankrutami,
przejmowanymi za same tak wymuszone długi.
8 „CZWARTA RP" CZYLI „GRUBA KRESKA"
KACZYŃSKICH
Czy Kaczyńscy i ich formacja tego nie widzieli? Dlaczego milczeli? Gdzie ich głosy protestu
z tamtych lat? Dlaczego nie chcą rozliczenia tej systemowej grabieży? Tego systemowego
przekrętu na miarę tysiąclecia, tylko rzucają owe świece dymne w postaci kilku
pomniejszych, wtórnych afer w wykonaniu mafii sprzężonej z grupami postkomunistów?
„Prywatyzacja" szła pełną parą, co opisałem w kilku kolejnych książkach, głównie w „Piątym
rozbiorze Polski 1990-2000". Nie zdążyli jednak rozgra-bić wszystkiego. Na końcowy etap
grabieży pozostały kluczowe, strategiczne resorty gospodarczego krwiobiegu, jak energetyka,
przemysł metalurgiczny, fabryki, cementownie, państwowe i spółdzielcze gospodarstwa
rolne, większość średnich i mniejszych zakładów przemysłowych. Pozostały poza grabieżą
górnictwo, hutnictwo, przemysł rolno-spożywczy, stoczniowy, marynarka handlowa,
rybołówstwo, przemysł tekstylny.
Gdzie byli Kaczyńscy, dzisiejsi ich paladyni z PiS i wczorajsi z KOR, PC, ROP, kiedy
odbywała się ta grabież w ramach „planu Balcerowicza"? Gdzie byli, kiedy dokonywała się
grabież wymienionych sektorów gospodarki nie rozgrabionych w pierwszej fazie inwazji?
Gdzie są ich głosy protestu? Gdzie ślady ich sprzeciwu, program ratowania tego, co jeszcze
nie rozgrabiono?
Potem przyszedł okres systemowej inwazji na całe jeszcze suwerenne państwo polskie;
inwazji, napaści ukrytej pod oszukańczą nazwą Unii Europejskiej, naszego „wchodzenia" do
Unii Europejskiej, a tak naprawdę, w praktyce, to wejścia żydomasońskiej Unii do Polski.
Porównajmy liczby, a wtedy ogarnie nas groza:
- W wyniku napaści i okupacji Polski przez Niemcy hitlerowskie, Polska poniosła straty w
wysokości - jak to obliczył prof. Alfons Klafkowski - ponad 500 miliardów dolarów. A co
straciliśmy w wyniku najazdu Unii Europejskiej na Polskę? Posłużmy się ustaleniami prof.
Ryszarda Henryka Kozłowskiego i współautora jego analiz, mgr inż. Aleksandra Nowaka.2
Według różnych źródeł, Polska na tej inwazji Unii Europejskiej na Polskę, straciła od 600
miliardów USD do 2 bilionów USD! Rozpiętość tych szacunków wynika z utajnienia przez
ekipy najmitów unijnych wielu nie rejestrowanych strat, a nie tylko oficjalnych składek i spłat
długów w latach 2004-2006. Polska ponosi straty w wysokości około 80 miliardów USD
rocznie3. Gdyby jedną dziesiątą część tych rocznych strat, czyli około osiem miliardów
przeznaczyć na płace lekarzy i doinwestowanie służby zdrowia, skończyłyby
2 „Nasz Dziennik", 9-10 września 2006. To studium zamieszczamy w całości. D. Kosiur:
„Bilans kosztów członkostwa Polski w UE". „Myśl Polska" nr 30-31 z 23 VII 2006.
„CZWARTA RP" CZYLI „GRUBA KRESKA" KACZYŃSKICH
9
się strajki lekarzy i pielęgniarek, zmniejszyła emigracja tysięcy ludzi ze strefy ochrony
zdrowia.
Czy Kaczyńscy nie znają tych liczb? Nie wiedzą, że jest to jednokierunkowy, zabójczy
krwotok? Dlaczego milczą, chwaląc naszą „akcesję" do Unii Europejskiej? Kim więc są -
kłamcami czy głupcami?
Czy zadawali sobie i czy zadają pytanie euro-najeźdźcom o to, komu służy ta nasza
„akcesja"? Nam czy najeźdźcom?
W okresie dotychczasowego członkostwa w UE, Polska otrzymała około 3,4 proc. tych
unijnych pieniędzy, jakie nam uroczyście obiecywali najeźdźcy, co z emfazą ogłaszał
półroczny premier K. Marcinkiewicz w Sejmie w styczniu 2006 roku. Marcinkiewicz
euforycznie trąbił o 60 miliardach wirtualnych euro, jakie miały spaść na Polskę w ciągu
siedmiu lat. Czy Marcinkiewicz -umyślny Kaczyńskich, nie wiedział, że Polska musi w ciągu
najbliższych 15 lat zainwestować w samą ochronę środowiska 47 miliardów euro?
Pytanie jest retoryczne: oni doskonale o tym wiedzieli, tylko kłamali. Po prostu kłamali, łgali
w żywe oczy! Byli więc i są podłymi, kłamcami, namiestnikami najeźdźców, a nie
budowniczymi „Czwartej RP"!
Do tych 47 miliardów na „ochronę środowiska", dodawać musimy wpłaty do przepastnej,
skorumpowanej kasy Unii: rocznie 411 milionów euro na „badania naukowe" /co z nich
mamy?/; 91 milionów na ochronę granicy wschodniej" i 96 milionów euro do instytucji
bankowych Unii.
Dlaczego formacja partyjna Kaczyńskich ani myśli pociągnąć do odpowiedzialności
Mazowieckiego i Balcerowicza za:
- metodyczne, sabotażowe uniemożliwianie wyjścia polskiej gospodarki z zapaści, w jaką
zapędziły ją dziewięcioletnie rządy przestępczej hunty polityczno - esbeckiej Jaruzelskiego,
Kiszczaka, Kani, Rakowskiego?
- za nie podjęcie próby ustalenia strategicznych kierunków rozwoju polskiej gospodarki i
finansów w nowej sytuacji ekonomicznej?
- za sabotaż wobec prób rozwoju polskiej przedsiębiorczości?
- za brak wyceny majątku narodowego przeznaczonego do „prywatyza-cji ?
- dlaczego nie tylko nie zadbali, lecz sabotowali próby rozwoju rodzimego handlu?
- dlaczego nie dbali o rozwój edukacji
- dlaczego po przejęciu władzy nie dokonali rozliczenia stanu naszej gospodarki po 45 latach
władzy żydokomuny PRL?
Nie zadbali o to z tego prostego powodu, że sami byli beneficjentami i uczestnikami tego
żydobolszewickiego zniewolenia gospodarki. Pozostają jednak pytania:
1 O „CZWARTA RP" CZYLI „GRUBA KRESKA"
KACZYŃSKICH
- Dlaczego formacja Kaczyńskich, bijąc w bębny anty komu nizin u, nie podjęła próby
rozliczenia tych, którzy przez ostatnie 15 lat galwanizowali ten stan i ochraniali przestępców
politycznych PRL?
- Dlaczego Kaczyńscy i ich ekipa nie próbowali rozliczyć dywersyjnego „dorobku"
Balcerowicza, Mazowieckiego, Oleksego, Millera, Buzka, Krzaklewskiego oraz ich partii?
Odpowiedź na te pytania może być tylko jedna - bo sami byli i są integralną częścią tego
przestępczego, systemowego układu i jego politycznymi beneficjentami. Żadnych złudzeń. To
kontynuatorzy, tylko o wiele bardziej podstępni, werbalnie sprawniejsi! Kwintesencją tej
sprawności, tej perfidii jest postawienie Mazowieckiego „grubej kreski" w innym werbalnym
wydaniu w postaci tzw. „Czwartej RP." Po rządach PiS-u nastanie inna koalicja z tego
samego rozdania z tej samej nacji i już teraz możemy się spodziewać narodzin „Piątej RP",
czyli trzeciej „grubej kreski".
Dlaczego Kaczyńscy przemilczają, a co gorsze, akceptują dalsze zniewalanie Polski w ramach
uszczęśliwienia nas członkostwem w Unii Europejskiej? Treść tego pytania mieści się w
następujących elementach tego nowoczesnego podboju bez rozlewu krwi:
- Polska została zobowiązana do utylizacji śmieci pochodzących z Unii Europejskiej.
Ustalono już daty i wielkości tego przerobu pod groźbą surowych kar finansowych.
- Polska musi podjąć się magazynowania odpadów radioaktywnych z elektrowni jądrowych
państw Unii Europejskiej.
- Polska nie ma prawa prowadzić w państwach Unii Europejskiej instytucji kredytowych,
takich jak banki, firmy ubezpieczeniowe.
- Musimy przeznaczyć na złom 50 procent naszej floty połowowej.
- Polska nie ma prawa udzielać pomocy swoim firmom, choć takie prawo mają Niemcy na
terenie byłej NRD.
- Polska musi anulować wszystkie umowy handlowe z państwami nie należącymi do Unii
Europejskiej, a jest tych umów 190.4
- Polski nie dopuszczano do tzw. strefy Shengen, co oznacza, że obowiązują nas wizy i
kontrole celne powyżej trzech miesięcy pobytu w państwach Unii Europejskiej.
Dlaczego żadna agenda rządowa pod władzą braci Kaczyńskich nie zapoznaje Polaków z
tymi restrykcjami, czyniącymi Polskę członkiem drugiej
4 Jeżeli nie spełnimy tych warunków, grożą nam obligatoryjne kary liczone łącznie w
miliardach euro!
„CZWARTA RP" CZYLI „GRUBA KRESKA" KACZYŃSKICH
1 1
kategorii, w rzeczywistości kolonią twardego rdzenia imperialnej Paneuropy: Niemiec,
Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii?
Zgodnie z tajnymi dyrektywami Unii Europejskiej, Balcerowicz bezkarnie niszczył
bankowość polską i gospodarkę, przystosowując ją do tych kolonialnych warunków. Zgodnie
z tym niszczycielskim planem, utraciliśmy 80 procent majątku produkcyjnego, i tak już
niszczonego przez 9 lat rządów hunty Jaruzelskiego - Kiszczaka. Zniszczyli nasz handel i
naszych producentów. Wyprodukowali pięć milionów bezrobotnych, a teraz na siłę
wypychają ich „na saksy" do państw Unii, obłudnie kłamiąc o malejącym bezrobociu.
Emigracja zarobkowa wynosi już ponad dwa miliony osób z najbardziej dynamicznego
przedziału demograficznego i zawodowego. Zadłużenie kraju osiągnęło szacunkową liczbę
400 - miliardów złotych, a szacunkową dlatego, że dokładna wielkość zadłużenia była i jest
„strategiczną" tajemnicą kolejnych polskojęzycznych ekip okupacyjnych, zwłaszcza ostatniej
pod wodzą „strasznych bliźniaków".
Upadło szkolnictwo średnie i wyższe. Jak podawano w biuletynie informacyjnym Akademii
Górniczo - Hutniczej z Krakowa z 2003 roku, w Polsce (na terenie byłej Polski!) pozostanie
docelowo tylko pięć wyższych uczelni.
Grabież w hutnictwie opisałem w książce „Grabarze polskiej nadziei 1980 - 2005".5 Cztery
kluczowe, dochodowe huty stali „sprzedano" za bezcen - za osiem mld złotych (!)
hinduskiemu koncernowi Mittal, a patronował temu przekrętowi minister A. Szarawarski z
SLD. Dlaczego nikt z ekipy Kaczyńskich ani myśli podjąć tego przestępczego tematu, tylko
nurza się w tematach zastępczych z gatunku łapówek dla M. Ungiera z kancelarii „prezia"
Kwaśniewskiego", kont szwajcarskich prominentów którzy się „nachapali"? Takie
postępowania śledczo-kryminalne są jak najbardziej słuszne, ale potrzebne jest zbiorcze,
systemowe rozliczenie całego piętnastolecia grabieży majątku Polski, czyli rozliczenie
przestępstw systemowych, politycz-no-kryminalnych, bo to one tworzyły klimat i grunt pod
anihilację Polski jako bytu gospodarczo-finansowego. Gdybyśmy mieli do czynienia jedynie z
przestępstwami kryminalno-mafijnymi, zostałyby one już dawno rozliczone. Tymczasem
przestępstwa kryminalno-mafijne były tylko integralną, wcale nie najważniejszą częścią
systemowego podboju Polski przez obcych i tutejszych polskojęzycznych przestępców
polityczno - kryminalnych.
Dlaczego ekipa Kaczyńskich, po dwóch latach władzy ani myślała rozliczyć sprawców
zniszczenia i rozgrabienia polskiego górnictwa? Po 1989 roku
5 Wyd. RETRO, 2006. Uzupełniamy przegląd tej grabieży syntezą prof. Henryka
Kozłowskiego.
12
„CZWARTA RP" CZYLI „GRUBA KRESKA" KACZYŃSKICH
zlikwidowano 23 kopalnie, realizując tajne dyrektywy korporacji wydobywczych
europejskich i światowych, aby zlikwidować konkurencyjność polskiego węgla.6 Sztucznie
zadłużano kopalnie, doprowadzając do ich zamykania. W nowej Konstytucji nie określono, że
Zgłoś jeśli naruszono regulamin