Zawsze tylko ty - My One And Only.txt

(78 KB) Pobierz
{1}{100}napisy wgrala violaz
{968}{1020}{Y:i}Wszyscy kt�rzy mnie s�uchaj�|zdaj� sobie spraw�, �e...
{1021}{1092}{Y:i}Komunizm to zdecydowany|wr�g wolnego �wiata.
{1158}{1241}{Y:i}Dzisiaj, czwartego czerwca, 1953 roku,|na poligonie do�wiadczalnym w Newadzie...
{1245}{1314}{Y:i}bomba termoj�drowa zosta�a...
{1486}{1595}{Y:i}Trwa�e ma��e�stwo jest jednym|z najbardziej... cudownych rzeczy na �wiecie.
{1792}{1854}{Y:i}A teraz, moi przyjaciele,|najnowszy hit w�r�d moich staroci...
{1858}{1959}{Y:i}"Bo�e Pob�ogos�aw Ameryk�"|w wykonaniu Connie Francisa.
{1984}{2081}T�umaczy�: John Tomala
{2100}{2250}Napisy do wersji: LiMiTED.DVDSCR.XviD-ARROW|Dopasowa�: Gran_Torino
{3318}{3402}Hej, ch�opcze.
{3406}{3494}Nie dotykaj samochodu, dobrze?
{3498}{3554}Gdybym wyszed� z salonu to wtedy...
{3558}{3610}te� tego nie mo�esz robi�.
{3614}{3670}Powiniene� by� w szkole. Sp�ywaj st�d.
{3674}{3753}Ale nie wyszed�em, i odt�d|nic nie by�o ju� takie same.
{3757}{3853}Ile ten? Ten?
{3857}{3930}Jeszcze oko�o 50 lat twojej pracy|synku, W�a�nie tyle by� m�g� to kupi�.
{3934}{4062}A tak konkretniej... 3,500$.|Zadowolony? Teraz, targuj si�!
{4066}{4155}Przypuszczam, �e dasz ni�sz�|cen� gdybym zap�aci� got�wk�.
{4159}{4220}Pieni�dze s� z legalnego|�r�d�a, panowie.
{4224}{4287}- S�ysza�e� go. Nie wchod� w to.|-Masz racj�.
{4291}{4408}Ch�opak m�g� zamordowa� rodzic�w. Ale Mickey|jak "sprzeda� to sprzeda�." Mo�ecie si� zamkn��.
{4458}{4517}Ch�opcze, masz pi�� minut na|wyja�nienie zanim wezw� gliny.
{4590}{4647}Nazywam si� George|Devereaux. Mam 15 lat.
{4651}{4719}Mieszkam w Upper West Side z|rodzicami i przyrodnim bratem.
{4723}{4823}Dzisiaj po po�udniu, mama wr�ci�a do domu|z wyjazdu nad morze o dzie� wcze�niej.
{4827}{4923}Pani Devereaux.|Oczekiwali�my pani� jutro.
{4927}{5037}Dama nie powinna nigdy robi� tego|czego kto� od niej oczekuje, Henry.
{5041}{5119}Ma��e�stwo moich rodzic�w|nie mo�na nazwa� idealnym.
{5190}{5290}Jasna cholera. Tak.
{5294}{5346}Tato jest dyrygentem.
{5350}{5414}Normalnie, chodzi|lepiej ubrany ni� teraz.
{5418}{5485}Jego pseudonim artystyczny to Dan|Devereaux. Mo�e s�yszeli�cie o nim.
{5489}{5573}Naprawd� nazywa si� Dan Hamilton.|Jest z Pary�a, Teksasu...
{5577}{5629}nie chodzi o Pary� z Francji.
{5633}{5693}Zarobi� kup� szmalu za|skomponowanie piosenki zwan�...
{5765}{5839}Jedyna g�o�niejsza rzecz od jego|aran�acji, to jego skandale.
{5843}{5899}Tato jest artyst�...
{5903}{5970}z wszystkimi zaletami i|wadami jakie z tego wynikaj�.
{5974}{6032}{Y:i}Dan, dwie minuty do wyj�cia.
{6036}{6098}- Ju� id�.|-O ile �ycie mojego taty...
{6102}{6260}zale�y od improwizacji... to �ycie mamy|kierowane jest przez wielk� liczb� aforyzm�w.
{6264}{6334}Powiedzenia. Jak, na przyk�ad...
{6338}{6382}Co robisz gdy jeste� w pokoju...
{6386}{6434}- Nie chcesz tam wej��.  Najwa�niejsze zawsze|jest to jak wchodzisz albo wychodzisz.
{6438}{6508}Prosz�. Nie wstawaj.
{6512}{6600}- To nie to, na co wygl�da.|- Naprawd�? No to na co to wygl�da, ma�a?
{6604}{6672}- Danny! - Oczywi�cie to jest|to,  na co wygl�da, Sherry.
{6676}{6740}- Moja �ona nie jest idiotk�, na mi�o�� bosk�.|- Dzi�kuj�, kochanie.
{6744}{6811}To jest najmilsza rzecz, kt�r�|powiedzia�e� mi w ci�gu tego roku.
{6815}{6871}No dobra. Pomog� ci.
{6875}{6934}Wiesz co, naprawd� nie|powinna� nosi� tego koloru.
{6938}{6993}Wygl�dasz jak w��cz�ga.
{6997}{7066}Co ja gadam? Jeste� w��cz�g�.
{7070}{7152}Hej. Co robisz z walizk�?
{7156}{7219}- Odchodz� od ciebie.|- Och, Jezu, skarbie.
{7223}{7297}Przesta�. Wiesz, �e nie odejdziesz.
{7301}{7378}Nigdy nie sprzeciwiaj si�|kobiecie gdy jeste� w spodenkach.
{7382}{7443}To stawia ci� w bardzo|niekorzystnej sytuacji.
{7447}{7526}Bardzo a bardzo przepraszam. Wiesz,|�e robi� takie szalone rzeczy.
{7530}{7602}Ale one nic nie znacz�.|Bez obrazy, Sherry. Sherry?
{7606}{7682}No przesta� wreszcie,|skarbie. B�d� realistk�.
{7686}{7756}Dok�d p�jdziesz? Co by� robi�a?
{7760}{7863}- Gdzie jest m�j paszport?|- Do diab�a. W takim razie id� i zostaw mnie.
{7867}{7934}Nie jeste� ju� mi potrzebna. Potrafisz tylko|hamowa� m�j rozw�j i wydawa� moje pieni�dze.
{7938}{8019}- Wszyscy to wiedz�.|- W takim razie to ulga dla ciebie.
{8023}{8077}- Co z ch�opcami?|- Ch�opcami?
{8081}{8188}- Tak. George, Robbie. Pami�tasz ich?|- Gdzie oni s�?
{8192}{8245}- W szkole, panno Devereaux.|- Co?
{8249}{8331}- Zabieram ich ze sob�.|-I co zrobisz?
{8335}{8450}- Wychowam ich. - Ty? Nie s�dzisz chyba, �e|zostawi� ich tutaj z kim� takim jak ty, co?
{8454}{8512}Daj mi si� zastanowi�.|Jeste� wstr�tn� matk�.
{8516}{8651}- Kocham moje dzieci. - No i co z tego? Kocham|moje dzieci cho� jestem kiepskim ojcem.
{8655}{8758}- Bernice? - Tak? Czy|jestem wstr�tn� matk�?
{8762}{8823}To nie moja sprawa by to|ocenia�, panno Devereaux.
{8827}{8910}Ale je�eli chcesz pozna� naj�wi�tsz� naprawd�...|- No tak. - Do cholery.
{8914}{9001}Id� ju�. We� te cholerne|dzieciaki. Czym ja si� martwi�?
{9663}{9725}{Y:i}Dziesi�� minut p�niej...
{9729}{9804}{Y:i}- mama zabra�a ze szko�y mnie i brata.|- Cholera.
{9808}{9896}Przykro mi, pani Devereaux, ale pani|ch�opcy ju� nie b�d� chodzi� do tej szko�y.
{9900}{9990}Pewnie, �e nie.
{9994}{10066}Przepraszam, panie Connor.|Jestem bardzo zdenerwowana.
{10070}{10173}- P�jd� do... - Radford. Tak. Do Radford.
{10177}{10229}Oni id� do Radford.
{10350}{10398}Gdzie jest Radford?
{10402}{10486}{Y:i}M�j brat Robbie gra� Lady|Makbet w szkockim przedstawieniu.
{10490}{10578}To mi�e, �e jest jeszcze|kilku d�entelmen�w.
{10582}{10630}Dzi�kuj�.
{10656}{10786}Gra� Lady Macbeth? W czasach Shakespeare'a,|kobiece role by�y grane przez m�czyzn.
{10790}{10851}S�usznie. Wiedzia�em to.
{10878}{10951}Ca�a got�wka jest tutaj, pani Devereaux.
{10955}{11013}- I ca�a bi�uteria.|- Oczywi�cie.
{11048}{11094}Co jest w tym materiale?
{11142}{11202}- Och.|- To r�wnie� wezm�.
{11206}{11261}Czy to b�dzie wszystko, pani Devereaux?
{11342}{11409}To wszystko. Dzi�kuj�.
{11508}{11556}George, kochanie.
{11560}{11652}Chc�, �eby� wzi�� te pieni�dze|i poszed� kupi� nam samoch�d.
{11656}{11710}Samoch�d? Dlaczego? Gdzie jest Tata?
{11714}{11783}Przed wszystkim. Potrzebujemy samoch�d.
{11787}{11853}- Dobrze, jaki rodzaj samoch�d?|- A jaki by� chcia�?
{11857}{11906}- Nie chc� samochodu.|-Mo�e Jaguar.
{11910}{11964}Jak zwykle masz|znakomity gust, kochanie.
{11968}{12023}Ale potrzebujemy co� praktyczniejszego.
{12027}{12119}- Chevy?|- No nie a� tak praktyczny.
{12123}{12219}Wi�c jestem tu a to samoch�d, kt�ry chc�|kupi�. To nie takie proste, ch�opcze.
{12223}{12324}- Jaki� problem, George?|- Prosz� usi���, pani Devereaux.
{12328}{12388}Dzi�kuj�, Fred.
{12392}{12450}- Czy mog� ci m�wi� Fred?|- Oczywi�cie.
{12454}{12546}Ile chcecie za samoch�d?|No... 3,500$, Madam.
{12550}{12638}- George, daj to temu mi�emu panu.|- Tak tego si� nie za�atwia, mamo.
{12642}{12707}- Czego tak si� nie za�atwia?|- Pani syn ma na my�li to...
{12711}{12792}�e zaoferuje mi pani mniej|i �e si� potargujemy.
{12796}{12894}W takim razie $1,000.
{12898}{12968}To takie zabawne.
{12972}{13019}Co?
{13023}{13086}To troch� za ma�o, mamo.
{13090}{13162}- Prosz� zaoferowa� powiedzmy 2,500$.|- Dobrze, niech b�dzie.
{13166}{13223}2,500$.
{13227}{13295}- Nie|- Dlaczego, nie?
{13299}{13340}Powiedzia�e� przecie�,|"Zaoferuj mi 2,500."
{13344}{13463}Mog� odda� go za 3300$, pani|Devereaux, to moja ostateczna cena.
{13467}{13554}2,700. 3,275.
{13558}{13684}2,950, Fred, albo wyjdziemy st�d|szybciej ni� kot przed ulew�.
{13688}{13762}- Hau?|- Co z Tat�?
{13766}{13813}Co on ma do powiedzenia|w tej ca�ej sprawie?
{13817}{13922}Wasz ojciec zdradzi� nas i nigdy|nie chc� s�ysze� jego imienia.
{13926}{14038}Mo�e ponownie pobierzesz si� z moim ojcem? Pierwszy|raz to by�a przygoda. Drugi raz by�aby to perwersja.
{14042}{14123}Nie mo�esz tak po prostu zabra�|dziecko ojcu w ten spos�b.
{14127}{14188}Zapytaj jakiegokolwiek psychiatr�.|Ch�opiec musi mie� kontakt z ojcem.
{14192}{14295}- Po to jest telefon.|- Nie jad�.
{14299}{14374}- No to kto pojedzie samochodem?|-Mo�e Robbie.
{14378}{14499}Robbie nie nadaje si� na kierowc�.- Jestem zbyt|wra�liwy. - Jeste� kup� g�wna, w�a�nie tym jeste�.
{14503}{14564}- George!|- W takim razie ty jedziesz.
{14568}{14614}Nie by�oby to stosowne|bym prowadzi�a samoch�d.
{14618}{14678}Mamo, jest rok 1953. Kobiety ju� g�osuj�.
{14682}{14740}Pal�. Nawet same wchodz� do �a�ni.
{14744}{14803}Stajesz si� bardzo wulgarny, kochanie.
{14807}{14853}Niew�tpliwie to wp�yw twojego ojca.
{14900}{14946}Pi�kny w�z.
{14979}{15042}Jedyny pow�d dlaczego ust�puj� to...
{15046}{15138}wiem, �e b�dziemy tutaj|z powrotem za tydzie�.
{15142}{15201}Pora na leki ch�opca, Madam.
{15205}{15278}- George, Bernice ma twoje lekarstwo.|We� je.- To nie moje lekarstwo.
{15282}{15394}Nie interesuje mnie czyje to lekarstwo. Niech|jeden z was to we�mie i zje�d�ajmy st�d.
{15398}{15530}Do widzenia, Bernice. B�d� t�skni�a za tob�.|Jakie� rady dla nas na po�egnanie?
{15534}{15603}Tak. Zwolnij hamulec r�czny.
{15707}{15756}George! George!
{15760}{15842}Tylko nas nie zabij.
{15892}{15952}{Y:i}Matka by�a zdeterminowana|by da� nauczk� ojcu...
{15956}{16014}{Y:i}nawet gdyby�my|wszyscy mieli si� zabi�.
{16018}{16102}{Y:i}Dlatego, kaza�a nam je�dzi�|przez godzin� po mie�cie...
{16106}{16182}{Y:i}by mog�a nauczy� mnie wszystkiego,|na temat prowadzeniu samochodu...
{16186}{16283}{Y:i}nie by�o tego du�o. George,|o ma�o nie zrani�em si� no�em.
{16287}{16335}- Chcesz prowadzi�?|- Pi�knie si� zatrzyma�e�.
{16339}{16415}Dobrze ci idzie, kochanie.|My�l�, �e mo�emy ju� jecha�.
{16419}{16506}- W jakie� szczeg�lne miejsce? - Boston.|- Boston? - Mm.
{16510}{16603}- Na jak d�ugo?|- No, z odrobin� szcz�cia, na zawsze.
{16607}{16703}Co b�dziemy robi� w Bostonie?|Zaczniemy nowe �ycie.
{16707}{16816}B�dziemy przyjemnie sp�dza� czas. Mieszka|tam moja przyjaci�ka Julie Harper.
{16820}{16910}- Bette Davis urodzi� si� w Bostonie.|- Boston to bardzo wytw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin