Ateizm - Andrzej Nowicki.txt

(160 KB) Pobierz
Ateizm
Andrzej Nowicki 

S�OWO WST�PNE
Ateizm budzi coraz wi�ksze zainteresowanie w szerokich kr�gach ludzi wierz�cych. Nie brak wybitnych my�licieli katolickich i protestanckich, kt�rzy zainteresowanie to staraj� si� rozbudza�, umacnia� i pog��bia�. Filozof katolicki Gabriel Marcel domaga si� od katolik�w poznania i zrozumienia racji przemawiaj�cych za ateizmem. Inny filozof katolicki, Jean Lacroix, postuluje 
�[...] spotkanie, zmierzenie si�, stani�cie oko w oko chrze�cija�stwa i ateizmu" i zach�ca katolik�w do �konfrontacji dw�ch sposob�w my�lenia" - chrze�cija�skiego i ateistycznego. 
O sposobie, w jaki powinno si� odby� �spotkanie chrze�cija�stwa z ateizmem" pisze teolog ewangelicki Helmut Gollwitzer. U nas w Polsce Anna Morawska w swoich interesuj�cych rozwa�aniach o wsp�czesnym �ateizmie nadwi�la�skim" dowodzi, �e 
�[...] religia w�a�nie i przede wszystkim ona, musi zdoby� si� na lojalne spojrzenie w twarz antyreligii ".Niejednokrotnie to, co teologowie i filozofowie chrze�cija�scy pisz� na temat ateizmu, stwarza interesuj�c� i mo�liw� do akceptowania przez ateist�w platform� do dyskusji mi�dzy ateistami a wierz�cymi, kt�rej celem by�oby wsp�lne przemy�lenie - w atmosferze tolerancji, wzajemnej �yczliwo�ci i wsp�lnego poszukiwania prawdy - tych racji, kt�re sk�aniaj� nas do ateizmu. Prace te, zach�caj�c z pozycji chrze�cija�skich do my�lenia o ateizmie, wytwarzaj� u wierz�cych czytelnik�w gotowo�� do konstruktywnego dialogu z ateistami i to jest na pewno bardzo cenne. Je�eli prace my�licieli i publicyst�w chrze�cija�skich na temat ateizmu znajduj� w�r�d ludzi wierz�cych wielu czytelnik�w - a nie ma przecie� powodu do podawania tego w w�tpliwo�� - to chcia�oby si� z tego faktu wyci�gn�� wniosek, �e w okre�lonych �rodowiskach ludzi wierz�cych istnieje potrzeba dowiedzenia si�, czym jest ateizm. Czytelnikami takich ksi��ek s� zar�wno ci, kt�rych wiara religijna zachwia�a si�, i wobec tego chc� pozna� ateizm, �eby ostatecznie dokona� �wiadomego wyboru mi�dzy religi� a ateizmem, jak i ci, kt�rych wiara jest tak silna i g��boka, �e nie obawiaj� si� skonfrontowania jej z ateizmem. Jednym i drugim chcia�bym powiedzie�: 
Czytaj�c prace przeciwnik�w ateizmu nie macie mo�liwo�ci skonfrontowania w�asnej postawy religijnej z autentyczn� postaw� ateistyczn�; zamiast ujrze� �twarz antyreligii" ogl�dacie wci�� znan� sobie twarz chrze�cija�skiej apologetyki; zamiast konfrontacji dw�ch r�nych sposob�w my�lenia stykacie si� z my�leniem podobnym do waszego. Je�li wi�c chcecie por�wna� religi� z ateizmem, si�gnijcie po ksi��k� ateisty o ateizmie. W ateistycznym obrazie �wiata nie ma �adnych b�stw. Przyczyny takiego stanu rzeczy mog� by� dwie: 
mo�na by� ateist�, poniewa� nie posiada si� religijnych prze�y� i nigdy nie przyj�o si� religijnych przekona� za w�asne albo mo�na zosta� ateist� w wyniku zerwania z religi� lub odej�cia od religii. W pierwszym przypadku w ateistycznym obrazie �wiata nie ma b�stw, poniewa� nigdy si� nie pojawi�y i nigdy nie uwierzy�o si� naprawd� w ich istnienie. W drugim przypadku w ateistycznym obrazie �wiata nie ma b�stw, poniewa� zosta�y z tego obrazu usuni�te albo same zblad�y i rozwia�y si�. Religijny obraz �wiata jest - najog�lniej bior�c - takim odbiciem obiektywnej rzeczywisto�ci, w kt�rym pojawiaj� si� b�stwa. To pojawienie si� b�stwa w religijnym obrazie �wiata cz�owiek wierz�cy wyja�nia obiektywnym istnieniem b�stwa� : 
b�stwo pojawia si� w �wiadomo�ci cz�owieka, poniewa� istnieje. Ateista wyja�nia ten fakt inaczej: b�stw nie ma, a zatem religijny obraz �wiata jest zniekszta�conym odbiciem obiektywnej rzeczywisto�ci. Przejawem tego zniekszta�cenia jest pojawienie si� w �wiadomo�ci cz�owieka wierz�cego istot nadprzyrodzonych, kt�rych w rzeczywisto�ci nie ma. Pojawi�y si� za� one w ten spos�b, �e pewne elementy obiektywnej rzeczywisto�ci wydaj� si� czym� innym ni� s� - przybieraj� mianowicie poz�r istot nadprzyrodzonych. Proces ten trafnie i zwi�le scharakteryzowa� w roku 1878 Fryderyk Engels:[...] Wszelka religia jest tylko fantastycznym odzwierciedleniem w ludzkich g�owach tych zewn�trznych si�, kt�re rz�dz� codziennym bytem ludzi, odzwierciedleniem, w kt�rym si�y ziemskie przybieraj� posta� si� nadziemskich. W zaraniu dziej�w odzwierciedlenie takie znajduj� najpierw si�y przyrody, przechodz�c w dalszym ci�gu u r�nych narod�w przez najrozmaitsze i najbardziej pstre wcielenia [...] Rych�o jednak obok si� przyrody zaczynaj� te� dzia�a� si�y spo�eczne, si�y, kt�re si� przeciwstawiaj� ludziom jako tak samo obce i na pocz�tku tak samo niewyt�umaczalne, panuj�ce nad nimi z t� sam� na poz�r konieczno�ci� naturaln�, co same si�y przyrody. 
Wyobra�enia istot nadprzyrodzonych s� najrozmaitsze. Za istoty nadprzyrodzone uwa�ane bywaj� niekt�re kamienie, drzewa, rzeki, s�o�ce, ksi�yc, gwiazdy, planety, zwierz�ta i ludzie. Istoty nadprzyrodzone bywaj� r�wnie� wyobra�ane pod postaci� istot mniej lub bardziej fantastycznych, a wi�c na przyk�ad pod postaci� ludzi z g�owami zwierz�t, jak liczne b�stwa egipskie, istot o dw�ch twarzach, jak rzymski Janus , trzech twarzach, jak s�owia�ski Tryg�aw, czterech twarzach, jak �wiatowid, trzech g�owach, jak grecki Cerber, siedmiu g�owach i dziesi�ciu rogach, jak bestia z Apokalipsy, o stu oczach, jak grecki Argus, o sze�ciu r�kach, jak b�stwa hinduskie, pod postaci� istot skrzydlatych, jak babilo�skie i greckie b�stwa wiatr�w lub chrze�cija�skie anio�y, pod postaci� olbrzym�w lub istot niewidzialnych i niematerialnych, cho� mog�cych objawia� si� pod postaci� p�on�cego krzaka, w�a lub go��bicy. W wyobra�eniach tych, utrwalonych w licznych rysunkach, malowid�ach, p�askorze�bach i w poetyckich utworach, mo�na odkry� prawa rz�dz�ce wyobra�ni� religiotw�rcz� lud�w i poszczeg�lnych artyst�w. Z wyobra�e� tych rozwijaj� si� mity, czyli fantastyczne opowie�ci o istotach nadprzyrodzonych. Wyobra�nia religiotw�rcza ��czy istoty nadprzyrodzone w zwi�zki rodzinne: 
b�stwa m�skie i b�stwa �e�skie ��czone s� w ma��e�stwa; jeden b�g zostaje uznany za ojca, drugi b�g za jego syna. Powstaj� opowie�ci o narodzinach bog�w, o walce dobrego boga ze z�ym bogiem, o �mierci i zmartwychwstaniu bog�w. Pojawienie si� - w obrazie �wiata - istot nadprzyrodzonych wp�ywa zniekszta�caj�co na inne elementy tego obrazu �wiata. �wiat zostaje pozbawiony swojej istotnej cechy - wiecznego istnienia; zaczyna by� uwa�any za dzie�o boga. Poszczeg�lne, zachodz�ce w �wiecie procesy zostaj� pozbawione logiki w�asnego rozwoju przez podporz�dkowanie ich kaprysowi b�stw. Najwi�kszym zniekszta�ceniom ulega poj�cie cz�owieka, kt�ry w religijnym obrazie �wiata staje si� istot� grzeszn�, bezradn�, zale�n� od si� nadprzyrodzonych. Z mitami �ci�le splataj� si� obrz�dy, czyli rozmaite czynno�ci kultowe maj�ce na celu uzyskanie �aski b�stw lub zmuszenie ich - za pomoc� zabieg�w magicznych - do pomagania ludziom. Czasami obrz�d wyrasta z mitu, cz�ciej mit stanowi uzasadnienie dla jakiego� zwyczaju lub starego obrz�du o kt�rego prawdziwej genezie zapomniano. Z biegiem czasu czynno�ci kultowe kostniej� w okre�lony niezmienny rytua�, czyli spos�b wymawiania pewnych s��w i wykonywania pewnych gest�w w okre�lonej, zawsze tej samej kolejno�ci. Pojawiaj� si� ludzie specjalizuj�cy si� w wykonywaniu czynno�ci kultowych: 
w odmawianiu mod��w, sk�adaniu ofiar, pilnowaniu przedmiot�w kultu, a wi�c czarownicy, szamani, kap�ani, kt�rzy wychowuj� sobie i szkol� pomocnik�w i nast�pc�w. Powstaje stan kap�a�ski z w�asnymi, odr�bnymi interesami, a wraz z nimi ulega rozbudowie instytucjonaln� strona religii. W miar� rozwoju �ycia umys�owego ro�nie po, trzeba intelektualnego uporz�dkowania i interpretacji mit�w religijnych. To, co istnia�o dot�d jedynie na p�aszczy�nie wyobra�eniowej, musi zosta� prze�o�one na j�zyk poj��. Religia wzbogaca si� o w�asn� filozofi�. Z mit�w powstaj� dogmaty, a wraz z nimi ulega rozbudowie doktrynalna strona religii. W tej religijnej doktrynie szczeg�lne miejsce zajmuj� rozmaite zakazy i nakazy, przepisy i normy post�powania zwi�zane z ocenami i warto�ciowaniem. Powstaje religijna aksjologia narzucaj�ca okre�lon� hierarchi� warto�ci, idea�y, wzory osobowe i system etyczny. Wreszcie � w �rodowisku karmionym mitami i religijn� interpretacj� wszystkich zjawisk � pojawiaj� si� prze�ycia religijne, sny, wizje, przeczucia i uczucia. Cz�owiekowi wychowanemu przez �rodowisko religijne interpretacja religijna w�asnych stan�w psychicznych narzuca si� sama przez si�. Wymienili�my w ten spos�b sze�� istotnych element�w religii: 
mity (element wyobra�eniowy),obrz�dy (element czynno�ciowy), kler (element instytucjonalny), dogmaty� (element doktrynalny), normy (element aksjologiczny) i prze�ycia (element emocjonalny). Ka�dy z tych element�w religii badany jest przez inn� nauk�. Mity s� badane przez histori� literatury i histori� sztuki, czynno�ci kultowe i dzia�alno�� kleru przez socjologi� i histori�, dogmaty i normy przez histori� doktryn filozoficznych, spo�ecznych i etycznych, prze�ycia przez psychologi�. Scalenie tych bada� doprowadzi�o do powstania religioznawstwa usi�uj�cego bada� religi� od r�nych stron, w spos�b mo�liwie wszechstronny, aby uj�� j� w ca�ym jej skomplikowaniu6. Okoliczno�ci i przyczyny powstania religii, przeobra�enia, jakim ulega, i przyczyny tych przeobra�e�, podobie�stwa i r�nice mi�dzy poszczeg�lnymi religiami, stosunki, w jakie wchodz� z innymi dziedzinami �ycia i kultury, a zw�aszcza spe�niane przez nie funkcje stanowi� dzi� przedmiot systematycznych bada� religioznawczych na ca�ym �wiecie. Ale i przed powstaniem naukowego religioznawstwa � i to co najmniej od dw�ch i p� tysi�ca lat �, istnieli ludzie, kt�rzy wobec religii starali si� zajmowa� postaw� badawcz�. 
Dzieje krytycznej refleksji nad religiami stanowi� przedmiot szczeg�lnych zainteresowa� autora tej ksi��ki. Ostatnio opublikowa� on kilka prac prezentuj�cych interesuj�ce materia�y � wybory tekst�w r�nych my�licieli wypowiadaj�cych si� na temat religii oraz proponuj�cych pewne uporz�dkowanie i interpretacj� tyc...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin