KRADLI DANE POPRZEZ WIRUSY
Izraelskie firmy inwigilowały zachodnie koncerny
Izraelska policja ujawniła, że trafiła na trop zakrojonej na szeroką skalę afery szpiegowskiej, w którą zamieszane są miejscowe firmy - poinformowała stacja BBC. Izraelskie przedsiębiorstwa wykorzystywały wirusy komputerowe, by włamywać się na serwery konkurencji i pozyskiwać z nich poufne informacje.
Szacuje się, że w szpiegostwo przemysłowe na dużą skalę zamieszanych było co najmniej 15 izraelskich firm. Miejscowa policja aresztowała już 18 osób podejrzanych o udział w przestępczej działalności, a kolejne 2 zostały aresztowane w Wielkiej Brytanii. Pod szczególnym nadzorem izraelskiej policji znalazły się tamtejsze przedsiębiorstwa telekomunikacyjne oraz informatyczne.
Izraelskie służby specjalne poinformowały, że firmy te wykorzystywały specjalne wirusy komputerowe zwane "końmi trojańskimi", stworzone przez izraelskiego hakera, by włamać się na serwery konkurencji. Interpol i policja w Wielkiej Brytanii, Niemczech oraz w Stanach Zjednoczonych prowadzą niezależne dochodzenie w tej sprawie. Izraelska policja przyznaje, że na skutek szpiegostwa przemysłowego mogły ucierpieć także największe zachodnie koncerny. W aferę mają być zamieszane znane i cieszące się do tej pory dobrą opinią izraelskie przedsiębiorstwa.
UWOLNIENIE_OD_ZLYCH_DUCHOW