ANSCHLUSS AUSTRII.txt

(17 KB) Pobierz
ANSCHLUSS AUSTRII

Koniec I wojny �wiatowej przyni�s� rozpad wielowiekowej monarchii Austro-W�gier. Jako pierwsi z aspiracjami niepodleg�o�ciowymi wyst�pili Czesi, do kt�rych do��czyli S�owacy. Podobnie uczynili Chorwaci i S�owe�cy, kt�rzy deklarowali ch�� utworzenia wsp�lnego pa�stwa z Serbami. Tak�e sejm w�gierski zerwa� z Austri� i og�osi� W�gry samodzielnym pa�stwem. Wobec czego nie pozosta�o politykom austriackim nic innego, jak poszuka� dla Austrii w�asnej drogi. 

30 pa�dziernika 1918 roku austriackie Tymczasowe Zgromadzenie Narodowe proklamowa�o powstanie Niemieckiej Austrii. Mimo istnienia od 27 pa�dziernika cesarskiego rz�du Heinricha Lammascha, pe�nia w�adzy znajdowa�a si� w r�kach koalicyjnego gabinetu Karla Rennera. W zwi�zku z tym jedynym zadaniem rz�du Lammascha by�a likwidacja pa�stwa austro-w�gierskiego i ju� 6 listopada gabinet ten poda� si� do dymisji. Natomiast 11 listopada zrezygnowa� z udzia�u w rz�dach cesarz Karol I. 

Niemiecka Austria zosta�a ograniczona jedynie do ziem zamieszkanych przez ludno�� niemieck�, w zwi�zku z czym cz�� polityk�w austriackich by�a przekonana, �e istnienie takiego pa�stwa jest niemo�liwe. Politycy austriaccy 12 listopada 1918 roku uchwalili deklaracj� przy��czenia si� do Rzeszy. Chodzi�o tutaj przede wszystkim o to, �e Niemiecka Austria zosta�a pozbawiona swych najlepszych pod wzgl�dem gospodarczym teren�w. Dlatego socjaldemokraci w swych planach politycznych propagowali "Anschluss", jako jedyne wyj�cie z fatalnej sytuacji ekonomicznej. Podobne stanowisko zajmowa�a partia wszechniemiecka, kt�ra dodatkowo popiera�a zjednoczenie z Niemcami z powod�w ideologicznych. Natomiast za samodzielno�ci� Niemieckiej Austrii opowiadali si� chrze�cija�scy demokraci. 

Idea "Anschlussu" zaraz po wojnie nie mia�a jednak szans powodzenia. Przede wszystkim przeciwne by�y mocarstwa Ententy, kt�re w �aden spos�b nie zamierza�y wzmacnia� Niemiec. Tak�e w samym Berlinie austriacka deklaracja nie wywo�a�a wi�kszego zainteresowania. Oczywi�cie zale�a�o Niemcom na w��czeniu Niemieckiej Austrii, ale zdawali sobie spraw� z niech�tnej postawy Ententy, wobec czego nie zamierzano zdecydowanie naciska� na "Anschluss", aby nie zra�a� do siebie polityk�w Ententy przed konferencj� pokojow�. 

Niepodleg�o�� Niemieckiej Austrii sankcjonowa� Traktat w Saint-Germain podpisany 10 wrze�nia 1919 roku. Potwierdza� on granice pa�stwa, ograniczaj�c republik� tylko do kraj�w alpejskich. Jednocze�nie traktat uznawa� odpowiedzialno�� Wiednia za polityk� wojenn� Austro-W�gier i nakaza� zmieni� nazw� pa�stwa z Niemieckiej Austrii na Austria. 

W latach 1918-1922 trwa�y na arenie mi�dzynarodowej zabiegi o utrzymanie niezale�nej Austrii. Dla polityk�w wiede�skich g��wnym argumentem za "Anschlussem" by�a katastrofalna sytuacja austriackiej gospodarki. Mocarstwa Ententy, aby nie dopu�ci� do po��czenia z Niemcami zdecydowa�y si� na zdecydowan� pomoc dla Wiednia. 4 pa�dziernika 1922 roku w Genewie podpisano tzw. Protoko�y Genewskie, w kt�rych Francja, Wielka Brytania, W�ochy i Czechos�owacja gwarantowa�y niepodleg�o�� i samodzielno�� Austrii, a tak�e udziela�y jej 650 mln koron w z�ocie po�yczki, w celu ustabilizowania austriackiej gospodarki. Tak wi�c rok 1922 zamyka� spraw� przy��czenia Austrii do Niemiec. Warto zwr�ci� uwag�, �e "Anschluss" z lat 1918-1922 ma zupe�nie inny charakter ni� ten z 1938 roku. Zaraz po wojnie mog�o doj�� do dobrowolnego zjednoczenia dw�ch pa�stw niemieckich. Co istotne w 1918 roku z propozycj� "Anschlussu" wysz�a Austria, a wydarzenie to nie mia�o nic wsp�lnego z agresj� roku 1938. 

Podpisanie Protoko��w Genewskich definitywnie mia�o zako�czy� dyskusj� nad problemem austriackim. W Wiedniu dosy� szybko si� z tym pogodzono, jednak w Berlinie sprawa wci�� wywo�ywa�a emocje. Prasa niemiecka nie ustawa�a w atakach, co ciekawe nie na Austri�, lecz na Francj� i Czechos�owacj�, kt�re narzuci�y jej tak surowe warunki. Niemniej problem jedno�ci wszystkich Niemc�w nie stanowi� d�ugo priorytetu w niemieckiej polityce zagranicznej. W latach dwudziestych pomys� "Anschlussu" zajmowa� dalsze miejsce. G��wnym rzecznikiem przy��czenia Austrii sta� si� Gustav Stresemann, ale wa�niejsza obecnie by�a rewindykacja granicy z Polsk�. Rzesza Niemiecka ca�kowicie zaprzesta�a "Anschlussu" politycznego, aby prowadzi� "Anschluss" ekonomiczny, kt�ry mia� na celu gospodarcze uzale�nienie Austrii od Niemiec. Tym bardziej, �e polityczna sytuacja mi�dzynarodowa sprzyja�a Berlinowi. Jeszcze bardziej uwidoczni�a si� r�nica zda� mi�dzy Francj� a Wielk� Brytani�. We W�oszech do w�adzy doszli faszy�ci, a na W�grzech od�ywa�y nastroje rewizjonistyczne, kt�re cieszy�y si� poparciem nie tylko w Berlinie, ale tak�e w Warszawie i Rzymie. 

Pomys� przy��czenia Austrii do Niemiec pojawi� si� ponownie w 1930 roku, kiedy to oba kraje dotkn�� kryzys gospodarczy. Podobnie jak w latach poprzednich g��wnym motywem by�y sprawy ekonomiczne. 19 marca 1930 roku dosz�o do podpisania wst�pnej umowy celnej mi�dzy Berlinem a Wiedniem. W Niemczech u w�adzy w tym czasie by� rz�d kanclerza Br�ninga, kt�ry mia� bardzo s�abe poparcie w kraju, dlatego potrzebny by� mu sukces polityczny, a takim niew�tpliwie by�aby unia z Austri�. Jednak umowa ta wywo�a�a zdecydowany sprzeciw Francji, Czechos�owacji i W�och, gdy� s�usznie obawiano si�, �e unia celna jest pierwszym krokiem do wch�oni�cia przez Niemcy Austrii. W wyniku sprzeciwu mocarstw zachodnich wycofano si� z projektu. 

Zdecydowane kroki w kierunku "Anschlussu" podj�to w Niemczech dopiero po doj�ciu do w�adzy Adolfa Hitlera. Polityka zagraniczna III Rzeszy chwilowo zmieni�a kierunek. Za czas�w Republiki Weimarskiej rewizjonizm niemiecki kierowa� si� g��wnie w stron� rewindykacji granicy z Polsk�. Hitler zmieni� teraz tor ekspansji, zawieraj�c z Polsk� pakt o nieagresji, czym u�pi� czujno�� polityk�w z Warszawy. Niemcy zmierza�y teraz do w��czenia w sk�ad Rzeszy Austrii, a tak�e teren�w Czechos�owacji zamieszkanych przez mniejszo�� niemieck�. A w dalszej konsekwencji tak�e do opanowania ca�ego terytorium pa�stwa Czech�w i S�owak�w. Warto zaznaczy�, �e ju� pierwszy punkt programu NSDAP m�wi�, �e Niemcy maj� by� pa�stwem obejmuj�cym wszystkich nale��cych do narodu niemieckiego. Dlatego III Rzesza intensywnie b�dzie d��y� do obalenia Traktatu Wersalskiego i w Saint-Germain. 

Od 1933 roku "Anschluss" Austrii jest priorytetowym celem niemieckiej polityki. Szczeg�lnie zabiega� o to minister sprawiedliwo�ci Rzeszy Hans Frank. Nale�y podkre�li�, �e polityka niemiecka wobec Austrii cechowa�a si� w tym okresie du�� agresj�. Hitlerowcy na wszystkie sposoby d��yli do os�abienia Wiednia i dokonania przy��czenia. Zakazano nawet niemieckim turystom odwiedzania alpejskiej republiki, co dla gospodarki austriackiej by�o zab�jcze, bowiem z turystyki czerpano ogromne dochody. Coraz silniejsze okazywa�y si� te� wp�ywy austriackich hitlerowc�w, kt�rzy ca�y czas otrzymywali wsparcie z Rzeszy. Wobec zwi�kszaj�cych si� wyst�pie� prowokacyjnych dzia�aczy hitlerowskich, rz�d w Wiedniu zakaza� dzia�alno�ci tej partii w Austrii. 

Nienajlepsza te� by�a sytuacja w samej Austrii. Kanclerz Engelbert Dollfuss z katolickiej prawicy pr�bowa� ograniczy� wp�ywy hitlerowc�w, ale niestety wybra� fatalne w swych skutkach rozwi�zania, bowiem 14 marca 1933 roku og�osi� w Austrii ustr�j "autorytarnego pa�stwa stanowego". Oznacza�o to odsuni�cie od wp�ywu na w�adz� wszystkie demokratyczne si�y polityczne. Tym samym Dollfuss traci� sojusznik�w w walce z hitlerowcami. A warto zaznaczy�, �e przeciwko po��czeniu z Rzesz� by�a nie tylko rz�dz�ca prawica, ale tak�e odsuni�ci socjaldemokraci. Kanclerz pr�bowa� te� interweniowa� u mocarstw zachodnich przeciwko wspieraniu przez Berlin austriackich hitlerowc�w. Niestety nie uzyska� wiele, jedynie wydanie tr�jstronnej deklaracji francusko-brytyjsko-w�oskiej, kt�ra potwierdza�a istnienie suwerennego pa�stwa austriackiego. Deklaracj� t� mo�na by�o interpretowa� tylko jako wsparcie moralne, nie nale�a�o oczekiwa� bardziej zdecydowanych krok�w. Austria w wyniku czego musia�a szuka� sojusznika przeciwko Hitlerowi. W 1934 roku najlepszym rozwi�zaniem okaza� si� sojusz z W�ochami. Mussolini od dawna uwa�a� pa�stwa naddunajskie za swoj� stref� wp�yw�w. Dla rz�du wiede�skiego nie by�o innej mo�liwo�ci jak tylko zda� si� na protekcj� w�oskiego dyktatora. Rozwi�zanie takie odpowiada�o te� Francji, kt�ra w ten spos�b pozby�a si� austriackiego problemu. 

Efektem wsp�pracy austriacko-w�oskiej by�o podpisanie 17 marca 1934 roku w Rzymie tzw. Protoko��w Rzymskich przez W�ochy, Austri� i W�gry. Porozumienie to by�o wymierzone g��wnie przeciwko Ma�ej Entencie, ale tak�e przeciwko III Rzeszy. Oznacza�o bowiem wzmocnienie Austrii i kaza�o Hitlerowi zastanowi� si� nad krokami wobec Wiednia. 

Mimo to Hitler nie zrezygnowa� z plan�w "Anschlussu". A jego g��wn� metod� dzia�ania by�o doprowadzenie do chaosu w tym pa�stwie. Uda�o si� Hitlerowi pozyska� do wsp�pracy austriackiego pos�a w Rzymie Rintelena, kt�ry zdradzi� Dollfussa. Austriaccy hitlerowcy chcieli dokona� zamachu stanu i Rintelena osadzi� na stanowisku kanclerza, aby m�c przeprowadzi� hitleryzacj� kraju. Na dzie� zamachu wybrano 25 lipca 1934 roku. 

O przygotowaniach do spisku wiedzia� szef bezpiecze�stwa w rz�dzie Dollfussa major Fey, jednak na pocz�tku nie zamierza� ostrzega� kanclerza. Ostatecznie Fey przestraszy� si� i w dzie� zamachu poinformowa� Dollfussa, kt�ry natychmiast przerwa� odbywaj�ce si� w�a�nie posiedzenie gabinetu, w skutek czego zamachowcy nie zd��yli uwi�zi� ministr�w. Natychmiast zacz�to organizowa� op�r przeciwko hitlerowcom. Zamach nie powi�d� si�, ale uwi�ziony i ci�ko ranny zosta� Dollfuss, kt�ry bez pomocy lekarskiej zmar�. Z powodu zdecydowanego sprzeciwu Mussoliniego nie dosz�o do �adnej oficjalnej interwencji ze strony Berlina. 

Po �mierci Dollfussa kanclerzem zosta� Kurt von Schuschnigg. Hitler zrozumia�, �e chwilowo jego agresywna polityka nie przynosi wi�kszych efekt�w. Wobec czego z...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin