{699}{819}STAŃ PRZY MNIE {1517}{1558}THE OREGONIAN,|ŚRODA, 4 WRZEŚNIA 1985 {1563}{1637}{y:i}Adwokat Christopher Chambers|{y:i}zamordowany w barze {2207}{2308}{y:i}Miałem prawie 13 lat, gdy po raz pierwszy|{y:i}zobaczyłem martwego człowieka. {2359}{2409}{y:i}Było to latem 1959 roku, {2426}{2464}{y:i}dawno temu, {2478}{2548}{y:i}ale tylko w tym sensie, że minęło wiele lat. {2663}{2749}{y:i}Mieszkałem w małym miasteczku|{y:i}Castle Rock, w stanie Oregon. {2761}{2860}{y:i}Liczyło ono zaledwie 1281 mieszkańców,|{y:i}ale dla mnie było całym światem. {2874}{2958}{y:i}Tu wasz ulubieniec, Bob Cormier.|{y:i}Mamy w Portland piękny piątkowy ranek. {2963}{3018}{y:i}Są 32 stopnie, a będzie jeszcze goręcej. {3023}{3097}{y:i}A teraz kolejna piosenka.|{y:i}Bobby Day w utworze Rockin' Robin. {3102}{3143}{y:i}To jest świetne. {3562}{3634}Skąd wiesz, że w twoim ogrodzie|był Francuz? {3641}{3670}Bo jestem Francuzem. {3675}{3761}Twoje pojemniki na śmieci są puste,|a twój pies jest w ciąży. {3766}{3814}Czy nie powiedziałem,|że jestem Francuzem? {3819}{3869}- Sprawdzam.|- Cholera. {3886}{3910}Dwadzieścia dziewięć. {3915}{3946}Dwadzieścia dwa. {3951}{3994}Niech was diabli. {4039}{4087}Gordie odpadł z gry. {4183}{4219}No już, rozdawaj karty. {4224}{4289}{y:i}Teddy Duchamp był największym|{y:i}wariatem w naszej paczce. {4293}{4339}{y:i}Nie miał łatwego życia. {4344}{4396}{y:i}Jego tata miewał napady furii. {4401}{4495}{y:i}Kiedyś przytknął ucho Teddy'ego|{y:i}do pieca i omal mu go nie spalił. {4514}{4550}Sprawdzam. {4564}{4605}Ty okularniku. {4610}{4663}Okularnik widzi wszystko. {4730}{4747}Co jest? {4751}{4811}Co was tak śmieszy?|Ja mam trzydzieści, a ty? {4816}{4842}Szesnaście. {4847}{4883}Proszę bardzo, śmiej się. {4888}{4934}Już po tobie, stary. {4938}{5013}{y:i}Chris Chambers był szefem naszego gangu|{y:i}i moim najlepszym kolegą. {5017}{5111}{y:i}Pochodził ze złej rodziny i każdy uważał,|{y:i}że nic dobrego z niego nie wyrośnie. {5116}{5169}{y:i}Uważał tak nawet sam Chris. {5173}{5228}To nie jest umówiony sygnał. {5238}{5286}Zapomniałem go. Wpuśćcie mnie. {5291}{5322}Vern. {5336}{5394}No już, chłopaki, otwierajcie. {5401}{5466}Nie uwierzycie. To takie niesamowite. {5526}{5571}Zaraz wam powiem. {5576}{5634}Nie uwierzycie. To niewiarygodne. {5638}{5706}Muszę odetchnąć.|Biegłem od samego domu. {5720}{5773}"Biegłem przez całą drogę" {5777}{5821}No dobra, słuchajcie. To niesamowite. {5825}{5888}"Żeby powiedzieć, jak mi przykro" {5893}{5955}W porządku. Nie muszę wam tego mówić. {5962}{6015}Przestańcie, chłopaki.|No więc o co chodzi? {6020}{6072}Nie uwierzycie, to pewne. {6077}{6120}"Biegłem przez całą drogę" {6125}{6168}Wypchajcie się. {6185}{6214}O co chodzi? {6219}{6255}Urwiecie się na tę noc z domu? {6259}{6339}Moglibyście powiedzieć starym,|że przenocujecie u mnie w ogrodzie. {6343}{6367}Ja chyba tak. {6372}{6461}Chociaż ojciec jest ostatnio|w kiepskim nastroju. Dużo pije. {6466}{6523}Musisz. Naprawdę, to niesamowita sprawa. A ty, Gordie? {6547}{6576}Raczej tak. {6581}{6638}Ale o co właściwie chodzi, Vern? {6653}{6686}- Sprawdzam.|- Co? {6691}{6744}Ty kłamco! Nie masz dobrych kart. {6749}{6796}Nie wyszły ci z rozdania dobre karty. {6801}{6849}Ciągnij kartę, gnojku. {6888}{6948}Chcecie zobaczyć ludzkie zwłoki? {7034}{7089}Kopałem w ziemi pod werandą. {7096}{7166}{y:i}Od razu wszyscy pojęliśmy,|{y:i}o czym mówi Vern. {7170}{7250}{y:i}Na początku roku szkolnego zakopał|{y:i}pod swoim domem... {7257}{7293}{y:i}słoik z drobnymi monetami. {7298}{7360}{y:i}I narysował mapę,|{y:i}byśmy go mogli potem odnależć. {7365}{7456}{y:i}Tydzień póżniej mama Verna,|{y:i}sprzątając jego pokój, wyrzuciła mapę. {7480}{7552}{y:i}Vern przez dziewięć miesięcy|{y:i}szukał tych drobniaków... {7557}{7592}{y:i}Całe dziewięć miesięcy. {7597}{7669}{y:i}Nie wiadomo było,|{y:i}czy śmiać się, czy płakać. {7691}{7729}Jezu, Billy, musimy coś zrobić. {7734}{7787}Po co? Kogo to obchodzi? {7791}{7825}- Widzieliśmy go.|- Więc? {7830}{7907}To nie nasza sprawa. Dzieciak nie żyje,|więc i jemu wszystko jedno. {7911}{7995}Kogo obchodzi, czy go kiedyś znajdą?|Mnie na pewno nie. {8010}{8065}To ten dzieciak, o którym mówią w radiu. {8070}{8154}Brocker albo Brower albo Flowers,|jakoś tak się nazywał. {8168}{8221}Pewnie wpadł pod pociąg. {8228}{8269}Pieprzyć to. {8283}{8341}{y:i}Wszyscy uważnie śledziliśmy|{y:i}historię Raya Browera, {8345}{8384}{y:i}bo był naszym rówieśnikiem. {8388}{8475}{y:i}Trzy dni wcześniej poszedł na jagody|{y:i}i ślad po nim zaginął. {8484}{8525}Powinniśmy o tym powiedzieć glinom. {8530}{8604}Nie gada się z glinami,|gdy się ukradło samochód. {8609}{8679}Zapytają, jak dotarliśmy|na koniec Back Harlow Road. {8683}{8719}Wiedzą, że nie mamy samochodów. {8724}{8786}Lepiej siedźmy cicho,|a wtedy nic nam nie grozi. {8791}{8854}Moglibyśmy wykonać anonimowy telefon. {8858}{8933}Namierzą nas. Widziałem to|w niejednym serialu. {8973}{9007}No tak. {9012}{9072}Żałuję, że buchnęliśmy|tego przeklętego dodge'a. {9077}{9117}Szkoda, że nie było z nami Ace'a. {9122}{9177}- On ma samochód.|- Ale go nie było! {9182}{9244}- Powiemy mu?|- Nikomu nie powiemy. {9252}{9302}Nikomu, nigdy. Rozumiesz? {9307}{9355}Znam Back Harlow Road. {9371}{9446}Kończy się przy Królewskiej Rzece.|Są tam tory kolejowe. {9451}{9491}Łowiłem tam z tatą ryby. {9496}{9570}Gdyby wiedzieli, że jesteś|pod werandą, zabiliby cię. {9575}{9669}Czy to możliwe, by dotarł z Chamberlain|aż do Harlow? To bardzo daleko. {9674}{9724}Jasne. Może szedł torami. {9813}{9832}No tak. {9837}{9921}A gdy zrobiło się ciemno,|nadjechał pociąg i do widzenia. {10086}{10160}Jeśli go znajdziemy, nasze zdjęcia|z pewnością trafią do gazet. {10165}{10203}Może nawet pokażą nas w telewizji. {10208}{10263}- No pewnie.|- Będziemy bohaterami. {10268}{10328}Nie wiem. Billy dowie się, że podsłuchałem. {10333}{10405}Nie przejmie się tym,|bo to my znajdziemy dzieciaka. {10410}{10472}A nie Billy i Charlie Hogan,|którzy ukradli samochód. {10477}{10527}Pewnie dostaniesz medal. {10537}{10577}Tak myślicie? {10582}{10613}Jasne. {10618}{10654}Co powiemy starym? {10659}{10697}Dokładnie to, co mówiłeś. {10702}{10769}My powiemy, że nocujemy|w namiotach w twoim ogrodzie. {10774}{10827}A ty powiesz, że nocujesz u Teddy'ego. {10832}{10894}Potem powiemy,|że rano idziemy na wyścigi. {10899}{10947}Mamy alibi do jutra wieczór. {10952}{10992}Świetny plan. {11002}{11103}Ale ciało znajdziemy w South Harlow|i wyda się, że nie poszliśmy na wyścigi. {11107}{11131}Oberwiemy. {11136}{11170}Nic nam nie zrobią, {11174}{11237}bo będą tak przejęci naszym odkryciem, {11242}{11285}że o wszystkim zapomną. {11290}{11342}Ja oberwę od ojca,|ale rzecz jest tego warta. {11347}{11395}- Tak jest.|- Zróbmy to. Jesteś za? {11400}{11429}- Tak.|- Gordie? {11433}{11457}Pewnie. {11462}{11493}Vern? {11498}{11534}Nie wiem. {11556}{11599}Zgódź się, Vern. {11714}{11762}- No dobra.|- Świetnie. {11769}{11819}Dobrze. Bardzo dobrze. {11841}{11927}{y:i}Chciałem podzielać entuzjazm kolegów,|{y:i}ale jakoś nie mogłem. {11959}{12035}{y:i}Tego lata nikt w domu|{y:i}nie zwracał na mnie uwagi. {12093}{12162}Mamo, nie wiesz, gdzie jest moja menażka? {12234}{12265}Mamo? {12349}{12400}Jest w pokoju Denny'ego. {12445}{12539}{y:i}W kwietniu mój starszy brat, Dennis,|{y:i}zginął w wypadku samochodowym. {12551}{12579}{y:i}Minęły cztery miesiące, {12584}{12659}{y:i}ale moi rodzice wciąż|{y:i}nie mogli się pozbierać. {12841}{12886}LICEUM W CASTLE ROCK {12891}{12939}UNIWERSYTET MICHIGAN {13610}{13663}Gordie, mam coś dla ciebie. {13709}{13762}To dla ciebie, przyjacielu. {13800}{13843}- Twoja czapka baseballowa.|- Nie. {13848}{13879}Twoja czapka baseballowa. {13884}{13946}Ona przynosi szczęście.|Wiesz, ile ryb złapiemy? {13951}{13982}- Ile?|- Multibilion. {13987}{14061}Multibilion ryb.|Dobrze wyglądasz. Noś ją tak. {14078}{14157}- Nie. Nic nie widzę.|- Nie spieraj się. Przytul mnie. {14236}{14277}Znalazłeś ją. {14320}{14385}Znalazłeś ją.|Tak. {14565}{14629}Czemu nie możesz mieć takich kolegów,|jak miał Denny? {14634}{14668}Tato, oni są w porządku. {14673}{14735}No pewnie. Złodziej i dwie pokraki. {14745}{14778}Chris nie jest złodziejem. {14783}{14838}Ukradł szkolne pieniądze na mleko. {14843}{14900}Więc dla mnie jest złodziejem. {15296}{15397}{y:i}Dochodziło południe, gdy wyruszyliśmy|{y:i}na poszukiwanie ciała Raya Browera. {15454}{15493}Może być tu. {15586}{15636}- Dzięki.|- Nie ma za co. {15704}{15754}- Chcesz coś zobaczyć?|- Co? {15759}{15809}- Wszystko w porządku?|- Tak. {15814}{15847}Co to? {15862}{15919}- Musisz to zobaczyć.|- Co to? {16001}{16034}Co to? {16159}{16236}Chcesz być Samotnym Jeźdźcem|czy Lemoniadowym Joe? {16248}{16289}Rany boskie! {16317}{16389}- Skąd go masz?|- Pożyczyłem z biurka starego. {16401}{16435}Kaliber 45. {16440}{16473}Widzę. {16581}{16619}Masz naboje? {16631}{16670}Wziąłem resztkę z pudełka. {16675}{16773}Tata pomyśli, że sam je zużył,|strzelając po pijaku do puszek po piwie. {16802}{16876}- Nabity?|- Oczywiście, że nie. Za kogo mnie masz? {16922}{16943}Jezu! {16948}{16996}Spadajmy stąd. Szybko. {17044}{17116}Gordie to zrobił. Gordon Lachance|strzela w Castle Rock. {17121}{17140}Zamknij się. {17145}{17214}Kto to zrobił? Kto tu puszcza fajerwerki? {17284}{17360}Szkoda, że nie widziałeś swojej twarzy.|To było naprawdę ekstra! {17365}{17437}- Było super.|- Wiedziałeś, że jest nabity, gnido! {17442}{17495}Mogę mieć kłopoty.|Ta kobieta mnie widziała. {17499}{17602}- Bzdura, myślała, że to sztuczne ognie.|- Nieważne. To była głupia zagrywka. {17648}{17703}Nie wiedziałem, że jest nabity. {17708}{17761}- Naprawdę.|- Przysięgasz? {17787}{17816}Przysięgam. {17821}{17861}Na imię matki? {17885}{17933}Nawet jeśli pójdzie przez ciebie do piekła? {17938}{...
Gunslinger1983