Transerfing słownik pojęć.pdf

(92 KB) Pobierz
670815245 UNPDF
Słownik pojęć
Ważność
Ważność powstaje tam, gdzie nadaje się czemuś zbyt duże znaczenie. Jest to nadmierny potencjał
w czystej postaci, przy usuwaniu którego siły równoważące tworzą problemy dla tego, kto ten
potencjał wywołuje. Istnieją dwa typy ważności: wewnętrzna i zewnętrzna. Ważność wewnętrzna
lub własna przejawia się jako przecenianie swoich zalet lub wad. Definicja wewnętrznej ważności
brzmi: „jestem ważną osobistością” lub „wykonuję ważną pracę”. Kiedy wskaźnik ważności osiąga
szczyt skali, za sprawę biorą się siły równoważące – i „gruba ryba” otrzymuje prztyczek w nos.
Tego, kto „wykonuje ważną pracę”, też czeka rozczarowanie: praca będzie nikomu niepotrzebna
albo będzie wykonana bardzo źle. Istnieje jeszcze odwrotna strona, a mianowicie zaniżanie swoich
wad, samoponiżenie. Wielkość nadmiernego potencjału w obu wypadkach jest jednakowa, różnica
polega tylko na znakach.
Zewnętrzna ważność jest sztucznie wytwarzana przez człowieka, kiedy nadaje on zbyt duże
znaczenie obiektowi lub zdarzeniu ze świata zewnętrznego. Definicja zewnętrznej ważności: „duże
znaczenie ma dla mnie to i to” lub „bardzo ważne jest dla mnie, bym zrobił to i to”. Powstaje
wówczas nadmierny potencjał i sprawa bierze w łeb. Wyobraź sobie, że musisz przejść po belce
leżącej na ziemi. Nic łatwiejszego. A teraz masz przejść po tej samej belce przerzuconej przez
dachy dwóch wieżowców. To dla ciebie bardzo ważne i nie zdołasz przekonać siebie, że jest
inaczej.
Fala szczęścia
Fala szczęścia powstaje jako skupisko korzystnych dla Ciebie linii życia. W przestrzeni wariantów
jest wszystko, również takie złote żyły. Jeżeli dostałeś się na leżącą na skraju linię takiej
niejednorodności i uchwyciłeś szczęście, możesz siłą rozpędu prześlizgnąć się na inne linie tego
skupiska, na którym następują nowe szczęśliwe okoliczności. Lecz jeżeli po pierwszym sukcesie
ponownie zaczęła się smuga cienia, to znaczy, że zahaczyło cię destrukcyjne wahadło i odwiodło
od fali szczęścia.
Wybór
Transerfing proponuje zasadniczo inne podejście do osiągania celów. Człowiek dokonuje wyboru,
jak zamawiając coś w restauracji, nie troszcząc się o środki do osiągnięcia celu. W sumie cel
urzeczywistnia się przeważnie sam, niezależnie od bezpośrednich działań zleceniodawcy. twoje
pragnienia nie spełnią się. Twoje marzenia się nie ziszczą. Lecz Twój wybór – to niewzruszone
prawo i musi się on urzeczywistnić. Istoty wyboru nie da się wyjaśnić w paru słowach. Cały cykl
książek pod hasłem „Transerfing” mówi o tym, czym jest wybór i jak go dokonywać.
Jedność duszy i umysłu
Umysł ma wolę, lecz nie jest w stanie kierować zewnętrznym zamiarem. Dusza jest w stanie
odczuwać swą tożsamość z zewnętrznym zamiarem, lecz nie ma woli. Ona lata w przestrzeni
wariantów jak niedający się sterować latawiec. Aby podporządkować woli zewnętrzny zamiar,
trzeba osiągnąć jedność duszy i umysłu. To stan, w którym uczucia duszy i myśli umysłu zlewają
się razem. Na przykład kiedy człowiek przepełniony jest radosnym natchnieniem, jego dusza
„śpiewa”, a umysł „z zadowoleniem zaciera ręce”. W takim stanie człowiek jest zdolny do
tworzenia. Lecz bywa, że dusza i umysł osiągają jedność w niepokoju, obawach i niechęci.
Wówczas spełniają się najgorsze obawy. Kiedy zdrowy rozsądek powtarza jedno, a serce się temu
przeciwstawia, to znaczy, że dusza i umysł są w konflikcie.
Zagadka Nadzorcy
„Każdy człowiek może uzyskać swobodę wyboru wszystkiego, co zechce. Jak uzyskać tę
swobodę?” Człowiek nie wie o tym, że może się nie starać, a zwyczajnie otrzymywać to, czego
pragnie. Brzmi to absolutnie nieprawdopodobnie, niemniej rzeczywiście tak jest. Odpowiedź na tę
zagadkę poznasz dopiero wtedy, gdy przeczytasz cały cykl Transerfing rzeczywistości do końca.
Nie próbuj od razu zajrzeć do ostatniego rozdziału, ponieważ odpowiedź będzie niezrozumiała.
Znaki
Drogowskazami są te znaki, które wskazują nadchodzący zwrot w nurcie wariantów. Jeżeli
nadciąga coś, co może wywrzeć istotny wpływ na bieg zdarzeń, pojawia się sygnalizujący to znak.
Kiedy nurt wariantów wykonuje zwrot, przechodzisz na inną linię życia. Każda linia jest mniej
więcej jednorodna pod względem swych właściwości. Strumień w nurcie wariantów może
przecinać różne linie. Linie życia różnią się od siebie parametrami. Zmiany te mogą być
nieznaczne, lecz różnica daje się odczuć. Właśnie tę różnicę jakościową zauważasz, świadomie lub
podświadomie czując, że jakby coś było nie tak.
Drogowskazy pojawiają się tylko w wypadku, kiedy zaczyna się przejście na inne linie życia.
Niektórych zjawisk możesz nie dostrzec. Na przykład, wrona zakrakała, a Ty nie zwróciłeś uwagi.
Nie poczułeś różnicy jakościowej, czyli wciąż znajdujesz się na dawnej linii. Lecz jeżeli coś w
zjawisku wywołało Twą czujność, znaczy to, że miałeś do czynienia ze znakiem. Znak różni się od
zwykłego zjawiska tym, że zawsze sygnalizuje rozpoczęcie przejścia na linię życia różną w istotny
sposób od obecnej.
Nadmierny potencjał
Nadmierny potencjał – to napięcie, miejscowe wzburzenie w równomiernym polu energetycznym.
Taką niejednorodność rodzi emisja energii myśli, kiedy nadaje się jakiemuś obiektowi nadmierne
znaczenie. Na przykład, pragnienie – to nadmierny potencjał, ponieważ usiłuje ono przyciągnąć
upragniony przedmiot tam, gdzie go nie ma. Męczące pragnienie posiadania tego, czego nie masz,
stwarza energetyczny „spadek ciśnienia”, który rodzi wiatr sił równoważących. Inne przykłady
nadmiernych potencjałów to: niezadowolenie, potępienie, zachwyt, uwielbienie, idealizacja,
przecenianie, pogarda, próżność, poczucie przewagi, wina, niepełnowartościowość.
Przejście indukowane
Katastrofy, klęski żywiołowe, konflikty zbrojne, kryzysy ekonomiczne rozwijają się po spirali.
Najpierw zjawisko powstaje, potem się rozkręca, napięcie narasta, osiąga punkt kulminacyjny,
emocje już płoną na całego i w końcu finał – cała energia rozprasza się w przestrzeni i następuje
okresowa cisza. Podobnie działa wir wodny.
Uwaga grupy ludzi wpada w pętlę przechwytu wahadła, które zaczyna się coraz bardziej kołysać,
porywając ich za sobą na katastrofalne linie życia. Człowiek reaguje na pierwsze szturchnięcie
wahadła – na przykład reaguje na negatywne zdarzenie, bierze udział w zawiązce akcji i znajduje
się w strefie działania spirali, która rozkręca się i wciąga jak lej.
Zjawisko wciągania w lej określamy indukowanym przejściem na linię życia, gdzie człowiek staje
się ofiarą. Jego odpowiedź na szturchnięcie wahadła i następująca potem wzajemna wymiana
energii drgań indukuje przejście na linię życia, bliską pod względem częstotliwości drganiom
wahadła. W rezultacie negatywne zdarzenie włącza się do warstwy świata danego człowieka.
Koordynacja ważności
Nie nadawaj niczemu nadmiernego znaczenia. Twoja ważność jest potrzebna nie Tobie, a
wahadłom. Wahadła kierują ludźmi jak marionetkami za pomocą nici ważności. Człowiek boi się
puścić nić ważności, ponieważ znajduje się w mocy uwarunkowań, które stwarzają iluzję oparcia i
pewności. Pewność również stanowi nadmierny potencjał niepewności tylko z przeciwnym
znakiem. Świadomość i zamiar pozwalają zignorować grę wahadeł i dopiąć swego bez walki. A
gdy występuje wolność bez walki, wówczas pewność nie jest potrzebna. Jeżeli jestem wolny od
ważności, nie mam czego bronić ani o co walczyć – po prostu spokojnie idę i wybieram swoje.
By uwolnić się od wahadeł, należy zrezygnować z wewnętrznej i zewnętrznej ważności. Problemy
i przeszkody na drodze do celu także powstają jako skutek nadmiernych potencjałów ważności.
Przeszkody osadzone są na fundamencie ważności. Jeżeli celowo zmniejszysz ważność,
przeszkody runą same.
Koordynacja zamiaru
Urzeczywistnianie się najgorszych obaw w wypadku ludzi skłonnych do fatalizmu potwierdza, że
człowiek jest zdolny do wywierania wpływu na przebieg zdarzeń. Każde zdarzenie na linii życia
ma dwa odgałęzienia w przestrzeni wariantów – w korzystną i w niekorzystną stronę. Za każdym
razem, stykając się z jakimś zdarzeniem, dokonujesz wyboru, jak się do niego odnieść. Jeżeli
postrzegasz zdarzenie jako pozytywne, trafisz na korzystne odgałęzienie linii życia. Ale skłonność
do fatalizmu zmusza Cię do dawania wyrazu niezadowoleniu i wybierania niekorzystnego
odgałęzienia.
Kiedy tylko coś Cię rozdrażniło, w ślad za tym idzie nowa przykrość. Okazuje się wówczas, że
„nieszczęścia chodzą parami”. Lecz szereg przykrości nie następuje po samym nieszczęściu, a po
Twoim stosunku do niego. Prawidłowość powstaje w wyniku Twojego wyboru, którego dokonujesz
na rozwidleniu. Analizując stopień swojej skłonności do fatalizmu, możesz wyobrazić sobie, dokąd
Cię w ciągu całego życia zaprowadzi taki ciąg negatywnych odgałęzień.
Zasada koordynacji zamiaru brzmi: Jeżeli postanowiłeś postrzegać pozornie negatywne zmiany w
scenariuszu jako pozytywne, to wszystkie one takimi właśnie będą. Kierując się tą zasadą, będziesz
w stanie osiągnąć taki sam sukces w kwestiach pozytywnych, jak fatalista w urzeczywistnianiu
najgorszych obaw.
Linia życia
Życie człowieka, jak każdy inny ruch materii, stanowi łańcuch przyczyn i skutków. Wniosek w
przestrzeni wariantów zawsze mieści się blisko w stosunku do swojej przyczyny. Jak jedno wynika
z drugiego, podobnie pobliskie sektory przestrzeni ustawiają się w szeregi na linii życia. Scenariusz
i dekoracje sektorów na jednej linii życia są mniej więcej jednorodne pod względem swych cech.
Życie człowieka miarowo płynie swoją linią, dopóki nie ma miejsca zdarzenie, istotnie zmieniające
scenariusz i dekoracje. Wówczas los wykonuje zwrot i przechodzi na inną linię życia. Zawsze
znajdujesz się na tych liniach, parametrom których odpowiada emisja Twoich myśli. Zmieniwszy
swój stosunek do świata, to jest swój myślokształt, przechodzisz na inną linię życia, z innymi
wariantami rozwoju zdarzeń.
Materialne urzeczywistnienie
Struktura informacyjna przestrzeni wariantów w określonych warunkach może się materializować.
Każda myśl, tak samo jak sektor przestrzeni, ma określone parametry. Emisja myśli „podświetla”
odpowiedni sektor, urzeczywistnia jego wariant. W ten sposób myśli wywierają bezpośredni
wpływ na bieg zdarzeń.
Przestrzeń wariantów służy jako szablon, określa kształt i trajektorię ruchu materii. Materialne
urzeczywistnienie porusza się w czasie i przestrzeni, lecz warianty pozostają na miejscu i istnieją
wiecznie. Każda żywa istota emisją swych myśli kształtuje warstwę swojego świata. Nasz świat
zamieszkuje mnóstwo żywych organizmów i każdy wnosi swój wkład w kształtowanie
rzeczywistości.
Wahadło
Energia myśli jest materialna i nie znika bez śladu. Kiedy grupa ludzi zaczyna myśleć podobnie,
„fale ich myśli” nakładają się na siebie wzajemnie i w oceanie energii powstają niewidoczne, lecz
rzeczywiste struktury energoinformacyjne – wahadła. Struktury te zaczynają rozwijać się
samodzielnie i podporządkowują ludzi swoim zasadom. Człowiek, który dostał się pod wpływ
destrukcyjnego wahadła, traci wolność – staje się trybikiem w dużym mechanizmie. Wahadło
„kołysze się” tym bardziej, im więcej ludzi popleczników zasila je swoją energią. Każde wahadło
posiada charakterystyczną dla siebie częstotliwość wahań. Na przykład, huśtawkę można
rozkołysać, tylko oddziałując z określoną siłą i określoną częstotliwością. Częstotliwość tę
nazywamy rezonansową. Jeżeli liczba popleczników wahadła zmniejsza się, jego drgania gasną.
Kiedy zwolenników zupełnie brak, wahadło zatrzymuje się i jako byt umiera.
Aby wypompować z człowieka energię, wahadła wykorzystują za punkt zaczepienia jego uczucia i
reakcje: oburzenie, niezadowolenie, nienawiść, rozdrażnienie, niepokój, wzburzenie,
przygnębienie, podniecenie, rozpacz, strach, litość, przywiązanie, podziw, rozczulenie, idealizację,
uwielbienie, zachwyt, rozczarowanie, dumę, zarozumialstwo, pogardę, odrazę, urazę, poczucie
obowiązku, poczucie winy i tak dalej.
Główne niebezpieczeństwo dla człowieka, który uległ wpływowi destrukcyjnego wahadła, polega
na tym, że wahadło odwodzi swoją ofiarę od tych linii życia, na których człowiek uzyska swoje
szczęście. Trzeba uwolnić się od narzuconych celów, w walce za które człowiek odchodzi coraz
dalej od swojej drogi.
Wahadło jest w swej istocie egregorem, lecz to nie mówi nam o nim wszystkiego. Pojęcie
„egregor” nie oddaje całego kompleksu niuansów współdziałania człowieka z bytami
energoinformacyjnymi.
Zamiar
Zamiar można w przybliżeniu określić jak zdecydowanie, by mieć i działać. Nie pragnienie się
urzeczywistnia, a zamiar. Zapragnij podnieść rękę. Pragnienie powstaje w myślach: zdajesz sobie
sprawę, ze chcesz podnieść rękę. Czy pragnienie unosi rękę? Nie, samo w sobie pragnienie nie
powoduje żadnego działania. Ręka unosi się tylko wtedy, kiedy myśli o pragnieniu zrobiły swoje i
pozostało już samo zdecydowanie, by działać. Może zdecydowanie, by działać, podnosi rękę? Też
nie. Podjąłeś ostateczną decyzję, że podniesiesz rękę, lecz ona jeszcze się nie porusza. Co więc
podnosi rękę? Jak określić to, co następuje po zdecydowaniu?
W tym miejscu przejawia się nieumiejętność umysłu, by dać zrozumiałe wyjaśnienie, czym jest
zamiar. Nasza definicja zamiaru jako zdecydowania, by mieć i działać, prezentuje jedynie
preludium do siły, która właściwie urzeczywistnia działanie. Pozostaje skonstatować fakt, że ręka
podnosi się nie przy pomocy pragnienia i nie przy pomocy zdecydowania, a za pomocą zamiaru.
Zamiar dzieli się na wewnętrzny i zewnętrzny. Przez zewnętrzny zamiar rozumiemy czynne
oddziaływanie na otaczający świat – zdecydowanie, by działać. Zewnętrzny zamiar – to
zdecydowanie, by mieć, kiedy świat sam podporządkowuje się woli człowieka. Wewnętrzny
zamiar – to koncentracja uwagi na procesie swojego zmierzania do celu. Zewnętrzny –
koncentracja uwagi na tym, jak cel urzeczywistnia się sam. Przy pomocy wewnętrznego zamiaru
cel się osiąga, a zewnętrznego – wybiera się go. Wszystko, co wiąże się z magią i zjawiskami
paranormalnymi, należy do dziedziny zewnętrznego zamiaru. Wszystko, co można osiągnąć w
ramach powszedniego światopoglądu, osiąga się na siłę, to wewnętrzny zamiar.
Stosunki zależności
Stosunki zależności definiujemy postawieniem warunku typu: „jeżeli ty tak, wtedy ja tak”. „Jeżeli
ty mnie kochasz, to znaczy, że rzucisz wszystko i pójdziesz ze mną na koniec świata. Jeżeli nie
żenisz się ze mną (nie wyjdziesz za mnie), to znaczy, że mnie nie kochasz. Jeżeli ty mnie chwalisz,
to ja się z tobą przyjaźnię. Jeżeli ty nie dasz mi swojej łopatki, wygonię cię z piaskownicy”.
Kiedy miłość przechodzi w stosunki zależności, nieodwołalnie powstaje biegunowość i równowaga
ulega zakłóceniu. Bezwarunkowa miłość – to miłość bez prawa posiadania, zachwyt bez
oddawania czci. Innymi słowy – takie uczucie nie stwarza stosunków zależności między tym, kto
kocha a obiektem jego miłości.
Równowaga ulega zakłóceniu również wtedy, kiedy jedno porównuje się z drugim lub
przeciwstawia się: „My jesteśmy tacy, a oni – inni!”. Na przykład duma narodowa: w porównaniu z
jakimi narodami? Poczucie niepełnowartościowości: w porównaniu z kim? Lub duma z siebie: w
porównaniu z kim?
Gdzie jest przeciwność, tam z pewnością włączają się do działań siły równoważące. Ich działanie
jest skierowane na to, by „rozdzielić” podmioty sprzeczności, albo połączyć je – ku obopólnej
zgodzie lub w celu zderzenia ich ze sobą. Jeżeli biegunowość powstała z Twojej winy, to działanie
sił będzie skierowane przede wszystkim przeciw Tobie.
Biegunowość
Nadmierne potencjały powstają, kiedy jakimś cechom nadaje się zbyt duże znaczenie. A stosunki
zależności układają się między ludźmi, kiedy zaczynają oni porównywać się nawzajem ze sobą,
przeciwstawiać i dyktować warunki typu: „jeżeli ty tak, to ja tak”. Sam przez się nadmierny
potencjał nie jest taki straszny, dopóki wypaczone ocena istnieje niezależnie, sama w sobie. Lecz
kiedy tylko sztucznie zawyżoną ocenę jednego obiektu przeciwstawia się w formie porównania z
innym, powstaje biegunowość, rodząca wiatr sił równoważących. Siły równoważące dążą do
usunięcia powstałej biegunowości i działanie ich w większości wypadków skierowane jest przeciw
temu, kto tę polaryzację wywołał.
Przestrzeń wariantów
Przestrzeń wariantów to struktura informacyjna. Jest to nieskończone pole informacji, zawierające
wszystkie warianty wszystkich zdarzeń, które mogą się wydarzyć. Można powiedzieć, że w
przestrzeni wariantów jest wszystko, co było, jest i co będzie. Przestrzeń wariantów służy w
charakterze szablonu, układu współrzędnych ruchu materii w czasie i przestrzeni. Zarówno
przeszłość, jak i przyszłość znajdują się tam stacjonarnie, jak na taśmie filmowej, a efekt czasu
pojawia się tylko w rezultacie przemieszczenia poszczególnego kadru, w którym wyświetlana jest
teraźniejszość.
Świat istnieje jednocześnie w dwu postaciach: fizycznej, namacalnej rzeczywistości, i
metafizycznej przestrzeni wariantów, leżącej poza zasięgiem percepcji, lecz nie mniej obiektywnej.
Dostęp do tego pola informacji w zasadzie jest możliwy. Właśnie stamtąd bierze się wiedza
intuicyjna i wizje jasnowidzów. Umysł nie potrafi stworzyć nic zasadniczo nowego. On tylko może
złożyć nową wersję domku ze starych klocków. Mózg przechowuje nie samą informację, a pewną
formę adresów do informacji w przestrzeni wariantów. Wszystkie odkrycia naukowe i dzieła sztuki
umysł otrzymuje z przestrzeni wariantów za pośrednictwem duszy.
Sny nie są iluzjami w zwyczajnym rozumieniu tego słowa. Umysł nie wyobraża sobie swoich snów
– on je rzeczywiście widzi. To, co obserwujemy w rzeczywistości – to urzeczywistnione warianty.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin