jezyki_migowe.pdf
(
159 KB
)
Pobierz
Microsoft Word - jezyki_migowe
[W: Podstawy neurologopedii. Red. T. Gałkowski, E. Szel
Ģ
g, G. Jastrz
ħ
bowska.
Opole 2005. 679-692.]
Marek
ĺ
widzi
ı
ski
J
ħ
zyki migowe
Słowa kluczowe:
komunikacja; j
ħ
zyki naturalne; j
ħ
zyki wizualno-przestrzenne; j
ħ
zyk migowy; gramatyka; Głusi;
mniejszo
Ļ
ci j
ħ
zykowe
1. Logopeda i j
ħ
zyk naturalny
Niniejszy rozdział jest, z pewnego punktu widzenia, ciałem obcym w podr
ħ
czniku
logopedii, który w naturalny sposób koncentruje si
ħ
na zagadnieniach mowy. W rozdziale tym
tymczasem mowa b
ħ
dzie o tych, którzy nie mówi
Ģ
, ale – paradoksalnie – nierzadko goszcz
Ģ
u
logopedy: o głuchych. Przedmiotem uwagi b
ħ
dzie komunikacja j
ħ
zykowa niesłysz
Ģ
cych.
Poinformujemy o ró
Ň
nych sposobach porozumiewania si
ħ
głuchych. Wprowadzimy poj
ħ
cie
j
ħ
zyków wizualno-przestrzennych, zdefiniujemy j
ħ
zyk migowy, w ko
ı
cu – przeka
Ň
emy gar
Ļę
informacji o Polskim J
ħ
zyku Migowym. Niew
Ģ
tpliwie niesłysz
Ģ
cy mo
Ň
e potrzebowa
ę
logopedy, tyle
Ň
e nie tego „od mowy”.
Logopeda, według dzisiejszych standardów, to nie terapeuta mowy, tylko j
ħ
zyka; powiada
si
ħ
czasem obrazowo,
Ň
e j
ħ
zyk mamy w głowie, nie w jamie ustnej. Logopeda powinien si
ħ
odznacza
ę
wysokimi kwalifikacjami lingwistycznymi. Byłoby po
ŇĢ
dane, aby znał nie tylko
własny j
ħ
zyk ojczysty, ale równie
Ň
inne j
ħ
zyki – i aby miał
Ļ
wiadomo
Ļę
glottodydaktyka, czyli
nauczyciela j
ħ
zyków obcych. Pacjent logopedy przychodzi do
ı
bowiem zwykle z zaburzeniami
j
ħ
zyka – z j
ħ
zykiem „uszkodzonym”, wi
ħ
c jakim
Ļ
„innym”. Czasem nawet wydaje si
ħ
terapeucie,
Ň
e pacjent nie włada w ogóle
Ň
adnym j
ħ
zykiem. Klientami poradni logopedycznej
bywaj
Ģ
niesłysz
Ģ
cy. Wa
Ň
ne, by logopeda był
Ļ
wiadom istnienia „mowy” niesłysz
Ģ
cych.
J
ħ
zyk naturalny w rozumieniu semiotycznym to dwuklasowy system znaków umownych
słu
ŇĢ
cy okre
Ļ
lonej populacji do komunikacji uniwersalnej. Obejmuje on dwie klasy znaków:
znaki proste
(jednostki słownika; powiedzmy, słowa) i
znaki zło
Ň
one
(wyra
Ň
enia zbudowane z
jednostek słownika na mocy zbioru reguł zwanego gramatyk
Ģ
; powiedzmy, zdania). Wyra
Ň
enia
j
ħ
zyka naturalnego s
Ģ
informacyjnie nielokalne – wykorzystuje si
ħ
je do informowania o
wszystkim.
Opis j
ħ
zyka naturalnego obejmuje dwa moduły: słownik i gramatyk
ħ
. Taki
dwuskładnikowy opis uwa
Ň
a
ę
mo
Ň
na za model kompetencji j
ħ
zykowej rodzimego
u
Ň
ytkownika.
2. J
ħ
zyki foniczne i wizualno-przestrzenne
Standardowe j
ħ
zyki naturalne to j
ħ
zyki foniczne, czyli wokalno-audytywne. W obr
ħ
bie
danej populacji j
ħ
zyk nabywany jest przez dziecko poprzez kontakt z tekstami mówionymi;
j
ħ
zyk tak przyswojony jest j
ħ
zykiem
pierwszym
, rodzimym, macierzystym. Istniej
Ģ
j
ħ
zyki
naturalne, które nigdy nie s
Ģ
„pierwszymi” – na przykład esperanto albo pid
Ň
yny; niezłym
przykładem jest te
Ň
współczesna łacina.
Obok j
ħ
zyków fonicznych istnieje klasa j
ħ
zyków, których teksty nadawane s
Ģ
i odbierane z
wykorzystaniem zupełnie innego kanału przekazu informacji. S
Ģ
to j
ħ
zyki wizualno-
1
przestrzenne.
ĺ
wiadomo
Ļę
ich istnienia jest w
Ļ
ród j
ħ
zykoznawców stosunkowo
Ļ
wie
Ň
a, mimo
Ň
e mamy historyczne zapisy komunikacji niewerbalnej – kodów manualnych cystersów i
trapistów ze
ĺ
redniowiecza, j
ħ
zyka gestowego Indian Ameryki Północnej, który pami
ħ
tamy z
kart XIX-wiecznej literatury przygodowej, czy j
ħ
zyka rytualnego pewnych plemion
aboryge
ı
skich w Australii (por. Perlin (1993: 9-37)). Wydaje si
ħ
,
Ň
e nie były to prawdziwe
j
ħ
zyki naturalne „z gramatyk
Ģ
”. J
ħ
zykami wizualno-przestrzennymi posługuj
Ģ
si
ħ
społeczno
Ļ
ci
niesłysz
Ģ
cych, którym tekst foniczny jest fizycznie niedost
ħ
pny.
W
Ļ
ród niesłysz
Ģ
cych wyró
Ň
ni
ę
mo
Ň
na z grubsza trzy grupy: niedosłysz
Ģ
cych (w tym –
trac
Ģ
cych słuch), ogłuchłych i głuchych od urodzenia. Wszystkich ich ł
Ģ
cz
Ģ
ograniczenia
odbioru mowy – by
ę
mo
Ň
e, nie całkowite. Niedosłysz
Ģ
cy zwykle mówi
Ģ
; ogłuchli, cho
ę
stracili
słuch, zachowuj
Ģ
cz
ħ
sto umiej
ħ
tno
Ļę
mówienia. Głusi od urodzenia nie mog
Ģ
otrzyma
ę
j
ħ
zyka
fonicznego w naturalnym procesie
language acquisition
, bo mowa do nich nie dociera: dla
takiego głuchego j
ħ
zyk foniczny nigdy nie b
ħ
dzie j
ħ
zykiem pierwszym. Je
Ļ
li głuche dziecko
przyjdzie na
Ļ
wiat w rodzinie niesłysz
Ģ
cych, przyswoi sobie j
ħ
zyk wizualno-przestrzenny
rodziców. J
ħ
zyk wizualno-przestrzenny tak otrzymany nazywamy
j
ħ
zykiem migowym
. J
ħ
zyk
migowy jako pierwszy mo
Ň
e te
Ň
otrzyma
ę
dziecko słysz
Ģ
ce,
Ň
yj
Ģ
c w
Ļ
wiecie ciszy swoich
głuchych rodziców. Poniewa
Ň
jednak otoczenie zewn
ħ
trzne b
ħ
dzie dostarcza
ę
takiemu dziecku
wra
Ň
e
ı
audytywnych – tak
Ň
e tekstów brzmi
Ģ
cych, to wyro
Ļ
nie z niego osoba dwuj
ħ
zyczna,
wa
Ň
ny po
Ļ
rednik mi
ħ
dzy oboma
Ļ
wiatami. W ko
ı
cu bywa, niestety, i tak,
Ň
e głuche dziecko
rodziców słysz
Ģ
cych nie dostanie
Ň
adnego j
ħ
zyka.
Wbrew potocznemu mniemaniu istnieje w
Ļ
wiecie bardzo wiele j
ħ
zyków migowych; zasi
ħ
g
ich nie pokrywa si
ħ
z granicami obszarów etnicznych i j
ħ
zykowych. J
ħ
zyk pierwszy dziecka
głuchych rodziców w Polsce to Polski J
ħ
zyk Migowy (PJM). J
ħ
zyki migowe ró
Ň
ni
Ģ
si
ħ
drastycznie od fonicznych wyst
ħ
puj
Ģ
cych na danym terytorium. PJM na przykład nie ma nic
wspólnego z j
ħ
zykiem polskim, podobnie jak Brytyjski J
ħ
zyk Migowy (BSL) czy Ameryka
ı
ski
J
ħ
zyk Migowy (ASL) z angielszczyzn
Ģ
. Warto podkre
Ļ
li
ę
,
Ň
e BSL i ASL nie s
Ģ
dialektami czy
odmianami jednego j
ħ
zyka migowego: to dwa odr
ħ
bne j
ħ
zyki.
W dalszym ci
Ģ
gu b
ħ
dziemy głuchych od urodzenia, czyli rodzimych u
Ň
ytkowników j
ħ
zyka
migowego, nazywa
ę
Głuchymi, rozpoczynaj
Ģ
c to słowo wielk
Ģ
liter
Ģ
. Tak zreszt
Ģ
praktykuje
si
ħ
w wielu j
ħ
zykach. W angielskim na przykład słowo
deaf
to przymiotnik o znaczeniu
‘niesłysz
Ģ
cy’;
Deaf
oznacza Głuchego w naszym sensie; maj
Ģ
c na my
Ļ
li społeczno
Ļę
niesłysz
Ģ
cych, pisze si
ħ
the Deaf
. Pomysł takiej regulacji terminologicznej dla polszczyzny
wysun
ħ
ła niesłysz
Ģ
ca Lucyna Długoł
ħ
cka (Długoł
ħ
cka (2003)).
J
ħ
zyki migowe to nie jedyne narz
ħ
dzia komunikacji niesłysz
Ģ
cych. Obok nich funkcjonuj
Ģ
j
ħ
zyki domowe i j
ħ
zyki migane.
W rodzinie słysz
Ģ
cych kontakt z głuchym dzieckiem wymaga powołania do
Ň
ycia
lokalnego, indywidualnego, efemerycznego zestawu znaków – zwykle gestów naturalnych –
słu
ŇĢ
cego komunikacji codziennej: to
j
ħ
zyk domowy
. Nie wydaje si
ħ
, aby j
ħ
zyki domowe
mogły by
ę
prawdziwymi j
ħ
zykami naturalnymi, z gramatyk
Ģ
.
W ci
Ģ
gu ostatnich kilku stuleci powstawały w gettowych
Ļ
rodowiskach niesłysz
Ģ
cych – w
szkołach i internatach–
j
ħ
zyki migane
, czyli wizualno-przestrzenne odmiany (subkody) j
ħ
zyków
fonicznych. J
ħ
zyki takie s
Ģ
tworem sztucznym, efektem
Ļ
wiadomych działa
ı
słysz
Ģ
cych
nauczycieli. Słu
Ň
yły one i nadal słu
ŇĢ
jako narz
ħ
dzia literalnego przekładu tekstu fonicznego na
wizualno-przestrzenny, a po cz
ħĻ
ci i na odwrót. Z lingwistycznego punktu widzenia j
ħ
zyki
migane to pid
Ň
yny. Jak wiadomo, epoka wielkich odkry
ę
geograficznych zapocz
Ģ
tkowana w
dobie Renesansu przyniosła w ró
Ň
nych miejscach
Ļ
wiata o
Ň
ywione kontakty mi
ħ
dzy
kolonizatorami a ludno
Ļ
ci
Ģ
tubylcz
Ģ
. Rodziły si
ħ
tam spontanicznie swego rodzaju „j
ħ
zyki
mieszane”, z leksykonem tubylczym (zwykle do
Ļę
ubogim), gramatyk
Ģ
za
Ļ
– kolonizatorsk
Ģ
.
J
ħ
zyki takie nazywane s
Ģ
pid
Ň
ynami (
pidgins
).
2
W j
ħ
zyku miganym znaki proste s
Ģ
po
Ň
yczkami z odpowiedniego j
ħ
zyka migowego, reguły
budowy znaków zło
Ň
onych pochodz
Ģ
natomiast z j
ħ
zyka fonicznego. W Polsce działa System
J
ħ
zykowo-Migowy (SJM), skodyfikowany i piel
ħ
gnowany od dziesi
ħ
cioleci przez Bogdana
Szczepankowskiego (Szczepankowski (1994), (1999)). Uznany przez Polski Zwi
Ģ
zek Głuchych
za oficjalny j
ħ
zyk społeczno
Ļ
ci niesłyszacych w Polsce, SJM jest w szkołach specjalnych
jezykiem wykładu. Telewizja Polska nadaje niektóre programy z tłumaczeniem na SJM.
3. Historia niesłysz
Ģ
cych
Głusi z natury rzeczy
Ň
yj
Ģ
w otoczeniu słysz
Ģ
cych. Dzieli ich od reszty danej populacji
bariera j
ħ
zyka, podobnie jak dzieje si
ħ
to z diasporami etnicznymi wewn
Ģ
trz owej wi
ħ
kszo
Ļ
ci.
Owa bariera j
ħ
zykowa, której społeczno
Ļę
„normalna” zwykle nie próbuje nawet
przezwyci
ħŇ
a
ę
, stanowi oczywiste
Ņ
ródło trwaj
Ģ
cej od tysi
Ģ
cleci dyskryminacji Głuchych.
Przez tysi
Ģ
clecia Głusi pozostawali na marginesie społecze
ı
stw cywilizowanych, pozbawieni
praw, odsuni
ħ
ci od
Ň
ycia społecznego, nie maj
Ģ
cy warunków rozwoju. Naturalna izolacja
Głuchych, którzy nigdzie nie stanowili zwartej populacji, ograniczała ich wzajemne kontakty, a
niemo
Ň
liwo
Ļę
komunikacji j
ħ
zykowej mi
ħ
dzy nimi a słysz
Ģ
c
Ģ
wi
ħ
kszo
Ļ
ci
Ģ
zaowocowała mitem
głupoty tych, którzy nie słysz
Ģ
. Głusi, uznawani w najlepszym razie za inwalidów, traktowani
byli jako istoty gorsze.
Now
Ģ
er
ħ
w dziejach niesłysz
Ģ
cych otworzył arystokratyczny ród de Velasco w XVI-
wiecznej Hiszpanii. Ród ów, pewnie z powodu skazy genetycznej, miał wielu głuchych
członków. Poniewa
Ň
z mocy prawa ci, którzy nie byli w stanie wyrazi
ę
werbalnie swej woli, nie
mogli dziedziczy
ę
, podj
ħ
to w rodzie starania, aby nauczy
ę
ich mówienia. Znamy nazwiska ich
preceptorów, pierwszych w historii nauczycieli głuchych: to brat Pedro Ponce de León (ok.
1520-1584) oraz Emanuel Ramirez de Carrión (1579-1652). Jest wysoce prawdopodobne,
Ň
e
głusi członkowie rodu porozumiewali si
ħ
mi
ħ
dzy sob
Ģ
w jakim
Ļ
j
ħ
zyku wizualno-
przestrzennym; by
ę
mo
Ň
e, migowym (Adamiec (2003: 255-258), Ericsson (1999: 27-28, 31)).
Niemniej edukacja głuchych sprowadzała si
ħ
do kształcenia mowy, ograniczeniem bowiem,
któremu nauczyciel miał stawi
ę
czoło, była niemota, nie za
Ļ
niesłyszenie. Szło o to, by głuchy
stał si
ħ
u
Ň
ytkownikiem j
ħ
zyka etnicznego, fonicznego. Wysuni
ħ
cie mowy na pierwszy plan
rzuciło cie
ı
na kolejne stulecia historii edukacji głuchych, doprowadzaj
Ģ
c w ko
ı
cu do triumfu
oralizmu. Ta hierarchia wa
Ň
no
Ļ
ci – mówienie wa
Ň
niejsze ni
Ň
słuch – zachowuje, niestety, moc
po dzi
Ļ
dzie
ı
(por. Bouvet (1996: 163)).
Wiek XVIII przyniósł wa
Ň
n
Ģ
nowo
Ļę
: oto powstawa
ę
zacz
ħ
ły szkoły i internaty dla
niesłysz
Ģ
cych, najpierw w Anglii i Francji, a potem w Niemczech i Polsce. Pierwszymi
organizatorami publicznego nauczania niesłysz
Ģ
cych byli Thomas Braidwood (1715-1806),
ksi
Ģ
dz Charles-Michel de l’Éppée (1712-1789) i Samuel Heinicke (1729-1790) (Ericsson
(1999: 49-58)). W roku 1817 ksi
Ģ
dz Jakub Falkowski (1775-1848) zało
Ň
ył działaj
Ģ
cy do dzi
Ļ
Instytut Głuchoniemych.
Szczególne znaczenie w wymiarze historycznym miały koncepcje de l’ Éppée’go,
przeniesione zreszt
Ģ
do Polski przez Falkowskiego. O ile bowiem kształcenie opierało si
ħ
od
pocz
Ģ
tku na metodach oralnych, czyli koncentrowało na mowie, de l’ Éppée i Falkowski byli
pionierami metody wizualnej. Auguste Bébian (1789-1838), kontynuator my
Ļ
li de l’Éppée’go,
wprowadził francuski j
ħ
zyk migowy do szkoły dla niesłysz
Ģ
cych jako j
ħ
zyk wykładu i
zatrudniał w niej głuchych nauczycieli. Podobnie w warszawskim Instytucie Głuchoniemych w
czasach Falkowskiego jedn
Ģ
trzeci
Ģ
kadry stanowili niesłysz
Ģ
cy. We Francji ponapoleo
ı
skiej
zdarzyło si
ħ
co
Ļ
, czego nigdzie i nigdy nie było przedtem: nast
Ģ
piła istna eksplozja głuchej
inteligencji, głuchych intelektualistów, głuchych pisarzy i uczonych. Niestety, był to koniec
„metody francuskiej”, jak nazywa si
ħ
metod
ħ
wizualn
Ģ
. Została ona zarzucona na półtora
wieku, ust
ħ
puj
Ģ
c miejsca metodom oralnym.
3
Ze szkół dla niesłysz
Ģ
cych wyrugowano miganie, tak
Ň
e wewn
Ģ
trz
Ļ
rodowiska
uczniowskiego. Uznano fałszywie,
Ň
e miganie jest tylko prymitywn
Ģ
namiastk
Ģ
mowy.
Głuchym uczniom pod rygorem sankcji zakazywano miga
ę
, tak aby musieli mówi
ę
i, co
bardziej jeszcze absurdalne, słysze
ę
. Próbowano z nich na sił
ħ
robi
ę
rodzimych u
Ň
ytkowników
jezyka fonicznego, którymi wszak sta
ę
si
ħ
nie mogli. W roku 1880 Drugi Kongres Nauczycieli
dla Niesłysz
Ģ
cych w Mediolanie nadał oralizmowi sankcj
ħ
instytucjonaln
Ģ
. Oralizm
spowodował drastyczne pogorszenie efektów nauczania w szkołach dla niesłysz
Ģ
cych w całej
Europie, obni
Ň
enie poziomu wykształcenia Głuchych i praktyczny zanik głuchej inteligencji.
Dyskryminacja niesłysz
Ģ
cych, której smutnym przejawem jest agresywny oralizm, wcale si
ħ
nie sko
ı
czyła; gł
ħ
bok
Ģ
analiz
ħ
problemu znale
Ņę
mo
Ň
na w gło
Ļ
nej ksi
ĢŇ
ce Harlana Lane’a
(Lane (1998)). J
ħ
zyki migowe oczywi
Ļ
cie przetrwały – dzi
ħ
ki kontaktom wewn
Ģ
trz
społeczno
Ļ
ci głuchych, dzi
ħ
ki ko
Ļ
ciołom, a tak
Ň
e dzi
ħ
ki ruchowi skautowemu i harcerskiemu.
W wielu krajach jednak, równie
Ň
w Polsce, oralizm panuje w najlepsze.
4. Filozofia dwuj
ħ
zyczno
Ļ
ci
Przełom nast
Ģ
pił dopiero w drugiej połowie XX wieku.
W Stanach Zjednoczonych, które – w odró
Ň
nieniu od Europy – ustrzegły si
ħ
monopolu
oralizmu, rozpocz
ħ
to badania naukowe nad j
ħ
zykami migowymi. Cho
ę
Ļ
wiadomo
Ļę
teoretyczn
Ģ
odr
ħ
bno
Ļ
ci j
ħ
zyka migowego w stosunku do fonicznych mieli ju
Ň
niektórzy ze
wspomnianych wy
Ň
ej nauczycieli (na przykład de l’Éppée, Bébian czy Falkowski), to
pionierem „lingwistyki migowej” był William Stokoe; jego dziełem jest pierwszy w historii
opis lingwistyczny j
ħ
zyka wizualno-przestrzennego
Sign Language Structure. An Outline of the
Visual Communication Systems of the American Deaf
(Stokoe (1960)). W ten sposób zdj
ħ
to z
j
ħ
zyków migowych odium nieefektywnego, prymitywnego, ograniczonego narz
ħ
dzia
komunikacji: to takie same j
ħ
zyki naturalne jak j
ħ
zyki foniczne. ASL jest najlepiej dzi
Ļ
znanym
j
ħ
zykiem wizualno-przestrzennym.
W Waszyngtonie działa od roku 1986 pierwszy na
Ļ
wiecie uniwersytet głuchych, Gallaudet
University. Powstał on ze znanej szkoły
Ļ
redniej dla niesłysz
Ģ
cych, zało
Ň
onej w drugiej
połowie XIX wieku – w roku 1865. Dwa lata po otwarciu uniwersytetu, w roku 1988, w
wyniku gło
Ļ
nego protestu głuchych studentów rektorem został niesłysz
Ģ
cy, a j
ħ
zykiem
wykładowym – ASL zamiast ameryka
ı
skiego miganego.
W Szwecji wcze
Ļ
niej jeszcze, bo u schyłku lat siedemdziesi
Ģ
tych nacisk społeczno
Ļ
ci
Głuchych sprawił,
Ň
e parlament uchwalił w roku 1980 ustaw
ħ
o dwuj
ħ
zyczno
Ļ
ci, która uznała
Szwedzki J
ħ
zyk Migowy za pierwszy j
ħ
zyk Głuchych, a szwedzki foniczny – za drugi. Głusi
zatem zostali uznani za mniejszo
Ļę
nieszwedzkoj
ħ
zyczn
Ģ
, mniejszo
Ļę
maj
Ģ
c
Ģ
prawo do
edukacji w swoim jezyku rodzimym; w szczególno
Ļ
ci do nauki w tym j
ħ
zyku równie
Ň
j
ħ
zyka
szwedzkiego, pisanego i mówionego, jako j
ħ
zyka obcego. W ten sposób lingwistyczna
oczywisto
Ļę
, jak
Ģ
jest status „mniejszo
Ļ
ci j
ħ
zykowej” populacji niesłyszacych, stała si
ħ
prawem. Głusi to nie inwalidzi, tylko
language minority.
Zrozumienie dla tej lingwistycznej oczywisto
Ļ
ci toruje sobie w Polsce drog
ħ
bardzo powoli.
Od drugiej połowy XIX wieku polskie szkoły dla niesłysz
Ģ
cych pozostawały ostoj
Ģ
oralizmu i
dopiero w latach sze
Ļę
dziesi
Ģ
tych komunikacja wizualno-przestrzenna zacz
ħ
ła do nich
powraca
ę
. Teoretycznie j
ħ
zykiem wykładu w szkole dla niesłysz
Ģ
cych jest SJM, ale niejeden
nauczyciel miga
ę
nie umie lub nie chce. Nawet ci, którzy zaliczyli kurs SJM, niewiele wiedz
Ģ
o
rodzimym j
ħ
zyku polskich głuchych: o Polskim J
ħ
zyku Migowym. Co gorsza, raczej nie
próbuj
Ģ
si
ħ
go uczy
ę
od swoich niesłysz
Ģ
cych podopiecznych; przeciwnie, poprawiaj
Ģ
pedantycznie ich miganie, które przecie
Ň
stanowi emanacj
ħ
zupełnie innego j
ħ
zyka. Jednym z
powodów tego stanu rzeczy jest to,
Ň
e PJM nie został dot
Ģ
d opisany. Zreszt
Ģ
głusi nauczyciele,
4
których ksi
Ģ
dz Falkowski tak ch
ħ
tnie zatrudniał w swoim Instytucie Głuchoniemych niemal
dwa stulecia temu, s
Ģ
we współczesnej polskiej szkole rzadko
Ļ
ci
Ģ
.
Szcz
ħĻ
liwie wiele si
ħ
ostatnio zmienia. Ideologia dwuj
ħ
zyczno
Ļ
ci zago
Ļ
ciła u nas na dobre.
Szczególne miejsce zajmuje tu warszawski Instytut Głuchoniemych, który od lat piel
ħ
gnuje
kontakty ze
Ļ
wiatowymi o
Ļ
rodkami edukacji niesłysz
Ģ
cych, ma w
Ļ
ród kadry głuchych i
dwuj
ħ
zycznych i uczestniczy w uniwersyteckich badaniach naukowych nad PJM. Problematyka
komunikacji wizualno-przestrzennej rozwijana jest na Wydziale Psychologii i Wydziale
Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Nale
Ň
y mie
ę
nadziej
ħ
,
Ň
e wyzwanie dwuj
ħ
zyczno
Ļ
ci
podejmie i polska surdopedagogika.
5. Polski J
ħ
zyk Migowy
5.1 PJM w literaturze j
ħ
zykoznawczej.
Polski J
ħ
zyk Migowy dopiero w ostatniej
dekadzie stał si
ħ
przedmiotem refleksji j
ħ
zykoznawczej. Przez wiele lat SJM nazywany był
polskim j
ħ
zykiem migowym, co znalazło wyraz cho
ę
by w tytułach opracowa
ı
(por. np. Perlin
(1993)). Faktycznie pierwsz
Ģ
w historii prac
Ģ
lingwistyczn
Ģ
o PJM jest artykuł Michaela
Farrisa “Sign Language Research and Polish Sign Language” (Farris (1994)). Projekt naukowo-
badawczy
Studia nad kompetencj
Ģ
j
ħ
zykow
Ģ
i komunikacj
Ģ
niesłysz
Ģ
cych
, realizowany w latach
1999-2003 w Uniwersytecie Warszawskim pod kierunkiem Marka
ĺ
widzi
ı
skiego, rzucił sporo
Ļ
wiatła na PJM. Zgromadzono materiał empiryczny w postaci nagra
ı
wideo tekstów PJM,
zapisów linearnych oraz ró
Ň
norodnych obserwacji szczegółowych. Cz
ħĻę
studiów została
opublikowana osobno (Gałkowski (1998),
ĺ
widzi
ı
ski (1998), (2000),
ĺ
widzi
ı
ski i Czajkowska
(1998), Tomaszewski (2000), Tomaszewski, Gałkowski i Rosik (2002)); cz
ħĻę
zawarto w
specjalnym tomie (
ĺ
widzi
ı
ski i Gałkowski (2003)). Wnikliw
Ģ
analiz
ħ
struktury gramatycznej
PJM, przeprowadzon
Ģ
z perspektywy rodzimych jego u
Ň
ytkowników, znale
Ņę
mo
Ň
na we
wł
Ģ
czonym do wspomnianego tomu studium Tomaszewskiego i Rosika (2003).
Zbierzemy ni
Ň
ej wa
Ň
niejsze własno
Ļ
ci j
ħ
zyków wizualno-przestrzennych, zwracaj
Ģ
c
szczególn
Ģ
uwag
ħ
na cechy, które ró
Ň
ni
Ģ
te j
ħ
zyki od j
ħ
zyków fonicznych. Przykłady i
obserwacje dotyczy
ę
b
ħ
d
Ģ
głównie PJM.
5.2 Ikoniczno
Ļę
.
J
ħ
zyki migowe od fonicznych ró
Ň
ni tylko jedno: natura fizyczna tekstu.
Ró
Ň
nica ta jednak ma konsekwencje bardzo dalekie. Tekst migowy jest przestrzenny (nie:
linearny); generuje go zbiór niezale
Ň
nych artykulatorów (nie: jeden aparat artykulacyjny);
nadawanie skierowane jest zawsze
wprost
do odbiorcy (nie: dookoła); odbiór w czasie
rzeczywistym dokonuje si
ħ
za pomoc
Ģ
wzroku (nie: słuchu); przestrze
ı
jest zarazem
przedmiotem przekazu i kształtem przekazu (nie: tylko przedmiotem). Dla wyró
Ň
nienia tego
drugiego aspektu przestrzeni mówi si
ħ
czasem o
przestrzeni migowej
(Tomaszewski i Rosik
(2003: 116-119, 127-130)).
O j
ħ
zykach wizualno-przestrzennych panuje przekonanie,
Ň
e ich cech
Ģ
wyró
Ň
niaj
Ģ
c
Ģ
jest
wysoki stopie
ı
ikoniczno
Ļ
ci znaków. Kształty znaków, według tej opinii, maj
Ģ
imitowa
ę
kształty tych obiektów rzeczywisto
Ļ
ci, do których si
ħ
odnosz
Ģ
. Przekonanie to nie wydaje si
ħ
uzasadnione. Chocia
Ň
bowiem takie mo
Ň
e by
ę
Ņ
ródło historyczne wielu znaków migowych, to
ich funkcja komunikatywna opiera si
ħ
na arbitralnym przypisaniu kształtów denotatom. Mo
Ň
na
poda
ę
liczne przykłady znaków, które, wyj
Ļ
ciowo ikoniczne, skonwencjonalizowały si
ħ
do tego
stopnia,
Ň
e podobie
ı
stwo zanikło. Powi
Ģ
zanie kształtu znaku z denotatem zasadza si
ħ
cz
ħ
sto na
asocjacjach, nieczytelnych dla osoby nie znaj
Ģ
cej danego j
ħ
zyka migowego. Wreszcie j
ħ
zyki
migowe ró
Ň
ni
Ģ
si
ħ
mi
ħ
dzy sob
Ģ
tak
Ň
e słownikowo, tak jak si
ħ
ró
Ň
ni
Ģ
j
ħ
zyki foniczne.
Jest jednak drugi, mniej naiwny aspekt owej ikoniczno
Ļ
ci. Otó
Ň
przekaz migowy dokonuje
si
ħ
w przestrzeni; przestrze
ı
ta wykorzystywana jest jako tworzywo znaku (
signifiant
). Przekaz
ów nie jest jednak, wbrew opiniom oralistów, naturalnym „pokazywaniem”, naturaln
Ģ
gestykulacj
Ģ
– w rodzaju rozmowy „na migi” z cudzoziemcem, którego j
ħ
zyka nie znamy.
5
Plik z chomika:
malenagad
Inne pliki z tego folderu:
wada słuchu, dostosowanie i ocennianie.pdf
(197 KB)
wada.pdf
(197 KB)
szelest liści.pdf
(230 KB)
sluch65_wrzesien.pdf
(2641 KB)
metoda_kombinowana_w_nauce_mowy(2).jpg
(142 KB)
Inne foldery tego chomika:
ADHD
ARTETERAPIA
AUTYZM
biomechanika
DYSLEKSJA
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin