Pomiary oscyloskopowe okiem praktyka. cz. 7.pdf

(1259 KB) Pobierz
072-076_tespol_cz7.indd
POMIARY
Pomiary oscyloskopowe:
okiem praktyka, część 7
Przechodzimy do prezentacji
„tajników” sond pomiarowych,
które są niepozornym, ale
niezwykle istotnym elementem
toru pomiarowego. Szczegóły –
na przykładach – prezentujemy
w artykule.
Sondy napięciowe
Ważnym elementem oscyloskopu
jest sonda pomiarowa stanowiąca po-
łączenie pomiędzy przyrządem a mie-
rzonym obwodem. Jej zadaniem jest
transport sygnału od punktu pomiaro-
wego do wejścia oscyloskopu. Zmiana
parametrów badanego obwodu wy-
wołana dołączeniem do niego sondy
powinna być możliwie mała, a trans-
port sygnału – odbywać się bez za-
uważalnych zmian kształtu przebiegu.
Spełnienie tych oczywistych wymagań
niekoniecznie musi być proste. W dal-
szej części tego odcinka zobaczymy,
jakie są ich konstrukcyjne konsekwen-
cje.
Większość pomiarów wykonywa-
nych oscyloskopem dotyczy sygnałów
napięciowych, stąd podstawowym ro-
dzajem sondy jest sonda napięciowa.
Różnorodność produkowanych sond
jest prawie tak duża jak samych
oscyloskopów. Wynika to zarówno
z wymagań mechanicznych, jak i elek-
trycznych konkretnych pomiarów.
W najprostszym przypadku sondy na-
pięciowe wykonywane są wyłącznie
z elementów biernych i właśnie na ta-
kich się skupimy. Stanowią one stan-
dardowe wyposażenie nowych przy-
rządów w ilości równej liczbie kana-
łów wejściowych. Kupując oscyloskop
„z drugiej ręki” warto zwrócić uwagę,
czy jest wyposażony w jakiekolwiek
sondy pomiarowe.
Dobre, markowe sondy są drogie
i można mieć wątpliwości, czy opła-
ca się w nie inwestować. Przecież po-
miary za pomocą multimetru wykonu-
je się korzystając z dwóch zwykłych
przewodów. Może i tu znalazłyby one
zastosowanie. Sprawdźmy to. Do oce-
ny jakości posłuży nam sygnał pro-
stokątny o częstotliwości 1 kHz i czasie
narostu zbocza ok. 800 ps. W sytuacji
wzorcowej generator połączony jest
z oscyloskopem za pomocą przewodu
koncentrycznego zakończonego obcią-
żalnikiem 50-omowym. Wynik pomia-
ru widoczny jest na rys. 27 a . Jeżeli
teraz użyjemy dwóch przewodów od
multimetru, powinniśmy uzyskać prze-
bieg podobny do przedstawionego na
rys. 27b . Jest to rezultat raczej mar-
ny. Zostawmy więc przewody labora-
toryjne przy multimetrze i spróbujmy
poszukać innego rozwiązania.
Aby uniknąć wpływu zakłóceń od
zewnętrznych źródeł, wykorzystamy
przewód koncentryczny. Gdy na koń-
cu obciążymy go rezystancją odpowia-
dającą jego impedancji charakterystycz-
nej, wówczas na wejściu będzie on
widziany jako czysta rezystancja. Jeśli
taki przewód traktować jak sondę, to
powinna ona zapewnić dość szerokie
pasmo. Dla wielu może okazać się
zaskoczeniem, że produkuje się tak
a)
b)
Rys. 27.
72
Elektronika Praktyczna 7/2007
681976010.011.png 681976010.012.png 681976010.013.png
POMIARY
Rys. 28.
jako odcinek linii długiej
rozwartej na końcu. Linia
taka będzie widziana od
strony wejścia jako po-
jemność. Dodatkowo doło-
ży się pojemność wejścio-
wa oscyloskopu. Można
się zatem spodziewać, że
pasmo pracy takiej sondy
wyjątkowo szerokie nie
będzie. Jeśli spojrzymy
na parametry sond RC z podziałem
1X, zauważymy, że pasmo ich pra-
cy to zaledwie pojedyncze MHz lub
nieco więcej. Dlatego sondy RC pra-
cują zazwyczaj z podziałem 10X. Aby
to uzyskać, na ich wejściu umieszcza
się rezystor 9 MV, który z rezystan-
cją toru pomiarowego tworzy dzielnik
1:10. Spróbujmy teraz wykonać son-
dę samodzielnie. Autor wykorzystał
w tym celu półtorametrowy odcinek
przewodu koncentrycznego dołączo-
ny jednym końcem do oscyloskopu.
Do środkowej żyły drugiego końca
przewodu został dolutowany rezystor
9 MV, a całość zamknięta w oprawce
po dwustronnym gnieździe BNC (wy-
ciągnięty środek). Dzięki takiemu wy-
konaniu „grotu” sondy możliwe było
jej łatwe przyłączenie do obciążalnika
przelotowego BNC umieszczonego na
wyjściu generatora. Na rys. 29 przed-
stawiono efekt pomiaru sygnału testo-
wego. Jak widać, zbocza narastające
są znacznie zaokrąglone. Świadczy to
o nieskompensowaniu dzielnika sondy.
Aby tego dokonać, należy równolegle
do rezystora wejściowego dołączyć
niewielką pojemność. Schemat sondy
przedstawia rys. 30 . Rezystancja wej-
ściowa wynosi:
równoległa do R 1 jest stała, a kom-
pensację dzielnika wykonuje się try-
merem dołączonym na końcu sondy.
Ze względu na rozrzut w parametrach
sond i obwodów wejściowych oscylo-
skopów, kompensację sondy powinno
wykonywać się przed pomiarem, po
każdym dołączeniu danej sondy do
konkretnego wejścia. Wyjście generato-
ra kompensującego jest zazwyczaj wy-
prowadzone na przedni panel przyrzą-
du. Strojąc trymerem należy uzyskać
przebieg prostokątny bez przerostów
i zaokrągleń na zboczach. Kompensa-
cja sondy wpływa na jej pasmo. Cha-
rakterystyka częstotliwościowa sondy
przekompensowanej ma podbicie na
końcu pasma. Dlatego sygnały sinu-
soidalne o częstotliwościach leżących
w zakresie tego podbicia będą widocz-
ne z zawyżoną amplitudą. Z kolei cha-
rakterystyka sondy niedokompensowa-
nej jest zawężona.
Przewód sondy RC jest niedopa-
sowany impedancyjnie z obu końców.
Zauważa się to zwłaszcza podczas po-
miarów impulsowych. Impuls odbity
od końca linii wraca do jej początku,
gdzie odbija się ponownie. Co praw-
da, zjawisko to ma też swoje prak-
tyczne zastosowanie w reflektometrii
w dziedzinie czasu, ale w omawianym
przypadku jest niekorzystne. Spójrzmy
na rys. 31 , na którym sygnał w nie-
dopasowanej linii przedstawiono ko-
lorem niebieskim. Kolejne odbicia są
wyraźnie widoczne. Rozwiązanie może
stanowić umieszczenie na drodze tych
odbić tłumiącej je rezystancji. Rezul-
tat umieszczenia w środku przewodu
rezystora o wartości 330 V zaznaczo-
no kolorem białym. Powszechnie sto-
sowane rozwiązanie nie jest jednak
dokładnie takie. Jeśli ktoś próbował
naprawiać sondę tego typu, z pewno-
ścią miał okazję zauważyć, że żyły
środkowej nie można lutować. Dzieje
się tak, ponieważ jest ona wykonana
z materiału oporowego. Wynik zasto-
sowania przewodu z żyłą środkową
o rezystancji 360 V na odcinku 1,5 m
zaznaczono kolorem pomarańczowym.
Teraz odbicia są praktycznie niewi-
doczne. Pomysłodawcą zastosowania
przewodu oporowego była
firma Tektronix. Jako cie-
kawostkę warto odnoto-
wać fakt, że na początku
lat osiemdziesiątych ubie-
głego wieku można było
zaopatrzyć się w sondę
wyprodukowaną przez
wrocławską Radiotechni-
proste sondy, a ich cena jest stosun-
kowo wysoka, mimo że składają się
w zasadzie z przewodu, grotu i nicze-
go więcej (obciążalnik 50 V jest ele-
mentem obwodu wejściowego kanału
pomiarowego oscyloskopu). W uprosz-
czeniu, opisany przewód to po prostu
sonda rezystorowa 1X. Produkowane
sondy tego rodzaju charakteryzują się
pasmem nawet kilkunastu GHz lub
więcej. Nie zapominajmy jednak, że
impedancja wejściowa jest tu mała
(stąd spotykana nazwa: low Z passive
probe ) i niestety nie wszędzie można
tę sondę wykorzystać. Pewną mody-
fikacją jest układ przedstawiony na
rys. 28 . Rezystor wejściowy tworzy
z obciążeniem dzielnik napięciowy
o stopniu podziału 10. Zastosowanie
kondensatora C 1 pozwala ten dzielnik
skompensować i dla R 1 C 1 =R O C O pra-
cuje on jak obwód wyłącznie rezysto-
rowy w dość szerokim paśmie. Rezy-
stancja wejściowa sondy wynosi teraz
500 V, a pojemność wejściowa jest
rzędu 1 pF. Jednak w dalszym ciągu
może to stanowić istotne obciążenie
dla obwodu mierzonego.
Przedstawione sondy przeznaczone
są do pracy z wejściami 50 V. Zawęża
to zakres ich zastosowań. Powszechnie
używane sondy bierne są typu RC
i dołącza się je do wejść wysokoimpe-
dancyjnych 1 MV. Aby poznać sekrety
konstrukcji takiej sondy, spróbujmy ją
po prostu zbudować. Przewód sondy
zakończony jest tu impedancją o wie-
le większą od swojej impedancji cha-
rakterystycznej i w pewnym zakresie
częstotliwości może być rozpatrywany
R
WE
R
1
R
O
a pojemność wejściowa:
C
C
C
1
O
WE
C
C
1
O
Jak widać, uzyskaliśmy zwiększe-
nie rezystancji wejściowej przy jed-
noczesnym zmniejszeniu pojemności
widzianej na zaciskach wejściowych
sondy (czyli od strony badanego ob-
wodu). W praktyce często pojemność
Rys. 29.
Rys. 30.
74
Elektronika Praktyczna 7/2007
681976010.014.png 681976010.001.png 681976010.002.png 681976010.003.png
POMIARY
przekonać, powróć-
my do naszej wła-
snoręcznie wyprodu-
kowanej sondy. Tym
razem w miejsce
rezystora i kondensa-
tora wejściowego za-
stosowano fabryczny
grot sondy Tektro-
nix P6139 A o pa-
śmie 500 MHz. Wy-
nik pomiaru zbocza
sygnału testowego
dla przewodu son-
dy wykonanego
ze standardowego
przewodu koncentrycznego przedsta-
wia rys. 32 . Jak widać, oscylacje są
znaczne. Wymiana tego przewodu na
taki, którego żyłę środkową wykona-
no z drutu oporowego (wg katalogu
60 V/stopę) radykalnie poprawia sy-
tuację, co przedstawiono na rys. 33 .
Wynik jest prawie akceptowalny. Pra-
wie, ponieważ po zmianie skali po-
ziomej oscyloskopu widać, że sonda
jest wyraźnie przekompensowana. Wi-
doczne jest to na rys. 34 . Powodem
jest pojemność połączona równolegle
z rezystorem wejściowym. Aby dziel-
nik skompensować, należałoby teraz
zwiększyć pojemność na końcu sondy,
przy gnieździe wejściowym oscylosko-
pu. W tym celu wykorzystany został
trójnik BNC, do którego wolnego koń-
ca został dołączony kondensator 15 pF
do masy. Rezultat przedstawiony jest
na rys. 35 . Ostatecznie, po poprawie-
niu staranności wykonania połączeń,
zmierzono zbocze narastające sygnału
testowego. Jak widać na rys. 36 uzy-
skany rezultat jest bardzo dobry. Wy-
dłużenie czasu narostu (w porównaniu
z przebiegiem z rys. 27 a) spowodowa-
ne jest skończonym pasmem sondy
(pojemność wejściowa).
Sondy RC przeznaczone są do
pracy z wysokoomowym wejściem
oscyloskopu. Nie należy ich stosować
z wejściami 50-omowymi. Utworzony
wówczas dzielnik rezystorowy nie jest
1:10, ale 1:180000. Obserwowany sy-
gnał przedostaje się do wejścia głów-
nie poprzez równoległą pojemność
kompensującą rezystora wejściowego.
Choć wydać się to może oczywiste,
autor nie raz spotkał się z taką sytu-
acją oraz sugestią, że sonda lub kanał
pomiarowy jest uszkodzony.
Dołączenie sondy do badanego ob-
wodu wiąże się z jego obciążeniem.
Wydawać by się mogło, że sonda
bierna RC 10X, której rezystancja wej-
Rys. 35.
Rys. 31.
Rys. 36.
Rys. 32.
ściowa wynosi 10 MV prawie w ogóle
nie wnosi istotnego obciążenia. Pa-
miętać należy jednak, że istnieje też
pojemność wejściowa. Dla sygnałów
zmiennych o wyższych częstotliwo-
ściach impedancja wejściowa sondy
będzie maleć. Na rys. 37 przedsta-
wiono zależność modułu impedancji
sondy Tektronix P2220 w zależności
od częstotliwości. Dla większych czę-
stotliwości wartość impedancji wej-
ściowej sondy spada nawet do kilku
omów (wg pomiarów przeprowadzo-
nych przez autora dla P2220 jest to
ok. 8…10 V). Z kolei powyżej pewnej
częstotliwości dają znać o sobie in-
dukcyjności i impedancja nieznacznie
wzrasta. Dlatego np. próba obserwacji
drgań w obwodzie w.cz. zakończy się
ich stłumieniem z chwilą dołączenia
sondy.
Andrzej Kamieniecki
Tespol
kę, w której w połowie długości prze-
wodu wlutowany był rezystor MŁT.
Całość zakryta luźną, maskującą ko-
szulką z czasów, kiedy dobrodziejstwo
materiałów termokurczliwych nie było
jeszcze powszechne.
Pojemność wejściowa sondy wraz
z indukcyjnością przewodu tworzy
szeregowy obwód rezonansowy. Pobu-
dzenie go szybkim skokiem spowodu-
je powstanie oscylacji. Żeby się o tym
Rys. 33.
Rys. 34.
Rys. 37.
76
Elektronika Praktyczna 7/2007
681976010.004.png 681976010.005.png 681976010.006.png 681976010.007.png 681976010.008.png 681976010.009.png 681976010.010.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin